Nie mam pojęcia jakim cudem ten pokój jest tak wysoko w rankingu… wystrój zwyczajnie słaby, za dużo rzeczy od czapy, które robią sztuczny tłok (pewnie po to żeby odciągnąć uwagę od zagadek na miarę diy escape roomu zrób to sam w domu - jedyne czego potrzeba do odtworzenia ich to pięciuset kłódek). Cały pokój składa się z najgorszego według mnie typu zagadek czyli rozwiązanie prowadzi do otwarcia kłódki, gdzie znajduje się zagadka, której rozwiązanie prowadzi do otwarcia kolejnej kłódki i tak do końca…
Dodatkowo byliśmy na wersji specjalnej, tej straszniejszej, która okazała się być kolejnym zawodem aktorzy nawet nie próbowali nas straszyć, po prostu byli, ale ewidentnie na to bycie nie mieli ochoty.
Pokój zdecydowanie nie wart ani swojej ceny, ani ocen. Jeśli ktoś szuka czegoś strasznego, ale na wyższym poziomie to polecam tajemnice Watykanu w Bydgoszczy. Nie jest to aż tak dobry pokój, ale zdecydowanie lepszy niż muzeum okultyzmu, choć o to nie trudno zważywszy na to, że poprzeczka jest bardzo nisko, powiedziałabym, że poprzeczka jest w piekle, ale w tym kontekście mogłoby to zostać mylnie odebrane jako komplement.
tl;dr
Warty połowę zarówno swojej ceny jak i oceny