Artur L.

Odwiedziliśmy świątynię z trójką młodszych dzieci. Nasz siedmiolatek samodzielnie rozwiązał jedną z zagadek, której nie wiedzieliśmy jak ugryźć :)

Mimo, że tego dnia mieliśmy naprawdę słaby dzień to pokój oceniam bardzo dobrze. Zdecydowanie powinien szybko powędrować w górę w rankingach !

Mniejsza ilość kłódek, fajnie zrównoważone zadania i ich rodzaje. Jest część manualna, jest elektronika, jest też główkowanie i matematyka.

Klimat pokoju bardzo dobry. To czego nam brakowało to ekran z upływającym czasem - może dlatego, że jesteśmy jednak zwolennikami podpowiedzi "pisanych" niż "mówionych".

Jeśli chcesz zacząć zabawę z ER to ten pokój wprowadzi Cię idealnie i będziesz miał okazję popróbować różnych technik stosowanych w tego typu pokojach.

Z tej strony Warszawy bardzo ciekawa opcja ! Serdecznie polecamy wizytę - również z młodszymi pociechami !!!

Klimat w domu mordercy został genialnie podany. Po wejściu naprawdę miałem wrażenie, że coś konkretnego tam się wydarzyło. I chociaż nie było miło, to można się wczuć w rolę ... W trakcie rozwiązywania kolejnych zagadek napięcie zbudowane po otwarciu pokoju nie opadało, a w dwóch momentach zabawy było bardzo konkretne Wow! :)

W pokoju zastosowano małą ilość kłódek. Jest za to elektronika - wszystko zostało jednak podane w odpowiedniej do tego pokoju ilości. Słowem, wszystko na swoim miejscu, bardzo fajnie zróżnicowane zadania.

Pokój wymagający spostrzegawczości i kojarzenia faktów. Mniej zadań typowo znajdź i użyj, więcej zadań typu znajdź, zrozum, zastosuj. Nam, tego typu zagadki bardzo przypadły do gustu.

Pokój dość trudny. W jednym momencie nie do końca zrozumieliśmy zagadkę i straciliśmy dużo czasu, ale do samego końca zabawy pokój był dla nas interesujący.

Wystrój pokoju konkretny .... uff ! Dla osób wrażliwych może być "mocno ostry". Zdjęcia podane w pokoju - nieodpowiednie dla osób wrażliwych. My jednak ten pokój bardzo polecamy. Jeśli chodzi o klimat - jest po prostu genialnie.

Pokój odwiedziliśmy po genialnej Bezludnej Wyspie i bardzo dobrej Przygodzie na dnie oceanu więc ocena trochę przez pryzmat wcześniejszych odwiedzin.

Pokój fajny ale jednak klimat nie do końca nam przypadł do gustu. W jednym miejscu mała skucha techniczna -wkładając łapę gdzie trzeba, nastąpiło spotkanie z wiszącą taśmą LED.

Pierwsze z pomieszczeń rokowało super. Naprawdę magiczny efekt i przez dłuższą chwilę byliśmy gdzie trzeba. Tam faktycznie jest klimat. Dalej ciut gorzej i klimat prysł, nie powracając. Było fajnie ale już bez takiego Wow jak na początku przygody.

Zagadki fajne i zróżnicowane. Część rzeczy trzeba znaleźć, nad innymi pogłówkować. Plus za obsługę i miłą rozmowę przed i po pokonaniu pokoju.

Nasze dzieci w wieku 7 i 10 bawiły się dobrze, choć nieco gorzej niż w pozostałych dwóch odwiedzonych pokojach. Czas spędzony z Mistrzem Zen zaliczamy jednak do zdecydowanie udanego i polecamy wizytę !

Wg nas najlepszy z pokoi jakie odwiedziliśmy do tej pory w FunEscape. Znacznie lepszy od dobrego Mistrza Zen i lepszy także od bardzo dobrej Przygody na dnie oceanu. Z dwójką dzieci w wieku lat 7 i 10 udało nam się bez podpowiedzi wyjść 23 minuty przed czasem więc pokój określamy jako łatwy i z tego powodu czujemy pewien niedosyt. Ale ... co tam !

Ta genialna atmosfera, przestrzeń i ... piasek w butach :) Tego jeszcze nie grali i to nam się bardzo spodobało na Bezludnej Wyspie !

Pokój z bardzo małym udziałem elektroniki. Zadania oparte na elementach zręcznościowych i kłódkach oraz bardzo fajnych zagadkach. O ile bardzo lubimy elektronikę i związane z nią efekty, to w tym pokoju genialnym efektem był już sam klimat stworzony na dużej przestrzeni tego ER. A kiedy jest klimat ... jest zabawa.

Jeden malutki minusik w punkcie obsługa za 25 minutowe oczekiwanie związane z opóźnieniem w przygotowaniu pokoju. A nawet nie za sam fakt opóźnienia, co za brak reakcji/informacji z tym związany tj. totalny brak kontaktu w trakcie przedłużającego się przygotowywania pokoju.

Pokój genialny naszym zdaniem. Bardzo polecamy, również z młodszymi dzieciakami.

Kto lubi historie wojenne typu zakopany pociąg, czy skarby ukryte w poniemieckich bunkrach będzie się tu bawił doskonale.

Zagadki bardzo dobrze zróżnicowane. Pomimo niewielkiej przestrzeni zabawa urozmaicona. Jeden z rekwizytów trochę zaszwankował i z tego co czytałem nie nam jednym odmówił współpracy. Pewnej rzeczy, która nie była zamknięta nie potrafiliśmy otworzyć i potrzebowaliśmy jednej podpowiedzi - ale fajnie nas zaskoczyła.

Niektóre zagadki, choć proste to zostały podane i przygotowane na bardzo wysokim poziomie. Na kolejny plus bardzo fajne i nietypowe zakończenie poszukiwań złota.

Pokój odwiedziliśmy z dwójką dzieci 7 i 10 lat. Bawili się bardzo dobrze więc polecamy też odwiedziny rodzinne.

Odwiedziliśmy Piramidę z kilkuletnimi dziećmi jako kolejny już nasz pokój. Z tego co wiem był to jeden z pierwszych pokoi zagadek w stolicy więc duży plus za ważny wkład we wprowadzenie ER do Polski.

Pokój ciekawy i dość łatwy. Zdecydowany plus za elementy zręcznościowe i szeroki wybór zagadek różnego typu. Jest hydrologia, elektryka, jest optyka. Wszystkiego po trochu i jeśli chodzi o zastosowane rozwiązania niczego nie brakuje, a gracze mają dużo radości z rozwiązywania kolejnych zagadek.

Myślę, że dobra propozycja dla początkujących graczy. Po kilku pokojach, które odwiedziliśmy w W-wie, Piramidę udało nam się opuścić 15 minut przed czasem grając z dwójką dzieci w wieku lat 7 i 10. Hmmm ... Trochę za szybko.

Po wyjściu z pokoju zdecydowanie brak efektu Wow. Samo wyjście kluczem otwierającym drzwi nie podkreśla finału. Czegoś brakuje i czujemy niedosyt.

Mała uwaga do obsługi: Czekając kilkanaście minut w poczekalni, gościom na pewno będzie milej gdy ktoś wpadnie przywitać ich jakimś zwrotem grzecznościowym, choćby "Dzień dobry" ... Jeśli pojawiacie się po kilkunastu minutach i w końcu widzicie, że ktoś czeka warto od tego zacząć, zamiast pytania na którą godzinę i informacji o opóźnieniu.

Na koniec zabawy brak informacji o możliwości zrobienia pamiątkowej fotki, choć po podpytaniu dało radę. Słowem, słabo się zaczęło i słabo zakończyło. Środek, czyli zabawa w pokoju, był jednak udany.

Pokój możemy porównać do genialnego Rycerskiego i bardzo dobrego czyli Indiany. Na tym tle niestety jest nieco gorzej niż w dwóch pozostałych, odwiedzonych przez nas pokojach firmy Room Escape. Czegoś mu jednak brakuje ...

Mimo wszystko zabawa bardzo udana i pokój godny polecenia. Nasze kilkuletnie dzieci bawiły się tam doskonale.

Pokój jak najbardziej polecamy. Warto od niego zacząć zabawę w ER. Pewnie gdybyśmy nie widzieli dwóch innych genialnych pokoi tej firmy to byłoby 10/10 ale jednak nie wyszliśmy z niego z efektem Wow jak to miało miejsce w Rycerskim i Indianie.

Zaczynasz zabawę ? Odwiedzaj Muzeum, Indianę a na końcu Rycerski tej samej firmy. W tej kolejności będziesz zachwycony każdym kolejnym pobytem w ER.

Był to nasz pierwszy pokój. Wizyta z dwójką dzieci w wieku 7 i 9 lat.

Trochę obawialiśmy się nowej aktywności w ER. Martwiliśmy się czy tego rodzaju rodzinne atrakcje spodobają się naszym najmłodszym. Obawy okazały się bezzasadne, a zabawa ... świetna !

Pokój nam się spodobał. Jako, że była to nasza pierwsza rodzinna wizyta w ER potrzebowaliśmy podpowiedzi ale udało nam się i wyjść i przede wszystkim dobrze bawić. Od tej pory odwiedzamy kolejne ER.

Pokój świetnie oddaje klimat Indiany. Zagadki są naprawdę świetnie przygotowane, a akcja toczy się ... wartko :)

Zakończenie świetnie i zaskakująco przeprowadzone technicznie ! Bardzo polecamy ten pokój.

Wizyta z dwójką dzieci w wieku 7 i 9 lat. Klimat pokoju genialny. Recenzja pisana nieco czasu po pobycie i zaliczeniu innych warszawskich pokoi.

Pomimo upływu czasu i kolejnych odwiedzonych pokoi sam Rycerski wciąż wg nas genialny. Inne pokoje ciągle porównujemy do niego i nadal nie mamy takiego pokoju, który bo go zdecydowanie przebił w naszym prywatnym rankingu.

Akcja przeniesiona na niższe poziomy - pomysł z piekła rodem - nas i nasze dzieciaki urzekł ! Ge nial ne !!!

Wszystko nam się tam podobało, a dzieci po powrocie zrobiły sobie nową zabawkę z kartonu w klimacie elementu ruchomego z pokoju ... Kto wie o co chodzi ten zrozumie nasze miny :)

Polecamy wszystkim ten wyjątkowy pokój !

Pokój świetny. Doskonale oddany klimat H.P.

Bardzo pozytywnie jeśli chodzi o obsługę i fajną dyskusję o innych pokojach. Takie podejście zasługuje na wyjątkową pochwałę !

Trochę pogubiliśmy się na początku ale z upływem czasu i po przejściu na magiczną stronę świata, pokój nas wyjątkowo wciągnął do gry. Sposób przejścia na "drugą stronę lustra" - oczywiście magiczny i genialnie opracowany :)

Nasi 7 i 9 letnie bohaterowie bawili się tam doskonale. Element ruchomy w pokoju i jego lokalizacja - majstersztyk !