Tożsamość Bergmanna

Jako, że ratowanie świata to nasza specjalność to i w tym pokoju nie mogło nas zabraknąć. Jak się bawiliśmy podczas tej misji? Całkiem nieźle.

Pokój jest zupełnie czymś nowym w świecie ER, w głównej mierze oparty na interakcji z tabletem. Tutaj plus, że wszystko zadziałało, bo jak wiadomo elektronika lubi czasem nie zadziałać.

Zagadki są całkiem łatwe i od zadania do zadania prowadzi nas tablet. Czy to dobrze? Nie wiem. Ja osobiście wolę pogłówkować i buszować w nieliniowym pokoju ale czasem odmiana też jest dobra.

Wystrój pokoju jest raczej minumalistyczny ale chyba taki był zamysł. Elementy dopracowane i przemyślane.

Obsługa bez zarzutu.

Podsumowując był to dla mnie ciekawe ER, który miał swoje momenty ale mimo to świat tabletów to jednak nie do końca mój świat.

Mimo wszystki zachęcam do zobaczenia czegoś nowego.

Od ostatniej wizyty w Gamescape minął już ponad rok, dlatego z zaciekawieniem udaliśmy się do dość nietypowego pokoju.
Tym razem w całkowicie odmiennym składzie 5 osób przenieśliśmy się na Dietla 25, aby wykonać tajną misję.

Według tego co widzimy na lockme, pokój przeznaczony jest maksymalnie dla 6 osób, co jest całkowicie bez sensu. Liniowość zagadek oraz sposób ich rozwiązywania w większości przypadków angażuje 2-3 osoby, co było powodem niezadowolenia części osób z naszej ekipy. Jak dla mnie, 4 osoby to jest taka górna granica.

Ze względu na nietypowość pokoju, sposób rozwiązywania zagadek jest inny. Łamigłówek jest dużo, nie są zbyt skomplikowane, niektóre całkiem fajne.

Odnośnie wystroju i klimatu, nie jest to najmocniejszy punkt pokoju. W początkowej fazie rozgrywki, nie dzieje się nic szczególnego. Niektóre elementy można by lepiej przymocować, np. [spojler], który jest niestabilny, co sugeruje, że trzeba go odsunąć.

Co do obsługi, to minus za brak propozycji pamiątkowej fotki.

Spodziewaliśmy się czegoś więcej. Augmented Reality pojawiła się w dwóch, można uznać że w trzech momentach... a pozostała część gry wygląda tak, że oto tablet prowadzi nas za rączkę przez pokój... i wskazuje na zagadki, które w normalnych pokojach odnajduje się i rozwiązuje samemu..

No dobrze, rzeczony tablet jest pewną atrakcją, dodatkiem, ciekawostką.. choć jednocześnie ujmuje na płynności rozgrywki swoimi dźwiękami, komunikatami itp...

Wystrój pokoju- poprawny, estetyczny, zwłaszcza tuż po wejściu :) choć nie wszędzie w 100% dopracowany.

Pan z obsługi widać, że się starał, ale naszym zdaniem wyszło to trochę sztywno i bez polotu. Takie podejście do "klienta", bez zajawki, entuzjazmu..

Same zagadki dość proste. W zasadzie to polecam grupom początkującym, i faktycznie chyba 2 osoby (max 3) to optimum nieprzekraczalne dla zachowania zabawy i zajęcia dla każdego.

Można odwiedzić. Jako że pokoi w Krakowie coraz mniej, to każdy Bergmann wiosnę czyni ;)

Pokój wyróżniający się od innych poprzez zastosowanie Augmented Reality. Przez poszczególne zadania prowadzą informacje wyświetlane na tablecie. Zadania liniowe. Byliśmy z dziećmi (wiek 6 i 9 lat), które bardzo dobrze się bawiły.
Pomocna i miła obsługa.

Inny pokój niż wszystkie co daje to coś co go wyróżnia spośród pozostałych. Pokój jest bardzo liniowy co jest plusem bo wiemy że żadnej zagadki nie ominiemy. Byłyśmy w trójkę i dałyśmy radę chociaż kilkanaście pokój mamy już za sobą. Jest to pokój zdecydowanie dla bardziej doświadczonych grup mimo iż zagadki nie były trudne wymagają jednak doświadczenia z tego typu rozrywką jaką jest Escape Room. Polecam ten pokój z całego serduszka bo na prawdę warto ❤️?

Skuszony ideą AR w pokojach ucieczek, wyruszyłem na nieznane dotąd obszary gamescape, by odkryć nowe sposoby na rozrywkę w ER! Jak wypadło tutaj to połączenie?

Tablet, oglądamy na nim wprowadzenie i skanujemy otoczenie — nie ma wątpliwości, wyruszamy na tajną misję. Wystrój dość przeciętny jak na obecny stan branży, smaku dodawał kolejny wymiar zafundowany przez AR, dzięki czemu dość pusty pokój wydawał się znacznie ciekawszy.
Zagadki w porządku, wskazówki do znalezienia w pokoju i na tablecie jednoznaczne. Nie trzeba liczyć na jakiś kosmiczny pomysł z nieba, żeby wpaść na rozwiązanie. Dla zmartwionych wykorzystaniem Augmented Reality od razu mówię — nie ma konieczności jeździć tabletem bez sensu po wszystkich ścianach, podłogach, sufitach, drzwiach, butach, drutach itp. Na tablecie wyświetla się nasz następny krok i na co trzeba zwrócić uwagę w danej chwili, za co duży plus. Minusem może być dla większych grup fakt, że pokój przez sporą część czasu bardzo liniowy, dlatego opłaca się iść mniejszą grupą (moja akurat liczyła 2 osoby — włącznie ze mną).
Praca obsługi bez większych zarzutów, chociaż przydałyby się większe emocje na wstępie, w końcu wyruszamy na super tajną misję! :)
Co prawda sam wymiar AR dodawał sporo, to zabawa momentami przebiegała dość statycznie. Aplikacja na tablecie, z której korzysta się podczas przygody, wydaje się dość toporna i jakby w założeniu służyła do czegoś innego niż zabawy w zamkniętym pomieszczeniu. Sporo klikania, a sam potencjał AR wydaje mi się, że można by znacznie lepiej wykorzystać.

Czyli koniec końców — jak z tym AR? Całość można wyrazić prostym "ok". Nie doświadczymy tutaj większego uderzenia. Pokój dobry jako odmiana od standardowych ER. Można tu przyjemnie spędzić czas, ale bez fajerwerków.

Jak zwykle Gamescape stawia na niebanalne zagadki, które wymagają uruchomienia szarych komórek - a takie mój zespół lubi najbardziej :) Pokój zaskakuje nie tylko wprowadzeniem rozszerzonej rzeczywistości do gry, która wyznacza nowe trendy dla innych pokoi, ale również rozwiązaniami niespotykanymi nigdzie indziej. Nie zdradzając szczegółów - całość dobrze dopracowana, każdy element oddaje klimat fabuły pokoju, a wystrój pobudza wyobraźnię.

Co do samej rozszerzonej rzeczywistości - było to dla nas nowe, ciekawe doświadczenie. Pokazuje, w jakim kierunku ta branża może się w przyszłości rozwinąć. Myślę, że niełatwo jest zrobić dobry escape room z taką technologią, ale osoby tworzące pokój stanęły na wysokości zadania i idealnie wpasowały ten element w klimat.

Obsługa jak zwykle mega sympatyczna ;)

Serdecznie wszystkim polecam. Uważam, że pokój powinien się znaleźć w pierwszej 10 w rankingu.

Strzał w dziesiątkę! Escape Room na miarę XXI wieku. Połączenie pokoju zagadek z wirtualnym światem tworzy niesamowita atmosferę, w której każdy poczuję się jakby był w innym wymiarze. Razem ze znajomymi bawiliśmy się niesamowicie i jak najbardziej polecam ten pokój!!! :)