Pipischlotta

Długo zastanawiałam się nad tym, co napisać o wizycie w tym pokoju, i doszłam do wniosku, że tego nie da się sensownie ująć w słowa. Jak dla mnie absolutny majstersztyk wśród wszystkich ER, jakie miałam okazję odwiedzić. Według mnie FREAKSHOW bije na głowę i miażdży cały system, jest po prostu mega najlepszy.

Klimat - ewenement, genialna robota.
Zagadki - nowe rozwiązania, z którymi do tej pory się nie spotkałam, za co gigantyczny plus. Mimo, że podczas naszej wizyty nie wszystkie elementy zagrały tak jak powinny, to nie zburzyło to ogólnego odczucia.

Ten pokój uzmysłowił mi, że nie chcę chodzić do ER aby wykręcać szybki czas i wychodzić po 20min. Mogę siedzieć choćby i godzinę, rozwiązując wszystkie zagadki i przede wszystkim chłonąć atmosferę.

BREAK THE BRAIN - ukłony w Waszą stronę za ten pokój. Na pewno wrócę z drugą wizytą :)

Od samego początku miałam bardzo dobre wrażenia, a z każdą chwilą było już tylko lepiej!

Obsługa
Przesympatyczny i uśmiechnięty właściciel, cierpliwie odpowiadał na wszystkie pytania ciekawskich. Pełen pasji i niegasnącej energii do zrobienia naprawdę fajnych rzeczy na bydgoskim podwórku ER.

Klimat/wnętrze
Tutaj jest absolutna petarda! Właściciele są w pełni świadomi wysokiego poziomu, jaki reprezentują escape roomy w Bydgoszczy, dzieki czemu wystrój tego pokoju zwala z nóg. Dopracowany w najmniejszym szczególe, widać ogrom pracy i kreatywnej twórczości. Można poczuć się jak Indiana Jones lub Lara ;) Nie czas jest tutaj najważniejszy, nie ma sensu rozwiązywać zagadek w tempie ekspresowym - lepiej ze spokojem chłonąć atmosferę i czytać wszystkie otaczające Cię znaki.

Zagadki
Logiczne, spójne, innowacyjne. Przy niektórych trzeba się troszkę pogłowić, w innych wykazać zręcznością i cierpliwością. Gigantyczny plus za to, że nie ma zbędnych kłódeczek, a żółto-czarna taśma nie bije po oczach. Sam finał jest naprawdę wielki, chętnie przeżyłabym to jeszcze raz! :D

Na wizytę w tym pokoju czekałam dosyć długo, i teraz żałuję, że mam go już za sobą!

Motyw zamknięcia w skrzyniach jest THE BEST. Jest sporo miejsca na przekręcanie się z jednego boku na bok, na poszukiwanie wskazówek i rozbrajanie kłódek. Jednym słowem - naprawdę komfortowe skrzynie :)

Zagadki są raczej łatwe, ale to na pewno nie ujmuje uroku całej zabawie. Każdy gracz uczestniczy w rozwiązywaniu łamigłówek non stop, na 100% (co jest zazwyczaj przeciwieństwem standardowych ER dla większej liczby graczy). Nie ma szansy na wyjście ze skrzyń, jeśli ze sobą nie rozmawiacie. Mega! :)

Wyjście z pułapki zajęło nam ok. 30-35 min (nawet nie wiem dokładnie hehe), czyli niby szybko, ale nie ma poczucia niedosytu. Pokój jest naprawdę wart polecenia, bo zabawa jest przednia!

KLIMAT
Jest to chyba absolutny majstersztyk, jeśli chodzi o urządzenie pokoju. Wszystko jest dopieszczone na medal, a gadżety momentami powalają z nóg. Jednym słowem - WOW. Ten pokój powinien stanowić swego rodzaju benchmark dla wszystkich, którzy myślą o tym, aby otworzyć przygodowy escape room.

ZAGADKI
Jest ich cała masa. Byliśmy w zespole 5-osobowym, i każdy mógł spokojnie zająć się czymś innym. Od (teoretycznie) banalnych, po naprawdę ciężkie przypadki, gdzie wszyscy móżdżyliśmy nad rozwiązaniem. Tematyka łodzi podwodnej, więc i zagadki specyficzne dla tego klimatu. Poziom średni/trudny, choć w ogólnym rozrachunku z przewagą na ten drugi, jako że wyszliśmy na krótką chwilę przed końcem :)

OGÓŁEM
Nie można tutaj dać innej noty niż 10 za wszystkie aspekty. Pan z obsługi jak zawsze uśmiechnięty i pozytywny. Klimat - bajka. Niemniej czuję malucieńki niedosyt wynikający z delikatnego braku dramatyzmu :) Np. na kilka minut przed końcem jakiś głośny gong świecący na czerwono i głos krzyczący przez megafon, że kończy nam się czas. Tak czy siak, nie bez powodu jest to numer 3 w PL!!! POLECAM :)

Ogólna ocena: BARDZO DOBRY z plusem!!!

Jak w mordę strzelił Dziki Zachód! A może Wschód? Bez znaczenia - konwencja utrzymana na naprawdę wysokim poziomie. Brakowało tylko prawdziwych zwierzątek ;)

Pokój nieliniowy, co w mojej głowie wywołało zamęt - uzbierało sie kilka kodów, coś tam było gotowe do wykorzystania, ale nie na samym początku. Za to plus, bo cała ekipa biegała jak wariaci i było trochę śmiechu (i nerwów!).

Liczba zagadek powalająca, co jest MEGA. Każdy móżdżył, myślał, aż parowało z głów. Były momenty zawieszenia, ale chwila moment i do przodu.

Zdecydowanie polecam. Byliśmy w piątkę i każdy znalazł coś dla siebie :)

Klimat rycerski zachowany w każdym szczególe - jest to absolutny majstersztyk, czapki z głów dla Właścicieli za dbałość o detale. Nie da się opisać, trzeba zobaczyć!

Jeśli chodzi o zagadki, to było naprawdę okej. Fajne i ciekawe, niektóre nietuzinkowe. Niemniej, po pokoju numer 1 w Polsce spodziewałam się absolutnej petardy i zbierania szczęki z ziemi, a tak się nie stało. Wyszliśmy po około 40 min bez podpowiedzi (nie jest to żaden rekord, ale czuliśmy niedosyt i zabrakło tej przysłowiowej wisienki na torcie).

Ocena ogólna 9/10 podyktowana tym, że finalnie nie było efektu "WOW" w kwestii zagadek. Raz jeszcze podkreślę, że sam pokój urządzony jest obłędnie i śmiało może stanowić benchmark w świecie escape roomów.

Bardzo fajny klimat skarbca. Wprowadzenie inne niż wszystkie:) Sporo bajerów elektronicznych, za co duży plus - zabawa przednia. Zagadki same w sobie nie były trudne, jednak było ich na tyle dużo różnych różnistych, że nie można było się nudzić. Rekord pokoju bez podpowiedzi pobity :)
Daje 12/10 dla Pani z ekipy, która była przesympatyczna!
Na pewno z miłą chęcią wybierzemy się do kolejnego pokoju przygodowego :)

Trzeba przyznać, że zagadki w tym pokoju są naprawdę pomysłowe. Cały zespół musi ruszyć głową. Klimat iście więzienny! I to jest mega mega fajne:)
Zabawa idealna dla 4 osób, nie polecam większych ekip.
Obsługa na duży plus.

Powiem tylko, że miesza w główce :) Bardzo fajne zagadki, które zmuszają cały zespół do współpracy. Jest i mały dreszczyk!
Gorąco polecam!

Niby fajnie, niby ok, ale niedosyt jest. Nie mogąc zdradzić za wiele powiem tylko, że od strony technicznej były pewne niedociągnięcia wprowadzające (lekki) chaos. W związku z tym było kilka podpowiedzi, których wolelibyśmy uniknąć. Moim zdaniem zabawa odpowiednia dla max 4 osób.