Tajemniczy pokój to miejsce na stałe wpisane już w rozrywkową mapę Poznania jako Escape Room Poznań. Nasze główne zadanie to przełamanie stereotypu, że najle...
[mer]
Om företaget
Tajemniczy pokój to miejsce na stałe wpisane już w rozrywkową mapę Poznania jako Escape Room Poznań. Nasze główne zadanie to przełamanie stereotypu, że najlepsza zabawa zaczyna się przez komputerem. Łamiemy ten pogląd i dajemy Wam scenariusz wybranej przygody. Jednak to jak się ona zakończy zależy wyłącznie od Was. My Was zamykamy w innym świecie, a Wasze zadanie to się z niego wydostać! Poznań dla dzieci oferuje atrakcje nieznane w innych miastach. Czas się z nimi zmierzyć!
Mając w pamięci Grave- świetny ER firmy Tajemniczy Pokój z niecierpliwością czekaliśmy na otwarcie kolejnego w wersji dla dorosłych. Pojawiły się nawet dwa, więc "na pierwszy ogień" wybraliśmy pokój o enigmatycznej nazwie "Poza światem".
Po wejściu i zdjęciu opasek przywitał nas naprawdę fajny wystrój, bujna roślinność, dzikie zwierzęta. Jeśli chodzi o klimat brakowało mi jedynie jakichś odgłosów lub muzyki. Zagadki to połączenie ciekawych mechanizmów i standardowych kłodek, lecz w naszym odczuciu spora część z nich była nielogiczna. Choć wiem, że to jest raczej pojęcie względne, bowiem to co jednym wydaje się logiczne dla innych może takie nie być, ale faktem jest, że jak prosiliśmy o podpowiedź zamiast wskazówki dostaliśmy gotowy kod do kłódki. Skoro obsługa nie potrafi nakierować na prawidłowe rozwiązanie zagadki to w moim odczuciu jest ona na tyle przekombinowana, że jeśli ktoś nie odgadnie zamysłu jej twórcy od razu to żadna podpowiedź czy wskazówka też w tym nie pomoże. A gotowe kody dostaliśmy do trzech zagadek, co sprawiło że nie czerpałem już przyjemności z przebywania w tym pokoju. Po zakończeniu gry pani z obsługi próbowała nam wytłumaczyć te nielogiczne według nas zagadki i w sumie przyznała nam rację, że są przekombinowane. Ale tak wymyślił jej szef. A ona do tej pory prowadziła jedynie grupy dziecięce, w których są inne zagadki i może dlatego nie potrafiła nas nakierować na prawidłowy choć nieoczywisty tok rozumowania.
Gdybym pisał tą opinię wczoraj, świeżo po wyjściu to ocena pod wpływem mojego zirytowania byłaby dużo niższa.
Mam nadzieję, że jak wybierzemy się do Parku Jurajskiego to moje odczucia będą inne a pokój nie pozostawi niesmaku.
Jako że, jest tygrysem, musi być dzielny i odważny. Ale on taki nie jest… jest mały i czasem zwyczajnie się boi…Schował się więc biedak, bo pewnie czegoś się wystraszył. Dlatego nazwałam go Pietrek.
Naszym zadaniem jest go odnaleźć i tym samym uratować rodzinkę :)
Świetnie zrobiony pokój. Poziom zagadek dostosowany dla dzieci, ciekawe rozwiązania i oryginalne mechanizmy. Młody bawił się świetnie, a my razem z nim.
Natomiast, jeśli chodzi o obsługę, to radziłabym właścicielom staranniej dobierać personel. Praca z dziećmi wymaga swego rodzaju „podejścia”, a niestety nie każdy je ma. Na wstępie usłyszeliśmy zdanie: "Proszę sobie przeczytać". Mało tego, zostaliśmy przepytani, czy faktycznie przeczytaliśmy i pamiętamy. Trochę słabo...
Szkoda żeby tak dobrze zrobiony pokój tracił w rankingu przez kiepską obsługę. Z własnego doświadczenia, wiem, że mistrz gry ma bardzo duży wpływ na ogólny odbiór pokoju.
Mimo wszystko polecam !!!
Do pokoju udaliśmy się z dziećmi w wieku: 4, 8 i 10 lat. Opinia dotyczy pokoju i zabawy w wersji dla dzieciaczków.
Pomimo małej liczby recenzji na lockme zachęciła nas reklamówka na stronie www firmy.: "500 kg zużytego drewna, kilka tysięcy liści, które sprawią, że poczujecie się jak w prawdziwej dżungli, 2500 kg zużytego kamienia do wytworzenia klimatu z którego nie bedzieci chcieli wychodzić ... itd."
Brzmiało genialnie i spodziewaliśmy się efektu Wow.
Efektu Wow nie było jeśli chodzi o klimat. Nie wiem gdzie podziały się te materiały ale w przestrzeni przeznaczonej pod zabawę nie bardzo było je widać. Mimo tego klimat pokoju fajny choć wprowadzenie w grę fatalne tzn. "proszę sobie przeczytać". Chyba najgorszy możliwy przykład wprowadzenia do zabawy. Sam sposób zamówienia gry również pozostawia sporo do życzenia. Na kolejne pytania, padała ta sama odpowiedź: "proszę sprawdzić na stronie ...".
A jednak się uparliśmy i stwierdziliśmy, że odwiedzimy ten pokój z dziećmi :)
Czas na pozytywy.
Zagadki fajne i zróżnicowane. Co najważniejsze dzieciaki naprawdę były zaangażowane w ich rozwiązywanie i co najważniejsze bawiły się genialnie. Dla osoby przygotowującej fabułę i zagadki duże brawa. Jest to jeden z lepszych pokoi robionych "pod dzieci". Świetnie rozwiązany został dostęp do ukrytej lokacji, co zawsze mi się podoba w każdym kolejnym odwiedzonym ER. Jest element zaskoczenia, który doskonale odbierają dzieciaki.
Na duży plus również sposób zakończenia zabawy, tj. pamiątkowe dyplomy dla młodych.
Jeśli uda się trochę poprawić obsługę i przygotować lepiej wprowadzenie do zabawy, będzie naprawdę miło odwiedzić ten pokój. Ocena trochę na wyrost ale głównie ze względu na uśmiechnięte buzie dzieci po wyjściu z pokoju :)
Panie Arturze,
na wstępie chcemy zaznaczyć, że bardzo się cieszymy z uśmiechniętych buzi dzieci po zakończeniu zabawy. Jest to pokój, który zarówno pod względem klimatu jak i zagadek jest nastawiony na dzieci i jak wynika z Pana opinii nasz cel został osiągnięty. To jest dla nas priorytet.
Jeżeli chodzi o kilka gorszych aspektów, które Pan wymienia dotyczących obsługi to również czujemy się w obowiązku odpowiedzieć.
Rozmowę telefoniczną prowadził Pan z jednym z właścicieli, więc wiemy dokładnie jak wyglądała. Odpowiedzieliśmy Panu na wszystkie możliwe pytania i ani razu nie odesłaliśmy na stronę celem sprawdzenia jakiejś informacji. Na stronę został Pan odesłany tylko raz celem sprawdzenia dostępnych terminów i dokonania rezerwacji, gdyż nie byliśmy w tym czasie przy komputerze, a zatem niemożliwym było dokonanie dla Pana rezerwacji, o czym, został Pan grzecznie poinformowany. Ten aspekt dziwi nas tym bardziej, gdyż rezerwacji dokonał Pan przez stronę lockme.pl opłacając od razu wizytę czego my byśmy nie mogli dla Pana zrobić. Przy czym nasza rozmowa zakończyła się o 10 46, a o 10 48 rezerwacja została dokonana, co wskazuje, że był Pan na naszej stronie już w momencie rozmowy.
Dalej wymienia Pan punkt odnośnie czytania wprowadzenia do zabawy. Tutaj niestety nie możemy przyznać Panu racji. Żadne nasze wprowadzenie nigdy nie było zapisane na tablicy. Na tablicy znajdują się jedynie bardzo ogólne zasady, które mają 6 zdań i ich przeczytanie trwa maksymalnie 1 minutę. Cały wstęp do zabawy wraz z historią jest opowiadany przed wejściem do pokoju i nigdy nie robimy od tego wyjątku.
Zawsze bardzo cenimy sobie uwagi naszych klientów działając w branży od dawna, ciągle udoskonalając nasze pokoje. W tym przypadku niestety nie możemy zgodzić się z wytkniętymi minusami.
Cieszymy się jednak, że dzieci bawiły się genialnie, bo takie komentarze nakręcają nas do dalszego działania.
Zapraszamy następnym razem do odwiedzenia naszego nowego pokoju "Atak dinozaurów" ?
Wyobraź sobie, że budzisz się w ciemności, na miękkim posłaniu, jest ciepło, przyjemnie, cicho. Nagle znajdujesz latarkę i okazuje się, że nie leżysz w swoim łóżku.
Pokój przemyślany, zagadki przygotowane z głową i przemyślane. Fabuła i cała otoczka potęguje poczucie zamkniętego grobowca. Wszystko z czegoś wynika i jest logicznie połączone ze sobą.