Jarek J. 2

Pokój ciekawy, który w pewnym momencie staje się bardzo ciekawy. Rzeczywiście można poczuć się jak agent. Jedyną "niefajną" rzeczą dla nas było nietypowe umieszczenie pewnego włącznika światła 😂

Po dobrych opiniach na Lockme byliśmy byliśmy nastawieni na dobrą zabawę, ale niestety tak nie było. Pokój ma fajne wprowadzenie i historię. Mistrz Gry świetnie zmieniał głos wraz z wchodzeniem głębiej w historię. I to by było na tyle. Każda kolejna minuta powodowała, że coraz mniej się nam podobało. System podpowiedzi beznadziejny - machaliśmy do kamery 5 minut i nie wiedzieliśmy, czy mistrz gry już nas widział czy nie. W życiu nie czekaliśmy tyle czasu na podpowiedź. Prosiliśmy o podpowiedź, ale niestety przez dobre 10 minut jej nie dostaliśmy, bo akurat Mistrz Gry wprowadzał inną grupę. Po tym wszedł i powiedział, że jesteśmy 7 minut po czasie (a może jednak by nam się udało, gdybyśmy podpowiedź dostali wtedy, kiedy o nią prosiliśmy)

Kolejny wspaniały pokój ekipy Fox O'clock. Mimo upiornego tytułu i mrożącego krew w żyłach w prowadzenia jest to przede wszystkim świetna przygoda.
Zagadki w pokoju są bardzo oryginalne, mało kłódek i dużo zabawy. Pięknie i bardzo szczegółowo wykonane dekoracje. W tym pokoju mieliśmy kilka pierwszych razy:
- pierwszy raz doświadczyliśmy padającego w pokoju "deszczu" ;)
- pierwszy raz zrobiliśmy demolkę!
- pierwszy raz krzyczeliśmy wchodząc do pokoju :)

To co przeżyliśmy w tym pokoju (a w sumie to też jeszcze zanim do niego weszliśmy) ciężko opisać słowami. Przekozacki klimat, wszystko dopracowane. Po ok 50 odwiedzonych pokojach ciężko mi się oprzeć myśli, że w tym bawiłem się najlepiej.

Co prawda znalazły się nieintuicyjne zagadki (o których nie wiedzieliśmy, że już zostały rozwiązane lub których sposób rozwiązania był nieintuicyjny), ale pokój zasługuje na dużego plusa za wymaganie pracy zespołowej!