HURRY UP

Posterunek 13 to typowy więzienny pokój, stworzony z myślą o grupach początkujących. Klimat więzienia został zachowany, wystrój dosyć surowy, lecz w tym pokoju mi to nie przeszkadzało. Zagadki wszystkie raczej proste, no może oprócz jednej, która początkowo mnie zaskoczyła. Obsługa na wysokim poziomie. Mg był miły, uśmiechnięty i chętny do rozmowy. Pokój na pewno sprawdzi się dla osób początkujących, które powinny się w nim bawić jeszcze lepiej niż ja :) Osobiście nie zgadzam się z tak niską pozycją rankingową tego pokoju, ponieważ uważam, że w Bielsku- Białej znajdziemy gorsze eskejpowe propozycje.

PS.: Firma niedawno zmieniła lokalizację, więc wszystkie opinie o tym, że pokój jest zniszczony były w naszym przypadku nieaktualne.

Zagadkowo bardzo dobry pokój HURRY UP, tematyka też ciekawa, rzadko spotykana w Polsce, jest tak naprawdę nieograniczona, bo przecież śnić może nam się wszystko. Dość spoko zrobiony, układ gry bardzo w takim stylu, jak lubię. Niektóre etapy rozgrywki urocze, niektóre lekko niepokojące, inne kompletnie z kosmosu, czyli jak to dzieje się w snach. :D

Pokój wywarł na mnie ogromnie pozytywne doświadczenie, bo bałem się, że będzie zwyczajny, ale ma naprawdę dobre momenty, których po Bielsku (no offense) się nie spodziewałem. Jest dobry początek, bardzo mocno na współpracę, jest dreszczyk emocji, są spoko zagadki, niezbyt dużo ale też nie za mało. Jest dobre oświetlenie dodające klimatu i to tu powstał słynny na nasz wyjazd cytat wypowiedziany przeze mnie, czyli "to nawet nie jest człowiek", który powstał w momencie gdy pewien rekwizyt wystraszył koleżankę tak, że wydarła mi się do ucha, co z przyprawiło mnie o zawał.
Polecam odwiedzić Zodiaczka.

Klasyczny więzienny pokój, bez elementów zaskoczenia, bez przekombinowania. Jedynie początek dość mylący, ale na szczęście udało nam się z tego wyjść dzięki jednej osobie z teamu. Przez większość gry nie mogliśmy ruszyć mając 5 rozwiązań w przód i brak miejsc, do których by je wpisać, aż nagle poszło jak z bicza i w 2 minuty skończyliśmy całą resztę. xd
Pokój mi się podobał, może to dlatego, że każdy mnie wokół straszył, że jest słaby. Jest po prostu mocno klasyczny i przestarzały ale idzie się w nim spoko bawić. Wszystko zależy od nastawienia i tego, kto gdzie stawia poprzeczkę.

Gdzie leży tajemnicza wioska Smerfów? To pytanie zadawał sobie każdy z nas oglądając przygody małych niebieskich stworzonek podczas dobranocki ;) To samo pytanie nurtowało Gargamela, którym tym razem był o krok od odnalezienia ich wioski. To prawda był, bo jego plany pokrzyżowaliśmy tym razem my. Ale po kolei.
Wioska smerfów to znana wszystkim historia, ale teraz zyskała nowy powiew świeżości. Niezwykle ciekawy, przyjemny i po prostu uroczy pokój. Piękny, zachwycający wystrój i niezwykle bajkowy klimat. Zagadki są proste i przyjemne, dzięki czemu wszyscy, Ci duzi i Ci najmłodsi, będą się tu świetnie bawić. Chatka jest naszpikowana dobrym humorem i zagadkami, które wywołują uśmiech na każdej twarzy. Kilka zagadek manualnych, które jeszcze bardziej podkręcają frajdę :) Wyszliśmy 4 minuty przed czasem delektując się każdą dekoracją, wystrojem i dbałością o każdy detal. Bardzo miła i przyjacielska obsługa.
Jest to ciekawy escape room, który z pewnością graczy rozpoczynających swoją przygodę z pokojami zachwyci i sprawi, że zarażą się tym sposobem spędzania wolnego czasu. Ale i doświadczeni escapowicze znajdą tu dobrą zabawę, której każdy szuka. Czy warto odwiedzić ten ER? Jasne że tak :) Polecamy!