Beezqp

    Beezqp

    Hej, jestem Beezqp. Mam na swoim koncie 97 odwiedzonych escape roomów. Zapraszam do przeglądania mojego profilu. Dodaj mnie do obserwowanych lub napisz wiadomość aby porozmawiać o escape roomach.

    Odwiedzone pokoje:
    97

    Pokoje na liście życzeń:
    1

    Poziom:
    Nawigator

    Punkty:
    132

    0
    0

    Wróć do pełnej listy opinii

    Escape room - Osobowość
    Osobowość

    Terapia grupowa

    19.03.2023 | data wizyty: 17.03.2023

    Ale to było dobre!
    Pokój z rodzaju tych, których się nie zapomina. Narracja, prowadzenie gry i odkrywanie fabuły (aż po genialny finał) sprawiają wrażenie jakby nie było się w escape roomie a raczej faktycznie stało się bohaterem opowiadanej historii. Absolutne mistrzostwo świata. Lekkim 'mankamentem' jest to, że czas płynie bardzo szybko a obsługa (za co duży plus) pozwala się tym faktem rozkoszować - polecam brać poprawkę na to, ustalając sobie plan dnia po "Osobowości".
    Wystrój, rekwizyty, atmosfera w pokoju to kolejny mocny punkt. Wprawdzie cała zabawa obraca się w raczej "bezpiecznych" tematach, nawet gdy czasami odjeżdża to pozostaje wiarygodna. Eksploracja tematu jest niesamowita - przedmioty znalezione w pokoju są zarówno klimatyczne i przerażające jak i takie "z jajem" ;) ;) ;) Zabawa przednia.
    Całości dopełniają zagadki i zadania - jest ich mnóstwo, są zróżnicowane, w dużej części oryginalne i klimatyczne (choć znalazło się w tym gronie jedno, które nie do końca przypadło mi do gustu i nie wiem, skąd tam się wzięło).
    Podsumowując - wydaje mi się, że na mapie Polski "Osobowość" to punkt obowiązkowy dla fanów Escape Roomów, warty wycieczki do Poznania nawet z drugiego końca kraju. Warto przed zabawą nastawić się na "coś trochę innego".

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Trudny

    Escape room - Wikingowie · Amulety Mocy
    Wikingowie · Amulety Mocy

    Pogonić pieseła

    19.03.2023 | data wizyty: 16.03.2023

    Pomimo, że odwiedziliśmy już dość sporo escape roomów - obsłudze tego pokoju udało się zrobić na nas wrażenie. Wejście w grę i dalsze jej prowadzenie to "next level" zaangażowania Mistrza Gry. Można by się pokusić o stwierdzenie, że dla każdej grupy ten pokój będzie w pewnym sensie unikatowy i to nie grupa ma się dostosować do zamierzeń Mistrza Gry - a on dostosowuje się do grupy. I, przynajmniej w naszym przypadku, zrobione to zostało po mistrzowsku. A wszystko to "na luzie", z nastawieniem na dobrą zabawę.
    Zagadki i zadania zróżnicowane, w tym kilka świeżych pomysłów. Poziom trudności dobrze zbalansowany, brak frustrujących "pożeraczy czasu".
    Wystrój w porządku, bardzo różnorodny. Trochę może po pewnym czasie nie do końca wiadomo czemu się jest tam gdzie się jest, ale nam to szczególnie nie przeszkadzało - przekrój przez wikingowe klimaty fajnie urozmaica rozgrywkę.
    Bawiliśmy się przednio - a dzięki kilku aspektom zabawy na pewno pokój będziemy pamiętać.

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 9/10

    Poziom trudności: Średni

    Escape room - Grobowiec Tutanchamona
    Grobowiec Tutanchamona

    Którędy do grobu?

    5.03.2023 | data wizyty: 4.03.2023

    Wyprawa do grobowca to nie lada przygoda - pokój jest dość wymagający w zasadzie od samego początku. Kilka elementów narracyjnych, prowadzących rozgrywkę nas pozytywnie zaskoczyło bo zarówno dobrze wpisały się w temat pokoju jak i zostały dobrze i zgrabnie zaimplementowane. W środku spotkamy się z ogromną różnorodnością zadań i łamigłówek - w zasadzie był to taki miniprzekrój przez niemal wszystko, co Escape Roomy mają do zaoferowania. I choć brzmi dobrze - druga strona tego medalu jest taka, że znaleźliśmy tu też zadania szczerze przez nas znienawidzone :D Myślę, że przez tę różnorodność początkujące grupy mogą mieć trochę problemów. System podpowiedzi jest ciekawie skonstruowany, chociaż też i nie wszystko da się podpowiedzieć. Wystrój egipski jest tak namacalny, że po zabawie dosłownie trzeba było wytrzepać piasek z butów - dobra robota włożona w budowanie klimatu. Byliśmy już w kilku Escape Roomach w tej tematyce i rzeszowski Grobowiec staje na wysokości zadania. Dobra zabawa gwarantowana.

    Ocena ogólna: 9/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 9/10

    Poziom trudności: Trudny

    Escape room - Czarna Perła
    Czarna Perła

    To nic, że do morza 600 km

    5.03.2023 | data wizyty: 4.03.2023

    Na pokładzie Czarnej Perły na pewno nie można się nudzić. Zagadki i zadania z jakimi przyjdzie się mierzyć są zróżnicowane ale do końca utrzymane w pirackim klimacie - a wiele iście filmowych popisów będziemy mogli zrobić własnymi ręcoma (i nie tylko), co dodatkowo zwiększa frajdę. Wystrój i efekty na bardzo wysokim poziomie, na pewno ucieszą nawet wymagających fanów Escape Roomów. Obsługa bez zarzutu a system podpowiedzi bardzo zgrabnie wprowadzony do rozgrywki. Jedyny (minimalny, i raczej subiektywny) element do którego mogę się przyczepić to nawiązania do Piratów z Karaibów, które są wszechobecne w chyba każdym Escape Roomie w tematyce pirackiej - come on, piraci to nie tylko Jack Sparrow i "He's Pirate" na głośnikach! ;)

    Ocena ogólna: 9/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 9/10

    Poziom trudności: Średni

    Escape room - Prison Break
    Prison Break

    Mocno wysłużona klasyka

    15.02.2023 | data wizyty: 4.02.2023

    Czuć, że pokój ma już swoje lata. Nie znajdziemy tu żadnych nowatorskich rozwiązań, jakimi konkurują obecnie topowe pokoje w kraju. Zadania również bardzo klasyczne - i szczerze mówiąc, niezbyt wymagające, a część da się rozwiązać "na czuja", pomijając wskazówki. Szczerze to znajdując wyjście ok. 20 minut przed czasem, umyślnie zostaliśmy w środku dłużej tylko po to, żeby rozkminić "jak to się powinno właściwie rozwiązać" i "do czego w zasadzie służą te nieużyte elementy". Klimatyczny jedynie początek zabawy - choć też głównie temu, że z rozrzewnieniem przypomniał czasy 2015-2016 roku i nasze pierwsze, nieistniejące już w dużej większości escape roomy. Wyposażenie pokoju i rekwizyty też już niejedną ręką były trącone - poziom wysłużenia przekraczał nawet akceptowalny dla uwiarygodnienia imersji i klimatu starego więzienia.
    Odwiedziliśmy w 'godzinach szczytu' (sobotnie popołudnie) i obsługa pozostawiała wiele do życzenia. Do pokoju zaproszono nas z ponad 10-minutowym opóźnieniem, wprowadzenie było takie sobie i raczej odbębnione, po niespodziewanym przez nas wyjściu z pokoju (pomimo nierozwiązania wszystkich zagadek) nikt się nawet nie zainteresował tym, że skończyliśmy (więc wróciliśmy próbując rozwiązać pokój jak należy). Dopiero ostentacyjne podejście pod recepcję sprawiło, że pojawił się jakiś niewidziany wcześniej miły pan z obsługi i nas adekwatnie oprowadził po pokoju i wyjaśnił nieścisłości. Za mało, żeby mieć pozytywne odczucia z poziomu obsługi. Zwłaszcza że po wszystkim recepcja była znów bardziej zajęta rozmowami między sobą niż przyjęciem od nas płatności.
    Ogólnie raczej niedosyt. Na krakowskim bezrybiu dobra i taka ryba, ale myślę, że mając taką lokalizację i takie możliwości to można przestrzeń było wykorzystać dużo lepiej.

    Ocena ogólna: 4/10

    Obsługa: 3/10

    Klimat: 5/10

    Poziom trudności: Bardzo łatwy

    Escape room - Szepty lasu
    Szepty lasu

    Prosto i sympatycznie

    31.07.2022 | data wizyty: 30.07.2022

    Wiarygodna opinia

    Krakowska scena escape roomów niestety wciąż się podnieść nie może a nowości jak na lekarstwo; stąd przerwy między odwiedzinami w escape roomach coraz dłuższe. Dlatego z radością powitaliśmy informację o nowym i obiecującym lokalnym pokoju.

    Szepty Lasu to bardzo fajna propozycja dla osób z małym doświadczeniem lub (tak jak my) powracających do tematu po dłuższej przerwie. Klimat jest całkiem fajny a zagadki ładnie z nim współgrają. Zagadek trochę jest ale ich rozwiązanie nie męczy. Nie ma tu może żadnego efektu WOW czy mechanizmów które zaskoczyłyby starych wyjadaczy albo zapadły na długo w pamięci ale to co jest gra całkiem fajnie. Taka raczej klasyka ale w dobrym stylu i z nutką nowoczesności. Specjalnie z drugiego końca Polski do tego pokoju bym nie przyjeżdżał, ale jako rozgrzewka i wprawienie w dobry nastrój sprawdzi się znakomicie. :)

    Ocena ogólna: 8/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 8/10

    Poziom trudności: Łatwy

    Escape room - Serce Ozyrysa
    Serce Ozyrysa

    Tańce w ciemnościach

    7.09.2021 | data wizyty: 28.08.2021

    Solidny pokój, z klimacikiem - głównie zbudowanym przez genialną scenografię i pełną automatykę co sprawia, że dzieją się na naszych oczach rzeczy w istocie magiczne. Szkoda, że w pewnym momencie, ten głęboki, egipski klimat niespodziewanie nieco się psuje - cóż, przynajmniej jest zabawa.

    Pod względem zadań i zagadek raczej wtórny i z drobnymi wyjątkami "wszystko już gdzieś było"; można też zaciąć się na dłużej wiedząc już co trzeba zrobić a nie potrafiąc tego zrobić co trochę frustruje.

    Ale nadal jest to bardzo mocna pozycja w Krakowie, szczególnie ucieszy mniej doświadczone (ale zdolne!) grupy. Warto wybrać się do Nowej Huty - czekamy na kolejny pokój!

    Ocena ogólna: 9/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 9/10

    Poziom trudności: Trudny

    Escape room - Protokół C.H.I.M.E.R.A.
    Protokół C.H.I.M.E.R.A.

    Anty-wirus

    1.07.2021 | data wizyty: 26.06.2021

    Początkowo pokój sprawia wrażenie dość skromnego a zagadki są łatwe i niespecjalnie wymyślne - jednak w miarę drążenia zdecydowanie zyskuje i przyjemnie się rozkręca. Im bliżej finału tym wrażenia intensywniejsze. Nawet jako wyjadacze escaperoomowi miło się zaskoczyliśmy pewnymi nowinkami technologicznymi, które tu zostały zastosowane.

    Pod względem fabularnym i połączenia historii z pokojem - jest w porządku, choć nie ma tu imersji na poziomie najlepszych ER jakie odwiedziliśmy. Kilka zadań i zagadek trzeba wziąć "na wiarę", a jedna i to dość kluczowa nie zadziałała nam jak powinna przez co pomimo wykonania zadania poprawnie gra potraktowała nas jak przegranych.

    Ogólnie solidna robota i chętnie wrócimy na kolejne pokoje czy gry terenowe w firmie.

    Ocena ogólna: 8/10

    Obsługa: 8/10

    Klimat: 8/10

    Poziom trudności: Łatwy

    Escape room - Postapo
    Postapo

    Promieniejemy

    10.08.2020 | data wizyty: 10.08.2020

    Nasz drugi, po Prologu, scenariusz w Forest Escape. Okoliczności przyjazdu postawiły nas przed trudnym wyborem - po zmroku mogliśmy zrobić tylko jeden ze scenariuszy, stąd też Postapo robiliśmy w ciągu dnia (wieczorem wleciał Prolog). Na szczęście klimat tego scenariusza wiele na tym nie ucierpiał - choć domyślam się, że w nocy dreszczyk byłby nieco większy. Nie jest jednak źle - w Postapo da się świetnie bawić także w 'normalnych' godzinach.

    O ile Prolog wydał nam się nieco już leciwy w swoich rozwiązaniach, to Postapo zdmuchnęło nam maski przeciwgazowe z twarzy. Scenariusz, choć rozpoczyna się dość niepozornie, wraz z upływem czasu serwuje nam rozrywkę na poziomie technicznym w niczym nieustępującą dużo bardziej skompresowanym, nowoczesnym escape roomom. Jest tu wszystko czego potrzeba - dobra historia, świetne rekwizyty i 'wystrój', oryginalne zagadki wplecione w świat i klimat gry. A to wszystko potęgowane olbrzymimi rozmiarami obszaru rozgrywki - choć skończyliśmy 15 minut przed czasem, to naprawdę jest tu co robić przez te 2 godziny, a zadania są przyjemnie zróżnicowane i czerpią garściami z potencjału oferowanego przez 'gabaryty' lokalizacji.

    Obsługa super, 'bezdotykowy' sposób prowadzenia rozgrywki jest rozwiązaniem, które sprawdza się tu doskonale. Chłopaki robią tu kawał dobrej roboty. Wyszliśmy z Postapo w pełni usatysfakcjonowani - polecam przyjechać nawet specjalnie tylko dla niego. Unikatowa perełka na mapie Polski, nie powinna umknąć żadnemu fanowi ER.

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Średni

    Escape room - Prolog
    Prolog

    W lesie dziś nie zaśnie nikt

    10.08.2020 | data wizyty: 9.08.2020

    O Forest Escape dowiedziałem się już lata temu, i na "Prolog" ostrzyłem sobie zęby od dawna, jak jeszcze był to jedyny scenariusz w FE. Nigdy jednak nie było po drodze do Pabianic. W końcu jednak znalazło się parę wolnych dni bez innego pomysłu - i się udało zobaczyć jak Forest wygląda na żywo... Trzeba przyznać, że było warto.

    Prolog rozpoczęliśmy, gdy jeszcze było widno, choć szybko ogarnęły nas całkowite ciemności. Tu ważna uwaga - nie wyobrażam sobie tego scenariusza robić w dzień. Klimat opuszczonych budynków w lesie ma ogromny potencjał, ale kiedy od zielonych listków odbija się południowe słonko to pewnie sporo się go traci. Bo jedno trzeba sobie uczciwie powiedzieć - chociaż Prolog jest projektem wartym uwagi, to pierwsze skrzypce gra tu właśnie klimat oraz unikalny charakter rozgrywki wynikający z rozmiarów i położenia miejsca rozgrywki. W świetle latarek las i szkielety budynków wyglądają bardzo ponuro, a każdy spadający liść kilka metrów za plecami powoduje szybsze bicie serca. Ale zagadki i zadania posuwające nas do przodu są bardzo często prostolinijne, mocno klasyczne i trochę na dzisiejsze czasy escape-roomowe - przestarzałe. Nie brakuje ciekawych autorskich rozwiązań, które dają dużą frajdę, i szkoda, że nie było ich trochę więcej w proporcji do klasycznych kłódek i kluczy. W którymś miejscu też urywa i gubi się nam wątek fabularny, a zakończenie przychodzi niespodziewanie w wydawać by się mogło kulminacyjnym momencie.

    Niemniej jednak, Forest Escape to coś więcej niż escape room, to wg mnie przygoda czerpiąca i inspirowana escape roomami - tak też go oceniam, bo miejsce warto odwiedzić, i jak pisałem wcześniej, koniecznie nocą. Szkoda, że w trakcie tego wyjazdu nie udało się nam już zaliczyć Szeptów, ale zdecydowanie pewnego dnia na nie wrócimy.

    Szacun dla obsługi za pomysł i oddanie w prowadzeniu tego miejsca.

    Ocena ogólna: 9/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Średni

    Strona 3

    Pokaż następne

    Hej, nasza strona wykorzystuje pliki cookies aby jej wszystkie funkcje mogły poprawnie działać.

    Poza tymi niezbędnymi, wykorzystujemy też pliki cookies podmitów trzecich abyśmy mogli korzystać z zewnętrznych narzędzi analitycznych, społecznościowych czy marketingowych. To oznacza że dane zbierane za ich pomocą są przetwarzane też przez dostawców tych narzędzi.

    Czy wyrażasz zgodę na używanie plików cookies innych niż niezbędne do działania strony, zgodnie z naszą polityką prywatności?

    Ustawienia plików cookie

    Tutaj możesz zmienić szczegółowe ustawienia dotyczące plików cookies stosowanych na naszej stronie. Jeżeli wyrażasz zgodę na pliki cookies określonego typu, oznacza to, że zgadzasz się, aby dane przez nie zebrane były wykorzystywane przez administratora tej strony, a także dostawcę konkretnego narzędzia, z którego korzystamy - zgodnie z opisem w naszej polityce prywatności.

    Ten rodzaj plików jest niezbędny do poprawnego funkcjonowania naszej strony. Wykorzystywane są między innymi przy takich funkcjach jak zapamiętywanie przez przeglądarkę wybranego przez użytkownika kraju, produktów w koszyku czy motywu kolorystycznego strony.

    Te pliki pozwalają nam zrozumieć, jak użytkownicy poruszają się po naszej stronie. Jednym z takich narzędzi jest Google Analytics, który pozwala nam zbierać anonimowe informacje o liczbie wejść, korzystaniu z konkretnych funkcji czy rodzaju urządzeń użytkowników. Dzięki nim jesteśmy w stanie dostosować stronę do potrzeb i możliwości różnorodnych użytkowników.

    Narzędzia Google, Facebook i Seznam.cz zbierające informacje o użytkownikach, które możemy wykorzystywać do celów marketingowych.