Zdrada w Breslau

Super klimat, powalająca ilość zagadek. Pokój wciąga bardzo, czas leci nieubłaganie szybko :D
Polecam grupą doświadczonym.

Opinia nie będzie długa, bo nie jestem w tym dobry. Pokój jest rewelacyjny, zagadki są logiczne i nie potrzeba szczęścia by je ogarnąć. Jak również jest zaskakujący ale nie napiszę nic więcej by nie zepsuć nikomu zabawy. Byliśmy w nim w dwie osoby i było co robić, nie było chwili by zastanowić się czy aby na pewno idę w dobrym kierunku. Ale daliśmy radę. Polecam wszystkim i na pewno wpadniemy jeszcze do innych pokoi w tym miejscu:)

Zdrada w Breslau choć na rynku jest już od jakiegoś czasu, to trzyma poziom najnowszych super pokoi. Przede wszystkim bardzo doceniam klimat i aranżację tego ER, dbałość o detale i odpowiednie rekwizyty. Zagadki dają duże pole do popisu dla graczy, są nieliniowe, często złożone, jest ich sporo i ....super się je rozwiązuje :)

Panie z obsługi bardzo miłe.

W końcu udało nam się dotrzeć i przekonać na własnej skórze skąd ta sława i rozpoznawalność Zdrady w Breslau.

Patrząc na Zdradę przez pryzmat tego kiedy powstała wydaje mi się że jest jeden z tych pokoi który w czasie otwarcia wyprzedził o mile swoimi rozwiązaniami i podejściem do rozgrywki ówczesny rynek escape roomów a i teraz trzyma bardzo wysoki poziom i za to należą się twórcą słowa uznania. Dodatkowo sądzę że wiek i "przebieg" tego pokoju tylko mu służą bo jak by na to nie patrzeć mamy do czynienia z historią oscylującą wokół roku 1938. Tak samo duża ilość elektrycznych rozwiązań tak popularnych w tym momencie też nie wyszła by mu na dobre.

Pokój jest bardzo dobrze wykonany z dużą ilością oryginalnych rekwizytów i detali co w połączeniu z ścieżką dźwiękową oraz ciekawym rozpoczęciem rozgrywki szczególnie przez jedną część ekipy buduje fajny klimat.
Plus dla twórców że starali się wstawić oryginalne przedmioty z tamtego okresu.

Zagadki są mocno nieliniowe, często złożone i wieloetapowe tak więc trzeba się sprężać już od samego początku, tutaj nie ma taryfy ulgowej. Z pomocą przychodzi fakt że wszystkie łamigłówki są bardzo logiczne nawet jeśli na początku się takie nie wydają. Jak by nie patrzeć etykieta "dla doświadczonych" pasuje tutaj idealnie i sądzę że początkujące ekipy powinny nabrać trochę doświadczenia przez wybraniem się do tego pokoju.

Panie z obsługi bardzo sympatyczne i wygadane : )

Podsumowując, już wiemy dlaczego Zdrada jest tak popularna i dlaczego przez długi czas zajmowała najwyższe miejsce i nie pozostaje nam nic innego jak się z tym zgodzić i polecać dalej.

Na 75 minut przenosimy się do przedwojennego Wrocławia.. ten pokój oddał w stu procentach klimat tego miasta z 1938 roku: wystrój, muzyka, dosłownie każdy element świetnie wgrał się w klimat.
Pokój naszpikowany jest ciekawym, pomysłowymi i przede wszystkim logicznymi zagadkami.

Według nas pokój jest zdecydowanie dla grup które na swoim koncie mają już kilka ER-ów.
Byliśmy w trzy osoby i ledwo uszliśmy z życiem :D dlatego zdecydowanie polecamy Zdradę dla minimum czterech, dobrze zgranych osób.

Zdrada w Breslau jest trochę pokojem legendą, ale nas trochę rozczarował. Byliśmy w 5 osób, udało się wyjść z podpowiedziami (choć o jedną z nich wcale nie prosiliśmy), niby każdy z nas miał, co robić, ale nikt nie wyszedł zachwycony. Pokój rzeczywiście jest dobry, dopracowany, czuć klimat lat 30., zagadki są nieliniowe stosunkowo trudne i jest ich stosunkowo dużo, chociaż na mój gust dosyć często się zbiegają. Wymagał spostrzegawczości i potrafił nas zaskoczyć, co na pewno jest na plus, ale jakoś brakuje zakończenia fabuły, pozostaje pewien niedosyt. Generalnie spodziewaliśmy się czegoś więcej. Warto jednak przekonać się samemu.

Odwiedziliśmy Zdradę w Breslau j jesteśmy bardzo zadowoleni. Pokój jest dość trudny i jest w nim baaardzo dużo zagadek. W cztery osoby daliśmy radę się wydostać 5 minut po czasie. A czasu jest tu wiecej niz w wiekszosci pokoi bo az 75. Klimat pokoju jest super. Mnóstwo elementow scenografii tworzy wrazenie jakbysmy przeniesli sie w czasie. Polecam!

Team "Exit19" super!!! Miła, zabawna oraz konstruktywna rozmowa. Są zainteresowani graczami i tym co mają do powiedzenia przed i po zabawie.
Gra osadzona w świetnej scenografii, która wprowadza w niesamowity klimat i nastrój. Bardzo klimatyczna oprawa muzyczna, dzięki której wzrastają emocje i odbiór otoczenia.
Zagadki i zadania do wykonania są przemyślane i dopracowane, oddają nastrój fabuły. Brak w pokoju przedmiotów/elementów niepasujących do scenografii.
Mimo zegara, który odlicza czas nikt nie spojrzał na niego więcej niż dwa razy, co świadczy o tym, że byliśmy pochłonięci grą.
Zabawa naprawdę przednia i z czystym sumieniem oraz pełną odpowiedzialnością polecamy ten tytuł.

Dziękujemy całej ekipie "Exit19" :-*

To był nasz drugi i NA PEWNO NIE OSTATNI pokój w tej firmie! Zdrada jest ponoć leciwa, czego w ogóle nie widać.. nieświadomy powiedziałby, że to pokój nowej generacji. Zagadki super, klimat świetnie zbudowany. Zacieramy ręce na zapowiadanego Króla Artura do którego niewątpliwie się wybierzemy! :)

Pokój legenda. O Zdradzie słyszeliśmy dużo i często, więc nasz apetyt na grę był przeogromny. I rzeczywiście, uczta była zacna. Nawet nie wyobrażam sobie jak piorunujące wrażenie pokój robił w pierwszych latach swojego funkcjonowania, bo i teraz, po zdaje się blisko 3 latach od powstania, nadal wytrzymuje porównanie z nowszymi projektami. Pewna klasyczność pokoju wyraża się w głównej mierze w scenografii i dekoracjach, pięknie nawiązujących do czasów międzywojnia. Tu nawet wejście do pokoju robi klimat, zresztą jak w każdym pokoju Exit19. Zagadki to nie tylko kłódki, ale i drobna elektronika, manuale. Jest trochę liniowo, trochę nieliniowo, dużo i różnorodnie. Współpraca w początkowej fazie rozgrywki kluczowa. Trzy- lub czteroosobowy team spokojnie ogarnie całość. Pomimo że we Wrocławiu jest obecnie kilka ciekawszych propozycji, warto zmierzyć się z tą legendą.