NadziejaNaWyjście

"Pokój przygodowy z nutką horroru" to najbardziej trafne określenie, opisujące ten pokój! Kolejny raz Maze in Mind nie zawiodło naszych oczekiwań. Tak jak zapowiadają w nazwie akcja toczy się w prawdziwej chatce czarownicy! Tylko czy aby na pewno jest ona opuszczona?? Różnorodne zagadki, wcześniej niespotykane. I wieeelki plus dla obsługi, która stanęła na wysokości zadania i pomogła nam ukryć urodzinową niespodziankę dla jednego z naszych graczy :)

Polecam ten pokój na początek przygody z ER. W naszej grupie był jeden początkujący , któremu zabawa przypadła do gustu. Wystrój minimalistyczny, związany z tematyką pokoju. Zagadki zróżnicowane, łatwe, chociaż przy jednej zatrzymaliśmy się na dłużej (jak zwykle przez brak naszej spostrzegawczości). Wpadasz na wycieczkę do Zakopanego, odwiedź ten pokój i baw się dobrze :)

W odpowiedni nastrój wprowadza już sama poczekalnia, a kiedy stajemy przed drzwiami pokoju już wiemy, że będzie świetna zabawa. Wejście do pokoju przerobione na wejście do mieszkania w kamienicy w latach 30tych. Ale zaraz jest nas 5, a w pokoju po rozpoczęciu rozgrywki zostaliśmy tylko w dwójkę? Gdzie się podziali nasi koledzy? Trzeba się szybko tego dowiedzieć, przydaliby się w rozwiązywaniu dużej ilości zagadek! Kiedy jesteśmy wszyscy razem wszystko idzie sprawniej, zagadki nie należą do najtrudniejszych, ale ich ilość powoduje, że należy działać szybko. Mimo, że to pokój nie najnowszy poza tradycyjnymi kłódkami pojawiają się w nim również rozwiązania automatyczne. Polecam, warto przyjść i warto również wyjść, bo wystrój i klimat w końcowym etapie rozgrywki jest wart zobaczenia ;)

Pokój całkowicie nawiązuje do znanego wszystkim filmu Jumanji. Jeśli dobrze odczytasz wskazówki to i Ciebie wciągnie ta gra! Wtedy pamiętajcie powrotu już nie ma! To bardzo ważne! Wyjdziesz dopiero kiedy uda Ci się ją dokończyć.

Wystrój pokoju oddaje jego tematykę, w nastrój wprowadza również znana wszystkim muzyka. Minusem dla mnie były okna wychodzące na sąsiednie kamiennice oraz współczesne drzwi prowadzące do pokoju, które psuły klimat tego miejsca.


Zagadki ciekawe i wymagające wysilenia szarych komórek :)

To był trzeci pokój podczas naszej escapowej wycieczki do Wrocławia i przyznam szczerze, że kiedy stanęliśmy przed Escape Busem wszyscy mieliśmy mieszane uczucia. Przemknęło nam przez myśl, że może to być najgorszy z odwiedzonych podczas wycieczki pokoi, bo w końcu co może zmieścić się w zwykłym autobusie?

Zdanie zmieniliśmy już w momencie ściągnięcia opasek. Po otwarciu oczu znaleźliśmy się w samolocie! Rozgrywka na każdym kroku emocjonująca, czasami żałowaliśmy, że nie ma z nami Liama Neesona, ale tak naprawdę okazało się, że nie był nam wcale potrzebny, to my uratowaliśmy samolot!

Od zawsze bałam się latać samolotami, wyobrażałam sobie turbulencje, nieuniknioną katastrofę i moją panikę ;) W Waszym busie-samolocie dokładnie się wszystko sprawdziło! Emocje sięgały zenitu, a ja zapomniałam, że nie znajduję się w powietrzu! Cała ekipa świetnie się bawiła, nie daliśmy się też nudzić ekipie Escape Busa ;)

Jak to samolot, pokój naszpikowany jest elektroniką, zagadki idealnie wplecione są w fabułę. Liczy się spostrzegawczość, logiczne myślenie, nie zabrakło również zadań zręcznościowych podnoszących emocje w grupie ;) Jak dla mnie niewielka przestrzeń autobusu wykorzystana została w 100%!

Już teraz chcę przeprosić ekipę Escape Busa za tak niską ocenę, niestety Lockme pozwala oceniać jedynie w skali 1-10 ;)

Dla mnie zasługujecie na 20 w dziesięciostopniowej skali!
Pozdrawiają roz*wiacze z Jastrzębia :)

Do Tick Tack do Gliwic wybraliśmy od razu na dwa pokoje. Już na samym wstępie zachwyciliśmy się wystrojem poczekalni, która idealnie oddaje klimat ER. Do gry wprowadziła nas wspaniała obsługa. W pierwszej kolejności wehikuł czasu przeniósł nas do starożytnego Egiptu, wprost do wnętrza piramidy. Mechanizmy otwierające kolejne zagadki sprowadzone zostały wprost ze starożytności. Zagadki ciekawe, wszystkie związane z tematyką starożytnego Egiptu.

Jeśli kiedykolwiek oglądając filmy o piratach zastanawiałeś się jak to jest być jednym z nich, nie czekaj dłużej tylko wybierz się na Tortugę! Po otwarciu oczu od razu zapomnisz, że jesteś w zwykłym pomieszczeniu. Wystrój dopracowany tam został w każdym najmniejszym calu, co jest oczywiście wyjątkową zaletą (ale dla grup takich jak nasza i wadą, bo zamiast rozwiązywać zagadki zachwycaliśmy się otoczeniem ;) Zagadki ciekawe, wcześniej niespotykane. Na wielką pochwałę zasługuje również obsługa ER, która idealnie wprowadza w nastrój i ma odpowiednie podejście do klienta. Dodatkowo dużym atutem jest wystrój poczekalni, który idealnie wpisuje się w klimat ER.

Jeśli nigdy nie odwiedziłeś egipskich piramid, ten pokój zdecydowanie jest dla ciebie. Przekraczając próg Piramidy, poczujesz się jak prawdziwy Indiana Jones.
Pokój w pełni zautomatyzowany bez kłódek, więc do końca nie wiadomo czy kolejne skrytki otwieracie wy, czy jakaś potajemna siła panująca we wnętrzu piramidy ;)
Wystrój i rekwizyty idealnie oddają klimat, zagadki wraz z mechanizmami dobrze pomyślane, a obsługa pierwsza klasa.
Zdecydowanie polecam!!!

Tematyka dziecięca, ale zabawa przednia również dla dorosłych. Bo kto nie chciałby przenieść się na herbatkę do Krainy Czarów :). Dzięki dobrze dobranym dekoracjom już w momencie przekroczenia progu krainy można poczuć baśniowy klimat.

Mechanizmy, mechanizmy i jeszcze raz mechanizmy. Na pierwszy rzut oka rekwizytów niewiele, lecz jeśli tylko wytężycie umysły i rozwiążecie przygotowane dla was zagadki obiecuję, że przeniesiecie się w czasie do zupełnie innej scenerii!