Ostatnie Rozdanie · Jaskinia Hazardu

Nasze biuro otrzymało zlecenie odnalezienia pieniędzy skradzionych przez dwóch nieuczciwych właścicieli kasyna. Suma była niebagatelna. Z racji tego, że sprawa tyczyła się nie do końca legalnych i oficjalnych kręgów informacje do policji trafiły później niż do nas. Finalnie jednak dotarły, a dla nas zegar zaczął tykać. Musieliśmy się uwijać z przeszukaniem Jaskini Hazardu.

Wystrój pokoju nie prezentuje tak wysokiego poziomu jak pozostałe dwa scenariusze Escape Areny. Nie znaczy to oczywiście, że jest zły. Jest po prostu bardziej zwyczajny i dekoracje nie robią tak dużego wrażenia, ale dalej są wykonane solidnie. Na uwagę zasługuje też pewien rekwizyt, który jest naprawdę unikatowy i będzie zaskoczeniem nawet dla bardzo doświadczonych ekip.

Zagadki zostały przygotowane z pomysłem i dobrze dopasowano je do tematyki pokoju. Rozwiązuje się je przyjemnie, a fakt, że wykorzystują one różne rozwiązania sprawia, że kolejne zadania nie pozwalają się znudzić. Pokój jest średnio trudny.

Obsługa pokazała, że wie jak powinno się prowadzić gry escape room. Do jej pracy nie mamy żadnych zastrzeżeń.

Jaskinia Hazardu to kawał solidnego escape room'u, który choć nie powali na ziemię rozmachem efektów czy niesamowitą fabułą, to jednak potrafi momentami pozytywnie zaskoczyć. W swojej atrakcyjności ustępuje swoim młodszym "współpokojom", wciąż jednak trzymając wysoki poziom.

Petarda!
Pokój rewelacyjny! Całość spójna, każdy element pasujący do fabuły. Zagadki dopracowane i przemyślane. Bardzo fajnie urządzony, nie ma tutaj przypadku.
Pierwszy raz spotkalam się z takim rodzajem podpowiedzi - gratuluję pomysłu ;).

Byliśmy w 6 osób, jak dla mnie to jednak za dużo, zdrzyły się momenty, że się po prostu nudziłam, dlatego najlepiej pójść w 4 osoby :).

Szczerze polecam wszystkim Jaskinię Hazardu!

Gospodarze przemili i było nam bardzo miło, że po zakończonej grze znaleźli dla nas czas na pogaduchy. Już nie możemy doczekać się kolejnej wizyty u Sławka :).

BYŁO ZACNIE ;)

Do Jaskini poszliśmy w zasadzie grupa nieznajomych więc prócz umiejętności logicznego myślenia musieliśmy też wykazać się umiejętnością współpracy.
Pokój osobiście mnie pozytywnie zaskoczył, stopniowo budowana rozgrywka która przyjęła w pewnym momencie nowego obrotu spraw. W tym pokoju z pewnością zaskoczy coś czego jeszcze w żadnym innym miejscu się nie spotkało.
Nam udało się wydostac po 58minutach, jednak całej kasy nie odzyskaliśmy ;)
Właściciel pozytywnie zakręcony i fajnie się obserwuje jak cała rodzina jest zaangażowana w tworzenie tego miejsca.

Jako detektywi od misji specjalnych nie mogliśmy przepuścić okazji zbadania sprawy tajemniczego kasyna. Sekrety, jakie udało nam się odkryć, na pewno na długo odbiją się na półświatku hazardzistów ;)
Pokój ciekawy, bardzo na plus jest zastosowanie realistycznych elementów gry i spora ilość interesujących mechanizmów. Momentami aż przytłaczał natłok miejsc, w których coś można zrobić, kliknąć, dotknąć itd. ;) Klimat został w pełni oddany :)
Obsługę oceniamy bardzo na plus, uśmiechnięta, wesoła, profesjonalna :)
Chętnie zajrzymy do kolejnych pokoi, więc do zobaczenia! ;)