Gęba

Pokój bardzo w porządku! Zagadki różnorodne, 4 osoby miały co robić :) Mimo, że widać upływ czasu bardzo podobał nam się wystrój oraz ogólny klimat pokoju. Jedynie wprowadzenie pozostawia troszkę do życzenia, można by trochę poprawić jakość ;) ale to drobny aspekt stylistyczny.
Zabrakło nam półtorej minuty do rekordu, co pozostawiło malutki niedosyt, ale zabawa była przednia! Niecodzienne rozwiązania niektórych zagadek i interakcja z rekwizytami!
POLECAM!

Hmm... Od czego tu zacząć - może od pozytywów. Pokój bardzo wiernie oddaje wnętrze statku kosmicznego (na tyle na ile to możliwe ;). Zaskakujące rozwiązanie aspektu podróży kosmicznych oraz wystrój bardzo oddający klimat :) Zagadki przemyślane i dobrze wykonane - w tym momencie przejdę już do minusów...
Jedna z zagadek nie była "posprzątana" po poprzedniej ekipie. Kłódka otwarta, rekwizyt rzucony gdzieś w kąt pokoju... Wytrąciło nas to z rytmu i przez parę dobrych minut nie wiedzieliśmy czy tak ma być, czy coś jest nie tak i co z tym fantem zrobić... Zmuszeni byliśmy machać o podpowiedź, która nie została nam udzielona. Tutaj nadmienię o drugim minusie - systemie podpowiedzi - kamery, mikrofony i ekran [spojler], na którym pojawiają się podpowiedzi, to moim zdaniem słabe rozwiązanie. Jeden z nas musiał [spojler], machać do kamery i prosić o podpowiedź, która notabene nie nadeszła. Wystarczyłoby tutaj dołączyć krótkofalówkę, która wpasowywałaby się w klimat pokoju.
Na sam koniec, wychodząc z pokoju, tak jakby wpadliśmy na Panią z obsługi, która ewidentnie znalazła się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie i skonsternowana pogratulowała nam, ale nie potrafiła odpowiedzieć na nasze pytania - nie nadzorowała naszej gry. Tutaj oczywiście rozumiem, bo do pokoju wprowadzał nas autor Podróży, który zapewne był też naszym Mistrzem Gry, niestety po naszym wyjściu nawet nie podszedł do nas, aby porozmawiać, czy wyjaśnić nam ewentualne wątpliwości.
Ogólnie pokój oceniam w paru kategoriach:
Wystrój 9/10
Zagadki 9/10
Organizacja i przygotowanie pokoju 4/10
Obsługa i nadzór (niestety) 2/10

Ogólnie polecam, bo faktycznie można się poczuć jak w podróży kosmicznej, eksplorując różne planety :)

W pokoju byliśmy we 2 osoby i to moim zdaniem w zupełności wystarczy! Nie za dużo miejsca, jest co robić, zagadki przemyślane i spójne. W jednym momencie, nie zauważyliśmy pokłosia rozwiązania zagadki, co trochę nas przytrzymało - może to kwestia poprawy aspektu technicznego albo po prostu braku spostrzegawczości z naszej strony ;) Nie wpłynęło to na ogólny odbiór pokoju.
Jedyne, do czego miałbym małe ALE to zakończenie fabuły.... Moim skromnym zdaniem nie do końca wstęp i przedstawiona tajemnica, nawiązuje do tego, czego dowiadujemy się w pokoju. Ja bym to trochę udoskonalił, ale może coś mi umknęło, bo też tak bywa :)
Polecam ogólnie i na pewno odwiedzę ostatni pokój na Majdańskiej, w którym jeszcze nie bylem :)

WOW! - pierwsze słowo, które wypowiedziałem po zakończeniu przygody w Muzeum Okultyzmu Państwa Warrenów.
Klimat jest nie do podrobienia! Wystrój genialny, stonowany, aczkolwiek zdradza, że zdarzyło się tu coś, o czym niedługo się przekonamy...
Od samego początku zbudowany nastrój oraz atmosfera tajemniczości i grozy, która z biegiem czasu narasta i autentycznie zaczynamy jeszcze bardziej wczuwać się w tematykę pokoju. Jest to miejsce o klasycznym podejściu do tematu kłódek, ale nie przeszkadza to w żadnym stopniu!
Smaczki dotyczące działalności Warrenów są mega pozytywne (aczkolwiek dostrzegłem je dopiero po wyjściu z pokoju, bo w trakcie rozgrywki byłem zbytnio zajęty tym co się działo :D).
Jeśli chodzi o same zagadki są niezbyt proste, raczej klasyczne, ale niebanalne - co sprawia, że mega się je rozwiązuje i sprawiają czasem sporo kłopotu :)
Byliśmy w dwie osoby - poradziliśmy sobie z jedną, drobną podpowiedzią i wyszliśmy mega usatysfakcjonowani!
Polecam grupom 3-4 osobowym o mniejszym doświadczeniu, bądź zaawansowanym dwójkom :)
Ciężko mi w tym momencie coś więcej napisać, żeby nie spojlerować, bo cały czas jestem pod wpływem emocji, co jednoznacznie pokazuje, że był to pokój, który najbardziej przeżyłem pod względem emocjonalnym!
Bardzo polecam osobom, które znają "Universum Warrenów" oraz tym, którzy lubią poczuć dreszczyk emocji, albo po prostu.... lubią się bać.

P.S. Plusik za kochanego psiaka na wejściu i mega pozytywną obsługę!! :)

Na ten pokój czekaliśmy z niecierpliwością od 4 lat, kiedy pierwszy raz trafiliśmy do Akcja Ewakuacja i Napadu na Bank.
Już wtedy widzieliśmy przedział przeniesiony do budynku i byliśmy w szoku jak realistycznie to wygląda oraz mega ciekawi, co zrobią z tego twórcy. Z jednej strony się nie zawiedliśmy, a z drugiej pozostał niedosyt.
Po pierwsze, zmiana lokalizacji dostarcza nam możliwość skorzystania z kawiarni tuż przed wejściem i po wyjściu z pokoju (komunikat na Lockme powinien być bardziej przejrzysty - wejście przez kawiarnię, od ulicy xyz, bo obecny potrafi wprowadzić w błąd) i to uznajemy na plus ;)
Obsługa bardzo otwarta, mieliśmy okazję porozmawiać ogólnie o doświadczeniu oraz przeżyciach w ER, wprowadzenie, również bez zarzutu.
Jeśli chodzi o sam pokój - KLIMAT oraz WYSTRÓJ 12/10 !!! Odwzorowanie rzeczywistości udało się w 100%.
Realizm, oprawa i dynamika rozgrywki na bardzo przyzwoitym poziomie (oczy i uszy trzeba mieć dookoła :)).
Same zagadki dość proste (osiągalne jest wyjście z pokoju w przeciągu 30 minut), aczkolwiek bardzo dobrze przemyślane i mega się je rozwiązuje :)
Można poczuć dreszczyk emocji, zwłaszcza jeśli wykupi się opcję PLUS :)
Polecam dla maksymalnie dwóch osób, mogą być to osoby średnio doświadczone lub dwójka typu początkujący i doświadczony :)

Pokój odwiedziliśmy dobre parę miesięcy temu (data wizyty orientacyjna :), zespołem 2 doświadczonych graczy i jedna osoba debiutująca.
Wystrój pokoju całkiem nieźle odaje tematykę i pozwala wczuć się w klimat grobowca faraonów.
Zagadek było nie mało, dużo z nich sprawiało nie małą frajdę nowicjuszce ale również i nam. Parę ciekawych rozwiązań elektronicznych, trochę matematyki i myślenia. Z jedną zagadką mieliśmy problem techniczny, przez co musieliśmy otrzymać gotowy kod jako podpowiedź, ale nie wpłynęło to na odbiór całej zabawy.
Obsługa bez zarzutu.
Pokój polecamy raczej osobom początkującym lub grupom 1+2 lub 2+1 - takie jak nasza :)

Genialny pokój!!! Nie wiem nawet od czego zacząć...
Byliśmy z Żoną w Nautiliusie, mając nadzieję na prawdziwą podmorską przygodę, ale nie byliśmy pewni jak można wiernie oddać wnętrze toną ej łodzi podwodnej w pokoju na 3 piętrze budynku biurowego... No to się kurczę zdziwiliśmy :D brakowało nam tylko rur z których wystrzeliwały obłoki gorącej pary :)
Zagadki spójne, logiczne, przemyślane, zaskakujące, wymagające ruszenia mózgownicą i obligujące do wykorzystania innych umiejętności. Praca zespołowa to klucz do sukcesu.
Niektóre zagadki powodują uśmiech, później frustrację, a na końcu niepohamowaną radość z ich rozwiązania.
Podsumowując:
- genialny wystrój,
- kozackie zagadki,
- mega frajda :D
Wyszliśmy bez podpowiedzi w 52 minuty z tak ogromną radością i satysfakcją, jak chyba jeszcze nigdy :)
Gorrrrąco polecamy!!

Pokój odwiedziliśmy we trzech, nie początkujących ;) i sprawił nam nie lada trudność.
Zacznijmy od wprowadzenia, które już jest całkiem niestandardowe i bardzo ciekawie wprowadza w fabułę. Sam wystrój pokoju bardzo wiernie oddaje klimat miejsca akcji i pozwala wczuć się w historię.
Zagadek jest sporo, niektóre zaskakują. Na niektóre rzeczy warto dwa razy zwrócić uwagę, co również odbiega od większości Escape Room'ów ;)
Rozwiązania łączą w sobie elementy techniczne, sensoryczne i logiczne.
Nasza wrodzona ambicja nie pozwoliła nam opuścić pokoju gdy już mogliśmy to uczynić, tylko kazała rozwiązywać pozostałe zagadki, aby ukończyć pokój w 100%, niestety polegliśmy i zabrakło nam czasu... Całe szczęście, uprzejmość obsługi umożliwiła nam pozostanie jeszcze paru minut i dokończenia poszukiwań :)
Polecam raczej dla zaawansowanych graczy zwłaszcza jeśli macie ambicje na odnalezienie wszystkich trzech artefaktów :)

Po pierwsze 10 za miejsce! Autentyczny bunkier atomowy na Bielanach!
Byliśmy w pokoju we dwóch i uważam, że dla doświadczonych ekip taka liczba osób wystarczy :)
Skrzętnie przemyślane zagadki, idealnie wpasowane w wystrój i klimat pokoju oraz wiernie odwzorowujące położenie w jakim się znajdujesz :) poziom trudności określiłbym jako średni.
Obsługa bardzo miła i rzetelnie wprowadzająca w klimat pokoju, a i samo wejście do siedziby firmy zaskakuje :)
Miejsce godne polecenia każdemu, nie tylko ze względu na świetny pokój, ale również bunkier sam w sobie!

Ogólnie MEGA WOW!
Pokój w zasadzie perfekcyjny! Klimat przeraża, ale również fascynuje dokładnością, szczegółami oraz perfekcyjynm nawiązaniem... No właśnie :) Kto odwiedzi pokój i zna tematykę filmowych horrorów cyrkowych to się mile zaskoczy!
Rozwiązania techniczne, struktura pokoju, system odliczania czasu - wszystko przemyślane i dopięte na ostatni guzik :)
Zagadki dopracowane i wymagają ruszenia głową, ale również spostrzegawczości i zręczności!
Nie polecam dla osób o słabych nerwach :)