Baza Agenta SB

Piszę opinię z perspektywy osoby, która nie ukończyła powyższego pokoju i szczerze powiedziawszy nie czuję niedosytu lub chęci ukończenia pokoju. Odwiedziłem ponad 20 escape room i po raz pierwszy spotkałem się z poleceniem wypisywania zapoznania się z regulaminem - powiem szczerze zepsuło to pozytywne nastawienie jakie miałem do zabawy (po to w weekend korzystam z tej formy zabawy, aby nie myśleć o biurokracji lub innych formalnościach). Ps. pokój zamówiony przez lockme.pl. Celowo wybrałem pokój dla początkujących, a moim zdaniem niektóre elementy zabawy są niedopuszczalne dla kategorii początkujący (z oczywistych względów nie będę ich wymieniać), ale osoby zaczynające zabawy w escape room mogą się skutecznie zrazić. Natomiast jeśli chodzi o zabawę w pokoju to przede wszystkim spostrzegawczość. Przydałoby się wymienić rekwizyty w pokoju i nie mam na myśli wystroju.

Pierwszy pokój, z którego nie udało mi się wyjść. Dzięki temu, że mam porównanie z innymi pokojami mogę stwierdzić, że ciężko jest w nim powiązać pewne rzeczy, przez co można stracić dużo czasu. Niektóre zagadki bardzo niejasne. Cieszę się, że to nie był mój pierwszy pokój bo myślę, że mógłbym się zrazić do escape room'ów. Za to wystrojem pokój bardzo nadrabia średnie wrażenia z gry.

Powiem tak bywałam w ciekawszych pokojach. Byłam sama z dziećmi i ciężkie zagadki jak dla naszej grupki. Wystrój faktycznie w 100% odzwierciedla czasy PRL i za to duży plus. Obsługa bardzo miła . Jeśli ktoś lubi zagadki matematyczne to pokój jest idealny dla niego . Nas nie przekonał do siebie .

Pokój dość typowy . Mało ciekawych [spojler].Ciężkie zagadki jak dla naszej grupy . Mieliśmy możliwość przedłużenia wizyty ale nie skorzystaliśmy . Obsługa bardzo miła . Jeśli ktoś lubi zagadki matematyczne to pokój jest idealny dla niego . Nas nie przekonał do siebie .

Czasy SB (1956-1990) a tu Windows98, umieszczanie Breivika (wtf?!) w grze.
Pani już na początku zniechęciła mnie obszernym regulaminem (co na prawdę jestem w stanie zrozumieć) ale groźby o odkupowaniu... Następnie czytanie opisu pokoju z kartki (napisanej na kolanie).
Pokój jak typowy PRL, minimalistyczny i nudny. Rzadko narzekam ale tutaj to przeszło ludzkie pojęcie.

Pokój to porażka, obsługa (właścicielka) też.

Ogólnie - jeśli planujecie się niedobrze bawić przez godzinę to polecam.

Pokój jest niewielki, ale trudny w swojej prostocie, zaawansowane grupy szukając "haczyków", nie zwracają uwagi na oczywiste rozwiązania. Urządzony jest prosto i nie ładnie ( choć to pewnie przez PRL-owskie meble ). Pani z obsługi miła, aczkolwiek w ogóle nie wprowadziła nas w historię. Kolejną istotną kwestią jest ograniczona ilość podpowoedzi (3). Reasumując - jest wiele ciekawszych pokoi w okolicy :)