Krzysztof Ga.

    Krzysztof Ga.

    Hej, jestem Krzysztof Ga.. Mam na swoim koncie 72 odwiedzonych escape roomów. Zapraszam do przeglądania mojego profilu. Dodaj mnie do obserwowanych lub napisz wiadomość aby porozmawiać o escape roomach.

    Odwiedzone pokoje:
    72

    Planowane pokoje:
    0

    Poziom:
    Pionier

    Punkty:
    179

    150
    179 pkt
    225
    Wyspa
    Wyspa

    SOS, send help plz

    12.07.2018 | data wizyty: 23.03.2018

    Wiarygodna opinia

    Na wyspie byliśmy liczną, bo aż 5 osobową grupą, ale dało się znaleźć zajęcie dla każdej z nich. Co prawda po wyjściu nie wszyscy wiedzieli o co chodziło bo ominęły je fragmenty kilku zagadek przez to, że były zajęte swoimi, gdyz dużo rzeczy dało się robić równolegle. Mi osobiście ten pokój się bardzo podobał, widać zaangażowanie właścicieli i serce, które włożyli w przygotowanie wystroju, zapewnienie klimatu i przede wszystkim pomysłowość przy wymyślaniu zagadek. Bardzo doceniłem fakt, że skoro jesteśmy rozbitkami na wyspie to nie wychodzimy z niej przez drzwi do cywilizacji tylko jest cała fabuła, która umożliwia nam ucieczkę i powrót do codzienności. Na wyspie odnajdziemy sporą liczbę zagadek, kłódek, elektroniki i wszystko czego moglibyśmy chcieć od escape roomu. Poziom łamigłówek zróżnicowany, były bardzo łatwe zagadki, na które od razu się wpadło, ale były też bardziej skomplikowane gdzie musieliśmy się trochę nagłówkować. Były też proste zagadki, ale czasochłonne i robione metodą prób i błędów, więc jak ktoś nie czuł się najlepiej przy jednym problemie to mógł się wykazać później przy innej mechanice działania szyfru/zagadki itp.
    Obsługa Amazeingu to naprawdę super ludzie, widać, że zależy im na tym co zrobili i chcą tworzyć lepsze i lepsze pokoje. Zaczęliśmy od wyspy, gdyż jest słabiej oceniana od łowcy, i nie chcieliśmy psuć sobie wrażenia zaczynając od statystycznie lepszego pokoju. Mimo to ja swoją przygodę na wyspie wspominam bardzo dobrze i nie mogę się doczekać spotkania z kolejnym, drugim pokojem (a już niedługo trzeci pokój, jest na co czekać!).
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Średni

    Pokój hotelowy - miejsce zabójstwa
    Pokój hotelowy - miejsce zabójstwa

    Praga znowu bezpieczna

    12.07.2018 | data wizyty: 15.06.2018

    Pokój hotelowy odwiedziliśmy w bardzo dużej grupie bo aż 5 osób. Mimo to każdy znalazł jakieś zajęcie dla siebie. Jak zawsze najwięcej czasu zajęły nam pierwsze oględziny i co w ogóle mamy robić. Jak już ruszyliśmy to do samego końca. Zagadki w pokoju bardzo fajnie przemyślane, jest sporo elektroniki, trzeba wykazać się pomysłowością w niektórych momentach i ogólne wrażenie po przejściu pozostaje bardzo dobre. Niby był to pokój konkursowy na Poland Escape w 2017 i wtedy był podobno strasznie trudny, ale od tego wydarzenia twórcy trochę uprościli wszystko i jest przystępne, gdzie każdy może wpaść na rozwiązania kolejnych zagadek. Klimat całości bardzo dobrze zachowany: wcielamy się w detektywów/policjantów i musimy rozwiązać tajemnicę mordercy z warszawskiej pragi. W pokoju znajdziemy sporo przedmiotów, które kojarzą się z pracą w tym zawodzie.
    Obsługa bardzo w porządku, dobrze wprowadzili nas w klimat na samym początku. Jedyne do czego chciałbym się przyczepić to przewidywalne zakończenie, jeszcze zanim postawiliśmy pierwsze kroki w pokoju hotelowym ja już mówiłem wszystkim w grupie jak to się skończy i nie myliłem się. Oczywiście kwestia detali, ale tematykę zakończenia przewidziałem w 100%, więc nie było tego zaskoczenia jak to wszyscy opisują w recenzjach. Pomijając ten drobny szczegół to rewelacyjny pokój i polecam go wszystkim, którzy chcą czegoś odrobinę trudniejszego.
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Średni

    Reaktor 404: powrót atomu
    Reaktor 404: powrót atomu

    Andrzej to wybuchnie

    12.07.2018 | data wizyty: 19.06.2018

    Reaktor 404 to jeden z tych pokojów gdzie żałujemy, że każdy escape room to jednorazowa przygoda (lepsza lub gorsza) bo powtarzając to już nie będzie taka sama frajda. Odwiedziliśmy go z dziewczyną we dwoje. Na początku mamy ciekawe wprowadzenie w klimat, po czym zostajemy zamknięci na godzinę, gdzie wiemy, że po upływie czasu reaktor wybuchnie. Pokój ma nawet dużą powierzchnię, ale ze względu na wszystko co się w nim znajduję można odczuwać, że jest ciasno. Wiadomo, dla dwóch osób to bez przesady, zmieścimy się wszędzie (no ok, były ze dwie zagadki, gdzie jedna osoba mogła tylko je wykonywać), ale jakby przyszła tu czteroosobowa grupa to może być gorzej. Warto dodać, że był to nasz pierwszy pokój, gdzie mogliśmy coś rozkręcać, żeby mieć dostęp do innych rzeczy, co jest bardzo fajną alternatywą dla zamykania czegoś zwykłą kłódką, których też oczywiście nie brakowało. Poziom samych zagadek uważam za przyzwoity. Nie są jakieś super oczywiste, że nie mamy przyjemności z robienia ich, ale też nie są na tyle wymagające żeby się głowić nad nimi godzinę. Z tego co pamiętam to były max 2 zagadki, które przysporzyły nam poważnych problemów: jedna ciężka, a w drugiej nie było sprecyzowanej dokładnej ilości rzeczy, których poszukujemy przez co nie mieliśmy pewności czy to już czy jeszcze nam czegoś brakuje i straciliśmy 30 minut. Sporo technologii w samym pokoju, ciekawe zagadki i jak już pisałem rewelacyjny klimat. Oboje wyszliśmy mega zadowoleni, usatysfakcjonowani i oczarowani tym pokojem. Odwiedziliśmy jak na razie 2 pokoje w Nowym Sączu, 4 w Warszawie i to był nasz drugi w Katowicach i trzeba przyznać, że zajął pierwsze miejsce na naszych listach.
    Obsługa pokoju bardzo miła, nie była nachalna z podpowiedziami jak się zacięliśmy i ogólnie wszystko na plus. Chcielibyśmy odwiedzić Moriartego, ale odradzają nam ludzie iść tam we dwoje, a niestety nikogo więcej w Katowicach nie mieliśmy.

    Podsumowując genialny pokój z fajnym klimatem, ciekawymi, nie za trudnymi zagadkami, z którego można czerpać ogromną satysfakcję w grupie 2-3 osobowej. Polecam każdemu kto jest i będzie w Katowicach gdyż jest to na pewno niezapomniana przygoda i tak jak pisałem na samym początku szkoda, że nie ma sensu iść tam ponownie, ale na pewno odwiedzę inne pokoje Quest Cage'a.
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Średni

    Klucz do umysłu wynalazcy
    Klucz do umysłu wynalazcy

    Tej jedynki tam nie było

    12.07.2018 | data wizyty: 18.06.2018

    Klucz do umysłu wynalazcy to na pewno pokój, który warto odwiedzić będąc w Katowicach. Od samego początku mamy fajne wprowadzenie w klimat gdzie przedostajemy się do innego wymiaru przechodząc przez rewelacyjnie wykonane steampunkowe drzwi. Wewnątrz ciasne pomieszczenie udekorowane różnego rodzaju zębatkami i mnóstwo dziwnych rzeczy, których przeznaczenia jeszcze nie znamy. Może to i dobrze, że jest tak mało miejsca, wiadomo na czym można się skupić. Są prostsze zagadki, są trudniejsze, ale koniec końców wszystko sprowadza się do szukania liczbowego kodu, którym trzeba otworzyć jedną z wielu wielu kłódek. No właśnie, te kłódki... jak dla mnie zdecydowanie za dużo ich, albo przynajmniej za mało rodzajów (dwa rodzaje dominują). Warto wspomnieć, że już na wejściu wita nas [spojler]. Nie ukrywam, trochę nas to zniechęciło do działania, ale trzeba być twardym więc ruszyliśmy do rozwiązywania tajemnic. Pokój odwiedziliśmy we dwoje i bawiliśmy się ogólnie bardzo dobrze. Muszę przyznać, że klucz do umysłu wynalazcy ma bardzo dużo fajnie przemyślanych zagadek, z którymi się jeszcze nigdzie nie spotkałem, co uważam za ogromny plus. Sporo możliwości żeby się wykazać spostrzegawczością i pomysłowością, zagadki nie są oczywiste. Duża liczba kłódek rekompensowana jest przez oznaczenie ich odpowiednim symbolem, który ma nas naprowadzić, o które hasło chodzi (przyznaję, że bez tego byłaby to kompletna katorga) oraz przez "ograniczony zasięg" niektórych znalezionych przedmiotów.
    Obsługa bardzo fajna i miła. Na początku poplotkowaliśmy sobie na temat escape roomów (mina Pana jak się dowiedział, że byliśmy w pokojach w Warszawie i w Nowym Sączu bezcenna - eee to jesteście z Nowego Sącza? -nie, na chwilę byliśmy obczaić pokój).

    Podsumowując pokój nie należy do najłatwiejszych. Warto udać się do niego w 2 max 3 osoby, dla 4 będzie po prostu za ciasno. Zagadki tematycznie bardzo fajne, zróżnicowane pod względem poziomu i "mechaniki działania". Satysfakcja z przejścia każdego etapu jest także na pewno opłaca się odwiedzić Escepcje. Jeżeli ktoś, tak jak my, nie jest fanem tradycyjnych kłódek w dużych ilościach to może bawić się gorzej, ale mimo to polecam.
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 9/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Średni

    Gorączka Złota
    Gorączka Złota

    W kopalni złota

    26.02.2018 | data wizyty: 22.02.2018

    Pokój raczej z serii starszych Escape Roomów: bardzo dużo różnych kłódek i mało innych, ciekawszych mechanizmów. Nie mniej jednak wszystko przygotowane sensownie. Najciężej jednak było rozpocząć przygodę, gdyż po przeszukaniu całego pokoju od góry do dołu nie mieliśmy żadnego sensownego startu. Okazało się, że trzeba było "zdemontować" fragment pokoju, żeby odnaleźć pierwszą wskazówkę, co przy ciągłym powtarzaniu, że nie należy niczego przestawiać, niszczyć itd. nigdy nie wpadłoby nam do głowy. Później było już trochę lepiej, byliśmy w stanie odnaleźć następne kilka wskazówek i kodów, tylko po to, żeby znowu zaciąć się w jakimś dziwnym i głupim miejscu, no ale to już była nasza głupota i brak wyobraźni. Pomysł głównej zagadki (najdłuższego hasła) niespecjalnie przypadł nam do gustu, było to trochę żmudne i nieciekawe. Ze względu na zlekceważenie możliwości autorów pokoju nie wyrobiliśmy się z dziewczyną w planową godzinę, ale po włączeniu trybu turbo i poproszeniu o dodatkowe 4 minuty daliśmy radę odnaleźć skarb i klucz do wyjścia (za co nawet zostaliśmy pochwaleni, że ten etap poszedł nam wyjątkowo sprawnie). Obsługa bardzo miła, niestety nie udało nam się odwiedzić ich kolejnego pokoju ze względu na brak czasu podczas wyjazdu, ale jak jeszcze będziemy w Nowym Sączu to na pewno odwiedzimy nowsze pokoje w tym miejscu.
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 9/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 9/10

    Poziom trudności: Średni

    Świątynia Majów
    Świątynia Majów

    Skarb odnaleziony

    26.02.2018 | data wizyty: 22.02.2018

    Byłem odwiedzić ten pokój z dziewczyną podczas wizyty w Nowym Sączu. Wcześniej byliśmy tylko w 2 pokojach w Warszawie, więc jeszcze zdobywamy doświadczenie i poznajemy nowe pomysły. Trochę nas zdziwiło, że pokój znajduje się w galerii handlowej, no ale to nieistotne. Jeśli chodzi o wystrój to rzeczywiście można się poczuć jak w starożytnej świątyni. Jeśli chodzi o same zagadki to można zarzucić delikatną liniowość, większości szyfrów nie dało się odgadnąć bez znajomości zawartości poprzednich skrytek, także, jeśli na początku nie odnajdziemy "pierwszej" wskazówki to możemy mieć związane ręce przy szukaniu skarbu (;-)). Ale raczej nie powinno to stanowić problemu i pierwsze tajemnice świątyni są stosunkowo proste do zgłębienia. Problem i cała magia tego pokoju zaczyna się trochę później, kiedy to rzeczywiście musimy się nagłówkować w jaki sposób wykorzystać całą pozyskaną wiedzę i co zrobić dalej. Byliśmy w tym pokoju we dwoje i zacięliśmy się w 2 momentach - pierwszy to nasza nieuwaga także polecam uważnie się rozglądać w pokoju żeby nie przeoczyć kilku rzeczy, a drugi to delikatny mechanizm jednego pudełka, przy którym nawet przy poprawnej odpowiedzi nie otwierał się bo litery się rozjeżdżały między sobą (mieliśmy dobre hasło, ale straciliśmy około 15 minut bo nie chciało się otworzyć, dopiero podpowiedź, a raczej potwierdzenie naszego hasła pozwoliły przejść do następnej fazy). Generalnie pokój bardzo dobrze przygotowany, po kilkudniowych przemyśleniach nie było nic niejasnego w zagadkach, do wszystkiego była jakaś wskazówka, tylko trzeba było wpaść na to jak i kiedy z niej skorzystać. Obsługa ER też bardzo miła, przybyliśmy około 15 minut wcześniej i mogliśmy od razu rozpocząć naszą przygodę, co było nam na rękę z powodu rzadko jeżdżących busów o tej porze. Oboje bawiliśmy się świetnie i gorąco polecamy wszystkim odwiedzającym tę galerię.
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Średni

    Dom mordercy Remastered
    Dom mordercy Remastered

    Detektywi na tropie

    7.02.2018 | data wizyty: 6.02.2018

    Zacznijmy od klimatu: oczywiście wszystko super, cały pokój rzeczywiście przypomina dom typowego telewizyjnego seryjnego mordercy. Rekwizyty, zdjęcia, muzyka i nastrój jaki był podczas ucieczki pobudzały naszą wyobraźnie dzięki czemu się nie nudziliśmy. Mnóstwo fajnych, obrzydliwych akcentów, które działały na wielki plus. Co do ilości i poziomu zagadek to tak, na pewno było ich sporo oraz nieliniowość wykonywania umożliwiała 5 osobom jednoczesne przeszukiwanie pokoju i aktywny udział w zabawie. Jedna osoba znalazła jedną poszlakę, druga inną i po malutku można było wszystko ze sobą łączyć. Śmialiśmy się jak niektóre, proste wskazówki umykały naszej uwadze i dopiero po jakimś czasie udało się je odnaleźć. Zagadki niełatwe, ale też nietrudne, na bardzo przyzwoitym poziomie (w sam raz dla grup początkujących i śr. zaawansowanych). Jako grupa młoda (roczniki 94-98) mieliśmy czasami problemy z obsługą niektórych, starych przedmiotów co mocno przekładało się na czas spędzony w pomieszczeniu, ale wspólnymi siłami udało nam się wszystko rozwiązać. Co do obsługi to także bez zarzutów. Akurat trafiliśmy na moment, w którym były równolegle dwie grupy w innych ER przez co nie zawsze Pan miał czas dla nas jak chcieliśmy podpowiedź, ale patrząc na zaangażowanie i chęć rozmowy o pokoju z grupą po wyjściu z niego potrafię zrozumieć, że akurat nie był w stanie nam pomóc. W czasie i tak się zmieściliśmy i wyszliśmy.
    Pokój serdecznie polecam, jest bardzo klimatyczny, jeśli idzie nam dobrze to nie da się nudzić (dopiero jak się zatniecie to może zacząć irytować co przeoczyliście) i można się zarówno pośmiać jak i trochę pokrzyczeć. Dostałem czego oczekiwałem i bawiłem się świetnie, na pewno wrócę tu jeszcze zobaczyć inne pokoje.
    Detektywi na tropie
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Średni

    Chata Wiedźmy
    Chata Wiedźmy

    Zacna chatka

    29.12.2017 | data wizyty: 28.12.2017

    Zagadki w pokoju na zadowalającym poziomie, trzeba było się momentami mocno nagłówkować, żeby rozwiązać dany problem. W pokoju byliśmy w 5 osób i każdy miał co robić. Półmrok wprowadzał bardzo fajny klimat i śmiało mogę polecić wszystkim.
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Średni

    Hej, nasza strona wykorzystuje pliki cookies aby jej wszystkie funkcje mogły poprawnie działać.

    Poza tymi niezbędnymi, wykorzystujemy też pliki cookies podmitów trzecich abyśmy mogli korzystać z zewnętrznych narzędzi analitycznych, społecznościowych czy marketingowych. To oznacza że dane zbierane za ich pomocą są przetwarzane też przez dostawców tych narzędzi.

    Czy wyrażasz zgodę na używanie plików cookies innych niż niezbędne do działania strony, zgodnie z naszą polityką prywatności?

    Ustawienia plików cookie

    Tutaj możesz zmienić szczegółowe ustawienia dotyczące plików cookies stosowanych na naszej stronie. Jeżeli wyrażasz zgodę na pliki cookies określonego typu, oznacza to, że zgadzasz się, aby dane przez nie zebrane były wykorzystywane przez administratora tej strony, a także dostawcę konkretnego narzędzia, z którego korzystamy - zgodnie z opisem w naszej polityce prywatności.

    Ten rodzaj plików jest niezbędny do poprawnego funkcjonowania naszej strony. Wykorzystywane są między innymi przy takich funkcjach jak zapamiętywanie przez przeglądarkę wybranego przez użytkownika kraju, produktów w koszyku czy motywu kolorystycznego strony.

    Te pliki pozwalają nam zrozumieć, jak użytkownicy poruszają się po naszej stronie. Jednym z takich narzędzi jest Google Analytics, który pozwala nam zbierać anonimowe informacje o liczbie wejść, korzystaniu z konkretnych funkcji czy rodzaju urządzeń użytkowników. Dzięki nim jesteśmy w stanie dostosować stronę do potrzeb i możliwości różnorodnych użytkowników.

    Narzędzia Google, Facebook i Seznam.cz zbierające informacje o użytkownikach, które możemy wykorzystywać do celów marketingowych.