Testament

Jedno o wuju musicie wiedzieć - tęga była jego głowa i nawet w najtrudniejszych momentach był w stanie przechytrzyć wielu spośród swoich wrogów. Wy za to licząc na spadek po nim musicie wykazać, że na niego zasługujecie!

Pokój ten ma niesamowicie dopracowany wystrój, w który w sposób bardzo dyskretny wplecione są liczne niełatwe zadania. Zdobyć testament bez wskazówek będą w stanie tylko najlepsi! Dlatego pokój polecamy przede wszystkim ambitnym i doświadczonym drużynom.

Pokój tradycyjny, na elektronikę i efekty specjalne nie ma co liczyć. Historia świetnie dopasowana do pokoju, który jest dzięki temu bardzo klimatyczny. Zagadki ciekawe, różnorodne, wymagające spostrzegawczości. Dla nas jednak, nie wszystkie miały ciągłość logiczną. W pewnym momencie zastanawialiśmy się, jak autor mógł oczekiwać, że grupa wpadnie na niektóre rozwiązania. Aczkolwiek dobrze się bawiliśmy, wyszliśmy usatysfakcjonowani. Bardzo dobry, oldschoolowy pokój.

Świetne pierwsze wrażenia zrobiła na nas Pani prowadząca naszą grę. Pokój z wyjątkowo ciekawymi zagadkami, nie spotkaliśmy takich nigdzie indziej. Napewno odwiedzimy pozostałe pokoje.

Super pokój, wydawałoby się, że w standardowym klimacie, z wieloma kłódkami ale absolutnie nie jest to jego minus. Większość zagadek nie było stosunkowo trudnych ale często na rozwiązanie trzeba było czasu i skupienia. Wszystko tworzyło logiczną całość. Świetnie się bawiliśmy w 3 osoby, komunikacja była bezbłędna. Jedyne co to polecamy czytać ze zrozumieniem i do końca bo to był element który u nas niestety zaszwankował :D Obsługa na plus, oba ich pokoje to bardzo udana inwestycja. Polecam!

Jeden z moich pierwszych pokoi, fantastyczna zabawa, poziom trudności oceniam na średni gdyż nad niektórymi zagadkami trzeba było faktycznie pogłówkować. Fajna historia o Wuju, wprawdzie pokój nie zachwycał może i samym wystrojem ale w dobrze wpasował się w fabułę. Bardzo się nam podobało, idealny dla 3 osobowych ekip

Średni... Mocno średni... Zacznijmy od tego, że duży minus za to że jest to [spojler]. Jednak to duża atrakcja w escape roomach, a wręcz must have. Po drugie, nic elektrycznego, tylko kłódki, albo coś napisać... taki mało nowoczesny- jakby ktos chciał zrobić escape room 20 lat temu. Zagadki nie były ciekawe, ale też nie nieciekawe, takie trochę nijakie.. jak cały ten pokój

Udało nam się zdążyć na ostatnią chwilę przed zamknięciem pokoju, żeby chociaż zaliczyć Testament i szczerze żałujemy, że nie mogliśmy zrobić tego wcześniej i odwiedzić także Teslę, ponieważ jesteśmy pewni, że obydwa pokoje trzymały wysoki poziom.

O Testamencie:

Po wejściu dość spore zdziwienie - pokój mały, [spojler], jednak od początku spodobał nam się klimat. Bardzo mało elektroniki, tak naprawdę w porównaniu do innych odwiedzonych przez nas pokoi to praktycznie zero, a więc ten ER był bardzo nastawiony na spostrzegawczość i myślenie nad kolejnymi łamigłówkami. A te trzeba przyznać, że były ciekawe, zróżnicowane, nie czuć było że coś jest na siłę wciśnięte.

Pokój w sam raz dla dwóch osób, my byliśmy we 4 i było czuć trochę mały metraż, jednak nie przeszkodziło nam to w ogólnym odbiorze samego pokoju. Zabawa naprawdę przednia, polecamy każdemu :)

Chociaż gabinet wuja mieści się w samym centrum stolicy - wchodząc przenosimy się o kilkanaście, a może i kilkadziesiąt lat wstecz! Życia wuja, podobnie jak jego śmierć, było owiane tajemnicą a my - wstyd się przyznać - dopiero teraz mamy okazję dowiedzieć się o nim więcej. ...

Spostrzegawczość i logiczne myślenie to dwie składowe niezbędne aby rozgrywka zakończyła się sukcesem. Próżno tu szukać elektronicznych bajerów... acz nie znaczy to , że pokój jest nudny - przeciwnie! Pokonanie każdej kolejnej, niepowtarzalnej przeszkody daje mnóstwo satysfakcji (a jedno z rozwiązań porządnie potrafi dać w kość, pierwszy raz widzieliśmy a satysfakcja po przejściu gwarantowana!). Ogromną zaletą jest personalizacja rozgrywki - poczucie, że stajemy się częścią historii! Do mistrzów logicznego myślenia nam daleko więc kilka drobnych wskazówek od prowadzącego umożliwiło nam pokonanie zastoju - przyznajemy, to przez nasze gapiostwo :D Zagadki były zróżnicowane, przemyślane i ciekawe a wydłużony czas gry umożliwia pełne wczucie w klimat bez niepotrzebnego stresu!

Mamy nadzieję, że Testament jeszcze wróci na scenę Warszawskich Escape Room'ów i będzie cieszył kolejnych graczy niebanalnymi rozwiązaniami! Od nas duży plus za oryginalność!

Jedno z najfajniejszych miejsc, które do tej pory odwiedziłam! Fajna historia, ciekawe rozwiązania i zero elektroniki. Mimo swoich kilku lat na rynku dalej zaskakuje i spokojnie plasuje się bardzo wysoko w mojej klasyfikacji ER.
Na duży plus personel całego Domu Kluczy - bardzo pozytywne podejście do klientów.
Ogromna szkoda, że wkrótce Dom Kluczy znika z mapy ER w Warszawie :(

Niesamowicie fajny pokój. Super zabawa w sztuce dedukcji. Wszystko spójne i bardzo klimatyczne.
Pokój idealny dla 2 osób. Pomimo, że to już leciwy pokój nic mu nie brakuje.
Fajny ER
Polecamy!!!