Ostatnie Rozdanie · Jaskinia Hazardu

Polecam! Pokój zdecydowanie różni się od innych, które do tej pory odwiedziłam. Wpływa na to nie tylko sam wystrój, a w zasadzie niespotykany nigdzie wcześniej element, ale i sposób prowadzenia gry przez Mistrza. Od początku wizyty Mistrz Gry tworzył atmosferę pasującą do klimatu pokoju. Wprowadzając nas w temat tego. escape roomu poczułam, jakbym naprawdę brała udział w opowiadanej historii. Zagadki jak najbardziej logiczne i na plus. Pokój odwiedziliśmy przy okazji wycieczki z Trójmiasta w dwie osoby i obawialiśmy się, że może brakować nam dodatkowej pary rąk, jednak udało się rozwiązać zagadki i opuścić pokój na czas. Mistrz Gry dawał bardzo spójne i logiczne wskazówki, nie zdradzając przy tym całkowitego rozwiązania - zachęcał do pomyślunku i ponowienia analizy nad danym problemem. Po skończonej grze wraz z właścicielami ESCAPE ARENY przeprowadziliśmy bardzo miłą rozmowę, w której Mistrz Gry opowiedział nam o pomyśle na pokój, skąd się wziął i dlaczego, wyjaśniając tym samym tajemnicę nietypowego elementu wchodzącego w skład pokoju. Z pokoju wyszliśmy jak najbardziej zadowoleni, otrzymując dodatkowo kilka fajnych upominków, które będą przypominały nam o wizycie w pierwszym escape roomie w Poznaniu. Polecam serdecznie :)

Ciekawy i zaskakujący pokój, z rozbudowaną fabułą i dużą ilością zagadek na średnim poziomie trudności. Pokój wyróżnia jeden wyjątkowy element oraz świetna obsługa. Warto odwiedzić, nie tylko przy okazji wizyty w Wikingach i Galaktyce :)

Chociaż byłem w wielu Escape Roomach ten zaskoczył mnie pomysłem na drukarnię, cała gra przebiegła w fajnej atmosferze, serdecznie polecam

Naszą ekipą zwiedziliśmy już trochę ER i zgodnie stwierdziliśmy, że Jaskinia Hazardu jest jednym z najlepszych pokoi, w jakich byliśmy. MG - Sławek, zdecydowanie człowiek z pasją do tego, co robi. Od samego wejścia do Escape Arena (a nawet w sumie i jeszcze przed naszym wejściem) przywitała nas świetnym klimatem - raz jeszcze wszystkiego najlepszego z okazji 3-cich urodzin :)

Sam pokój to bardzo dużo różnorodnych zagadek, świetny sposób podpowiedzi który jest dostosowany do osób znajdujących się w pokoju i świetnie wpasowuje się w jego tematykę :) Dzięki samym wskazówkom jeszcze bardziej gracz "wbija się" w sam wątek historii.

Sama Escape Arena z zewnątrz wydaje się być niepozornym budynkiem, tym czasem pokój złożony jest z wielu elementów, nie jest klaustrofobiczny i zaskakuje różnorodnością.

Jesteśmy pod dużym wrażeniem i na pewno wrócimy do innych pokoi! A jak powstanie Usterka, o której Sławek nam wspominał - chętnie zostaniemy testerami :D

Pokój ma coś czego nie ma żaden inny w którym byłe (a było ich coś ponad 50). Idź i się przekonaj! Oprócz zagadek (które były na dobrym i bardzo dobrym poziomie) na ogromny plus sam klimat gry! Mistrz gry zrobił mega robotę!

Bardzo fajny pokój, utrzymany w gangsterskim klimacie. Ciekawie zaaranżowane zagadki, mało kłódek i kodów - więcej ciekawych mechanizmów i myślenia. Bardzo miły właściciel, pozdrawiamy

Pokój bardzo dobry, przestrzenny i bogaty w zagadki, nie było momentu nudy ani patrzenia na kogoś jak rozwiązuje jakąś zagadkę, ponieważ każdy mógł znaleźć sobie coś do roboty.
Dość nietypowy i ciekawy sposób ma rozpoczęcie gry i wprowadzenie w fabułę.
Obsługa i prowadzenie gry przez mistrza genialne co bardzo nadaje kierunku gry jak i fabuły, ponieważ dzięki niemu staje się ona dynamiczniejsza i bogatsza.
Hajs się zgadza więc polecam serdecznie :D

To, co zobaczycie w środku to złoto, im dalej tym lepsza zabawa. Obsługa świetna a kontakt z mistrzem gry jedyny w swoim rodzaju! Polecam!

Cóż to była za przygoda. W dużym skrócie: Veni, Vidi, Vici, chociaż to ostatnie prawie się nie udało! Niesamowity klimat, można wręcz się poczuć jak Borewicz, a nawet trzeba jeżeli chce się rozwiązać zagadkę tego pokoju. Wrócimy na pewno, ale to zasługa zaangażowania wszystkich osób pracujących w tym miejscu. Czapki z głów.

Prześwietny pokój z bardzo kreatywnymi zagadkami. Mistrz gra jak i wprowadzenie na mistrzowskim poziomie. Polecamy bardzo serdecznie. Najlepiej iść w grupie 3-4 osobowej.