Artur L.

Pierwszy kontakt i ... rozczarowanie. Problemy techniczne uniemożliwiły wizytę. Potem nie było kiedy ... Po 3 miesiącach w końcu dzwonię i przygotowany na tłumaczenie sytuacji jestem naprawdę bardzo pozytywnie zdumiony, że osoba która odbiera telefon doskonale wie z kim rozmawia i po co dzwonię :)

Kiedy już dotarliśmy na miejsce zabawa była przednia. Wprowadzenie filmowe do gry jak na razie chyba jedno z najlepszych jakie widzieliśmy - pełen profesjonalizm.

Pokój dla fanów elektroniki. Zagadki fajnie przygotowane i naprawdę wciągające. Jestem pod wrażeniem sposobu w jaki na stosunkowo małej powierzchni zdołano "ukryć" dalsze lokacje. W sumie dość proste techniki ale zastosowane w perfekcyjny sposób.

Pokój wykonany z dużą dbałością o szczegóły. Wszystko dopięte "na ostatni guzik". Polecam z czystym sumieniem. Również dla ekip z młodszymi dziećmi, które mogą pomagać rozwiązywać zagadki.

Kiedy wychodzi strażnik i zostajesz w półmroku za kratkami jest trochę dziwnie ale pomieszczenia w których zlokalizowano ShowShank idealnie oddają ten niepokojący klimat. Kolejny plus za świetny sposób rozdzielenia graczy - to pokój który zdecydowanie wymusza współpracę.

Pokój idealny dla większych grup. Cztery osoby nie przeszkadzały sobie wzajemnie i wg mnie jest to idealny skład do tej gry.

Fajnie opracowany system podpowiedzi. Okazuje się, że pewne informacje można przekazać tekstem, głosem i ... jeszcze inaczej, z czym spotkaliśmy się pierwszy raz :)

Pokój dla osób stawiających na spostrzegawczość, umiejętność myślenia i współpracę w ramach grupy. Zabawa oparta głównie na otwieraniu kłódek i zamków bez użycia zaawansowanej elektroniki.

Duża ilość "przeszkadzaczy" mi osobiście trochę nie pasowała, ale dla miłośników selekcji i szukania będzie to dodatkowym wyzwaniem. Z uwagi na dużą ilość miejsc i przedmiotów do przeszukania pokój oceniam jako trudny. Po zakończeniu gry fajne oprowadzenie po pokoju i pokazanie alternatywnych możliwości działania.

Super obsługa. Kontakt na ostatnią chwilę, o dziwnej porze i do tego "nie ma problemu". Dziękujemy za świetnie spędzony czas !!!

Pierwsze wrażenie po otwarciu drzwi ? Jaki mały pokój - ciekawe gdzie jest ukryte przejście do kolejnej lokacji ... :)

W trakcie zabawy wprawdzie nie znalazłem dodatkowych lokacji ale ... bawiliśmy się świetnie i stosunkowo mała powierzchnia pokoju okazała się wystarczająca dla rodziny 2 + 2.

Doskonały przykład na perfekcyjne wykorzystanie ograniczonej powierzchni pokoju. Zabawa w całości oparta na kłódkach, zręczności i myśleniu. W pokoju praktycznie brak elektroniki. Mimo tego zabawa przebiega bardzo fajnie. Zagadki są spójne, klimat wciąga.

Wyszliśmy w niecałe 40 minut więc trochę nam brakowało dodatkowych zagadek ale jednak wyszliśmy zadowoleni.

Moim zdaniem doskonały pomysł na pierwsze wizyty w ER dla początkujących grup. Bardzo polecam !

Fajny, ciekawy pokój dla miłośników bajkowych klimatów.

Według mnie zagadki są fajne i jest ich dużo. Na plus ciekawy pomysł związany z [spoiler]

Po pokoju spodziewaliśmy się jednak czegoś więcej. Mimo dużej ilości zagadek są one bardzo skupione wokół kolejnych neseserów i sejfów. Jeden z neseserów nie dawał się niestety otworzyć pomimo poprawnego kodu, przez co konieczne było przerwanie zabawy i poproszenie o pomoc obsługi. W pewnym momencie zastanawiałem się czy ta ilość neseserów i sejfów nie obsłużyła by większej ilości pokoi bo brakowało nieco innych zagadek.

Jak na pokój hotelowy trochę hmmm ... brudno. Za to, kolejny plus za fotki w ofercie bo są świetnie przygotowane. Może przez te super fotki spodziewaliśmy się zbyt wiele ? Mimo tego bawiliśmy się dobrze, choć efektu Wow! nie było.

Solidna pozycja na mapie ER w Warszawie.

Pomysł na dwa pokoje o tej samej tematyce i połączenie tych pokoi w ramach rywalizacji dwóch grup to nowość i super pomysł na organizację zabawy dla większej ilości osób.

My zdecydowaliśmy się na rodzinną wizytę tylko w jednym z pokoi. Grupa 2 dorosłych plus dwoje dzieci (7 i 10 lat). Wyszliśmy zachwyceni.

Ilość zagadek jest naprawdę duża. Nie chodzi nawet o ich trudność, ale tak duża ilość zagadek wypełnia 60 minut niemal w całości. W mojej ocenie pokój zdecydowanie dla grup minimum 3 osobowych. Różnorodność zagadek ogromna. Jest tu praktycznie wszystko: zręczność, typowe kłódki, zagadki na spostrzegawczość, matematyka, jest też elektronika.

Zagadki są spójne i fajnie budują klimat. Element grozy pod dachem można jednak ogarnąć lepiej, np. ujawnić w momencie pobytu w danej lokacji :)

Prowadzenie gry bardzo dobre - wysoki poziom profesjonalizmu. Reakcja obsługi na problem błyskawiczna i profesjonalna :)

Bardzo nam się podobało i trochę żałuję, że nie mogliśmy wpaść tam dwoma grupami pościgać się między celami. Bardzo polecam ten pokój, choć raczej nie na pierwszą wizytę w ER. Jeśli znasz już inne pokoje i masz jakieś doświadczenie, to tu będziesz się naprawdę fajnie bawił !

Pokój zdecydowanie powinien powędrować do ścisłej czołówki pokoi w stolicy.

Lubię ten niepokojący dreszczyk emocji i tego się spodziewałem po Zaginionej. Pokój mnie nie zawiódł. Kilka razy mocno się wyprostowałem w trakcie zabawy i nie było to wyprostowanie zamierzone ani planowane :)

Klimat pokoju genialny. Mimo, że to 4-te piętro, człowiek naprawdę ma wrażenie, że znalazł się w mrocznej piwnicy skrywającej niejedną tajemnicę. Jest ostro koszmarnie i niepokojąco. Zaskakująca interakcja z pokojem ma miejsce więcej niż jeden raz. Co ciekawe, są tu miejsca, które potrafią spiąć człowieka kilka razy tym samym sposobem, mimo iż wydaje się, że już to przed chwilą poznaliśmy !

Przeprowadzenie rozgrywki genialne. Początek wspaniale zaplanowany i ... dość nietypowy. Dzięki takiemu wprowadzeniu, klimat od razu wchodzi na wysokie tony i nie schodzi z nich, praktycznie do końca zabawy.

Pokój bardzo przestronny. Ukryte lokacje zaskakują przestrzenią. Zagadki fajne i pomysłowe.

Mały minusik w punkcie obsługa za rozładowaną krótkofalówkę i jedną ze skrzynek z kablami na wierzchu. Nawet mimo tego, moja ocena pokoju to 10/10, co oznacza, że moim zdaniem jest to perfekcja mrocznych ER !

Bardzo polecam. Nie dla osób o słabszych nerwach :)

Pokój na poziomie pozostałych pokoi FunEscape czyli na poziomie co najmniej bardzo dobrym choć na kolana jednak nie rzuca. Wizyta z kilkuletnimi dziećmi, które bawiły się bardzo dobrze, nawet mimo braku efektu Wow!, który nie raz zafundowano nam w tym miejscu w innych pokojach :)

Mimo, że ten pokój jest dość mały i brak mu tego co bardzo lubimy - czyli dodatkowych ukrytych lokacji, to mimo wszystko "daje radę". Zagadki są fajnie dobrane i urozmaicone.

Według mnie pokój dobry na początek wizyt w ER. Po odwiedzeniu pod tym samym adresem Skarbca, Bezludnej Wyspy czy Przygody na dnie oceanu, ten pokój zdecydowanie im nie dorównuje, więc ... warto go odwiedzić przed nimi, aby przygotować się na prawdziwe perełki FunEscape!

Jeśli ten pokój Ci się spodoba, kolejne pokoje tej firmy na pewno Cię nie zawiodą i będzie jeszcze fajniej!

Polecam odwiedzić.

Kolejny nasz pokój w FunEscape. Jeszcze nie byłeś ? Nie czekaj ani chwili i bierz w ciemno !

Ten pokój to prawdziwy majstersztyk !!!

Jest to nowość więc skorzystaliśmy z wizyty "przy okazji" odwiedzin w innym pokoju w tym miejscu i ... wyszliśmy ze Skarbca zachwyceni, a do tego z łupami :)

Pierwszy raz spotkaliśmy się z takim rozpoczęciem zabawy, że nie byliśmy pewni co się dzieje i mieliśmy wrażenie, że tłum ludzi, którzy odwiedza FunEscape znowu wyciągnął w wir zadań naszą prowadzącą i będziemy musieli poczekać na rozpoczęcie zabawy ale ... okazało się szybko, że gra już trwa choć przecież wciąż ... brak pokoju :) Rozwiązanie GeNialNe !

Kiedy w końcu dotarliśmy we właściwe miejsce mieliśmy dużo wątpliwości czy to faktycznie tu, bo było ... zbyt fajnie.

Klimat genialny. Zagadki świetnie przygotowane. Sposób prowadzenia zabawy - odmienny o tego co znaliśmy. Pokój zdecydowanie powędruje w okolice szczytu pokoi na liście LockMe bo tam jest jego zasłużone miejsce.

Wizyta rodzinna z dziećmi w wieku lat 7 i 10. Dzieciaki zachwycone. My również. Pozycja obowiązkowa !

Panią prowadzącą powinniście sklonować. Jeszcze jedna taka osoba bardzo by się przydała bo tłumy straszne i nie wiem jak to ogarniacie :)

Kolejny nasz pokój w FunEscape, podobno najtrudniejszy. Fakt, faktem pokój nie należy do łatwych. Zabawa odbywa się na dość małej przestrzeni, więc pokój można polecić raczej mniejszym grupom i tym bardziej już doświadczonym.

Jeśli chodzi o klimat - trudno powiedzieć jaki powinien być, bo tematyka dość specyficznie bajkowa. Po zdobyciu pokoju mam jednak wrażenie, że stworzony klimat nie do końca oddaje tematykę pokoju - ale to subiektywne odczucie, bo nigdy nie byłem "po drugiej stronie lustra" :).

Przygotowane zagadki są dość trudne i w moim odczuciu nie do końca spójne ale jednak pozytywnie wciągają do gry. W jednym momencie przeszliśmy dalej dość przypadkowo - w sumie nikt do końca nie wiedział jak nam się to udało :)

Czy jest słabo ? Nie ! Jest dobrze ! Jest też po prostu inaczej.

Jest specyficznie i w sumie warto odwiedzić ten pokój, choć moim zdaniem daleko mu do genialnego Skarbca, świetnej Bezludnej wyspy czy bardzo dobrej Przygody na dnie oceanu, które znajdują się pod tym samym adresem. My potraktowaliśmy ten pokój jako rozgrzewkę przed Skarbcem, który odwiedziliśmy tego samego dnia jako drugi w kolejności i bardzo polecamy takie rozwiązanie.

Bawiliśmy się naprawdę dobrze z naszymi dzieciaczkami w wieku lat 7 i 10, a tłumy ludzi odwiedzające FunEscape w weekend potwierdzają, że firma i ich pokoje to ścisła czołówka w Warszawie. Jeśli chodzi o obsługę było naprawdę OK - nie wiem jak ogarniacie te tłumy w tak małym składzie, ale ... dajecie radę !