Wszystkie pokoje
Co to jest escape room?
Vouchery prezentowe
ER Champ
Strefa czasowa:
sunrine
Hej, jestem sunrine. Mam na swoim koncie 219 odwiedzonych escape roomów. Zapraszam do przeglądania mojego profilu. Dodaj mnie do obserwowanych lub napisz wiadomość aby porozmawiać o escape roomach.
Odwiedzone pokoje:
219
Pokoje na liście życzeń:
90
Poziom:
Pionier
Punkty:
155
Powrót do przyszłości
2.02.2016 | data wizyty: 2.02.2016
W ten weekend mieliśmy w Warszawie zaplanowane te najlepsze pokoje w których do tej pory nie byliśmy. Nie mógł się nie znaleźć na tej liście Powrót do przyszłości i możecie mi wierzyć - to na ten pokój czekałam najbardziej, to na myśl o tym pokoju pojawiał się uśmiech na mojej twarzy i jeszcze nigdy ten uśmiech i radość oczekiwania nie przemieniła się tak szybko w zawód i rozczarowanie... Nigdy nie przypuszczałam że pokój Domu Zagadek może okazać się najgorszym pokojem w ten weekend. Dlaczego? To może od początku.
Nie oglądałam Powrotu do Przyszłości i doceniam fakt że podobno pokój był mocno związany tematycznie z filmem - tak mówili ludzie z ekipy którzy film oglądali, dla mnie był to po prostu salon gier. Klimatycznie pokój mnie nie powalił - spodziewałam się dużo bardziej dopracowanych szczegółów, zwłaszcza po Piramidzie.
Zagadki - wstawienie sporej ilości maszyn do pokoju i zbudowanie zagadek - praktycznie wszystkich, na podstawie ich obsługi to dla mnie pójście na łatwiznę...
Najgorszym aspektem okazała się jednak nuda - to jest pokój na 2 osoby, w momencie gdy wybiera się do niego większa grupa to wszystkie osoby powyżej dwóch są skazane na czekanie aż pozostałe 2 rozwiążą określoną zagadkę... My byliśmy w 4 osoby i dwie zawsze się nudziły - nie było żadnej możliwości podzielenia się zadaniami. Zawsze do rozwiązania była 1 zagadka lub maksymalnie 2 zagadki na raz i dawało to zajęcie dla maksymalnie dwóch osób. Co ciekawe obsługa twierdziła że starali się zrobić ten pokój tak żeby nie było liniowości i żeby można było robić wiele rzeczy na raz i żeby nikt się nie nudził - cóż ja tego nie zauważyłam. Nie wyobrażam sobie w tym pokoju 6 osób a jest on na taką ilość przeznaczony...
Pokój jest opisywany jako pokój bez kłódek. Ok, kłódek nie ma, ale jaka jest różnica w szukaniu kodu do kłódki a w szukaniu kodu do sejfu? Dla mnie żadna, w jednym i drugim przypadku trzeba znaleźć ciąg znaków i go wpisać. Obecnie są pokoje na rynku w których nie ma ani kłódek ani sejfów a wszystko otwierają ukryte mechanizmy i w tym momencie chwalenie pokoju za zamianę kłódek na zgraję sejfów jest dla mnie nie na miejscu...
Podejrzewam że na moją opinię ogromny wpływ ma poprzednia wizyta w Piramidzie, która do tej pory jest w pierwszej trójce pokoi w których byłam. Według mnie należy podwyższać poziom następnych pokoi, dla mnie ten poziom został bardzo zaniżony.
Opinia wyszła ostra i może nie do końca tak miało być, ale takie są moje odczucia, odczucia osoby która całą sobą pragnęła pójść do tego pokoju i która się nim bardzo zawiodła...
Nie oglądałam Powrotu do Przyszłości i doceniam fakt że podobno pokój był mocno związany tematycznie z filmem - tak mówili ludzie z ekipy którzy film oglądali, dla mnie był to po prostu salon gier. Klimatycznie pokój mnie nie powalił - spodziewałam się dużo bardziej dopracowanych szczegółów, zwłaszcza po Piramidzie.
Zagadki - wstawienie sporej ilości maszyn do pokoju i zbudowanie zagadek - praktycznie wszystkich, na podstawie ich obsługi to dla mnie pójście na łatwiznę...
Najgorszym aspektem okazała się jednak nuda - to jest pokój na 2 osoby, w momencie gdy wybiera się do niego większa grupa to wszystkie osoby powyżej dwóch są skazane na czekanie aż pozostałe 2 rozwiążą określoną zagadkę... My byliśmy w 4 osoby i dwie zawsze się nudziły - nie było żadnej możliwości podzielenia się zadaniami. Zawsze do rozwiązania była 1 zagadka lub maksymalnie 2 zagadki na raz i dawało to zajęcie dla maksymalnie dwóch osób. Co ciekawe obsługa twierdziła że starali się zrobić ten pokój tak żeby nie było liniowości i żeby można było robić wiele rzeczy na raz i żeby nikt się nie nudził - cóż ja tego nie zauważyłam. Nie wyobrażam sobie w tym pokoju 6 osób a jest on na taką ilość przeznaczony...
Pokój jest opisywany jako pokój bez kłódek. Ok, kłódek nie ma, ale jaka jest różnica w szukaniu kodu do kłódki a w szukaniu kodu do sejfu? Dla mnie żadna, w jednym i drugim przypadku trzeba znaleźć ciąg znaków i go wpisać. Obecnie są pokoje na rynku w których nie ma ani kłódek ani sejfów a wszystko otwierają ukryte mechanizmy i w tym momencie chwalenie pokoju za zamianę kłódek na zgraję sejfów jest dla mnie nie na miejscu...
Podejrzewam że na moją opinię ogromny wpływ ma poprzednia wizyta w Piramidzie, która do tej pory jest w pierwszej trójce pokoi w których byłam. Według mnie należy podwyższać poziom następnych pokoi, dla mnie ten poziom został bardzo zaniżony.
Opinia wyszła ostra i może nie do końca tak miało być, ale takie są moje odczucia, odczucia osoby która całą sobą pragnęła pójść do tego pokoju i która się nim bardzo zawiodła...
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 5/10
Obsługa: 9/10
Klimat: 8/10
Poziom trudności: Łatwy
Dom szaleńca
10.01.2016 | data wizyty: 10.01.2016
Duży plus za początek zabawy, który wymagał współpracy pomiędzy graczami bo bez niej nie ma szans na wyjście z pokoju. Niestety nie porwały mnie zagadki - nie do końca widziałam ich związek z tematem pokoju. Co do klimatu - ja naprawdę nie lubię horrorów - a tutaj - nie bałam się .... Więc jeśli ma to być pokój w tematyce horroru to popracowałabym nad klimatem - dodając więcej elementów, może zmieniając część zagadek na bardziej tematyczne. Pokój ma ogromny potencjał i mam nadzieję że będzie się rozwijał.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 6/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 5/10
Poziom trudności: Średni
Mission: Impossible
28.11.2015 | data wizyty: 28.11.2015
Niestety dla mnie pokój za bardzo przypominał w wystroju i w zagadkach Agencję detektywistyczną w której byliśmy wcześniej. W sumie różnił się tylko tematyką - tutaj było więcej elementów azjatyckich. Jak robi się kilka pokoi to zdecydowanie należy zadbać o to żeby grający nie mieli wrażenia że mają powtórkę z rozrywki tylko w gorszym wykonaniu... Zagadki mnie nie zachwyciły a poszukiwanie jednego z elementów było dosyć irytujące. Jak na pokój nie do przejścia, okazał się być całkiem prosty bo wyszliśmy po około 50 minutach... Pani z obsługi nie potrafiła sama do końca obsłużyć części zagadek przez co jedna z nich nie działała i część z zabawy nam odpadła już na samym wstępie. Do pokoju można się wybrać, ale zdecydowanie bardziej polecam Agencję detektywistyczną...
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 5/10
Obsługa: 6/10
Klimat: 5/10
Poziom trudności: Średni
Cela
28.11.2015 | data wizyty: 28.11.2015
Do klimatu praktycznie nie można się przyczepić, mi jednak nie do końca odpowiadał. Pokój jest bardzo mały dlatego moim zdaniem najlepiej się do niego wybrać w dwie osoby. Na pierwszy rzut oka w pokoju nie ma żadnych elementów - jak się później okazuje jest ich całkiem sporo. Co do zagadek - to nie ma tutaj niczego zaskakującego a niestety jedna z zagadek nie jest do końca sprawna przez co miałyśmy bardzo duży problem z wyrobieniem się na czas... Obsługa - miałam wrażenie że nie była nami do końca zainteresowana, Pani powiedziała standardowe regułki i do widzenia...
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 6/10
Obsługa: 7/10
Klimat: 7/10
Poziom trudności: Średni
Skarb Gdańskich Korsarzy
28.11.2015 | data wizyty: 28.11.2015
Tak naprawdę na moją niską ocenę główny wpływ miała obsługa. Owszem, klimat mnie nie zachwycił - miałam nadzieję znaleźć się na statku lub na jakiejś wyspie a znalazłam się po prostu w pokoju z dość ograniczoną ilością przedmiotów, ale tak jak mówię, nie to wpłynęło na moją ocenę pokoju. Zaczynając od początku. Pokój odwiedziłam ze znajomymi, którzy nigdy wcześniej nie byli w ER, więc poprosiłam prowadzącego, żeby im wyjaśnił co i jak, no i coś opowiedział - tylko że nie do końca konkretnie i dobrze... Po wejściu do pokoju na pierwszy rzut oka rzuca się pierwsza zagadka, problemem jest to, że żeby ją rozwiązać potrzebna jest znajomość jej obsługi. W innych miastach i pokojach jak jakieś zagadki polegają na obsłudze danego urządzenia to obsługa się pyta czy ktoś potrafi to obsługiwać i jak się okazuje że nie, to tłumaczą co i jak i wtedy nie ma problemu - tutaj żadnej instrukcji, ze strony wprowadzającego, nie było. Nikt z nas jej nie potrafił dokładnie obsługiwać, ale była instrukcja, więc staraliśmy się jej przestrzegać. Problemem było to, że żadna otrzymana kombinacja cyfr nie pasowała do kodów, spędziliśmy na niej dobre 30 minut wielokrotnie prosząc o podpowiedź. Jedyne podpowiedzi jakie otrzymaliśmy to było to, że mamy się na niej skupić... Okazało się że pominęliśmy jeden punkt z instrukcji obsługi i dlatego wyniki nie były dokładne - i tu moje pytanie - skoro spędziliśmy na tym 30 minut i na kamerach było widać, że dokładnie tym się zajmujemy to dlaczego osoba prowadząca nie powiedziała, że mamy poprawić punkt, o którym zapomnieliśmy zamiast dawać bezsensowne podpowiedzi - a było to widać, bo prowadzący to na koniec przyznał... Na kolejny minus nie trzeba było długo czekać... Do rozwiązania kolejnej zagadki znaleźliśmy część kodu ale pozostałych elementów nigdzie nie było - stwierdziłam że będę strzelać i na koniec się spytam gdzie było rozwiązanie - i tu moje ogromne zaskoczenie gdy usłyszałam komentarz w stylu: "tego nigdzie nie było, doszliśmy do wniosku że tu już jest tylko 16 możliwości i można to było strzelić" - moja mina zapewne była bezbłędna. Jak będę chciała strzelać jakie mają być liczby do wygranej to kupię kupon lotka a nie pójdę do ER... Po przebrnięciu przez te zagadki jakoś poszło i do otwarcia drzwi zabrakło nam jakiejś minuty - nie pozwolono nam dokończyć...Co do reszty zagadek - mnie nie zachwyciły ani jakością ani pomysłowością - nie wliczam w to zagadki do otwarcia drzwi bo ona była bardzo fajna.
Podsumowując:
Poziom trudności: jak potrafi się obsługiwać urządzenie z pierwszej zagadki to wcale nie jest strasznie trudno
Obsługa: może mieliśmy pecha, ale dla mnie najgorsza z jaką się spotkałam do tej pory.
Klimat: Jeśli miała to być komnata to w porządku, mi do tematu pokoju bardziej pasuje statek, może przydałaby się jakaś muzyka, która zagłuszyłaby dźwięki z zewnątrz, bo było słychać co się dzieje na korytarzu.
Zagadki: Tematycznie częściowo związane z tematyką pokoju. Bardzo dużo kłódek i brak logicznego powiązania pomiędzy rozwiązaniem a określoną kłódką. Konieczność strzelania części kodów. Zagadka do otwarcia drzwi - zdecydowanie najlepsza i tak naprawdę tylko dla niej warto przyjść.
Ogólna satysfakcja: Marna, ale mniej gwiazdek dać nie mogę bo byłam w dwóch gorszych pokojach i oceniłam je mniej więcej na tym poziomie. Moi znajomi stwierdzili że nie wrócą już do pokoi tej firmy i szczerze ja też mam wątpliwości czy zawitam w pozostałych...
Podsumowując:
Poziom trudności: jak potrafi się obsługiwać urządzenie z pierwszej zagadki to wcale nie jest strasznie trudno
Obsługa: może mieliśmy pecha, ale dla mnie najgorsza z jaką się spotkałam do tej pory.
Klimat: Jeśli miała to być komnata to w porządku, mi do tematu pokoju bardziej pasuje statek, może przydałaby się jakaś muzyka, która zagłuszyłaby dźwięki z zewnątrz, bo było słychać co się dzieje na korytarzu.
Zagadki: Tematycznie częściowo związane z tematyką pokoju. Bardzo dużo kłódek i brak logicznego powiązania pomiędzy rozwiązaniem a określoną kłódką. Konieczność strzelania części kodów. Zagadka do otwarcia drzwi - zdecydowanie najlepsza i tak naprawdę tylko dla niej warto przyjść.
Ogólna satysfakcja: Marna, ale mniej gwiazdek dać nie mogę bo byłam w dwóch gorszych pokojach i oceniłam je mniej więcej na tym poziomie. Moi znajomi stwierdzili że nie wrócą już do pokoi tej firmy i szczerze ja też mam wątpliwości czy zawitam w pozostałych...
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 5/10
Obsługa: 2/10
Klimat: 7/10
Poziom trudności: Bardzo trudny
Psychiatryk
23.08.2015 | data wizyty: 23.08.2015
Pokój jest malutki - byliśmy w cztery osoby i było bardzo tłoczno. Wystrój oddaje pokój w szpitalu psychiatrycznym, w sumie nic nie brakuje, mi jednak pozostał pewien niedosyt jak chodzi o różne detale. Muzyka puszczona w tle idealnie pozwala się wczuć w nastrój psychiatryka. Zagadki nie polegają tylko na znajdowaniu kolejnych kluczyków, są na średnim poziomie trudności. Pokój polecam raczej grupom początkującym. Na niewielki minus sposób podpowiedzi - są udzielane telefonicznie, problem jest taki że są one udzielane wprost i dostaje się gotową odpowiedź i sporo dodatkowych informacji do przyszłych zagadek. Ja preferuję podpowiedzi które same w sobie są po części zagadką która owszem naprowadzi na rozwiązanie ale trzeba nad tym pomyśleć.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 6/10
Obsługa: 8/10
Klimat: 6/10
Poziom trudności: Średni
Shawshank - średnio na jeża...
17.08.2015 | data wizyty: 17.08.2015
Pokój jest średni. Z jednej strony w pokoju jest wszystko co powinno być w pokoju strażnika a z drugiej strony wystrój nie powala. Prawda jest taka że nie ma jak zrobić powalającej kanciapy więc nie można się do tego przyczepić. W pokoju jest mnóstwo różnych informacji w których można się pogubić. W pewnym momencie miałyśmy mnóstwo drobnych elementów i nie wiedziałyśmy jak połączyć je w całość. Pokój nie jest zaawansowany technologicznie więc nie polecam go grupom poszukującym różnych ciekawych technologicznie zagadek. W tym przypadku zagadki raczej polegają na skojarzeniu faktów z informacji umieszczonych w pokoju. Ze względu na dużą ilość danych nie polecam pokoju dla małych grup. Minusem był system podpowiedzi - wchodzenie do pokoju albo wysyłanie smsa - psuło nastrój.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 6/10
Obsługa: 7/10
Klimat: 6/10
Poziom trudności: Trudny
Hanibal to nie jest...
17.08.2015 | data wizyty: 17.08.2015
Ciężko ocenić ten pokój. Wystrój zupełnie nie kojarzy się z Hanibalem. W pokoju znajduje się sporo elementów które mają duży potencjał żeby to był dobry pokój ale nie zostały one zupełnie wykorzystane. Miała być to kolacja i była tylko że nie smakowała ona za dobrze, początek był dużo lepszy niż końcówka. Zagadki raczej proste zupełnie nie kojarzące się z tematyką pokoju. Pokoju zdecydowanie nie polecam grupom zaawansowanym, grupy które nie miały do czynienia z escape room wcześniej powinny być w miarę zadowolone jeśli nie szukają pokoju bardzo klimatycznego i wymagającego. Nie lubię wystawiać złych ocen, zwłaszcza że obsługa była na prawdę bardzo sympatyczna, ale tutaj na prawdę nie ma innego wyjścia...
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 4/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 4/10
Poziom trudności: Łatwy