Wszystkie pokoje
Co to jest escape room?
Vouchery prezentowe
ER Champ
Strefa czasowa:
martyna.drewienko
Hejcia, jestem Martyna 🦆
Odwiedzone pokoje:
43
Pokoje na liście życzeń:
4
Poziom:
Pionier
Punkty:
171
Uwielbiam ten pokój!
17.01.2025 | data wizyty: 1.11.2024
Świetne wprowadzenie, niepowtarzalny klimat, cudowna zabawa i humor, który idealnie trafił w nasze gusta. Misja wciągnęła nas tak bardzo, że zapomnieliśmy że jesteśmy w ER. Żałuję tylko, że przygoda skończyła się tak szybko. Zarówno podczas rozgrywki, jak i po jej zakończeniu - czuć, że ten pokój został stworzony z ogromną pasją.
To miejsce to absolutny must-have do odwiedzenia!
To miejsce to absolutny must-have do odwiedzenia!
Uciekliśmy z pokoju w: 52 minuty
Grupa 3 graczy, w tym:
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Łatwy
Genialny… ale nie idealny
7.01.2025 | data wizyty: 1.11.2024
Pokój z pięknym wystrojem, bardzo dobrze zagospodarowaną przestrzenią, genialnym mechanizmem do przemieszczania się po pomieszczeniach (w pierwszej chwili naprawdę pomyślałam, że jest prawdziwy). Widać, że zostało w to włożone naprawdę sporo pracy i zdecydowanie pieniędzy, co w jakiś sposób rekompensuje wysoką cenę za odwiedzenie tego ER.
Po przeczytaniu wielu bardzo pozytywnych opinii mieliśmy bardzo wysokie oczekiwania, które zapewne wpłynęły na to, że z pokoju wyszliśmy lekko „nienasyceni”.
- Zagadki oceniłabym na raczej z tych łatwiejszych, niektóre bardzo ciekawe, jedna w moim odczuciu dość nielogiczna.
- Lekki minus za podpowiedzi w postaci krótkofalówki. Miałam przyjemność przez całą grę nosić ją ze sobą. Zdążyłam ją nawet zapodziać w jednym pomieszczeniu, z którego musieliśmy uciekać, ale dzięki zaangażowaniu pracownika magicznie odnalazła się w kolejnym (<3).
- Pojedyncze mechanizmy „nie wskoczyły” od razu i wymagały od nas ponownego wykonania tej samej czynności.
Sama rozgrywka była udana, jednak muszę zwrócić uwagę na pewną niejasność oferty. Skuszeni wyświetlającą się na Lockme ofertą gry z dodatkowym aktorem, zdecydowaliśmy się na rezerwację podczas Halloweenowego Weekendu. Dodatkowego aktora jednak nie było, a informacji o tym, że oferta obowiązuje jedynie w określonych godzinach, zabrakło zarówno na stronie ER, jak i na Lockme.
Po przeczytaniu wielu bardzo pozytywnych opinii mieliśmy bardzo wysokie oczekiwania, które zapewne wpłynęły na to, że z pokoju wyszliśmy lekko „nienasyceni”.
- Zagadki oceniłabym na raczej z tych łatwiejszych, niektóre bardzo ciekawe, jedna w moim odczuciu dość nielogiczna.
- Lekki minus za podpowiedzi w postaci krótkofalówki. Miałam przyjemność przez całą grę nosić ją ze sobą. Zdążyłam ją nawet zapodziać w jednym pomieszczeniu, z którego musieliśmy uciekać, ale dzięki zaangażowaniu pracownika magicznie odnalazła się w kolejnym (<3).
- Pojedyncze mechanizmy „nie wskoczyły” od razu i wymagały od nas ponownego wykonania tej samej czynności.
Sama rozgrywka była udana, jednak muszę zwrócić uwagę na pewną niejasność oferty. Skuszeni wyświetlającą się na Lockme ofertą gry z dodatkowym aktorem, zdecydowaliśmy się na rezerwację podczas Halloweenowego Weekendu. Dodatkowego aktora jednak nie było, a informacji o tym, że oferta obowiązuje jedynie w określonych godzinach, zabrakło zarówno na stronie ER, jak i na Lockme.
Uciekliśmy z pokoju w: 75 minut
Grupa 3 graczy, w tym:
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 8/10
Obsługa: 9/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Babciu, to jest zaje…
10.12.2024 | data wizyty: 10.11.2024
Według mnie zasłużony numer jeden w Polsce. Świetna gra aktorska, wpisane w fabułę zagadki, nietuzinkowy system podpowiedzi, dopracowany wystrój, i to wszystko bez najmniejszej kropelki rumu. Piękny rejs, którego nie zakłóci nawet atak Krakena. Pokój zdecydowanie warty polecenia!
Uciekliśmy z pokoju
Grupa 3 graczy, w tym:
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Tego nie da się opisać – to trzeba po prostu przeżyć
11.11.2024 | data wizyty: 21.09.2024
Osadzeni w Bunkrze to jeden z tych pokoi, które naprawdę wyróżniają się na tle innych warszawskich escape roomów. Już sam początek – od momentu wejścia – buduje niesamowity klimat.
Wprowadzenie jest zaskakujące i naprawdę świetnie zrealizowane, a aktorzy sprawiają, że czujemy się, jakbyśmy byli częścią filmu akcji. Fabuła jest spójna, zagadki odpowiednio wplecione w historię, a scenografia oddaje klimat prawdziwego bunkra.
Jeśli lubicie wyzwania i chcecie poczuć dreszczyk emocji, to "Osadzeni w Bunkrze" to absolutny MUST HAVE do odhaczenia (a raczej skonsumowania!) na liście warszawskich escape roomów.
Pamiętajcie, nie powstrzymacie ruchu oporu!
Wprowadzenie jest zaskakujące i naprawdę świetnie zrealizowane, a aktorzy sprawiają, że czujemy się, jakbyśmy byli częścią filmu akcji. Fabuła jest spójna, zagadki odpowiednio wplecione w historię, a scenografia oddaje klimat prawdziwego bunkra.
Jeśli lubicie wyzwania i chcecie poczuć dreszczyk emocji, to "Osadzeni w Bunkrze" to absolutny MUST HAVE do odhaczenia (a raczej skonsumowania!) na liście warszawskich escape roomów.
Pamiętajcie, nie powstrzymacie ruchu oporu!
Grupa 3 graczy, w tym:
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Dreszczyk emocji
3.11.2024 | data wizyty: 22.10.2024
Wiarygodna opinia
Razem z mężem zarezerwowaliśmy nocleg w motelu, tradycyjnie dla dwóch osób. Przywitała nas przemiła obsługa hotelowej recepcji, a mistrz Kuba przez cały pobyt skrupulatnie doglądał, czy aby na pewno niczego nam nie brakuje. Pięknie wykonany, klimatyczny pokój wypełniony jest sprawnymi, oryginalnymi i w większości elektronicznymi mechanizmami. Im bardziej zagłębiamy się w fabułę, tym bardziej zaskakujący staje się jego wystrój, odsłaniając przed nami kolejne, pełne tajemnic detale, które wzbogacają całą historię. Nie polecamy jednak zostawać na noc – atmosfera jest tak gęsta, że można ją kroić nożem.
Bardzo na plus zasługuje możliwość poznania smaczków o pokoju po zakończeniu rozgrywki.
Motel wyróżnia się na tle warszawskich pokoi i zdecydowanie zasługuje na miejsce w ścisłej czołówce. Z niecierpliwością czekamy na otwarcie kolejnego pokoju. Poprzeczka została postawiona naprawdę wysoko.
Bardzo na plus zasługuje możliwość poznania smaczków o pokoju po zakończeniu rozgrywki.
Motel wyróżnia się na tle warszawskich pokoi i zdecydowanie zasługuje na miejsce w ścisłej czołówce. Z niecierpliwością czekamy na otwarcie kolejnego pokoju. Poprzeczka została postawiona naprawdę wysoko.
Uciekliśmy z pokoju w: 75 minut
Grupa 2 graczy, w tym:
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Wersja BRUTAL to nawet nie jest ona
20.10.2024 | data wizyty: 15.10.2024
Wiarygodna opinia
Shannan co oni ci zrobili?!
Do Domu Mordercy wybraliśmy się skuszeni pozytywnymi opiniami, chęcią odczucia dreszczyku emocji oraz oczywiście odnalezienia naszej jeszcze żywej przyjaciółki Shannan. Po przeczytaniu regulaminu nastawiliśmy się na mocne wrażenia. Mrocznemu klimatowi pokoju sprzyja dopracowana, realistyczna scenografia i efekty dźwiękowe. Rozgrywka pozwala nam na poznanie historii nie tylko ofiar mordercy, ale też jego samego. Zagadki znajdujące się w pokoju są różnorodne, niektóre mechanizmy widzieliśmy pierwszy raz, jednak są one dość proste. Na plus zasługuje możliwość dostosowania poziomu krwawej atmosfery w pokoju - z aktora, jak i zadań można w każdej chwili zrezygnować. Pokój ma wiele zalet, jednak spodziewaliśmy się czegoś mocniejszego po wybraniu wersji "BRUTAL".
Plusy:
- Mroczny, realistyczny wystrój z dbałością o detale
- Ciekawe, nietuzinkowe i czasem niespodziewane mechanizmy
- Zadania do wykonania
- Wykorzystanie technologii
- Liniowość zagadek
- Miła obsługa
- Kotki poruszające się po obiekcie
Minusy:
- Filmowe wprowadzenie - mimo, że dobre, to aż prosi się, aby pojawił się tam wstęp z wykorzystaniem gry aktorskiej
- Niedosyt związany z wersją brutal - uważam, że potencjał nie został wykorzystany. Aktor pojawił się tylko na rozwiązaniu rozgrywki. Aż korci, żeby interakcja odbywała się również podczas gry np. jako próba dostania się do pomieszczenia, którą uczestnicy muszą w jakiś sposób udaremnić.
Do Domu Mordercy wybraliśmy się skuszeni pozytywnymi opiniami, chęcią odczucia dreszczyku emocji oraz oczywiście odnalezienia naszej jeszcze żywej przyjaciółki Shannan. Po przeczytaniu regulaminu nastawiliśmy się na mocne wrażenia. Mrocznemu klimatowi pokoju sprzyja dopracowana, realistyczna scenografia i efekty dźwiękowe. Rozgrywka pozwala nam na poznanie historii nie tylko ofiar mordercy, ale też jego samego. Zagadki znajdujące się w pokoju są różnorodne, niektóre mechanizmy widzieliśmy pierwszy raz, jednak są one dość proste. Na plus zasługuje możliwość dostosowania poziomu krwawej atmosfery w pokoju - z aktora, jak i zadań można w każdej chwili zrezygnować. Pokój ma wiele zalet, jednak spodziewaliśmy się czegoś mocniejszego po wybraniu wersji "BRUTAL".
Plusy:
- Mroczny, realistyczny wystrój z dbałością o detale
- Ciekawe, nietuzinkowe i czasem niespodziewane mechanizmy
- Zadania do wykonania
- Wykorzystanie technologii
- Liniowość zagadek
- Miła obsługa
- Kotki poruszające się po obiekcie
Minusy:
- Filmowe wprowadzenie - mimo, że dobre, to aż prosi się, aby pojawił się tam wstęp z wykorzystaniem gry aktorskiej
- Niedosyt związany z wersją brutal - uważam, że potencjał nie został wykorzystany. Aktor pojawił się tylko na rozwiązaniu rozgrywki. Aż korci, żeby interakcja odbywała się również podczas gry np. jako próba dostania się do pomieszczenia, którą uczestnicy muszą w jakiś sposób udaremnić.
Grupa 3 graczy, w tym:
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 7/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 9/10
Poziom trudności: Łatwy