Ula

Pokój polecam dla osób pamiętających czasy PRLu, po wejściu do pokoju przypomniałam sobie dzieciństwo - meble, sprzęt RTV, dekoracje - czułam się jak z wizytą u mojej babci. Za te miłe wspomnienia duży plus dla pokoju. Niestety pozostałe aspekty były już na minus, a przede wszystkim obsługa - po pierwsze na podpowiedź moja grupa czekała bardzo długo, czasem się zastanawiałam czy po drugiej stronie kamery ktokolwiek nas obserwuje... Straciłam bardzo dużo cennego czasu na rozkminianiu gadżetu, który jak się potem okazało nie miał związku z żadną zagadką i na skutek tego w dalszej części gry musiałyśmy uwijać się jak w ukropie i dostawać jedna podpowiedź za drugą aby móc wyrobić się w czasie. Ostatecznie się nie udało a ponadto mam wrażenie, że pokój nie został odpowiednio przygotowany i nie wszystko zadziałało jak trzeba. Gdyby pokój został poprawnie przygotowany a obsługa inaczej pokierowała by naszą grą, to jestem przekonana, że zarówno moje wrażenia jak i moja ocena pokoju byłyby znacznie wyższe.
No cóż.. chyba po prostu miałam tego dnia pecha co do obsługi, dlatego mimo wszystko nie zniechęcam do odwiedzenia pokoju ;)