Wszystkie pokoje
Co to jest escape room?
Vouchery prezentowe
ER Champ
Strefa czasowa:
aladuklanka
Hej, jestem aladuklanka. Mam na swoim koncie 3 odwiedzonych escape roomów. Zapraszam do przeglądania mojego profilu. Dodaj mnie do obserwowanych lub napisz wiadomość aby porozmawiać o escape roomach.
Odwiedzone pokoje:
3
Pokoje na liście życzeń:
0
Poziom:
Świeżak
Punkty:
11
Było epicko! ;)
21.09.2016 | data wizyty: 18.09.2016
"Kuźnia Krasnoluda" był moim 3 pokojem. Nie oczekiwałam zbyt dużo, a po wejściu do pokoju było jeno wielkie WOW.
Obsługa: bardzo miła, świetni Mistrz Gry, zdjęcie na koniec. Do niczego nie mogę się przyczepić.
Klimat: był niesamowity! Muzyka z "Władcy Pierścieni" wprawi w zachwyt każdego fana. Mało kłódek. Pokój trochę mały, ale klimat był!
Trudność: Dla mojej grupy zagadki były łatwe, logiczne. Jak miało się kod, od razu wiedziało się, do której kłódki iść. Przedostatnia zagadka trochę pokręcona, ale samemu można do niej dojść :)
Zdecydowanie polecam ten pokój
Obsługa: bardzo miła, świetni Mistrz Gry, zdjęcie na koniec. Do niczego nie mogę się przyczepić.
Klimat: był niesamowity! Muzyka z "Władcy Pierścieni" wprawi w zachwyt każdego fana. Mało kłódek. Pokój trochę mały, ale klimat był!
Trudność: Dla mojej grupy zagadki były łatwe, logiczne. Jak miało się kod, od razu wiedziało się, do której kłódki iść. Przedostatnia zagadka trochę pokręcona, ale samemu można do niej dojść :)
Zdecydowanie polecam ten pokój
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Łatwy
Nie na pierwszy raz
15.09.2016 | data wizyty: 22.07.2016
Poszłam z koleżanką. Jej to był pierwszy pokój, mój drugi (pierwsza była Mafia). Po Mafii zostawiłam sobie dużo do życzenia. I niestety się zawiodłam. Zwykły pokój biurowy, klimat taki sobie, fajna muzyka. System podpowiedzi bardzo słaby. Wprowadzenie do pokoju oraz przedstawienie fabuły było w porządku, ale bez szału.
Obsługa nie najlepsza, nasz Mistrz Gry nie miał zielonego pojęcia, co my teraz robimy. I mimo, iż fajnie się z nim gadało, nie był mistrzem.
Poziom trudności. Cóż, wiele wiele kłódek. Była tylko jedna zagadka bez kłódki... One były oznakowane, jednak my zastałyśmy je całe starte i nic nie widziałyśmy, nasz Mistrz nic nie wiedział, więc strzelałyśmy kody na hybił trafił. Zagadki - jedne prostsze jedne trudniejsze. Samo odnalezienie ich było proste, ale posklejanie ich w jedną całość nie było dla nas.
Ogólnie: pokój tak trochę bez fabuły. Zagadka z krawatami zajęła nam 20 minut, bo Mistrz Gry podał nam złą informację. Tykanie bomby jest trochę irytujące. Nie udało nam się wyjść, ale liczyłam na jakąś małą bombę dymną, jakiś pisk czy coś, a zakończeniem było po prostu wyłączenie bomby.
Wyszłyśmy z mieszanymi uczuciami. Nie wygrałyśmy, koleżanka była zadowolona, ale ja porównując to do mojego pierwszego pokoju, byłam zawiedziona.
Obsługa nie najlepsza, nasz Mistrz Gry nie miał zielonego pojęcia, co my teraz robimy. I mimo, iż fajnie się z nim gadało, nie był mistrzem.
Poziom trudności. Cóż, wiele wiele kłódek. Była tylko jedna zagadka bez kłódki... One były oznakowane, jednak my zastałyśmy je całe starte i nic nie widziałyśmy, nasz Mistrz nic nie wiedział, więc strzelałyśmy kody na hybił trafił. Zagadki - jedne prostsze jedne trudniejsze. Samo odnalezienie ich było proste, ale posklejanie ich w jedną całość nie było dla nas.
Ogólnie: pokój tak trochę bez fabuły. Zagadka z krawatami zajęła nam 20 minut, bo Mistrz Gry podał nam złą informację. Tykanie bomby jest trochę irytujące. Nie udało nam się wyjść, ale liczyłam na jakąś małą bombę dymną, jakiś pisk czy coś, a zakończeniem było po prostu wyłączenie bomby.
Wyszłyśmy z mieszanymi uczuciami. Nie wygrałyśmy, koleżanka była zadowolona, ale ja porównując to do mojego pierwszego pokoju, byłam zawiedziona.
Ocena ogólna: 7/10
Obsługa: 6/10
Klimat: 7/10
Poziom trudności: Trudny
Nie zawiodłam się!
15.09.2016 | data wizyty: 25.06.2016
"Mafia" był naszym pierwszym escape roomem. Moja drużyna weszła do pokoju z dużymi oczekiwaniami, a wyszła spełniona. Klimat w pokoju był niesamowity! Niby ot tak zwykłe biuro, a jednak atmosfera była, a pewien element gry (rzecz od razu na prawo od drzwi do pokoju) sprawił, że zaczęliśmy się bać.
Odnalezienie zagadek nie było trudne, zlepienie ich w jedną całość również. Dużą część rozwiązaliśmy bez pomocy Mistrza Gry. Kluczowa jednak była łamigłówka opierająca się na zagadce Einsteina. Ona nie była łatwa.
Obsługa bardzo dobra. Pani Natalia powitała nas z uśmiechem, odpowiadała na każde nasze pytanie, a kiedy widziała że trzeba, dzwoniła do nas i mówiła, gdzie należy czegoś poszukać.
Ogólnie bardzo mi się podobało. Nie zawiodłam się i mimo iż jest to najdroższy lokal escape room w mieście, muszę stwierdzić, iż warty swojej ceny.
Polecam
Odnalezienie zagadek nie było trudne, zlepienie ich w jedną całość również. Dużą część rozwiązaliśmy bez pomocy Mistrza Gry. Kluczowa jednak była łamigłówka opierająca się na zagadce Einsteina. Ona nie była łatwa.
Obsługa bardzo dobra. Pani Natalia powitała nas z uśmiechem, odpowiadała na każde nasze pytanie, a kiedy widziała że trzeba, dzwoniła do nas i mówiła, gdzie należy czegoś poszukać.
Ogólnie bardzo mi się podobało. Nie zawiodłam się i mimo iż jest to najdroższy lokal escape room w mieście, muszę stwierdzić, iż warty swojej ceny.
Polecam
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni