Patryk U

Jeden z najlepszych pokojów tej firmy moim zdaniem. Super poprowadzona narracja oraz gra aktorska. Na początku wydaje się, że nie wiele widać ale z każdą minutą okazuje się że roboty jest coraz więcej i więcej. Zagadki są mocno logiczne (przez co przyjemne) i czuć progresje pokoju. Wszystko dało się zrobić na logikę bez podpowiedzi mistrzów gry. Wystrój mocno oddający ere w której dzieje się zabawa. Zagadki mocno mechaniczne, logiczne, powiązane ze sobą i prowadzące do celu. Pokój może się wydawać liniowy ale jest dość roboty aby trzymać 3 osoby w ciągłym biegu. Pozycja obowiązkowa w trójmieście dla fanów klimatu i logicznych zagadek.

Bardzo przyjemnie wykonany pokój - pod względem wystroju oraz wprowadzenia aktorskiego. Zagadki idealnie komponujące się w uniwersum HP jak i dobrze wplecione w cały przebieg pokoju. Można poczuć się niczym młody adept magii. Wystrój stoi pokoju jest na naprawdę wysokim poziomie, mocno nawiązuje do typowej szkoły magii oraz nadaje przyjemny klimat całej zabawie. Na mały minus według mnie zasługuje finałowa zagadka będąca za bardzo uproszczona - brakowało legendarnego "ostatniego skoku" aby zdobyć finał :)

Po raz pierwszy nie jestem w stanie jednogłośnie ocenić pokoju w którym brałem udział. Nie znaliśmy historii na której zbudowano ten pokój a wybraliśmy go gdyż chcieliśmy spróbować jakiś thriller w Poznaniu.

1 - Drzwi do firmy były zamknięte gdy przyszliśmy tam 10min przed czasem. Gdy z czasem przyszła jedna Pani to gburowato zapytała czy to my jesteśmy kolejną ekipą. Sprawiała wrażenie jak by była tam za karę i miała problem że się pojawiliśmy.
2 - Po wejściu już do lobby firmy nie przywitało nas nic poza chłodnym dzień dobry i wskazaniem palcem że mamy podpisać jakiś regulamin. Bez słowa wytłumaczenia czy jakiegokolwiek ale. Dosłownie pokój się jeszcze nie zaczął a my już chcieliśmy sobie iść - kompletnie nie czuliśmy się tutaj mile widziani - nie wiem czy to celowy zabieg, ale jako ekipa która ma już dość pokaźne konto odwiedzonych pokojów - pierwszy raz się z czymś takim spotkaliśmy. Nie wspominając, że opinie konkurencji również nas jakoś pozytywnie nie nastrajały.
3- Wprowadzenie do pokoju było niespotykane, surowe i raczej nieprzyjemne jak cała reszta doświadczenia.
4- Ciężko mi powiedzieć czy celem pokoju było rozwiązywanie zagadek czy walka z samym sobą. Przez długi czas nie do końca wiadomo co my tu robimy i po co przyszliśmy. Dopiero finał zdaje się odpowiadać na te pytania, ale dużo za późno.
5- Finalnie nie udało nam się uciec na czas, nawet pomimo korzystania z wielu podpowiedzi. Nie jestem w stanie powiedzieć co zawiodło, wiedzieliśmy co robimy, rozumieliśmy zagadki, ale były strasznie czasochłonne a sam klimat również w tym nie pomagał.
6- Z technicznych kwestii w trakcie gry przestała nam działać krótkofalówka i staliśmy bez akcji aż mistrz gry wymienił nam sprzęt - klimatycznie ten zbieg okoliczności był ciekawy aczkolwiek rodził pewne niebezpieczeństwo.

Jeżeli ten pokój rzeczywiście ma być taki jak opisałem to jest 10/10 ale jeżeli mieliśmy pecha i jest to seria niefortunnych zdarzeń to ciężko mi powiedzieć coś więcej. Raczej nie odwiedzimy pozostałych pokojów tej firmy :/

To jest zdecydowanie jeden z najlepszych pokojów w jakim zdarzyło mi się brać udział. Jest niesamowicie przemyślany, naszpikowany elektroniką od stóp do głów, zagadki są logiczne, powiązane ze sobą i przybliżają zespół do celu z każdym krokiem.
Elektroniczne zagadki to też mistrzostwo, ręcznie wykonane i niekonwencjonalne.

Nie było czasu na nudę, każdy ma w co włożyć ręce, zaczyna się niepozornie a kończy spektakularnie. Jak ktoś oglądał "Dom z Papieru" to na pewno odkryje wiele ukrytych smaczków.

Jako doświadczona ekipa szybko wpadliśmy we flow pokoju i bez podpowiedzi uciekliśmy na czas.

Naprawdę udany pokój. Bardzo klimatyczne rekwizyty, umeblowanie i wystrój robi potężną robotę potęgując klimat pokoju, który gęstnieje z każdą kolejną zagadką - zrobił na nas naprawdę dobre wrażenie swoimi zagadkami.

Po wizycie w "Sekrecie Dziadka" ten pokój to spacer po lesie. Wpadliśmy we flow pokoju od razu, ukończyliśmy pokój z jedną małą podpowiedzią i sporym zapasem czasu.

Pokój oznaczony jako przygodowy aczkolwiek w powietrzu wyczuwa się nuty thrillera oraz ciągłej grozy.

Niby jesteśmy już doświadczoną ekipą a dziadek prawie nas pokonał. Zagadki są naprawdę bardzo dobrze wykonane i mają swój dziadkowy urok ale są bardzo abstrakcyjne. Rozwiązywaliśmy jedną i nie byliśmy w stanie stwierdzić co nam to dało lub co robić dalej. Kompletnie nie mogliśmy wpaść we flow pokoju. Jedna zagadka z uwagi na swój aspekt fizyczny się zablokowała i musieliśmy się ratować pomocą mistrza gry.

Na szczególną uwagę zasługuje system podpowiedzi, gdyż w żadnym pokoju nie spotkaliśmy się z podobnym systemem - a naprawdę świetnie pasuje on do całościowego klimatu pokoju.

Dziadek ma sekret a droga do odkrycia go jest bardzo trudna aczkolwiek finalne kroki są bardzo satysfakcjonujące.

To jedna z tych przygód gdzie nic nie wskazuje nadchodzących wyzwań. To jeden z najfajniejszych i najbardziej przemyślanych pokojów tej firmy. Klimat, zapach i nastrój pokoju atakuje nas od samego początku.

Jako doświadczona ekipa w tym pokoju byliśmy w transie, wszystkie zagadki logicznie powiązane, prowadzące do głównego celu krok po kroku. Każdy miał ręce pełne roboty i kolektywnie przybliżał cały zespół do zwycięstwa. Finalnie wyszliśmy z pokoju bez podpowiedzi ze sporym zapasem czasu.

Jest to świetna przygoda dla wszystkich, można poczuć się jak bohater wielu filmów akcji.

Przygodowo abstrakcyjny pokój, który w ogniu walki próbował pokonać nas swoimi rozwiązaniami aczkolwiek analiza końcowa wskazała, że nasza doświadczona ekipa próbowała przekombinowywać turbo proste zagadki.

Początek pokoju jest niesamowity, czuć się jak w baśni czy Shreku i w głowie zaczynają się układać przeróżne scenariusze co dalej.
Mocno nieliniowy pokój o czym trzeba cały czas pamiętać, łatwo się zgubić myślami.

Pokój wykonany jest bardzo starannie, widać napracowanie i ogromną ilość przedmiotów i detali. Popada się w tak silną immersje że po skończeniu pokoju nie chce się z niego wychodzić.

Świetnie wykonany pokój utrzymany w klimatach Gwiezdnych Wojen od początku po sam koniec. Genialne zagadki mechaniczne, połączone fabularnie między sobą. Niekonwencjonalny początek pokoju z jeszcze ciekawszym zakończeniem. Ktoś mógłby powiedzieć, że liniowy aczkolwiek absolutnie nie czuć liniowości gdyż na każdym kroku chłonie się utrzymujący się klimat.

Mistrz gry jak i całą obsługa to również fani i przyjemnie było porozmawiać na koniec, powymieniać się spostrzeżeniami i przemyśleniami.
Nawet rzeczy niezwiązane z bezpośrednio z pokojem jak wyjście do toalety czy problemy techniczne są opakowane w fabularną otoczkę więc immersja nie spada nawet na chwile.

Bardzo ładnie wykonany pokój, widać dbałość o szczegóły i dopracowanie wszystkich przejść oraz szczegółów. Klimat wikingów jest wyczuwany od pierwszego kroku i utrzymuje się aż do samego końca.

Mistrz gry aktywnie bierze udział w rozgrywce co jest niespotykane. Poziom interakcji rośnie do tak absurdalnego poziomu że nawet jako doświadczona ekipa byliśmy w szoku że ktoś to tak przekminił. Bawailiśmy sie świetnie od początku do samego końca aczkolwiek postać Lokiego nie przypadła mi do gustu i sposób jego udziału w grze.

Zagadki są spójne, ciekawe i wielowymiarowe - napewno nie jest to nudny typowo kłódkowy pokój :)