Wszystkie pokoje
Co to jest escape room?
Vouchery prezentowe
ER Champ
Strefa czasowa:
domixon
Escape Roomy są jak cukierki.
Odwiedzone pokoje:
28
Pokoje na liście życzeń:
8
Poziom:
Nawigator
Punkty:
141
Morena Czołowa odkryła lek przeciwko wirusowi zagrażającemu Łodzi!!
6.03.2017 | data wizyty: 6.03.2017
Wiarygodna opinia
Niezwykle udany wypad do laboratorium profesora Moreau! Tym razem małe przełamanie konwencji - do ER wybrałem się ze znajomymi z drużyny biegowej o nazwie Morena Czołowa, pierwszy raz w takim składzie. Dla połowy był to debiut w ER. Dla mnie siódmy odwiedzony pokój. Zapowiadało się więc bardzo ciekawie.
"Niepokój" mieści się w kamienicy na rogu Próchnika i Piotrkowskiej, niezwykle efektownej z frontu. Kamienica Karola Scheiblera została wybudowana w latach 1830-1832, od 1971 znajduje się w rejestrze zabytków. Wewnątrz widać ząb czasu, typowy dla wielu budynków przy Piotrkowskiej. W "Niepokoju", mieszczącym się na trzecim piętrze powitał nas bardzo sympatyczny prowadzący, doskonale wprowadził w grę, porozmawiał o dotychczasowych doświadczeniach z ER - widać pasję w tym czym się zajmuje. Mając co czynienia z takimi ludźmi jeszcze bardziej chce się chodzić do takich miejsc.
Wchodząc do pokoju na pewno każdemu rzuci się 'zadanie' znajdujące się na samy środku pokoju - to coś co przykuwa uwagę, doskonała kwintesencja samego laboratorium, choć nie brak w nim mnóstwa innego sprzętu charakterystycznego dla każdego labu. Wiele różnorodnych sprzętów z którymi trzeba się bardziej lub mniej dokładnie zapoznać.
Pokój jest spójny, logiczny, z dobrze naznaczoną fabułą. Nie można mu zarzucić liniowości, w wielu momentach liczne grupy będą miały co robić, są też momenty skupiania się na jednym zadaniu - szczególnie "moment kulminacyjny", rodem z prawdziwego labu - ale nie mogę nic więcej zdradzać. Myślę że o to własnie chodzi w pokojach ucieczki - część zadań robimy oddzielnie, te kluczowe wspólnie, wszyscy generalnie kontrolują przebieg całej gry. Rozwiązania proste, średnie, trudniejsze, i też te naprawdę zaskakujące - dla każdego coś interesującego. 50 minut to zupełnie wystarczający czas.
Podpowiedzi: na uczestników czekają wskazówki w dowolnej ilości, porozumiewamy się za pomocą krótkofalówek. Z podpowiedzi skorzystaliśmy dwukrotnie.
Rezultat: w 6 osób wyszliśmy z pokoju na ponad 10 minut przed czasem. :)
PS. W dniu wyjścia do ER, nie mogąc się doczekać włączyłem sobie "Wyspę doktora Moreau" z 1996, z Marlonem Brando, Val Kilmerem - naprawdę ciekawy, dający do myślenia film. Klimat opisywanego pokoju jest na szczęście znacznie lżejszy, znajomość fabuły książki Welssa czy jej poprzednich ekranizacji nie jest w żaden sposób w tym ER konieczna.
"Niepokój" mieści się w kamienicy na rogu Próchnika i Piotrkowskiej, niezwykle efektownej z frontu. Kamienica Karola Scheiblera została wybudowana w latach 1830-1832, od 1971 znajduje się w rejestrze zabytków. Wewnątrz widać ząb czasu, typowy dla wielu budynków przy Piotrkowskiej. W "Niepokoju", mieszczącym się na trzecim piętrze powitał nas bardzo sympatyczny prowadzący, doskonale wprowadził w grę, porozmawiał o dotychczasowych doświadczeniach z ER - widać pasję w tym czym się zajmuje. Mając co czynienia z takimi ludźmi jeszcze bardziej chce się chodzić do takich miejsc.
Wchodząc do pokoju na pewno każdemu rzuci się 'zadanie' znajdujące się na samy środku pokoju - to coś co przykuwa uwagę, doskonała kwintesencja samego laboratorium, choć nie brak w nim mnóstwa innego sprzętu charakterystycznego dla każdego labu. Wiele różnorodnych sprzętów z którymi trzeba się bardziej lub mniej dokładnie zapoznać.
Pokój jest spójny, logiczny, z dobrze naznaczoną fabułą. Nie można mu zarzucić liniowości, w wielu momentach liczne grupy będą miały co robić, są też momenty skupiania się na jednym zadaniu - szczególnie "moment kulminacyjny", rodem z prawdziwego labu - ale nie mogę nic więcej zdradzać. Myślę że o to własnie chodzi w pokojach ucieczki - część zadań robimy oddzielnie, te kluczowe wspólnie, wszyscy generalnie kontrolują przebieg całej gry. Rozwiązania proste, średnie, trudniejsze, i też te naprawdę zaskakujące - dla każdego coś interesującego. 50 minut to zupełnie wystarczający czas.
Podpowiedzi: na uczestników czekają wskazówki w dowolnej ilości, porozumiewamy się za pomocą krótkofalówek. Z podpowiedzi skorzystaliśmy dwukrotnie.
Rezultat: w 6 osób wyszliśmy z pokoju na ponad 10 minut przed czasem. :)
PS. W dniu wyjścia do ER, nie mogąc się doczekać włączyłem sobie "Wyspę doktora Moreau" z 1996, z Marlonem Brando, Val Kilmerem - naprawdę ciekawy, dający do myślenia film. Klimat opisywanego pokoju jest na szczęście znacznie lżejszy, znajomość fabuły książki Welssa czy jej poprzednich ekranizacji nie jest w żaden sposób w tym ER konieczna.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Wagonik pędzi po torach
21.02.2017 | data wizyty: 21.02.2017
Wiarygodna opinia
Ciekawe miejsce. Samo znalezienie pokoju stanowi pierwsze zadanie, choć trzeba przyznać że wskazówki dojazdu są bardzo szczegółowe i trafiliśmy jak po sznurku. Fajny teren fabryki WiMA, klimatyczne miejsce.
Sam ER w pobliżu sali z laser games, można połączyć dwie aktywności. Wydostanie się z wagonika wymaga zaangażowania wszystkich zmysłów. Rozgrywka jest liniowa. Fabuła zachowana. Zagadki dosyć proste, dajcie sobie czas żeby do wszystkiego dojść bez podpowiedzi - zadań nie ma tyle, żeby nie wyrobić się w 55 minut.
Podpowiedzi: za pomocą krótkofalówek, wzięliśmy jedną bez której byśmy utknęli (ale to przez nieuwagę przy analizie wcześniejszych wskazówek), kolejną w czasie gdy gdy w zasadzie 2 osoby z ekipy właśnie były o sekundy od rozwiązania, zupełnie niepotrzebnie.
Rezultat: w 5 osób wyszliśmy około 8 minut przed czasem. W pokoju jest miejsce spokojnie dla 6 osób, jednak nie ma aż tyle zadań żeby wszyscy przez cały czas mieli zajęcie. Oczywiście ma to swoje plusy i minusy, w większej grupie jest więcej czasu na wczucie się w klimat, ktoś może się na chwile wyłączyć itp.
Sam ER w pobliżu sali z laser games, można połączyć dwie aktywności. Wydostanie się z wagonika wymaga zaangażowania wszystkich zmysłów. Rozgrywka jest liniowa. Fabuła zachowana. Zagadki dosyć proste, dajcie sobie czas żeby do wszystkiego dojść bez podpowiedzi - zadań nie ma tyle, żeby nie wyrobić się w 55 minut.
Podpowiedzi: za pomocą krótkofalówek, wzięliśmy jedną bez której byśmy utknęli (ale to przez nieuwagę przy analizie wcześniejszych wskazówek), kolejną w czasie gdy gdy w zasadzie 2 osoby z ekipy właśnie były o sekundy od rozwiązania, zupełnie niepotrzebnie.
Rezultat: w 5 osób wyszliśmy około 8 minut przed czasem. W pokoju jest miejsce spokojnie dla 6 osób, jednak nie ma aż tyle zadań żeby wszyscy przez cały czas mieli zajęcie. Oczywiście ma to swoje plusy i minusy, w większej grupie jest więcej czasu na wczucie się w klimat, ktoś może się na chwile wyłączyć itp.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 9/10
Klimat: 9/10
Poziom trudności: Średni
Zagadki starożytnych cywilizacji
12.12.2016 | data wizyty: 12.12.2016
Pokój odwiedzony jako 5-ty w karierze, w grupie czteroosobowej (połowa to debiutanci). Udało nam się wyjść ponad 3 minuty przed czasem. Klimat świetny, wiele rekwizytów - z czego nie wszystkie maja znaczenie w grze. Kilka ciekawych zagadek, dynamika akcji. Jedna naprawdę zagadka trudna i złożona zagadka, dwie bardzo pomysłowe. Reszta w sporej ilości - spotykana w innych ER. Każdy z członków ekipy miał co robić, debiutanci dobrze odnaleźli się w zadaniu, Trochę szukania, trochę liczenia, trochę zadań manualnych, skojarzeń - wszystko co w ER jest potrzebne. Cena odrobinę za wysoka jak na mój gust, w grupie wieloosobowej bardziej się opłaca.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Trudny
Odpowiedź firmy Room Escape Warszawa
Dziękujemy za wyczerpującą opinię i zapraszamy do kolejnych ucieczek z Room Escape Warszawa.
Murder
7.06.2016 | data wizyty: 8.06.2016
Kłódki, zabawki, taśmy, maszyna do pisania, krew, symbole, książki, szafy, labirynt. Szukania jest mniej niż w pokoju "W Krainie czarów" ale kłudek sporo, zagadek też, niektóre naprawdę wymagające. Kłódka przygotowuje pokoje na naprawdę wysokim poziomie. "Redrum" dobrze oddaje klimat świata Stephena Kinga. Obsługa profesjonalna i pomocna.
Podpowiedzi: na uczestników czekają 2 wskazówki, porozumiewamy się za pomocą krótkofalówek
Rezultat: w 5 osób wyszliśmy z pokoju około minutę przed zakończeniem. Escape Room dla dość zaawansowanych, choć wyjadaczom też można polecić - dostarczy na pewno wielu pozytywnych wrażeń.
Podpowiedzi: na uczestników czekają 2 wskazówki, porozumiewamy się za pomocą krótkofalówek
Rezultat: w 5 osób wyszliśmy z pokoju około minutę przed zakończeniem. Escape Room dla dość zaawansowanych, choć wyjadaczom też można polecić - dostarczy na pewno wielu pozytywnych wrażeń.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Bardzo trudny
W pogoni za białym królikiem.
20.05.2016 | data wizyty: 20.05.2016
Kłódki, zegary, napoje w kolorowych butelkach, podążanie śladami białego króliczka, partia szachów, herbatka u Kapelusznika. Baśniowy klimat niewątpliwie w pokoju panuje. Szukania jest dużo, zagadek też, stosunkowo nietrudnych.
Podpowiedzi: na uczestników czekają 2 wskazówki, porozumiewamy się za pomocą krótkofalówek
Rezultat: w 4 osoby wyszliśmy z pokoju 5 minut przed zakończeniem. Escape Room dla średniozaawansowanych, choć wyjadaczom tez można polecić - dostarczy na pewno wielu pozytywnych wrażeń.
Podpowiedzi: na uczestników czekają 2 wskazówki, porozumiewamy się za pomocą krótkofalówek
Rezultat: w 4 osoby wyszliśmy z pokoju 5 minut przed zakończeniem. Escape Room dla średniozaawansowanych, choć wyjadaczom tez można polecić - dostarczy na pewno wielu pozytywnych wrażeń.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 9/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Bardzo trudny
Las Vegas vis a vis Galerii Łódzkiej
19.05.2016 | data wizyty: 19.05.2016
Opinia archiwalna
Dopracowany Escape Room. Ciekawe, czasem bardzo nieszablonowe zadania. Polecam każdemu
Podpowiedzi: na uczestników czekają 3 wskazówki, porozumiewamy się za pomocą krótkofalówek
Rezultat: w 4 osoby wyszliśmy z pokoju w ostatniej minucie. :) Był to mój debiut w Escape roomie, ale 'rozgrywkę" pociągnęło czworo bardziej doświadcoznych graczy. Sami początkujący raczej by sobie nie poradzili, aczkolwiek nigdy nie wiadomo.
Podpowiedzi: na uczestników czekają 3 wskazówki, porozumiewamy się za pomocą krótkofalówek
Rezultat: w 4 osoby wyszliśmy z pokoju w ostatniej minucie. :) Był to mój debiut w Escape roomie, ale 'rozgrywkę" pociągnęło czworo bardziej doświadcoznych graczy. Sami początkujący raczej by sobie nie poradzili, aczkolwiek nigdy nie wiadomo.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Bardzo trudny