Wkrocz w świat pochłonięty obłędem, gdzie zaciera się granica między rzeczywistością a snem. W ruinach cywilizacji odnajdź tego, kto może stworzyć remedium....
[mer]
2-6 personer
150' minuter
Skräck
mellanliggande
81 recensioner
9
.5
9,5/10
Kundtjänst:
9,8/10
Interiör:
9,6/10
Svårighetsgrad beroende på spelare:
Medium
Antal recensioner:
81
Od czego by tu zacząć? Może od tych dobrych rzeczy.
Sam pokój bardziej porównałbym do połączenia gry terenowej, ale w zamkniętym pomieszczeniu z dodatkiem horror house i zagadkami. Nie określę Paranoi, jako typowego escape roomu, ale mogę stwierdzić, że zrobiła na mnie dobre wrażenie. Na początku trudno było mi się wczuć w grę, bo wszystko działo się tak szybko! (Przechodzenie z pomieszczeń do pomieszczeń jeszcze nigdy nie było tak proste, a było ich sporo, bo pokój był największy, w jakim do tej pory byłem). Zagadki nie odgrywały tu pierwszej roli, były raczej dodatkiem do całości i fabuły, która bardzo dobrze prowadziła nas przez grę. Jeśli chodzi o wystrój, to mam nadzieję, że to zamierzony efekt (kto pójdzie, ten się dowie). cena gry na początku robiła na mnie lekkie wrażenie, ale patrząc, jak dużo powierzchni do gry mamy, jest to zrozumiałe. Mimo wspomnianego przeze mnie czasu gry i tak wyszliśmy dużo szybciej (podejrzewam, że strach robi swoje i niektórzy potrzebują dłużej się na czymś skupić, to dlatego). Po konsultacji ze znajomymi, którzy odwiedzili ten scenariusz było mi trochę smutno, gdyż kiedyś wyglądało to nieco inaczej (chodzi o grę aktorską, była całkiem inna, porównując opis mojej gry do gry znajomych), a mimo to i tak gra mi się podobała.
Teraz przejdę do tych mniej przyjemnych rzeczy - obsługi. Na powitanie nie usłyszeliśmy dzień dobry, a "macie w ogóle rezerwację?", co uważam za zwrot nie na miejscu. Czekaliśmy na przygotowanie gry w milczeniu, potem udaliśmy się na omówienie zasad. Tutaj osoba z obsługi była już z innym nastawieniem. Po grze chcieliśmy zdjęcie, ale w naszych własnych rekwizytach, które zostały w szafkach. Pan stwierdził, że nie możemy po nie iść i wrócić do pokoju na fotkę, gdyż musi posprzątać na grupę (a wyszliśmy z godzinnym zapasem, więc ja nie wiem, skąd ten pośpiech :D). Na końcu dostaliśmy 2 pytania. Pierwsze z grzeczności o to, jak nam się podobało. Ledwo zdążyliśmy odpowiedzieć, a padło drugie "czy nie zabraliśmy krótkofalówek?". Szkoda, że nikt nie chciał posłuchać co mamy do powiedzenia więcej. :c
Mimo tego polecam udać się tam ze względu na atmosferę i charakter gry, coś innego od reszty pokoi. Pierwszy raz postanowiłem nie zniżać oceny pokoju za obsługę. Wypycham to w odmęty swej pamięci. :)