Wszystkie pokoje
Co to jest escape room?
Vouchery prezentowe
ER Champ
Strefa czasowa:
Żyleta T.
Hej, jestem Żyleta T.. Mam na swoim koncie 44 odwiedzonych escape roomów. Zapraszam do przeglądania mojego profilu. Dodaj mnie do obserwowanych lub napisz wiadomość aby porozmawiać o escape roomach.
Odwiedzone pokoje:
44
Pokoje na liście życzeń:
16
Poziom:
Skaut
Punkty:
97
Lady Żyleta u hrabiego Cromwella
19.11.2016 | data wizyty: 13.11.2016
Wizytę w tym miejscu zaliczamy do wyjątkowo przyjemnych. Na uznanie zasługuje nie tylko fantastyczny, fenomenalny wręcz wystrój pokoju, mocno osadzony w klimacie fin de siècle'u, ale również mistrzowska precyzja wykonania i dbałość o najmniejszy szczegół.
Fabuła jest poprowadzona bardzo dobrze od wejścia aż po finał. Zagadki są przemyślane, logiczne, a proporcje między rozwiązaniami klasycznymi a elektronicznymi mogę wręcz służyć za wzorzec.
Dla nas jest to jeden z najbardziej spektakularnych debiutów na rynku krakowskich ER.
Fabuła jest poprowadzona bardzo dobrze od wejścia aż po finał. Zagadki są przemyślane, logiczne, a proporcje między rozwiązaniami klasycznymi a elektronicznymi mogę wręcz służyć za wzorzec.
Dla nas jest to jeden z najbardziej spektakularnych debiutów na rynku krakowskich ER.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Zaczytana Żyleta Team
19.11.2016 | data wizyty: 12.11.2016
Duża ilość zagadek jest niewątpliwą zaletą tego miejsca. Podobnie rzecz ma się ze zróżnicowaniem poziomu trudności – jedne zagadki "rozwiązują się same", innym z kolei trzeba poświęcić więcej czasu. Niestety, wydaje nam się, że tych czasochłonnych jest zbyt dużo, gdyż mimo wczesnego złamania mechanizmu, doprowadzenie do końca zadania wymaga żmudnej dłubaniny.
Pokój przygotowany jest przez prawdziwe pasjonatki ER (i nie mamy na myśli Ostrego Dyżuru). Miło rozmawia się z osobami, które dzielą nasze zainteresowania i czynią to z niezwykłym wdziękiem.
PS Żyleta dziękuje za ogórki kiszone - były pyszne! :)
Pokój przygotowany jest przez prawdziwe pasjonatki ER (i nie mamy na myśli Ostrego Dyżuru). Miło rozmawia się z osobami, które dzielą nasze zainteresowania i czynią to z niezwykłym wdziękiem.
PS Żyleta dziękuje za ogórki kiszone - były pyszne! :)
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 8/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 6/10
Poziom trudności: Trudny
Żyleta Team snuje baśnie
29.10.2016 | data wizyty: 29.10.2016
Lekko, łatwo i przyjemnie - te słowa oddają wszystko.
Zagadek jest sporo, co zaliczamy in plus, ale nie rozprostowały nam zwojów mózgowych. Stanowią logiczny ciąg, dając sporo satysfakcji.
Fabuła niestety kuleje, wystrój również. Nie powala na kolana – widać, że nadgryzł go ząb czasu. Szeherezada pewnie się w grobie przewraca z jednego boku na drugi ;)
Niemniej było to mile spędzone pół godziny.
Zagadek jest sporo, co zaliczamy in plus, ale nie rozprostowały nam zwojów mózgowych. Stanowią logiczny ciąg, dając sporo satysfakcji.
Fabuła niestety kuleje, wystrój również. Nie powala na kolana – widać, że nadgryzł go ząb czasu. Szeherezada pewnie się w grobie przewraca z jednego boku na drugi ;)
Niemniej było to mile spędzone pół godziny.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 8/10
Obsługa: 8/10
Klimat: 6/10
Poziom trudności: Bardzo łatwy
Odpowiedź firmy ESC HOUSE
Dzięki za sugestie - dopracowaliśmy fabułę i podrasowaliśmy wystrój!
Cieszymy się, że mimo zauważonych niedociągnięć, wyszliście zadowoleni :)
Cieszymy się, że mimo zauważonych niedociągnięć, wyszliście zadowoleni :)
Grzeszne igraszki Żyleta Team
29.10.2016 | data wizyty: 29.10.2016
Wiarygodna opinia
Klimat, klimat, klimat. Oby więcej takich klimatów, klimatów, klimatów.
Pokój bardzo szybko wdarł się do czołówki krakowskich ER i trzeba przyznać, że zasłużenie. Nocny klub pełną gębą! Jest alkohol, są panienki i clou wieczoru – [spoiler]
Zagadki są zróżnicowane, nowatorskie, pomysłowe i zaspokajające wszelkie żądze. Gracze cierpiący na kłódkofobię mogą bez lęków i bez leków odwiedzać ów przybytek.
Obsługa – słodziaki. Żyleta by ich łyżkami jadła :)
Warto wyjechać z centrum Krakowa, by w tak kapitalnej atmosferze spędzić godzinkę.
Pokój bardzo szybko wdarł się do czołówki krakowskich ER i trzeba przyznać, że zasłużenie. Nocny klub pełną gębą! Jest alkohol, są panienki i clou wieczoru – [spoiler]
Zagadki są zróżnicowane, nowatorskie, pomysłowe i zaspokajające wszelkie żądze. Gracze cierpiący na kłódkofobię mogą bez lęków i bez leków odwiedzać ów przybytek.
Obsługa – słodziaki. Żyleta by ich łyżkami jadła :)
Warto wyjechać z centrum Krakowa, by w tak kapitalnej atmosferze spędzić godzinkę.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Trudny
Koszmar z Żyleta Team w roli głównej
25.09.2016 | data wizyty: 24.09.2016
Pokój spełnił nasze oczekiwania. Początkowo zaszokował nas minimalistycznym metrażem, co okazało się wszak bardzo zwodnicze. Twórcy pokazali, że niewielka powierzchnia nie jest żadnym ograniczeniem, a wręcz pozwala zaaranżować każdy centymetr w niebagatelną zagadkę.
Klimat pokoju jest niemal hołdem dla reżysera Wesa Cravena. Mimo to osoby nie znające twórczości powyższego będą bawiły się równie dobrze.
Zagadki są bardzo liczne, a przede wszystkim zróżnicowane. Angażują wszystkie zmysły i obydwie półkule mózgowe. Są koherentne z klimatem pokoju, fascynują elektroniką, bawią pomysłowością.
Obsługa chyża i hoża, jak zwykle niezawodna.
Podsumowując - w skali 1–10 przyznajemy 11 punktów :D
Klimat pokoju jest niemal hołdem dla reżysera Wesa Cravena. Mimo to osoby nie znające twórczości powyższego będą bawiły się równie dobrze.
Zagadki są bardzo liczne, a przede wszystkim zróżnicowane. Angażują wszystkie zmysły i obydwie półkule mózgowe. Są koherentne z klimatem pokoju, fascynują elektroniką, bawią pomysłowością.
Obsługa chyża i hoża, jak zwykle niezawodna.
Podsumowując - w skali 1–10 przyznajemy 11 punktów :D
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Trudny
Żyleta Team w misji specjalnej
27.08.2016 | data wizyty: 27.08.2016
Pokój zachwycił nas klimatem, spójnością i logicznością zagadek, które ściśle współgrały z wojskowym anturażem. Jak zwykle rozwiązywaliśmy zagadki, a później szukaliśmy do nich podpowiedzi. Taki już nasz Żyletowy standard. Najważniejsze, że nasi ludzie ocaleli z pożogi!
Obsługa niezwykle miła, niezwykle sympatyczna i niezwykle niezwykła. Aż chce się do Nich wracać.
Jedna uwaga. Według naszej opinii wskazówki pisemne powinny być również w języku polskim (nie każdy operuje angielskim, co może utrudniać, a wręcz uniemożliwiać rozwiązanie zagadek i wyjście z pokoju).
Obsługa niezwykle miła, niezwykle sympatyczna i niezwykle niezwykła. Aż chce się do Nich wracać.
Jedna uwaga. Według naszej opinii wskazówki pisemne powinny być również w języku polskim (nie każdy operuje angielskim, co może utrudniać, a wręcz uniemożliwiać rozwiązanie zagadek i wyjście z pokoju).
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Żyleta Team nie dała się pożreć
21.08.2016 | data wizyty: 21.08.2016
Niby wszystko OK, a jednak nie do końca. Pokój trudny, zagadki ciekawe i zróżnicowane, niemniej niedosyt pozostawia fakt, że pokój można opuścić bez rozwiązania wszystkich tajemnic. Lepszym rozwiązaniem byłoby poukrywanie niektórych elementów zagadek niż wrzucenie ich na jeden "stos".
Bardzo duży plus za początek gry, mały minus za zakończenie. Nieświadomie wybraliśmy wersję ekstremalnie trudną - bez światła, ale i tak udało się uciec ludożercom ze skarbem w dłoniach.
Bardzo duży plus za początek gry, mały minus za zakończenie. Nieświadomie wybraliśmy wersję ekstremalnie trudną - bez światła, ale i tak udało się uciec ludożercom ze skarbem w dłoniach.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 8/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 9/10
Poziom trudności: Trudny
Ślepa Żyleta Team
21.08.2016 | data wizyty: 20.08.2016
Krótkowidz, astygmatyk i daltonista poszli do ciemnego pokoju o 21:30. Czy mogło się to skończyć dobrze? Oczywiście.
Wystrój pokoju? Typowe [spojler]. Mrok jednak robi swoje i buduje klimat grozy. Jeśli chodzi o zagadki - dużo elektroniki, co się chwali, nie uwodzą jednak trudnością. Ogólne wrażenie psuje brak oznakowania elementów zaplecza technicznego (nie biorących udziału w grze).
Naszą ocenę podnosi przemiła obsługa.
Wystrój pokoju? Typowe [spojler]. Mrok jednak robi swoje i buduje klimat grozy. Jeśli chodzi o zagadki - dużo elektroniki, co się chwali, nie uwodzą jednak trudnością. Ogólne wrażenie psuje brak oznakowania elementów zaplecza technicznego (nie biorących udziału w grze).
Naszą ocenę podnosi przemiła obsługa.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 6/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 8/10
Poziom trudności: Średni
Tym razem tylko część Żylety
19.07.2016 | data wizyty: 19.07.2016
Dwóch z trojga członków Żylety plus Marek ;) Klimat fajny, ale czegoś brakowało. Pomysłowe zagadki, szczególnie ta dźwiękowa... Trochę za dużo kłódek. Obsługa duży plus.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 5/10
Obsługa: 8/10
Klimat: 8/10
Poziom trudności: Trudny
Piła w Pile podczas Kryminalnej Piły
19.07.2016 | data wizyty: 19.07.2016
To był pierwszy pokój, jeszcze zanim Żyleta Team stała się Żyletą ;) odwiedzony w ramach Kryminalnej Piły. Świetny, bardzo dosłowny klimat. Kilka naprawdę przerażających momentów. Szkoda, że nie udało się wyjść. Jeden mały minusik - trochę za dużo kłódek. Ale ogólnie zabawa przednia, obsługa świetna.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 8/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Bardzo trudny
Strona 2
Pokaż następne