W gąszczu tajemnic

W Gąszczu Tajemnic jest jakośtam fabularnie powiązane z Tunelami po Miastem, więc narzuca się je do siebie porównać. Moim zdaniem jednak między tymi pokojami jest spora różnica na niekorzyść Gąszczu. Tunele miały na siebie ciekawy pomysł, angażujące zagadki, a tutaj tych rzeczy raczej zabrakło. Jedna zagadka z trochę arbitralną logiką nas na długo zablokowała. Pokój nie jest zły, ale nas raczej do siebie nie przekonał.

A w swojej skali oceniania, którą postanowiłem zaadaptować (dokładniejszy opis na moim profilu, w skrócie 1-kiepski, 3-solidny, 5-wyjątkowy):
Wystrój, klimat i production value: 2
Zagadki i flow: 2
Coś oryginalnego: 2
Czy się dobrze bawiłem?: 2

Druga część tuneli, mogła być lepsza. Przytłoczyła nas ilość elektronicznych zagadek.

Naszym zdaniem pokój jest ciekawy ale już troszkę odstaje od trendów ER w Polsce.
1. Obsługa- Pani, która Nas wprowadzała mega sympatyczna, ale niestety na po zakończeniu gry była już inna, która rozmawiając z Nami patrzyła się w komputer i nawet gdy opowiadaliśmy co Nam się nie podobało ona zaprzeczała, że innym się podoba. Ponadto my nie lubimy sytuacji, gdy obsługa musi interweniować w pokoju a tak niestety się wydarzyło.
2. Wystrój- to pokój w którym mi osobiście wytrój słabo podpadł ale to już moja personalna ocena. Wiele zagadek moich zdaniem mało spójnych z fabułą.
3. Zagadki w samym pokoju zróżnicowane, choć jedne były ciekawe znów inne były mało logiczne. Więc mamy mieszane uczucia.
Na pewno w pokoju lepiej będziecie się bawić w kilka osób i myślę, że bardziej doświadczonych.
Po pokoju wyszliśmy nieco zmieszani ale to dlatego, że godzinkę wcześniej byliśmyw Moriarty a to już inna skala pokoju. Dlatego też te pokój Nas troszkę rozczarował, ponadto rozmowa z obsługą po zakończeniu była nieprzyjemna co również wpłynęło znacząco na naszą ocenę.

W gąszczu tajemnic było jednak trochę za mało gąszczu jak i tajemnic . Niby jest zielono, niby cos tam szumi, buczy i huczy itp., ale w porównaniu do innych er,gdzie naprawdę ma sie wrażenie jakby ktos zamykając za nami drzwi przeniósł nas do innego świata, nie wypada on dobrze, tym bardziej ze jest to stosunkowo młody pokój. Brak jest spójnego fabularnie przejścia pomiędzy pomieszczeniami, co nie do końca pozwala wczuć sie w klimat. Co do zagadek, jedna z nich byla dla nas nowością, z reszta niestety spotkaliśmy się w niejednym er. Czy polecamy? Hmm...przy okazji można „wpaść”, my nakręceni przez dosyć wysoką pozycje w rankingu przejechaliśmy 200km. Wniosek jaki mamy z tej „wycieczki” to taki, żeby nie pozycja w rankingu nie zawsze jest adekwatna do pokoju :)

Do Gąszczu Tajemnic wybraliśmy się spontanicznie z marszu (chętni kolejnych ER doświadczeń). Pokój naszpikowany elektroniką, ciekawe zagadki, jednak wystrój pokoju pozostawia wiele do życzenia. Wyszliśmy z małym niedosytem, jednak z ciekawości damy szanse Tunelom, oby te nas nie rozczarowały!

Po pokoju Moriarty, mieliśmy wysokie oczekiwania. Zaczęło się super, pierwsza lokacja trzymała klimat i było mnóstwo detali, które pomagały wczuć się w klimat bycia pośrodku niczego (a jednak w lesie). Kolejne... Nadal były dopracowane, jdnak zagadki były dosyć nielogiczne. Po gąszczu odwiedziliśmy jeszcze jeden pokój, więc to raczej nie z nami było coś nie tak. Dodatkowo, byliśmy w cztery osoby, ale jakimś cudem nie mogliśmy wszyscy rozwiązywać zagadek, ponieważ były bardzo liniowe, co sprawiało, że dwie osoby coś robiły, dwie się nudziły.
Ogólnie oceniam pokój jako porządnie udekorowany, z niezłą historią. Tak jak brzmi opis oceny- pokój był w porządku, oczekiwaliśmy jednak czegoś więcej. Mam nadzieję, że po innych pokojach od QC będziemy mieć lepsze wrażenia.