Zuza Maksimczyk

    Zuza Maksimczyk

    Jestem Zuza i od kilku lat pasjonuje się escape roomami, odwiedzam je w różnych miastach oraz piszę zagadki i scenariusze do pokoi.

    Odwiedzone pokoje:
    45

    Pokoje na liście życzeń:
    14

    Poziom:
    Nawigator

    Punkty:
    116

    0
    0
    Escape room - Sekretne Stowarzyszenie
    Sekretne Stowarzyszenie

    Czy da się odkryć ich tajemnice?

    28.07.2025 | data wizyty: 23.07.2025

    Wiarygodna opinia

    Czy światem rządzą ci, którzy mają pieniądze i władzę? Nie ukrywajmy – najczęściej tak właśnie jest. Skoro więc takie osoby planują tajne spotkanie, zapewne w niezbyt szlachetnych celach, trzeba się tam jakoś dostać i wykraść istotne informacje, a nawet więcej. Nie można pozwolić, by tacy ludzie zyskali jeszcze większą władzę.

    Zagadki były ciekawe – zarówno proste, jak i te, które wymagały więcej czasu, zręczności, cierpliwości, spostrzegawczości oraz dokładnego przeszukania pokoju.
    Wystrój ciekawie oddawał atmosferę podziemnego miejsca sekretnych spotkań stowarzyszenia. Każdy kąt został zagospodarowany w taki sposób, by oferować jakieś zadanie, co jest dużym plusem – nie ma wrażenia pustej przestrzeni.
    Mistrz Gry był bardzo sympatyczny, a na jego pomoc mogliśmy liczyć w każdej chwili.
    Podsumowując, „Pokój Sekretne Stowarzyszenie” to idealne miejsce zarówno dla grup, które nie mają jeszcze dużego doświadczenia w pokojach zagadek, jak i dla tych bardziej zaawansowanych.
    Uciekliśmy z pokoju w: 71 minut
    Grupa 2 graczy, w tym:

    Ocena ogólna: 8/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Średni

    Escape room - Sierociniec św Klary
    Sierociniec św Klary

    Gdy dziecięca radość zamienia się w ciszę i mrok

    25.07.2025 | data wizyty: 24.07.2025

    Zabawki, dziecięce ubranka i nie tylko… wszystko to rozrzucone po podłodze. Można by sądzić, że to miejsce tętniło radością i dziecięcą energią. Można by.
    Ale czy faktycznie tak było? Czy to opustoszałe dziś pomieszczenie kiedykolwiek znało prawdziwy śmiech? Przecież musiało opustoszeć z jakiegoś powodu, prawda? Tyle pytań, tak niewiele odpowiedzi. Krążą nawet plotki, że coś wciąż tam tkwi, że ktoś wciąż przemierza te ciemne, mroczne korytarze. Lecz z pewnością nie są to dziecięce kroki, a już na pewno nie radosne. Sprawa jest prosta: trzeba wejść, by przekonać się, kto ma rację.
    Bałam się, nie ukrywam. Niepokój towarzyszył mi od momentu, gdy tylko uświadomiłam sobie, gdzie jestem i co może mnie czekać. Lecz chęć poznania prawdy była równie potężna.

    Zagadki bywały z jednej strony proste, z drugiej zaś wymagały dłuższego namysłu. Jednak w miejscu, w którym się znajdowałam, nawet te najprostsze rzeczy okazywały się wyzwaniem. Niektóre z nich miały naprawdę intrygujące i pomysłowe rozwiązania, na które sama bym nie wpadła.

    Klimat i wystrój – cóż, jak na sierociniec przystało, było dziecięco, ale i przerażająco mrocznie. Widać, że wszystko zostało przemyślane i dopracowane.

    Mimo że to nowa firma na bydgoskiej mapie Escape Roomów, jest to miejsce, które warto zobaczyć, spróbować i doświadczyć. Czuć, że stworzono je z prawdziwej pasji do escape roomów, a obsługa potrafi doskonale zbudować atmosferę i wprowadzić w ten mroczny świat. Jednocześnie jednak towarzyszyło mi poczucie bezpieczeństwa i świadomość, że jestem pod dobrą opieką.
    Zdecydowanie polecam.
    Gdy dziecięca radość zamienia się w ciszę i mrok
    Grupa 3 graczy, w tym:

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Średni

    Escape room - Koszmarna Willa - Tylko umarli nie kłamią
    Koszmarna Willa - Tylko umarli nie kłamią

    Czy to było zwykle zaproszenie?

    1.06.2025 | data wizyty: 29.05.2025

    To zaproszenie okazało się nie zwykłym spotkaniem, a misternie zastawioną pułapką. Morderca krążył wśród nas, co wymagało od nas nieustannej czujności, by nie stać się jego kolejną ofiarą i opuścić to miejsce bez szwanku. Nie było to proste zadanie. Czekało na nas wiele wyzwań, ale nasz wysiłek opłacił się: udało nam się zdemaskować zabójcę i uciec stamtąd cało i zdrowo.
    Przygotowane zagadki były niezwykle interesujące, pomysłowe i doskonale współgrały z klimatem pokoju. Wymagały od nas nie tylko spostrzegawczości, ale i zgranej współpracy. Ich nieliniowa struktura umożliwiła nam podział zadań i efektywną pracę w grupie, co pozwoliło każdemu zaangażować się w rozwiązywanie problemów.
    Wystrój willi był rewelacyjny! Był tak realistyczny, że pozwolił nam całkowicie zanurzyć się w mroczną fabułę.
    Mistrzyni gry, która nas prowadziła, była osobą niezwykle sympatyczną i w pełni profesjonalną. Zawsze mogliśmy liczyć na jej wsparcie i pomoc w momentach, gdy jej potrzebowaliśmy.
    Podsumowując: "Koszmarna willa" to porywająca i pełna intryg historia kryminalna, która z pewnością potrafi zaskoczyć. To idealna propozycja dla osób ceniących sobie dreszczyk emocji i mroczne klimaty. Warto jednak pamiętać, że ilość pracy jest znaczna, dlatego zaleca się przyjście w liczniejszej grupie. Zdecydowanie polecam!
    Uciekliśmy z pokoju
    Grupa 4 graczy, w tym:

    Ocena ogólna: 9/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Średni

    Escape room - FENIKS - KLĄTWA OGNIA
    FENIKS - KLĄTWA OGNIA

    Na ratunek

    1.06.2025 | data wizyty: 29.05.2025

    Feniks, mityczny ptak, który potrafi odrodzić się z popiołów, symbolizuje nieśmiertelność i odrodzenie. Niestety, jego niesamowite zdolności sprawiają, że niektórzy chętnie wykorzystaliby go do swoich niecnych planów. Tak też się stało. Jeden z czarodziejów uwięził Feniksa, by zdobyć jego moc. Nie mogliśmy na to pozwolić i ruszyliśmy na ratunek. Dzięki temu Feniks odzyskał wolność.

    Zagadki nie były ani za łatwe, ani za trudne. Były momenty, które rozwiązywało się naprawdę szybko, ale i takie, które wymagały większej ilości czasu. Były ciekawe, nietuzinkowe, magiczne i spójne z klimatem. Współpraca jak najbardziej się w tym miejscu przydała.

    Wystrój, podobnie jak fabuła, był bajkowy i przyjemny – czuć i widać było magię emanującą w tym miejscu.

    Mistrzyni gry była bardzo sympatyczna i pomocna, zwłaszcza gdy coś szło nie po naszej myśli.

    Podsumowując: "Feniks – Klątwa Ognia" to bardzo przyjemny i w miarę prosty pokój utrzymany w klimacie fantastyki. Jeśli ktoś lubi takie historie, to na pewno się w nim odnajdzie. Zdecydowanie polecam!
    Uciekliśmy z pokoju
    Grupa 4 graczy, w tym:

    Ocena ogólna: 9/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Łatwy

    Escape room - Początek Końca
    Początek Końca

    Pozytywne zaskoczenie

    23.04.2025 | data wizyty: 16.04.2025

    Pomimo że nie przepadam za escape boxami, ten spełnił moje oczekiwania, choć pozostawił lekki niedosyt i chęć na więcej, szczególnie że tak długo się na niego czekało. Był intrygujący, wciągający i wymagał sporo pracy, a promieniowanie wydobywające się ze środka pomieszczenia nie ułatwiało sprawy. Na szczęście udało się wyjść stamtąd cało i zdrowo.
    Zagadki były naprawdę różnorodne, od prostszych po trudniejsze. Wymagały spostrzegawczości, dobrej komunikacji, kombinowania, a czasem najprostsze rozwiązania okazywały się tymi właściwymi – tak jak powinno być przy zagadkach.
    Wystrój był niesamowity, realistycznie oddawał klimat komory, w której się znajdowaliśmy.
    A wprowadzenie? Co tu dużo mówić – było genialne! Zaangażowanie i profesjonalizm mistrza gry sprawiły, że można było wczuć się w fabułę w stu procentach.
    Podsumowując: Pokój „Początek końca” jest bardzo ciekawym i intrygującym doświadczeniem. Niewątpliwie jest to coś innego od klasycznych escape roomów, jakie znamy, więc jeśli ktoś chce doświadczyć gry w escape boxie, z pewnością się tutaj odnajdzie. Z niecierpliwością czekam na kontynuację historii.
    Uciekliśmy z pokoju

    Ocena ogólna: 9/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Średni

    Escape room - Krwawa Rzeźnia
    Krwawa Rzeźnia

    Kontrola z emocjami

    24.03.2025 | data wizyty: 23.03.2025

    „Horrorowa obrzydliwość” – tak można opisać ten pokój. Jako zespół pracowników sanepidu, kontrolujących różne miejsca, spodziewaliśmy się wielu rzeczy, ale na pewno nie tego, co zastaliśmy wewnątrz tej rzeźni. To nie było najprzyjemniejsze doświadczenie. Wiele rzeczy potrafiło zaskoczyć, wywołać wzdrygnięcie czy odskok. Nie było to miejsce, w którym można by się czuć bezpiecznie. Na szczęście nasza kontrola zakończyła się sukcesem i wszyscy wróciliśmy cali i zdrowi… a przynajmniej tak mi się wydaje.

    Zagadki były różnorodne, od prostych do trudniejszych, pasujące do fabuły pokoju. Na pewno ważna jest tu spostrzegawczość i dobra współpraca w grupie, szczególnie jeśli ktoś się boi.
    Wystrój, jak na rzeźnię przystało, obfitował w krew, mięso… wszystko zostało zrobione tak realistycznie, że widok nie należał do przyjemnych. Trzeba jednak przyznać, że ta autentyczność tylko potęgowała niepokój i nieprzyjemne odczucia.
    Ogromne zaangażowanie Mistrza Gry sprawiało, że przebywanie w tym miejscu było ciekawym i ekscytującym przeżyciem. Był profesjonalny, można było liczyć na jego wsparcie, ale też pożartować czy swobodnie porozmawiać.
    Podsumowując, moim zdaniem, ten pokój kładzie większy nacisk na wywołanie poczucia niepokoju i zaskoczenia niż na straszenie, co nie znaczy, że nie można się przestraszyć. Wszystko zależy od indywidualnego progu strachu. Ja jestem osobą dość strachliwą i, choć kilka razy się wzdrygnęłam, nie było to na tyle przerażające, by panikować czy krzyczeć. Z pewnością nie jest to pokój dla dzieci. Jeśli ktoś lubi tego typu klimaty to myślę, się się odnajdzie.
    Uciekliśmy z pokoju w: 56 minut

    Ocena ogólna: 8/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 9/10

    Poziom trudności: Średni

    Escape room - Czarnobyl – ostatnia godzina
    Czarnobyl – ostatnia godzina

    „Czarnobyl… to wojna nad wojnami. Człowiek nigdzie się nie ukryje. Ani na ziemi, ani w wodzie, ani na niebie.”

    24.02.2025 | data wizyty: 23.02.2025

    Wybuch reaktora jądrowego, promieniowanie które może zabić… nie brzmi to zbyt optymistycznie a niestety do tego dojdzie jeśli nic z tym nie zrobimy. Dlatego postanowiliśmy, że spróbujemy, żeby do tej tragedii nie doszło. I wiecie co? Udało się, choć nie była to prosta sprawa. Było sporo pracy która wymagała skupienia i dobrej współpracy, bez tego myślę że było by naprawdę trudno osiągnąć cel.
    Zagadki były zróżnicowane, wymagały spostrzegawczości, logiczne, łatwe ale i takie które zajmowały więcej czasu oraz spójne z klimatem pokoju.
    Wystrój pasował do fabuły i tematyki jaką jest elektrownia w Czarnobylu.
    Podsumowując: pokój nie był prosty ale też nie był trudny, więc myślę, że osoby z mniejszym doświadczeniem też się tutaj odnajdą. Pokój jest nieliniowy, dlatego kiedy jesteście większą grupą to każdy będzie miał co robić. Jeśli ktoś lubi takie klimaty to z pewnością się w tym pokoju odnajdzie.
    Uciekliśmy z pokoju w: 50 minut

    Ocena ogólna: 8/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 9/10

    Poziom trudności: Średni

    Escape room - Expecto Patronum!
    Expecto Patronum!

    Pamiętaj tylko najszczęśliwsze wspomnienia.

    19.02.2025 | data wizyty: 15.02.2025

    Zaklęcie to nie należy do najprostszych ale jak inaczej pokonać dementorów? Nie da się, a jakoś trzeba skupić się na tych szczęśliwych momentach pomimo zagrożenia w szkole magii do której dopiero co się przyjechało. Łatwo nie było ale wszystko skończyło się dobrze dla nas jak i dla szkoły.
    Zagadki były zróżnicowane, od łatwiejszych po te które zabierały więcej czasu oraz wymagały dobrej komunikacji i współpracy w grupie.
    Wystrój był spójny z tematyką pokoju i zawierał elementy ze świata czarodziejów, co fanom świata Harrego Pottera z pewnością przypadnie do gustu.
    Podsumowując: pokój ładnie wykonany, nie za prosty nie za trudny, więc osoby które dopiero zaczynają oraz ci bardziej doświadczeni się tutaj odnajdą.
    Uciekliśmy z pokoju w: 60 minut

    Ocena ogólna: 8/10

    Obsługa: 9/10

    Klimat: 9/10

    Poziom trudności: Średni

    Escape room - Kuźnia Krasnoluda
    Kuźnia Krasnoluda

    „Myślę (…),że w tej sprawie lepiej zaufać przyjaźni, niż głębokiej wiedzy.”

    10.02.2025 | data wizyty: 9.02.2025

    Silne więzy przyjaźni się przydają i to jest fakt. Szczególnie, jeśli niektóre osoby mają dziwne pomysły, przez które wpadają w tarapaty. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze i nie spodziewałam się, że w kopalni krasnoludów można znaleźć tyle interesujących rzeczy.
    Jest to pokój, który napewno stawia na dobrą komunikację i współpracę w grupie. Potrafił zaskoczyć nietypowym i oryginalnym podejściem do zagadek a niektóre z nich napewno wymagały spostrzegawczości. Nie były mega trudne ale do prostych też nie należały.
    Wystrój był niesamowity. Faktycznie było można się poczuć, jak w prawdziwej kopalni krasnoludów.
    Mistrzyni gry była bardzo miła, pomocna i profesjonalna.
    Podsumowując, „Kuźnia krasnoluda” to świetne miejsce dla osób, które już jakieś doświadczenie w er mają oraz myślę, że fani Śródziemia znajdą tutaj coś dla siebie.
    „Myślę (…),że w tej sprawie lepiej zaufać przyjaźni, niż głębokiej wiedzy.”
    Uciekliśmy z pokoju

    Ocena ogólna: 9/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Średni

    Escape room - Piracka Skrzynia Umarlaka
    Piracka Skrzynia Umarlaka

    „Piętnastu chłopa na umrzyka skrzyni, Ho, aye, ho! w butelce rumu! Trunek i diabli resztę bandy wzięli, Ho, aye, ho! I w butelce rumu!” Piraci z Karaibów: skrzynia umarlaka

    20.01.2025 | data wizyty: 18.01.2025

    Nie wiem jak to się stało ale trafiliśmy na statek piracki, gdzie mieliśmy otworzyć skrzynie z najcenniejszym, dla Upiornego Kapitana, skarbem. Sprawa miała okazać się bardzo prosta ale jeden z piratów niejaki Jacek Wrona, nie ułatwiał nam za bardzo pracy. Obstawiam, że to przez jego nie do końca „trzeźwy” stan ale czasem miał przebłyski i jak była potrzeba to potrafił pomóc.
    Zagadki były proste i logiczne, choć obecność pijanego towarzysza potrafiła namieszać i utrudnić sprawę, co moim zdaniem było ciekawym zabiegiem. Pierwszy raz spotkałam się z czymś takim i była to miła odskocznia od tych „bardziej tradycyjnych” pokoi.
    Wystrój wiernie oddaje klimat kajuty kapitana, każdy element, który było można tam znaleść pasował do jego wnętrza.
    Współpraca z Mistrzem gry Ozzi’m była bardzo profesjonalna, było można porozmawiać czy pożartować.
    Podsumowując: pokój „Piracka skrzynia umarlaka” od escape me Gdynia, to miejsce świetnej zabawy oraz jeśli ktoś lubi to i mocnych żartów.
    „Piętnastu chłopa na umrzyka skrzyni,  Ho, aye, ho! w butelce rumu!  Trunek i diabli resztę bandy wzięli,  Ho, aye, ho! I w butelce rumu!”  Piraci z Karaibów: skrzynia umarlaka
    Uciekliśmy z pokoju

    Ocena ogólna: 8/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Łatwy

    Strona 1

    Pokaż następne

    Hej, nasza strona wykorzystuje pliki cookies aby jej wszystkie funkcje mogły poprawnie działać.

    Poza tymi niezbędnymi, wykorzystujemy też pliki cookies podmitów trzecich abyśmy mogli korzystać z zewnętrznych narzędzi analitycznych, społecznościowych czy marketingowych. To oznacza że dane zbierane za ich pomocą są przetwarzane też przez dostawców tych narzędzi.

    Czy wyrażasz zgodę na używanie plików cookies innych niż niezbędne do działania strony, zgodnie z naszą polityką prywatności?

    Ustawienia plików cookie

    Tutaj możesz zmienić szczegółowe ustawienia dotyczące plików cookies stosowanych na naszej stronie. Jeżeli wyrażasz zgodę na pliki cookies określonego typu, oznacza to, że zgadzasz się, aby dane przez nie zebrane były wykorzystywane przez administratora tej strony, a także dostawcę konkretnego narzędzia, z którego korzystamy - zgodnie z opisem w naszej polityce prywatności.

    Ten rodzaj plików jest niezbędny do poprawnego funkcjonowania naszej strony. Wykorzystywane są między innymi przy takich funkcjach jak zapamiętywanie przez przeglądarkę wybranego przez użytkownika kraju, produktów w koszyku czy motywu kolorystycznego strony.

    Te pliki pozwalają nam zrozumieć, jak użytkownicy poruszają się po naszej stronie. Jednym z takich narzędzi jest Google Analytics, który pozwala nam zbierać anonimowe informacje o liczbie wejść, korzystaniu z konkretnych funkcji czy rodzaju urządzeń użytkowników. Dzięki nim jesteśmy w stanie dostosować stronę do potrzeb i możliwości różnorodnych użytkowników.

    Narzędzia Google, Facebook i Seznam.cz zbierające informacje o użytkownikach, które możemy wykorzystywać do celów marketingowych.