cath.tuszynsky

Gabinet Dyrektora Cyrku w naszym odczuciu jest pokojem dla każdego, zarówno bardziej doświadczonego escape roomowca (dla części z nas był to 10 pokój), jak i mniej (3 pokój). Nie jest to pokój o wysokim poziomie trudności (o czym świadczy jego oznaczenie jako średniozaawansowany), lecz nie zawiodłyśmy się i miałyśmy dużo przyjemności z zabawy.

Klimat Cyrku bardzo nam się spodobał, wystrój został dopracowany do najmniejszych szczegółów. Dreszczyk emocji się pojawił - zdecydowanie nie jest to cyrk widziany oczami dziecka.

Przechodząc do tematu zagadek – jest ich wiele, łączą się w logiczną całość, dzięki czemu doświadczenie immersji murowane. W Cyrku napotkamy i trudne, i nieco łatwiejsze łamigłówki, jednak z niewielką pomocą „z zewnątrz” nie powinno być kłopotu z ich ukończeniem. Niektóre rozwiązania nas zaskoczyły – bardzo pozytywnie! Co dobrze wróży na przyszłość, wierzymy, że jeszcze wiele kreatywnych pomysłów można zrealizować ;).

Dużym plusem (możemy bez wazeliny powiedzieć 10/10) tego miejsca jest obsługa (a w zasadzie właściciel). Pomocny podczas rozwiązywania zagadek, ale to ten typ, który podaje wędkę, a nie rybę (co cenimy)! A poza pokojem bardzo rozmowny i przyjazny, w zasadzie swoim podejściem do klienta buduje niesamowitą atmosferę miejsca! Miłe jest także to, że pamięta swoich klientów nawet po jednym spotkaniu. Dziękujemy, zamierzamy jeszcze kiedyś wstąpić do innych pokoi ;).