Bushee

    Bushee

    Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit, sed do eiusmod tempor incididunt ut labore et dolore magna aliqua. Ut enim ad minim veniam, quis nos... [więcej]

    Odwiedzone pokoje:
    25

    Pokoje na liście życzeń:
    4

    Poziom:
    Nawigator

    Punkty:
    146

    0
    0
    Escape room - Ostatnie Miejsce
    Ostatnie Miejsce

    Klimat to nie wszystko

    31.01.2017 | data wizyty: 28.01.2017

    Wybraliśmy się do tego pokoju w zasadzie tylko dlatego, że akurat szukaliśmy czegoś dla dużej grupy (było nas 10 osób) - a to bodaj jedyny taki ER w Poznaniu.
    Już od wejścia spotkała nas niemiła niespodzianka - po dostaniu się do budynku, do którego zostaliśmy wpuszczeni, nikt się nami nie zainteresował przez kilka minut. No, może nie licząc poprzedniej grupy, która czekała na wyjście jeszcze kilku innych osób - to ogromna wada, nigdy jeszcze nie zdarzyło mi się wpaść na poprzednich klientów, a to psuje klimat i prowadzi do sytuacji, gdy wcześniejsza grupa sugeruje lub zdradza coś kolejnej.
    Przez to wszystko zwątpiliśmy, czy na pewno dobrze trafiliśmy, czy może nie weszliśmy do innego pokoju, w którym już ktoś gra. Wykonaliśmy wobec tego telefon do obsługi, która poinformowała nas, że "zaraz ktoś po nas przyjdzie", na co czekaliśmy dobre 10 minut. Po tym czasie dowiedzieliśmy się, że "mamy małą obsuwę" i musieliśmy zmarnować jeszcze trochę czasu - ostatecznie całość przesunęła się o dobre pół godziny...
    Następnie dostaliśmy zestaw nieśmiertelników z podpowiedziami, z informacją, że mamy się nimi podzielić. Niestety, ich łańcuszki były splątane ze sobą bardziej niż przeciętne słuchawki włożone do kieszeni i absolutnie nie dało się ich rozplątać - poczuliśmy się potraktowani niepoważnie, kolejny minus.
    Wreszcie zostaliśmy zaprowadzeni na miejsce. Chłopak z obsługi starał się wprowadzić nas w klimat i tutaj nie mam w zasadzie żadnych zastrzeżeń. Dopiero potem okazało się, że jeszcze chwilę kręcił się po pokoju i ustawiał ostatnie rzeczy - najwyraźniej nie zdążył dobrze posprzątać po poprzedniej grupie.
    Klimat w pokoju był naprawdę dobry. Trzymał w napięciu, a odkrywanie historii było wciągające. Wystrój był naprawdę dobrze zgrany i pasował do całości.
    Niestety, w kwestii samej rozgrywki mam nieco więcej zastrzeżeń. Po pierwsze - pokój przewidziany dla tak dużej liczby osób to ewidentnie nie najlepszy pomysł - aby każdy z graczy miał co robić, postanowiono zrobić zagadki niepowiązane ze sobą sekwencją. Przez to wielokrotnie zastanawialiśmy się, do której kłódki będzie pasować znaleziony właśnie klucz czy odkryty kod - nie było tutaj żadnych sensownych wskazówek, które by je ze sobą wiązały. Część skrytek było wykonanych tak źle, że udawało się je otworzyć bez potrzebnych przedmiotów, a nawet bez otwierania kłódek - przez co, gdy po czasie dopiero znajdowaliśmy te przedmioty, kody, czy klucze, szukaliśmy dopiero, do czego je dopasować, zapomniawszy już o "rozwiązanych" zagadkach. Ponadto, w pokoju znajduje się kilka skrytek, które nie biorą udziału w grze, chociaż na to wyglądają (np. znajduje się tam zamek na szyfr) - to też bardzo słabe, powoduje marnowanie czasu na ślepych zaułkach.
    Samo przygotowanie pokoju też nie było najlepsze. Ostatniej zagadki nie byliśmy w stanie rozwiązać, ponieważ któraś z poprzednich grup tego dnia wyniosła jeden z kluczowych przedmiotów, o czym obsługa wiedziała, ale nie poinformowała nas. Zamiast tego zostawiony był substytut, którego znaczenia nie sposób było się domyślić.
    Obsługa również nie śledziła naszych poczynań. Jedynym źródłem podpowiedzi były wspomniane nieśmiertelniki, co powodowało, że można było zupełnie przypadkiem otrzymać podpowiedź nie do tej zagadki, do której by się chciało. Mieliśmy co prawda krótkofalówkę, której ostatecznie zdecydowaliśmy się użyć, ale musieliśmy przy tym tłumaczyć obsłudze swoje położenie i w zasadzie samemu wiedzieć, czego nam potrzeba.
    Na sam koniec dodam, że cel gry również był bardzo niejasny. Niby zostaliśmy zamknięci w mieszkaniu psychopaty i mieliśmy z niego uciec, ale... drzwi wyjściowe były cały czas otwarte! Przez to ciężko było poczuć, do czego dążymy i odczuć jakąś satysfakcję z postępów, czy emocje wynikające z zamknięcia.
    Niestety, był to stanowczo najgorszy ER w którym byliśmy dotąd.
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 3/10

    Obsługa: 5/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Średni

    Hej, nasza strona wykorzystuje pliki cookies aby jej wszystkie funkcje mogły poprawnie działać.

    Poza tymi niezbędnymi, wykorzystujemy też pliki cookies podmitów trzecich abyśmy mogli korzystać z zewnętrznych narzędzi analitycznych, społecznościowych czy marketingowych. To oznacza że dane zbierane za ich pomocą są przetwarzane też przez dostawców tych narzędzi.

    Czy wyrażasz zgodę na używanie plików cookies innych niż niezbędne do działania strony, zgodnie z naszą polityką prywatności?

    Ustawienia plików cookie

    Tutaj możesz zmienić szczegółowe ustawienia dotyczące plików cookies stosowanych na naszej stronie. Jeżeli wyrażasz zgodę na pliki cookies określonego typu, oznacza to, że zgadzasz się, aby dane przez nie zebrane były wykorzystywane przez administratora tej strony, a także dostawcę konkretnego narzędzia, z którego korzystamy - zgodnie z opisem w naszej polityce prywatności.

    Ten rodzaj plików jest niezbędny do poprawnego funkcjonowania naszej strony. Wykorzystywane są między innymi przy takich funkcjach jak zapamiętywanie przez przeglądarkę wybranego przez użytkownika kraju, produktów w koszyku czy motywu kolorystycznego strony.

    Te pliki pozwalają nam zrozumieć, jak użytkownicy poruszają się po naszej stronie. Jednym z takich narzędzi jest Google Analytics, który pozwala nam zbierać anonimowe informacje o liczbie wejść, korzystaniu z konkretnych funkcji czy rodzaju urządzeń użytkowników. Dzięki nim jesteśmy w stanie dostosować stronę do potrzeb i możliwości różnorodnych użytkowników.

    Narzędzia Google, Facebook i Seznam.cz zbierające informacje o użytkownikach, które możemy wykorzystywać do celów marketingowych.