Wszystkie pokoje
Co to jest escape room?
Vouchery prezentowe
ER Champ
Strefa czasowa:
dr4kun
https://zest.riddlehell.net Nie byłem i nie jestem powiązany z żadną firmą prowadzącą ER. Jestem dość aktywny w środowisku, zawsze siedzę zbyt długo na po... [więcej]
Odwiedzone pokoje:
186
Pokoje na liście życzeń:
96
Poziom:
Przewodnik
Punkty:
428
Szalony naukowiec i jego... kopalnia?
25.05.2018 | data wizyty: 28.04.2018
Nie był to nasz pierwszy pokój w klimatach okołokopalnianych - niestety, pozostałe trzy, które do tej pory mieliśmy przyjemność odwiedzić, znacznie lepiej oddały klimat kopalni.
Tutaj był to przede wszystkim escape room (nie: escape mine ;-)), wątek kopalni przewijał się chwilami w rekwizytach i fabule, a wystrój samego 'szybu' sprawiał wrażenie niedokończonego.
Jeszcze w środku mieliśmy mieszane odczucia co do zagadek: owszem, było nieco oryginalności, w tym jeden trik, którego nie widzieliśmy nigdzie indziej, jednak było też sporo utartych rozwiązań, jak na dzisiejsze standardy - jednorożce płaczą, kiedy w pokoju znajdujemy latarkę o niekoniecznie białej barwie światła.
Bawiliśmy się dobrze we czworo, choć było nieco tłoczno - trójka graczy sprawdziłaby się lepiej.
Warto odwiedzić przy okazji poszukiwań Złotego Pociągu :)
Tutaj był to przede wszystkim escape room (nie: escape mine ;-)), wątek kopalni przewijał się chwilami w rekwizytach i fabule, a wystrój samego 'szybu' sprawiał wrażenie niedokończonego.
Jeszcze w środku mieliśmy mieszane odczucia co do zagadek: owszem, było nieco oryginalności, w tym jeden trik, którego nie widzieliśmy nigdzie indziej, jednak było też sporo utartych rozwiązań, jak na dzisiejsze standardy - jednorożce płaczą, kiedy w pokoju znajdujemy latarkę o niekoniecznie białej barwie światła.
Bawiliśmy się dobrze we czworo, choć było nieco tłoczno - trójka graczy sprawdziłaby się lepiej.
Warto odwiedzić przy okazji poszukiwań Złotego Pociągu :)
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 8/10
Obsługa: 9/10
Klimat: 8/10
Poziom trudności: Średni
Tajne akta w tajnej szafie
25.05.2018 | data wizyty: 15.04.2018
Wiarygodna opinia
Lipnitzkiego odwiedziliśmy we czworo, w ekipie mieszanej - dwoje z doświadczeniem kilkudziesięciu ER na koncie, dwoje z doświadczeniem trzech pokoi. Wszyscy bawiliśmy się bardzo dobrze, udało się wyjść bez podpowiedzi merytorycznych :-)
Po pokoju widać już jego wiek - jest sporo kłódek i rozwiązań dziś uznawanych za "bardziej klasyczne", choć to i owo nadal potrafi zaskoczyć. Fabuła bardzo dobrze buduje klimat - pokój nie jest straszny, choć dzieci bym tam nie zabierał ;-) Wszystkie zagadki były logiczne, a po otwarciu pokój musiał robić naprawdę ogromne wrażenie; dziś już nieco odstaje od nowszych propozycji, choć nadal dzielnie się broni.
Zdecydowanie wart odwiedzenia, również wyjazdowo - jak w naszym przypadku - choć wtedy można jeszcze dobrać drugie danie, choćby Plugawego po sąsiedzku.
Po pokoju widać już jego wiek - jest sporo kłódek i rozwiązań dziś uznawanych za "bardziej klasyczne", choć to i owo nadal potrafi zaskoczyć. Fabuła bardzo dobrze buduje klimat - pokój nie jest straszny, choć dzieci bym tam nie zabierał ;-) Wszystkie zagadki były logiczne, a po otwarciu pokój musiał robić naprawdę ogromne wrażenie; dziś już nieco odstaje od nowszych propozycji, choć nadal dzielnie się broni.
Zdecydowanie wart odwiedzenia, również wyjazdowo - jak w naszym przypadku - choć wtedy można jeszcze dobrać drugie danie, choćby Plugawego po sąsiedzku.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 9/10
Poziom trudności: Średni
Kto się boi Gargamela...
1.05.2018 | data wizyty: 7.04.2018
Wiarygodna opinia
Przemiły pokój z niepowtarzalnym urokiem. Wart odwiedzenia dla samego wystroju - naprawdę można poczuć się smerfnie!
Pokój jest niezbyt wielki, nie ma też ogromnej ilości zagadek. Polecam odwiedzić go we dwoje - zarówno weteranom, jak i początkującym.
Bardzo dobra pozycja dla osób z mniejszym doświadczeniem w ER i/lub jako lżejsza klimatem rozgrzewka przed dłuższym / mroczniejszym pokojem, jakich ostatnio przybyło na mapie Wrocławia. Nie zawsze musi być strasznie - czasem może być niebiesko ;-)
Pokój jest niezbyt wielki, nie ma też ogromnej ilości zagadek. Polecam odwiedzić go we dwoje - zarówno weteranom, jak i początkującym.
Bardzo dobra pozycja dla osób z mniejszym doświadczeniem w ER i/lub jako lżejsza klimatem rozgrzewka przed dłuższym / mroczniejszym pokojem, jakich ostatnio przybyło na mapie Wrocławia. Nie zawsze musi być strasznie - czasem może być niebiesko ;-)
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Łatwy
Skrzyżujcie strumienie!
1.05.2018 | data wizyty: 7.04.2018
Wiarygodna opinia
Największym atutem pokoju jest jego nieliniowość - we czworo mieliśmy co robić i czym się dzielić, czego niestety nie można powiedzieć o wszystkich nowszych pokojach.
Zagadki są spójne i logiczne; nie potrzebowaliśmy podpowiedzi ani potwierdzeń, co w naszym odczuciu zawsze oznacza, że pokój jest dobrze przygotowany od strony łamigłówek. Jest ich dość, żeby mieć czym się zająć przez większość czasu przeznaczonego na grę.
Wystrój wpisuje się w myśl przewodnią pokoju - wcześniej już byliśmy w ER, który symulował kopalnię, acz tamten rzeczywiście wchodził w wydrążoną górę; tutaj mamy kopalnię w pokoju, bardzo mile oddaną.
Odrobinę brakowało jakiegoś większego smaczku / finalnej zagadki na sam koniec - czegoś, co zapamiętalibyśmy na długo i przypięli do tego konkretnego pokoju.
Przez całą drogę bawiliśmy się świetnie, zdecydowanie przemili państwo z Time of Mysteries poczynili ogromne postępy od czasów Utraty pamięci :-)
Zagadki są spójne i logiczne; nie potrzebowaliśmy podpowiedzi ani potwierdzeń, co w naszym odczuciu zawsze oznacza, że pokój jest dobrze przygotowany od strony łamigłówek. Jest ich dość, żeby mieć czym się zająć przez większość czasu przeznaczonego na grę.
Wystrój wpisuje się w myśl przewodnią pokoju - wcześniej już byliśmy w ER, który symulował kopalnię, acz tamten rzeczywiście wchodził w wydrążoną górę; tutaj mamy kopalnię w pokoju, bardzo mile oddaną.
Odrobinę brakowało jakiegoś większego smaczku / finalnej zagadki na sam koniec - czegoś, co zapamiętalibyśmy na długo i przypięli do tego konkretnego pokoju.
Przez całą drogę bawiliśmy się świetnie, zdecydowanie przemili państwo z Time of Mysteries poczynili ogromne postępy od czasów Utraty pamięci :-)
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Brama jest zawsze otwarta.
29.03.2018 | data wizyty: 3.03.2018
Wiarygodna opinia
Pokój bardzo klimatyczny, utrzymuje nastrój i trzyma w napięciu przez całą grę. Wystrój spójny, pasuje do snutej opowieści.
Pomieszczenie jest niewielkie, a zagadek jest sporo i przy niektórych przyda się doświadczenie z innych pokoi - choć są również świeże rozwiązania. Zagadki opowiadają historię tajemnicy Backsville, choć bez przesadnej ilości czytania; ułożone są raczej liniowo. Polecam pokój nieco doświadczonym duetom - nam we czworo brakowało nieco miejsca, zajęcia i świeżego powietrza ;-) choć bawiliśmy się nieźle.
Oznaczenie pokoju jako 16+ jest nieco przesadzone, choć rzeczywiście nie brałbym tam dzieci.
Pokój miał zadatki na bycie świetnym, wyszedł poprawny - zabrakło trochę sprawdzenia błędów (zarówno w tekstach, jak i w pewnych rozwiązaniach technicznych) oraz wspominanej już przez innych graczy wieloetapowości (piękne określenie, kradnę na później!), której spodziewamy się już po nowych pokojach.
Liniowość stanowi realny problem dla większych 3/4-osobowych grup, ale nie powinna przeszkadzać duetom.
Na ogromny plus i osobne wspomnienie zasługuje nowa siedziba Outroomu - przenosiny wyszły na dobre, nowa recepcja prezentuje się świetnie!
Trzymamy kciuki za kolejne pokoje :-)
Pomieszczenie jest niewielkie, a zagadek jest sporo i przy niektórych przyda się doświadczenie z innych pokoi - choć są również świeże rozwiązania. Zagadki opowiadają historię tajemnicy Backsville, choć bez przesadnej ilości czytania; ułożone są raczej liniowo. Polecam pokój nieco doświadczonym duetom - nam we czworo brakowało nieco miejsca, zajęcia i świeżego powietrza ;-) choć bawiliśmy się nieźle.
Oznaczenie pokoju jako 16+ jest nieco przesadzone, choć rzeczywiście nie brałbym tam dzieci.
Pokój miał zadatki na bycie świetnym, wyszedł poprawny - zabrakło trochę sprawdzenia błędów (zarówno w tekstach, jak i w pewnych rozwiązaniach technicznych) oraz wspominanej już przez innych graczy wieloetapowości (piękne określenie, kradnę na później!), której spodziewamy się już po nowych pokojach.
Liniowość stanowi realny problem dla większych 3/4-osobowych grup, ale nie powinna przeszkadzać duetom.
Na ogromny plus i osobne wspomnienie zasługuje nowa siedziba Outroomu - przenosiny wyszły na dobre, nowa recepcja prezentuje się świetnie!
Trzymamy kciuki za kolejne pokoje :-)
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 8/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 9/10
Poziom trudności: Średni
On jest martwy! Nie życzę sobie martwych na moim cmentarzu!
8.03.2018 | data wizyty: 3.03.2018
Przygodowy pokój z lekkim dreszczykiem, utrzymany w przyjemnej konwencji. Zdecydowanie wart polecenia nawet tym, którzy zwyczajowo stronią od horrorów i thrillerów.
Ekipy trzyosobowe sprawdzą się tu najlepiej - jest co robić, choć bywa liniowo.
Dużym plusem jest metraż - wiele wrocławskich pokoi jest mniejszych, niż sama poczekalnia w Trap Jungle.
Obsługa, jak zwykle - pierwsza klasa :)
Ekipy trzyosobowe sprawdzą się tu najlepiej - jest co robić, choć bywa liniowo.
Dużym plusem jest metraż - wiele wrocławskich pokoi jest mniejszych, niż sama poczekalnia w Trap Jungle.
Obsługa, jak zwykle - pierwsza klasa :)
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Odpowiedź firmy Trap Jungle
Serdeczne dzięki za odwiedziny i cenne spostrzeżenia! :)
Zło i dobro to pojęcia względne, zależy jak patrzeć. Doskonałość jest obiektywna.
3.03.2018 | data wizyty: 3.03.2018
Wiarygodna opinia
Nekromanta, #82 odwiedzony ER, zdetronizował dotychczasowe ulubione pokoje i zostawił konkurencję daleko w tyle.
Do tej pory odwiedziłem niemal całe obecne top40 pokoi we Wrocławiu i topkę kilku innych miast; widziałem pokoje dopiero co otwarte i pokoje z dłuższym stażem; pokoje nastawione na fabułę, na zagadki, na klimat; pokoje, które wzbudzały śmiech i pompowały graczy adrenaliną, które kazały się zastanowić i pokombinować.
Nekromanta robi to wszystko, i jeszcze więcej, po mistrzowsku.
To dojrzały pokój, który pokazuje, jak powinny wyglądać nowe ER. Wszystko do siebie pasuje - wystrój do klimatu, klimat do zagadek, zagadki do fabuły, fabuła do wystroju. Nic nie jest pozostawione przypadkowi.
To pokój trudny, z zagadkami, które wymagają ruszenia głową. Niektóre są też nieco czasochłonne; czas gry powinien być wydłużony z obecnych 60 do 75 lub nawet 90 minut, ale nie ujmuje to zupełnie pokojowi jako zamkniętej całości.
Zabawa jest zdecydowanie najlepsza w 3-4 osoby; w 5 lub 6 byłby już tłok, 2 mogłyby zwyczajnie nie zdążyć ze wszystkimi wyzwaniami.
Do zobaczenia w ścisłej topce!
Do tej pory odwiedziłem niemal całe obecne top40 pokoi we Wrocławiu i topkę kilku innych miast; widziałem pokoje dopiero co otwarte i pokoje z dłuższym stażem; pokoje nastawione na fabułę, na zagadki, na klimat; pokoje, które wzbudzały śmiech i pompowały graczy adrenaliną, które kazały się zastanowić i pokombinować.
Nekromanta robi to wszystko, i jeszcze więcej, po mistrzowsku.
To dojrzały pokój, który pokazuje, jak powinny wyglądać nowe ER. Wszystko do siebie pasuje - wystrój do klimatu, klimat do zagadek, zagadki do fabuły, fabuła do wystroju. Nic nie jest pozostawione przypadkowi.
To pokój trudny, z zagadkami, które wymagają ruszenia głową. Niektóre są też nieco czasochłonne; czas gry powinien być wydłużony z obecnych 60 do 75 lub nawet 90 minut, ale nie ujmuje to zupełnie pokojowi jako zamkniętej całości.
Zabawa jest zdecydowanie najlepsza w 3-4 osoby; w 5 lub 6 byłby już tłok, 2 mogłyby zwyczajnie nie zdążyć ze wszystkimi wyzwaniami.
Do zobaczenia w ścisłej topce!
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Trudny
Partia się nie chwali, ale to zawsze jej zasługa
30.01.2018 | data wizyty: 27.01.2018
Pokój trafił do mnie klimatem - rzeczywiście nawiązuje lekko do Orwella, lekko wpada w zasięg historii alternatywnej.
Wystrój nie jest przesadzony, wpasowuje się nieźle w myśl przewodnią pokoju.
Zagadki dają radę - niektóre są nietuzinkowe, niektóre wymagają spostrzegawczości, są i ciekawe rozwiązania techniczne. Nie są zbyt trudne, choć na pierwszy raz pokój, rozumiany jako całość, może być nieco przytłaczający.
Podczas naszej wizyty nie działał system podpowiedzi, ale wdrożona została alternatywa, która umożliwiła kontakt i upewnienie się, że tak, wszystko już mamy, tylko jesteśmy ślepi - czyli wszystko w normie.
Może trafiliśmy na nieco słabszy dzień, ale obsługa pokoju mogłaby być nieco bardziej kontaktowa ;-)
Bawiliśmy się nieźle, choć na mapie Wrocławia jest to raczej pokój w połowie stawki. Wart odwiedzenia, czy to na rozgrzewkę, czy w oczekiwaniu na nowe pokoje.
Wystrój nie jest przesadzony, wpasowuje się nieźle w myśl przewodnią pokoju.
Zagadki dają radę - niektóre są nietuzinkowe, niektóre wymagają spostrzegawczości, są i ciekawe rozwiązania techniczne. Nie są zbyt trudne, choć na pierwszy raz pokój, rozumiany jako całość, może być nieco przytłaczający.
Podczas naszej wizyty nie działał system podpowiedzi, ale wdrożona została alternatywa, która umożliwiła kontakt i upewnienie się, że tak, wszystko już mamy, tylko jesteśmy ślepi - czyli wszystko w normie.
Może trafiliśmy na nieco słabszy dzień, ale obsługa pokoju mogłaby być nieco bardziej kontaktowa ;-)
Bawiliśmy się nieźle, choć na mapie Wrocławia jest to raczej pokój w połowie stawki. Wart odwiedzenia, czy to na rozgrzewkę, czy w oczekiwaniu na nowe pokoje.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 8/10
Obsługa: 6/10
Klimat: 9/10
Poziom trudności: Średni
Majstersztyk
30.01.2018 | data wizyty: 27.01.2018
Od otwarcia sprawdzającego umiejętności współpracy w drużynie, przez naszpikowane zagadkami i wypełnione fabułą kolejne pomieszczenia, po klimatyczną i niezwykle dopracowaną końcówkę - Underworld to pokój, dla którego ocenienia brakuje skali.
Zagadki nie należą do najtrudniejszych, choć jest ich sporo i niektóre mogą sprawić kłopot nowicjuszom. Underworld zdecydowanie lepiej zostawić sobie na później, po odwiedzeniu kilku innych pokoi, żeby tym bardziej docenić kunszt i ogrom pracy włożonej w jego przygotowanie.
Osobiste top3 na ~80 pokoi; wisienka na torcie twórców, perła regionu.
Zagadki nie należą do najtrudniejszych, choć jest ich sporo i niektóre mogą sprawić kłopot nowicjuszom. Underworld zdecydowanie lepiej zostawić sobie na później, po odwiedzeniu kilku innych pokoi, żeby tym bardziej docenić kunszt i ogrom pracy włożonej w jego przygotowanie.
Osobiste top3 na ~80 pokoi; wisienka na torcie twórców, perła regionu.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Finał historii
22.01.2018 | data wizyty: 6.01.2018
Odwiedziny: 2018-01-06
Krypta oferuje niepowtarzalny klimat na wstępie, a niektóre z zagadek sprawiają, że jest to prawdziwy pokój przygodowy, z zaskakującym finałem całej trylogii. Niektóre z gadżetów spodobają się wszystkim, a jedna zagadka "manualna" była nowością nawet dla nas, po 75+ pokojach za sobą.
Ten ER zdecydowanie jest wart odwiedzenia, nie tylko przez miłośników horrorów i thrillerów.
Niestety, im dalej w pokój, tym gorzej, jeśli chodzi o wykończenie i detale. Krypta sprawia wrażenie niedokończonej, otwartej przedwcześnie, zanim była zdolna pokazać cały swój potencjał. Mam nadzieję, że niedociągnięcia i braki będą z czasem uzupełniane, bo szkoda, żeby gołe ściany negatywnie wpływały na mimo wszystko dobry pokój.
W porównaniu do Pogrzebu arystokraty - pokoju eliminacyjnego PolandEscape - Krypta wypada (trupio-) blado, choć ma swoje silne strony.
Krypta oferuje niepowtarzalny klimat na wstępie, a niektóre z zagadek sprawiają, że jest to prawdziwy pokój przygodowy, z zaskakującym finałem całej trylogii. Niektóre z gadżetów spodobają się wszystkim, a jedna zagadka "manualna" była nowością nawet dla nas, po 75+ pokojach za sobą.
Ten ER zdecydowanie jest wart odwiedzenia, nie tylko przez miłośników horrorów i thrillerów.
Niestety, im dalej w pokój, tym gorzej, jeśli chodzi o wykończenie i detale. Krypta sprawia wrażenie niedokończonej, otwartej przedwcześnie, zanim była zdolna pokazać cały swój potencjał. Mam nadzieję, że niedociągnięcia i braki będą z czasem uzupełniane, bo szkoda, żeby gołe ściany negatywnie wpływały na mimo wszystko dobry pokój.
W porównaniu do Pogrzebu arystokraty - pokoju eliminacyjnego PolandEscape - Krypta wypada (trupio-) blado, choć ma swoje silne strony.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 8/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 8/10
Poziom trudności: Średni
Strona 3
Pokaż następne