Lunaris_animus

    Lunaris_animus

    Hej, hej! Przygodę z ER zaczęłam jeszcze przed pandemią. Wtedy - dość nieśmiało - sprawdzałam pokoje, które już niestety nie istnieją (a szkoda). Teraz razem... [więcej]

    Odwiedzone pokoje:
    6

    Pokoje na liście życzeń:
    5

    Poziom:
    Skaut

    Punkty:
    64

    0
    0
    Escape room - Wyznania Egzorcysty
    Wyznania Egzorcysty

    ZAPRZEDALIŚMY DUSZĘ DIABŁU...prawie

    10.01.2025 | data wizyty: 5.01.2025

    Ahh, cóż to był za pokój!

    Po pierwsze, Pan, który nas wprowadzał do pokoju, nieźle nam napędził stracha (dzięki temu klimat był jeszcze bardziej odczuwalny, należą się ukłony za storytelling!!). Po drugie - co to była za uczta dla oczu i (hehe) ducha! Naprawdę świetnie się bawiliśmy, kreacja pokoju, fabuła, scenografia - mistrzostwo! Ogromny punkt za różnorodne zagadki i nieoczywiste mechanizmy. Aż chciałoby się dołożyć choć 10 minut do ogólnego czasu pokoju, żeby móc wszystkiemu dobrze się przyjrzeć.

    📌 I teraz uwaga, bo w pewnym momencie czar prysł.

    Jako że pokój oferuje możliwość wyboru poziomu trudności, a z grupą chcieliśmy się sprawdzić i móc wykorzystać maksymalne możliwości pokoju, to wybraliśmy poziom zaawansowany. Szliśmy do tego ER z nastawieniem, że "kiedy jak nie teraz", musimy zobaczyć, czy już dajemy radę w bardziej skomplikowanych zagadkach, czy jeszcze musimy poćwiczyć. I o dziwo szło nam naprawdę nieźle! Jasne, mieliśmy kilka przestojów, no ale każdy kiedyś zaczynał, prawda? No i z malutkimi trzema, czy czterema podpowiedziami, osidłaliśmy demona! Tylko że... w pewnym momencie zmienił się mistrz gry. I to właśnie wtedy zaczęły się schody.

    Po wyjściu z ER byliśmy z siebie zadowoleni, bo udało nam się samodzielnie rozwiązać najtrudniejszą zagadkę w pokoju. Uważaliśmy, że dzięki temu, że wybraliśmy wyższy poziom, "otworzyły nam się oczy" - wiecie, grupa potem trochę inaczej pracuje w kolejnych pokojach, kiedy już ma doświadczenie z różnorodnymi zagadkami. No ale innego zdania była Pani, która przejęła funkcję mistrzyni gry. Zostaliśmy lekko zbesztani, że nie powinniśmy brać wyższego poziomu, że w sumie to poszło nam słabo i nie mamy się z czego cieszyć. Wtedy momentalnie nasze nastroje zaczęły się psuć, no bo hej - w końcu wyszliśmy, bawiliśmy się świetnie, demon pokonany! No ale nie. Nie było nam dane cieszyć się tym pokojem zbyt długo. Naprawdę, dawno nie czułam takiego niesmaku. Każde nasze słowo zadowolenia, spotykało się ze słowem niezadowolenia mistrzyni gry.

    Minęło pięć dni od naszej misji, a ja wciąż czuję frustrację. A szkoda, bo wiem, że pokój, klimat i zagadki, są cudowne. A może wystarczyło napić się z ks. Leonem kieliszek absyntu...
    Uciekliśmy z pokoju w: 80 minut
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 9/10

    Obsługa: 3/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Trudny

    Escape room - Reaktor 404: powrót atomu
    Reaktor 404: powrót atomu

    ZOSTAŁAM MAJSTREM...?

    10.01.2025 | data wizyty: 15.12.2023

    Opinia archiwalna

    Na pewno nie spodziewałam się, że wejdę do pokoju z... workiem narzędzi. Choć, kiedy go dostałam, to już byłam przekonana, że będziemy się świetnie bawić. Uwielbiam kreatywne pokoje i Reaktor 404 z pewnością się do takich zalicza. Tu każdy znajdzie coś dla siebie, a nawet każdy coś porozkręca 👀

    Ale uważajcie!

    Reaktor może wybuchnąć w każdej chwili, a Wy możecie wybuchnąć razem z nim...
    ZOSTAŁAM MAJSTREM...?
    Uciekliśmy z pokoju w: 57 minut
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 8/10

    Obsługa: 9/10

    Klimat: 8/10

    Poziom trudności: Średni

    Escape room - W gąszczu tajemnic
    W gąszczu tajemnic

    POD KONEIC PRAWIE WYBUCHLIŚMY...

    10.01.2025 | data wizyty: 25.08.2024

    Opinia archiwalna

    Ale to było cool! Quest Cage nie zawiódł i po raz kolejny zaprezentował nam świetny pokój! Uważam, że to pokój idealny dla grup, które chcą sprawdzić swoje siły w grze mocno zespołowej. Zwroty akcji, kreatywne zagadki i ta scenografia... Wszystko w punkt! Rada dla osób, które się tu wybierają - spodziewajcie się niespodziewanego. Ci, którzy uciekli z Gąszczu tajemnic, dobrze wiedzą o czym mówię... 🧐
    POD KONEIC PRAWIE WYBUCHLIŚMY...
    Uciekliśmy z pokoju w: 59 minut
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 8/10

    Obsługa: 9/10

    Klimat: 8/10

    Poziom trudności: Średni

    Escape room - Opuszczony Hotel
    Opuszczony Hotel

    FE-NO-ME-NAL-NY

    10.01.2025 | data wizyty: 22.11.2024

    Już chwila minęła od tego pobytu, ale - żeby nie skłamać - przez dwa/trzy tygodnie toczyliśmy z grupą dyskusję na temat tego, jak świetne to było przeżycie. Zgadzało się wszystko - zapierająca dech w piersiach scenografia, fabuła, zagadki, perfekcyjna narracja Janusza Chabiora, KLIMAT, i fenomenalny aktor (aka "Dziadu" oczywiście pieszczotliwie przez nas tak nazywany). Minęło tyle tygodni od ucieczki z Opuszczonego Hotelu, a ja nadal o nim myślę... Na początku nie rozumiałam, dlaczego ludzie wracają tam ponownie. Teraz już wiem. I sama chcę się tam wybrać po raz kolejny.
    FE-NO-ME-NAL-NY
    Uciekliśmy z pokoju w: 61 minut
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Średni

    Escape room - Szepty lasu
    Szepty lasu

    Tajemniczy las, a w nim rozczarowanie...

    10.01.2025 | data wizyty: 3.01.2025

    Niestety zawiodłam się na tym pokoju. Skuszona pozytywnymi opiniami zarezerwowałam grę z myślą, że i scenografia, i zagadki spełnią oczekiwania mojej grupy. Nic bardziej mylnego. Po pierwsze nie zostaliśmy wprowadzeni w klimat pokoju - jasne, odtworzono nam nagranie opowiadające o kwiecie paproci, ale dlaczego było to odtworzone nagranie, skoro łatwiej wprowadzić w klimat "na żywo"? Potem przy wprowadzeniu do pokoju po prostu otworzono przed nami drzwi - wiem, wiem, może przesadzam - ale czasem wystarczy odrobina storytellingu, żeby grało się lepiej, prawda? No i potem zaczęła się gra... a z nią rozczarowanie. Od początku coś było nie tak - scenografia mylnie wskazywała na zagadki, które "nie istniały", jedna z zagadek miała nieco inne rysunki, przez co łączyliśmy je "na logikę", potem te nieszczęsne jaskółki... Miałam wrażenie, że mylna scenografia baardzo nas spowolniła, a niektóre nagrania wprowadzały w błąd (np. drzewo mówi "udajcie się do chaty, udało się wam zdobyć kwiat paproci" no to ja myślę super, zamykamy się w chatce i pewnie przyjdzie do nas pani i powie ile czasu nam to zajęło. No otóż nie. Czekaliśmy dobrą minutę zanim się zorientowaliśmy, że to jeszcze nie koniec. I gdyby nie doświadczenie z ER, to byśmy tam pewnie stali nawet i 5 minut) . Jedna z opinii głosiła, że scenografia jest super, że ma się wrażenie, że jest się w prawdziwym lesie w centrum miasta - no cóż, nie zgadzam się z tym. Naprawdę jest mi po prostu przykro. Po wyjściu z pokoju szukaliśmy jakichś pozytywów, ale było z tym ciężko. Choć zgodnie stwierdziliśmy, że zagadka z jedzonkiem dla zwierzątek była super. Szkoda, bo opis pokoju zapowiadał naprawdę świetną zabawę.
    Uciekliśmy z pokoju w: 70 minut
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 2/10

    Obsługa: 4/10

    Klimat: 2/10

    Poziom trudności: Średni

    Hej, nasza strona wykorzystuje pliki cookies aby jej wszystkie funkcje mogły poprawnie działać.

    Poza tymi niezbędnymi, wykorzystujemy też pliki cookies podmitów trzecich abyśmy mogli korzystać z zewnętrznych narzędzi analitycznych, społecznościowych czy marketingowych. To oznacza że dane zbierane za ich pomocą są przetwarzane też przez dostawców tych narzędzi.

    Czy wyrażasz zgodę na używanie plików cookies innych niż niezbędne do działania strony, zgodnie z naszą polityką prywatności?

    Ustawienia plików cookie

    Tutaj możesz zmienić szczegółowe ustawienia dotyczące plików cookies stosowanych na naszej stronie. Jeżeli wyrażasz zgodę na pliki cookies określonego typu, oznacza to, że zgadzasz się, aby dane przez nie zebrane były wykorzystywane przez administratora tej strony, a także dostawcę konkretnego narzędzia, z którego korzystamy - zgodnie z opisem w naszej polityce prywatności.

    Ten rodzaj plików jest niezbędny do poprawnego funkcjonowania naszej strony. Wykorzystywane są między innymi przy takich funkcjach jak zapamiętywanie przez przeglądarkę wybranego przez użytkownika kraju, produktów w koszyku czy motywu kolorystycznego strony.

    Te pliki pozwalają nam zrozumieć, jak użytkownicy poruszają się po naszej stronie. Jednym z takich narzędzi jest Google Analytics, który pozwala nam zbierać anonimowe informacje o liczbie wejść, korzystaniu z konkretnych funkcji czy rodzaju urządzeń użytkowników. Dzięki nim jesteśmy w stanie dostosować stronę do potrzeb i możliwości różnorodnych użytkowników.

    Narzędzia Google, Facebook i Seznam.cz zbierające informacje o użytkownikach, które możemy wykorzystywać do celów marketingowych.