Bunkier51

Pokój dosłownie naszpikowany zagadkami, na dodatek bardzo różnorodnymi. Trzy osoby zdecydowanie miały co robić. Scenografia także interesująca, chociaż, mam wrażenie, stanowiła taką mieszankę kulturową wszystkiego po trochu, w której i fabuła trochę się zagubiła.
Od mniej więcej połowy rozgrywki zrobiło się nieco bardziej frustrująco i aby nie spojlerować napiszę tylko że zdecydowanie mile widziana jest sprawność fizyczna. 😉

Bardzo dobry poziom jak na Torun :) Duzy plus za brak liniowosci, kazdy z nas mial co robic.
Super klimat w pokoju, dekoracje i wyposazenie bardzo na plus! Z checia wrocimy sprawdzic drugi pokoj

W Toruniu miało dojść do niecodziennego spotkania. W ukryciu przed światem, członkowie tajemniczej loży mieli zasiąść do mistycznego rytuału, który doprowadziłby do śmierci miliony, jeśli nie miliardy ludzi. Nie mogliśmy do tego dopuścić. Wykorzystując nasze znajomości poznaliśmy miejsce spotkania. Udaliśmy się tam, by powstrzymać sekretne stowarzyszenie.

Wystrój pokoju jest estetyczny i klimatyczny, choć nie trzyma równego poziomu w tym aspekcie. Mimo wszystko jednak otoczenie, rozplanowanie przestrzeni oraz operowaniem światłem stawia, że podczas gry panuje aura tajemniczości.

Zagadki opierają się w większości na elektronice, ale tu i ówdzie odnaleźć można tradycyjne zamki. Kolejne zadania rozwiązuje się przyjemnie. Poziom trudności jest raczej średni.

Obsługa swoje zadania wykonała należycie, nie mamy uwag.

"Sekretne Stowarzyszenie" to udany scenariusz, który we wszystkich swoich aspektach trzyma dobry poziom. Na pewno warto odwiedzić będąc w Toruniu.

Myślę, że chyba każdy dziś wie, czym jest Strefa 51 i niejeden śmiałek chciałby potajemnie wejść do laboratorium w tejże strefie, by odkryć tajemnice na temat życia pozaziemskiego. Na szczeście może to zrobić... w Toruniu. Klimat bardzo fajny i poziom trudności na poziomie raczej łatwym, wpadającym w średniozaawansowany. Pokój zdecydowanie nie jest straszny, jest to przyjazna przygodówka, dlatego rodziny z dziećmi są mile widziane. My byliśmy w dwie osoby i myślę, że jest to zdecydowanie dla duetów lub rodziców z dzieckiem, niż większych grup osób dorosłych.
Jeśli chodzi o wystrój wnętrza to jest dość minimalistycznie i sterylnie jak w laboratorium i tak sie przez chwilę można poczuć. Pokój ma całkiem trochę niewykorzystanego miejsca, można by spokojnie więc dodać jeszcze jeden rekwizyt i 1 zagadkę. Klimat bardzo mi się podobał, dlatego poźniej po wyjściu czułem niedosyt, bo mogło być tego więcej. My wyszliśmy jakoś na 10 minut przed czasem, myślę, że ilość na 60 minut gry jest w porządku, a nawet pokusiłbym sie o 1 więcej :)

Super, ekstra klimatyczny pokój - znajdziecie tu wszystko co trzeba, sekretów jest moc - jak to w tajnym stowarzyszeniu - warto mieć oczy szeroko otwarte :D
Świetnie sie bawiłyśmy! Na dodatkowy plus - świetna atmosfera i klimat samego Bunkra! Czekasz, że Masoni, Iluminaci i Wyznawcy Wielkiego Potwora Spaghetti z Klopsikami wyskoczą Ci zza każdego rogu :D