Wszystkie pokoje
Co to jest escape room?
Vouchery prezentowe
ER Champ
Strefa czasowa:
MałaMi Squad
Hej, jestem MałaMi Squad. Mam na swoim koncie 39 odwiedzonych escape roomów. Zapraszam do przeglądania mojego profilu. Dodaj mnie do obserwowanych lub napisz wiadomość aby porozmawiać o escape roomach.
Odwiedzone pokoje:
39
Pokoje na liście życzeń:
6
Poziom:
Skaut
Punkty:
54
Mission complete ;+
5.01.2019 | data wizyty: 19.09.2018
Lider rankingu w Poznaniu... Bardzo wysoka punktacja... Fantastycznie opinie... Przesada? Absolutnie nie! :)
Z czystym sumieniem podpisuję się pod wszystkimi pozytywnymi słowami kierowanymi po adresem tego ER.
Wprowadzenie świetne, zagadki ciekawe, zróżnicowane i zaskakujące oraz w pełni spójne z fabułą, przedmioty biorące udział w grze wykonane z najwyższą starannością (co ogólnie niestety standardem nie jest), bardzo fajna zmienność tempa gry. Na pewno jeden z najbardziej przemyślanych i dopracowanych pokoi w jakich dotychczas byłam.
Zdecydowanie polecam!
Z czystym sumieniem podpisuję się pod wszystkimi pozytywnymi słowami kierowanymi po adresem tego ER.
Wprowadzenie świetne, zagadki ciekawe, zróżnicowane i zaskakujące oraz w pełni spójne z fabułą, przedmioty biorące udział w grze wykonane z najwyższą starannością (co ogólnie niestety standardem nie jest), bardzo fajna zmienność tempa gry. Na pewno jeden z najbardziej przemyślanych i dopracowanych pokoi w jakich dotychczas byłam.
Zdecydowanie polecam!
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Zapada w pamięć...
5.01.2019 | data wizyty: 6.01.2017
Niniejsza opinia należy do grupy tych zaległych, tj. wystawianych z duuużym opóźnieniem względem terminu wizyty w ER. Dlatego należy wziąć pod uwagę, że pokoju nie oceniam w jego obecnej odsłonie, a dzielę się wrażeniami z chwili jego odwiedzenia. Zwłaszcza, że wrażenia były bardzo dobre i głęboko zapadły mi w pamięć. :)
Do odwiedzin w Kolekcjonerze zachęciła naszą grupę obietnica (wypływająca z opisu pokoju) gry w "realistycznym thrillerze" oraz ówczesna pozycja lidera w rankingach ER. To był bardzo dobry wybór, nie zawiedliśmy się!
W mojej opinii na największe uznanie zasługuje klimat pokoju. Odpowiedni wystrój i dobrana do niego muzyka oraz oświetlenie robią łącznie świetną robotę wzbudzając i utrzymując przez całą grę autentyczny niepokój, chwilami strach...
Zagadki ciekawe, liniowe, logiczne, dla naszej grupy dość trudne.
Przestrzeń gry mogłaby być nieco większa.
Obsługa uprzejma, wprowadzenie dobre. Nic więcej i nic mniej.
Polecam i na pewno odwiedzę jeszcze inne pokoje T4S.
Do odwiedzin w Kolekcjonerze zachęciła naszą grupę obietnica (wypływająca z opisu pokoju) gry w "realistycznym thrillerze" oraz ówczesna pozycja lidera w rankingach ER. To był bardzo dobry wybór, nie zawiedliśmy się!
W mojej opinii na największe uznanie zasługuje klimat pokoju. Odpowiedni wystrój i dobrana do niego muzyka oraz oświetlenie robią łącznie świetną robotę wzbudzając i utrzymując przez całą grę autentyczny niepokój, chwilami strach...
Zagadki ciekawe, liniowe, logiczne, dla naszej grupy dość trudne.
Przestrzeń gry mogłaby być nieco większa.
Obsługa uprzejma, wprowadzenie dobre. Nic więcej i nic mniej.
Polecam i na pewno odwiedzę jeszcze inne pokoje T4S.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 8/10
Klimat: 9/10
Poziom trudności: Średni
Zmarnowany potencjał
27.11.2018 | data wizyty: 12.02.2017
Na wstępie nadmieniam, iż opinię wystawiamy z duuużym opóźnieniem względem terminu odwiedzenia pokoju.
Zwyczajnie w tamtym okresie nasza grupa escape'owa rozpoczynała dopiero przygodę z tą niezwykle wciągającą rozrywką i absolutnie nie myśleliśmy wówczas o dzieleniu się swoim zdaniem na temat odwiedzanych ER.
Obecnie rynek ER znacznie się rozwinął, kolejne pokoje niemalże "wyrastają jak grzyby po deszczu", dlatego uznaliśmy, że każda opinia - w tym nasza - może być cenna dla przyszłych odwiedzających i postanowiliśmy nadrobić zaległości.
Z oczywistych względów pokoju nie oceniamy w jego obecnej odsłonie, a dzielimy się wrażeniami z chwili jego odwiedzenia.
Do poznania zagadek Sabatu zachęcił nas opis fabuły pokoju: "niezwykle realistyczna chatka złej Czarownicy..."
Być może to kwestia bardziej rozbudowanej wyobraźni, ale pod względem wystroju i tzw. klimatu pokój bardzo nas zawiódł. Ilość rekwizytów - zdecydowanie zbyt mała w stosunku do powierzchni pokoju - dawała odczucie jakby pokój był jeszcze w przygotowaniu. Scenografia w klimacie, ale jednak miejscami wykonana bardzo niechlujnie, co burzyło dobre odczucia w tym zakresie.
Całkiem pozytywnym aspektem okazały się zagadki, niezbyt trudne, ale ciekawe i z innowacyjnym wówczas rozwiązaniem przebiegu gry... (nie będziemy spoilerować).
Obsługa naprawdę miła, uśmiechnięta, szczera. Wprowadzenie nijakie, bez żadnych emocji. W trakcie gry pomoc prowadzącego dobra, nienachalna i w czas - choć i tutaj wystąpiło istotne delikatnie mówiąc potknięcie - odsłuch podpowiedzi był tak niewyraźny, że aby je zrozumieć musieliśmy prosić kilkukrotnie! o ich powtórzenie, a i tak parę razy nic to nie dało, więc musieliśmy poradzić sobie bez tych wskazówek.
Reasumując przyszliśmy do Sabatu z wielkimi nadziejami na coś bardzo klimatycznego, zaczarowanego, dotkniętego urokiem złej wiedźmy. To co zastaliśmy rozwiało większość z nich. :( Naprawdę ubolewamy nad tym, bo sam zamysł wystroju i fabuły wydał nam się naprawdę dobry, być może zabrakło nieco weny twórczej i rzetelności wykonania - jak w temacie - zmarnowany potencjał. Nie mamy wyłącznie złych odczuć, ale też trudno je określić jako same dobre - są mieszane, stąd ocena na tym poziomie.
Nie wykluczam, że odwiedzimy jeszcze co najmniej jeden pokój Escape Me. W końcu każdy zasługuje na drugą szansę.
Zwyczajnie w tamtym okresie nasza grupa escape'owa rozpoczynała dopiero przygodę z tą niezwykle wciągającą rozrywką i absolutnie nie myśleliśmy wówczas o dzieleniu się swoim zdaniem na temat odwiedzanych ER.
Obecnie rynek ER znacznie się rozwinął, kolejne pokoje niemalże "wyrastają jak grzyby po deszczu", dlatego uznaliśmy, że każda opinia - w tym nasza - może być cenna dla przyszłych odwiedzających i postanowiliśmy nadrobić zaległości.
Z oczywistych względów pokoju nie oceniamy w jego obecnej odsłonie, a dzielimy się wrażeniami z chwili jego odwiedzenia.
Do poznania zagadek Sabatu zachęcił nas opis fabuły pokoju: "niezwykle realistyczna chatka złej Czarownicy..."
Być może to kwestia bardziej rozbudowanej wyobraźni, ale pod względem wystroju i tzw. klimatu pokój bardzo nas zawiódł. Ilość rekwizytów - zdecydowanie zbyt mała w stosunku do powierzchni pokoju - dawała odczucie jakby pokój był jeszcze w przygotowaniu. Scenografia w klimacie, ale jednak miejscami wykonana bardzo niechlujnie, co burzyło dobre odczucia w tym zakresie.
Całkiem pozytywnym aspektem okazały się zagadki, niezbyt trudne, ale ciekawe i z innowacyjnym wówczas rozwiązaniem przebiegu gry... (nie będziemy spoilerować).
Obsługa naprawdę miła, uśmiechnięta, szczera. Wprowadzenie nijakie, bez żadnych emocji. W trakcie gry pomoc prowadzącego dobra, nienachalna i w czas - choć i tutaj wystąpiło istotne delikatnie mówiąc potknięcie - odsłuch podpowiedzi był tak niewyraźny, że aby je zrozumieć musieliśmy prosić kilkukrotnie! o ich powtórzenie, a i tak parę razy nic to nie dało, więc musieliśmy poradzić sobie bez tych wskazówek.
Reasumując przyszliśmy do Sabatu z wielkimi nadziejami na coś bardzo klimatycznego, zaczarowanego, dotkniętego urokiem złej wiedźmy. To co zastaliśmy rozwiało większość z nich. :( Naprawdę ubolewamy nad tym, bo sam zamysł wystroju i fabuły wydał nam się naprawdę dobry, być może zabrakło nieco weny twórczej i rzetelności wykonania - jak w temacie - zmarnowany potencjał. Nie mamy wyłącznie złych odczuć, ale też trudno je określić jako same dobre - są mieszane, stąd ocena na tym poziomie.
Nie wykluczam, że odwiedzimy jeszcze co najmniej jeden pokój Escape Me. W końcu każdy zasługuje na drugą szansę.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 5/10
Obsługa: 6/10
Klimat: 3/10
Poziom trudności: Łatwy
Światłość wiekuista niechaj im świeci :)
27.11.2018 | data wizyty: 21.11.2018
Po wizycie w Sekrecie Dziadka nie mogliśmy sobie odmówić sprawdzenia drugiego pokoju Fun4Brain.
Nasze rozbudzone apetyty miały ochotę na jeszcze większą intelektualną ucztę i... zostały zaspokojone.
( Mniam, mniam pycha) :)
Zagadki różnorodne, super ciekawe, spójne, a niektóre faktycznie do najprostszych nie należą.
Klimat zdecydowanie jest, wystrój dopracowany w najdrobniejszych szczegółach.
Pokoje Fun4Brain to przykład jak zrobić coś najlepszego, a potem jeszcze lepsiejszego ;)
Dziękujemy i czekamy na kolejne pokoje.
Nasze rozbudzone apetyty miały ochotę na jeszcze większą intelektualną ucztę i... zostały zaspokojone.
( Mniam, mniam pycha) :)
Zagadki różnorodne, super ciekawe, spójne, a niektóre faktycznie do najprostszych nie należą.
Klimat zdecydowanie jest, wystrój dopracowany w najdrobniejszych szczegółach.
Pokoje Fun4Brain to przykład jak zrobić coś najlepszego, a potem jeszcze lepsiejszego ;)
Dziękujemy i czekamy na kolejne pokoje.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Trudny
My już znamy sekret Dziadzia :)
27.11.2018 | data wizyty: 6.11.2018
To jeden z tych ER, które odwiedzić po prostu trzeba !!!
Zdecydowanie zasłużone miejsce w czołówce poznańskich ER.
Pozornie zwykła szopa dziadka (klimat oddany w 100%) a skrywa w sobie przemyślane, różnorodne, nierzadko bardzo zaskakujące rozwiązania. W kategorii "oryginalność pomysłu i finezja zagadek" w moim odczuciu niekwestionowane 1 miejsce.
Obsługa bardzo profesjonalna, kulturalna i sympatyczna. :) Kilka wskazówek udzielonych przed rozpoczęciem zabawy niewątpliwie miało znaczenie dla jej przebiegu w naszym wykonaniu, dlatego polecam wysłuchać Mistrza Gry.
W Sekrecie dziadka nasze brain'y zaznały dużo fun'u :) Dziękujemy !!!
Zdecydowanie zasłużone miejsce w czołówce poznańskich ER.
Pozornie zwykła szopa dziadka (klimat oddany w 100%) a skrywa w sobie przemyślane, różnorodne, nierzadko bardzo zaskakujące rozwiązania. W kategorii "oryginalność pomysłu i finezja zagadek" w moim odczuciu niekwestionowane 1 miejsce.
Obsługa bardzo profesjonalna, kulturalna i sympatyczna. :) Kilka wskazówek udzielonych przed rozpoczęciem zabawy niewątpliwie miało znaczenie dla jej przebiegu w naszym wykonaniu, dlatego polecam wysłuchać Mistrza Gry.
W Sekrecie dziadka nasze brain'y zaznały dużo fun'u :) Dziękujemy !!!
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
!!! Atmosfera gry powalająca !!!
13.11.2018 | data wizyty: 4.10.2018
Nie przepadałam specjalnie za pokojami typu Horror ale po odwiedzeniu Murder House zmieniłam całkowicie zdanie;)
Pokój jest rewelacyjny pod każdy względem. Już sama lokalizacja sprawia, że czujesz namiastkę tego co czeka Cię w środku. A w środku... !!! MEGA !!!
Atmosfera gry powala, napięcie wzrasta z każda kolejną minutą, początkowy niepokój przeradza się w prawdziwy strach :)
Zagadki przemyślane, różnorodne i momentami zaskakujące.
Obsługa na najwyższym poziomie, widać, że prowadzona przez ludzi z pasją.
W kategorii horror jak dla mnie jest to zdecydowanie nr. 1 na poznańskiej mapie ER.
!!! SZCZERZE POLECAM !!!
P.S. Serial obejrzałam dopiero po odwiedzinach w Continuum. Mam nadzieję, że nie poprzestaniecie na jednym pokoju i powstaną nowe wzorowane na kolejnych seriach AHS. Bo wyszło wam to zacnie :)
Pokój jest rewelacyjny pod każdy względem. Już sama lokalizacja sprawia, że czujesz namiastkę tego co czeka Cię w środku. A w środku... !!! MEGA !!!
Atmosfera gry powala, napięcie wzrasta z każda kolejną minutą, początkowy niepokój przeradza się w prawdziwy strach :)
Zagadki przemyślane, różnorodne i momentami zaskakujące.
Obsługa na najwyższym poziomie, widać, że prowadzona przez ludzi z pasją.
W kategorii horror jak dla mnie jest to zdecydowanie nr. 1 na poznańskiej mapie ER.
!!! SZCZERZE POLECAM !!!
P.S. Serial obejrzałam dopiero po odwiedzinach w Continuum. Mam nadzieję, że nie poprzestaniecie na jednym pokoju i powstaną nowe wzorowane na kolejnych seriach AHS. Bo wyszło wam to zacnie :)
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni