Szaman

Tkalnie Zagadek znamy już dobrze, ale w siedzibie na Piotrkowskiej był to nasz pierwszy pokój.
Z tego co widać na LockMe pokój już gdzieś wcześniej istniał, więc nie jest nowy na rynku.
Niestety mimo otwarcia w 2023 czuliśmy się jak w pokoju sprzed kilku lat.
Dużo tzw. "szukajek" i w zasadzie to tyle, jak już się znajdzie zauważy odpowiednią rzecz, to zagadki łatwe i niezłożone.
W jednej z zagadek trzeba kilka rzeczy policzyć w pamięci, więc może ona stanowić problem.
Wystrój w drugiej części jest najmocniejszym elementem tego pokoju.
Mimo wszystko bardzo dobrze się bawiliśmy, ale bez zachwytu.

Klimat powala! Jedyne co mi nie odpowiadało to wprowadzenie do gry! Miejcie oczy zamknięte bo zdradzicie sobie wiele !

Pokój ciekawy i w klimacie nazwy za co na pewno wielki plus. widać, że nie jest najnowszy przez co zagadki nie zrobiły jakiegoś wow jednak na pewno się w nim nie nudziliśmy.
Polecam jednak mają lepszego ducha czy też frankensteina :)

Opinie zaczniemy najpierw od początku przed wejściem do Er. Napewno są 2 rzeczy do naprawienia - schody do wejścia budynku i przydało by się cieplej, w środku było poprostu zimno :)

Dobra przejdźmy do samego pokoju tu kolejne małe rozczarownie z uwagi na intuicyjne otwieranie mechanizmów :)

Pokój wystrojowo fajny ewentualnie można zrobić troszkę jaśniej bądź dać lepsze latarki :)

Mistrz gry pozytywny jednak co do pokoju trzeba dopracować niektóre rzeczy pod kątem zagadek i ich rozwiązywania.

Mały plus pobiliśmy rekord pokoju 29 min - skończył się zbyt szybko :)

Wybrałem się w 6 osób z dwójką znajomych, by ich tym zarazić, niestety ani pokój ani obsługa nie dali rady. Na wstępie zacznę od wystroju pokoju, który był już dość mocno wyeksploatowany, w wielu miejscach brakowało kawałków dekoracji oraz na wierzchu były kable. Co do samych zagadek to niestety jedna nie działała i wszedł Pan by poruszać dobrze ustawionymi figurkami. Co do obsługi to dziwnym faktem było, iż grę prowadziły dwie osoby. W drugiej części gry zamiast damskiego głosu usłyszeliśmy męski. Jednak obydwie osoby nie miały pojęcia, na jakim etapie gry jesteśmy. Pytaliśmy o jedną zagadkę a dostawaliśmy podpowiedź do tej już rozwiązanej. Niestety był to trzeci a zarazem ostatni pokój odwiedzony w firmie EXODUS.