Leszek St

Bardzo długo zbieraliśmy się do wizyty w pracowni Da Vinci, ale jak już znalazła się na I miejscu krakowskiego rankingu stwierdziliśmy, że zdecydowanie trzeba się tam udać :) I jedyne czego możemy żałować, to fakt, że wybieraliśmy się tam tak długo.

Pokój ma kapitalny wystrój, zdecydowanie można się poczuć tak jakbyśmy cofnęli się w czasie. Wszystkie szczegóły dopracowano idealnie. Na wejściu nie dostaniemy krótkofalówki do podpowiedzi, w pokoju nie ma żadnego monitora ani zegara. Wszystko jest analogowe - co jeszcze dodaje klimatu.
Zagadki ułożone są logicznie, fajnie łączą się z klimatem i nawiązują do zainteresowań Mistrza Leonarda. Oczywiście nie ma tu niczego elektronicznego, wszystkie mechanizmy wymagają ręcznego uruchomienia.
Byliśmy we trójkę i każdy miał coś do robienia, zagadki nie są ułożone liniowo więc zabawa jest bardzo ciekawa.

Zdecydowanie, jeden z najlepszych pokoi w Krakowie, śmiało może bić się o miejsce w naszym osobistym top 3 :)

Statek Piratów to solidna propozycja na krakowskim rynku ER.
Bardzo dobry klimat pokoju, fajny wystrój, klimatyczna muzyczka i fajnie ukryte zagadki.
Scenariusz zagadek jest nieliniowy i w naszym odczuciu dość trudny. W 3 osoby mieliśmy sporo do roboty, zwłaszcza, że zagadki sa bardzo zróżnicowane, od standardowych kłódek po zabawy manualne, które zajmują dłuższą chwilę czasu. Kilka wykorzystanych rozwiązań jest dość zaskakujących i nieoczywistych :)

Zdecydowanie polecamy rejs z piratami! :)

Wizyta w Chatce była ostatnim elementem naszego Śląskiego maratonu. Ostatnim, co nie znaczy, że najsłabszym..

Klimat w pokoju wylewa się wiadrami już od samego początku. Skąpa ilość światła, niezbyt wielkie pomieszczenie, drewniane rekwizyty i bardzo klimatyczne zagadki.
Tych jest dużo, nawet bardzo dużo, są złożone i świetnie pasują do scenariusza i otoczenia.
Na 3 osoby zdecydowanie mieliśmy co robić i gdyby nie podpowiedzi obsługi, pewnie zabrakło by nam czasu na ucieczkę :)

Zdecydowanie polecamy!

Drugi z pokoi Quest Cage, które odwiedziliśmy w trakcie naszej wycieczki.
Reaktor oferuje ciekawą, katastroficzną fabułę i wystrój doskonale dopasowany do tematu. Widać w nim ogrom pracy włożony w projekt i wykonanie.
Pod względem zagadek, jest to pokój pełen wszelkiego rodzaju zadań manualnych, co szczególnie nie powinno dziwić, w końcu idziemy naprawiać reaktor atomowy ;) jest to z pewnością ciekawa alternatywa, dla wszelakich pokoi przygodowych/horrorów itp :) Bardzo, bardzo miłe zaskoczenie! Zagadki nie są przesadnie trudne, ale przy 3 osobach musieliśmy się nieźle sprężać, a wiele rozwiązań wymaga na prawdę dużej spostrzegawczości :)
Obsługa bardzo miła, począwszy od rozmowy przed wejściem do pokoju, przez bardzo dobrą współpracę w trakcie gry, aż do podsumowania, kiedy dowiedzieliśmy się jak działają niektóre z zastosowanych mechanizmów :)

Polecamy, szczególnie dla osób chcących znaleźć w ER coś nowego :)

Pana Moriarty'ego odwiedziliśmy tradycyjnie w 3 osoby w ramach małej wycieczki po Śląskich Escape Roomach. Od samego początku wszystko było w jak najlepszym porządku, przemiła Pani wprowadziła nas w fabułę pokoju do którego mieliśmy wejść, a za drzwiami czekała na nas nie lada niespodzianka. Fantastyczny wystrój, fajne logiczne zagadki, idealnie wpisujące się w fabułę. Część bardzo prosta, część wymagająca chwili skupienia, ale wszystko ładnie składa się w całość. W pokoju znajdziemy trochę elektroniki, zagadek manualnych oraz typowo logicznych. Świetna zabawa:)
Jak do tej pory był to zdecydowanie najlepszy pokój jaki odwiedziliśmy, a przy okazji który pokonaliśmy bez żadnego zacięcia i podpowiedzi, podobno nawet w dobrym czasie :D

Zdecydowanie zasłużony TOP!

Sharelock to przede wszystkim świetny klimat pokoju! Wprowadzenie, film, wystrój wnętrza kapitalnie oddaje historię i klimat policyjnego posterunku :)
Zagadki różnorodne, sporo elektroniki, kłódki, zadania manualne. W większości tworzą spójną całość, chociaż niektóre (zwłaszcza te zręcznościowe) wydają się być "doklejone" dla urozmaicenia rozgrywki i naszym zdaniem nie do końca pasują do klimatu więzienia z 1932 :)

Zakończenie, a właściwie to jego brak są fajnym zaskoczeniem, z pewnością będziemy chcieli poznać dalszą część historii znanego detektywa.

Obsługa bardzo pozytywna - sympatyczne powitanie, miła rozmowa po wyjściu - widać, że zależy im na dopracowaniu kolejnego, tworzonego pokoju! Wizyta na zdecydowany plus!

Pokój umiarkowanie trudny, byliśmy w 3 początkujące osoby, ale udało nam się wyjść przed czasem (wprawdzie w niewielką pomocą, ale i tak poszło sprawnie :D).

Obsługa na plus, miło, sympatycznie, szybkie wprowadzenie w opowieść i bardzo fajne, niezbyt oczywiste podpowiedzi.
Zagadki bardzo zróżnicowane, od tradycyjnych kłódek po zagadki manualne. Na szczęście nie wszystko jest ułożone liniowo, więc spokojnie można się podzielić rozwiązaniami.
Zadania łączą się w zgrabną całość i świetnie wpisują się w fabułę, może poza jednym panem w drugiej części gry ;)

Wizyta u szalonego Profesora to zdecydowanie miło spędzony czas. Polecamy!

Fajny klimat, mnóstwo nieszablonowych i zaskakujących zagadek to właśnie Koszmar. Zdecydowanie najciekawszy i najbardziej zaskakujący pokój w jakim do tej pory byliśmy.
Zagadki fajnie powiązane z fabuła, niektóre banalne, niektóre bardzo nieoczywiste :)

3 osobowa ekipa miała pełne ręce roboty przez całą godzinę, a nawet chwilkę dłużej - dziękujemy obsłudze, która pozwoliła nam dokończyć ostatnią zagadkę już po czasie! :)

Zdecydowanie na plus!

Tajemnica Hrabiego Cromwella była naszym pierwszym ER jaki odwiedziliśmy.
Obsługa bardzo sympatyczna, wprowadza w klimat pokoju a potem ratuje podpowiedziami, na tyle skutecznie, że udało nam się skończyć zabawę w czasie :)

Zagadki raczej średnio trudne, część rzeczy była oczywista, niektóre już trochę mniej, ale to pewnie częściowo przez nasz brak doświadczenia. Całość spójna, fajnie pasująca do historii pokoju.

Zdecydowanie polecamy :)