Łukasz L. 2

Pokój nie bez powodu ma oznaczony najwyższy poziom. Zagadki są nieszablonowe oraz idealnie wkomponowują się w całą fabułę, która pozwala poczuć klimat.

Bardzo dużym plusem jest obsługa, która nie pozostawia złudzeń odnośnie profesjonalizmu (możecie liczyć na miłą pogawędkę).

Wzorcowe miejsce, które każdy powinien odwiedzić mając już doświadczenie.

Obsługa już na samym początku zadbała, aby nic nam nie przeszkodziło w rozrywce. Klimat, który tam zastaliśmy pozwolił w całości oddać się przygodzie, która została dla nas przygotowana. Dużo naprawdę fajnych zagadek, częściowy podział na role, zagadki ściśle powiązane z fabułą oraz nacisk na współpracę - dzięki tym cechom, pokój okazał się być miejscem, do którego chce się wracać. Koniecznie trzeba ruszyć w tą wyprawę (polecam bardziej doświadczonym grupą, które potrafią współpracować ze sobą).

Każdy znajdzie coś dla siebie w tym pokoju - są zagadki na spostrzegawczość oraz łamigłówki co dobrze komponuje się z całością. Znalazłoby się kilka niedociągnięć względem wyglądu czy też samych zagadek, ale nie psują one zabawy, która jest na całkiem dobrym poziomie. Niestety pomimo fajnego pokoju, który udało się stworzyć - jego obsługa jest tragiczna. Na wstępie (przed rozpoczęciem gry) wszystko standardowo (czy to pierwszy raz, omówienie kłódek, opaski na oczy i zabawę czas zacząć) jednak, gdy udało nam się wydostać z pokoju wszystko się zmieniło. W poczekalni zapadła kameralna cisza oraz bardzo wyczuwalna wrogość. Po pytaniu czy mamy jakieś uwagi (prawdopodobnie pytanie retoryczne) usłyszeliśmy zdanie, które kompletnie nas zaskoczyło "myśleliśmy, że nie spotka nas ta wątpliwa przyjemność". Następnie nie zaproponowano nam zdjęcia, musieliśmy sami prosić o podanie czasu wyjścia, a przede wszystkim czuliśmy się tam bardzo niepożądani. Wizytówką każdego pokoju jest obsługa, która od początku do końca robi wszystko, aby przeżyć jak najlepszą przygodę i jak najlepiej ją zapamiętać oraz wrócić do nich w przyszłości czy też polecić znajomym. Pomimo fajnego pokoju, miłych wspomnień raczej mieć nie będziemy.

[Odpowiedź do adnotacji]
Odwiedziliśmy w przeszłości inny pokój, ale nasza opinia po prostu bardzo nie spodobała się właścicielom, ponieważ zawierała coś więcej od pochwał i niższą ocenę niż 10/10. Chcieliśmy dać drugą szansę na inny pokój z ich oferty (co jak się okazało było zgubne). Nie prawdą jest, że opinie są nieprawdziwe, nierzetelne czy podyktowane znajomościami, a więc tym bardziej nie rozumiemy tak dużej ilości nienawiści - inaczej nie można tego nazwać. Zachęcam do zapoznania się z treścią zgłoszeń do tego komentarza, aby zobaczyć sytuację w szerszej perspektywie (tylko dla zalogowanych).

ESCapada jak zawsze gwarantuje niezapomnianą przygodę. Pomimo bardzo długiego czasu wykonania pokoju naprawdę warto było czekać. Fabuła co prawda nie wyróżnia się, ale poziom wykonania, wszystkie zastosowane detale, dreszczyk emocji oraz genialne zagadki składają się w jeden naprawdę niesamowity pokój, który żal opuszczać. Obowiązkowe miejsce dla każdego kto chce zobaczyć jak ta zabawa powinna wyglądać.

Świetny pokój, który idealnie oddaje klimat fabuły, którą tam napotkamy. Od samego początku czeka na nas wyzwanie, mnóstwo nietuzinkowych zagadek oraz scenariusz niczym wyjęty z filmu o tej samej nazwie. Wszystkie detale zostały starannie dopracowane na czym bardzo zyskuje klimat pokoju. Jedynie do czego można się przyczepić to dosyć słaby system podpowiedzi, ale nie psuje on zabawy. Koniecznie trzeba odwiedzić!

Pokój idealny dla początkujących. Zagadki składają się w logiczną całość, pomimo braku liniowości gry są one powiązane. Praktycznie wszystko jest doskonale dopracowane. Jeżeli ktoś szuka wyzwania to znajdzie jakąś cięższa zagadkę, ale bardziej skupiałbym się na rozrywce z ich rozwiązywania. Polecam każdemu kto jeszcze nie był - nawet tym najbardziej doświadczonym.

Klimat pokoju, który udało się stworzyć jest naprawdę genialny. Zapach drewna, dokładnie zrobione i dobrane najmniejsze detale tylko zachęcają do zgłębiania dalszej fabuły. Pokój został naprawdę dobrze zrobiony - wszystkie zagadki pasujące do całokształtu fabuły pozwalały lepiej się wczuć, a to przekładało się na lepszą rozrywkę, która upłynęła szybciej niż byśmy chcieli. Mistrzom gry zależało na tym, żebyśmy jak najlepiej się bawili - bez stresu, bez pośpieszania. System podpowiedzi różni się trochę od innych pokoi - dużym plusem jest, iż bardzo wtapia się w fabułę i nie jest nachalny. Polecam przeżyć tą wspaniałą przygodę - ten pokój jest idealnym przykładem jak ważną rolę odgrywa fabuła spójna z zagadkami.

Klimat pokoju czuć nawet przed samym wejściem do niego. Genialny Mistrz pokoju tylko podkręca klimat oraz jakość rozrywki. Dobrze przemyślane zagadki składające się w spójną całość z wystrojem i fabułą tworzą bardzo fajną zabawę o której nie łatwo zapomnieć. Zagadki niektóre łatwiejsze, niektóre trudniejsze, ale każda z nich daje tyle samo radości z rozwiązania. Pierwszy raz spotkałem się z tak dobrze dobranym balansem pomiędzy zagadkami na spostrzegawczość, a zagadkami opierającymi się na logicznym myśleniu. Jedyne co mam do zarzucenia to lekkie popychanie do przodu przez Mistrza gry, co skutkowało podpowiedziami, które niekoniecznie były przez nas pożądane.

Fajny klimat niczym z przygody z tytułowym Indianom, niebanalne zagadki, dużo dobrej zabawy. Tak w jednym zdaniu można podsumować ten pokój. Intro mogło być lepsze, dłuższe - bardziej wprowadzające. Malutkie niuanse wyeksploatowanych rekwizytów nie popsuły zabawy tylko lekko ją przedłużyły. Niecodzienne rozwiązania sprzętowe dały tylko więcej radości (i o to w tym chodzi) oraz pozwoliły na lepsze wczucie w klimat. Brakowało tylko uczucia zbliżania się do końca zabawy przez co pojawił się lekki zawód, że to już koniec. Polecam wszystkim, którzy szukają fajnej zabawy :)

Dopracowany wygląd oraz klimat pomogą nam się wczuć w przygodę, która nas czeka. Niestety, tylko dzięki tej przygodzie da się czerpać radość z pokoju. Brak jakiegokolwiek wstępu dało się znieść, ale nie było wiadomo od czego zacząć, wiele wskazówek dla późniejszych zagadek jest dostępnych od razu - co kompletnie nie zdaje egzaminu - można rozwiązać zagadkę, ale uaktywni się dopiero wtedy kiedy przyjdzie na to czas w toku fabuły, a to wprowadzało zamieszanie i pytania typu: "WTF? Przecież chyba tak powinno być". Wpływ na fabułę jest, ale na tyle mizerny, że równie dobrze mogłoby go nie być. [spoiler], które (chyba miały być straszne?) momentami były komiczne i często występował problem z ich zrozumieniem jeżeli się gdzieś oddaliło. Brak kłódek zastąpiono po prostu innym mechanizmami, które miały tą samą logikę jakby miała być tam kłódka - a to chyba nie o to chodzi. Znalazły się tam dobre pomysły, które wymagają jeszcze dużego dopracowania. Ogólnie fajnie jest pójść i to przeżyć (polecam skupiać się na fabule, a nie na rozrywce z rozwiązywania zagadek), ale nie oczekiwałbym za dużo.