Wielkimi krokami zbliża się finał Poland Escape 2018. Może nie wszyscy z Was wiedzą, że sami możecie zmierzyć się z niektórymi pokojami, w których rywalizowali nasi zawodnicy podczas eliminacjach lokalnych. Tym wpisem zaczynamy cykl poświęcony pokojom z drugiego etapu Poland Escape 2018. Dziś zapoznamy Was bliżej z pokojem “W cieniu piramid” prosto od Wyjścia Awaryjnego.
Ze względu na formułę zawodów eliminacje lokalne odbywają się w pokojach, które są dopiero na ukończeniu. Dzięki temu nikt nigdy wcześniej w nich nie grał, co zapewnia sprawiedliwe rozstrzygnięcie zmagań. Pokój, który chcemy Wam dziś przybliżyć jest aktualnie jedynym już dostępnym do odwiedzin ze wszystkich, które brały udział w Poland Escape.
Fabuła pokoju i wystrój
Jest rok 1936. Nazistowskie wojsko prowadzi zakrojone na szeroką skalę prace archeologiczne w rejonie miasta Tanis, w cieniu egipskich piramid. Zaniepokojony wywiad brytyjski wysyła Was, lokalnych naukowców, w celu dokładnego zbadania zamiarów hitlerowców i przechwycenia wszelkiego łupu, jeśli okaże się to konieczne i możliwe.
Gracze przenoszą się do egipskiej świątyni, w której mogą poczuć się jak prawdziwy Indiana Jones. Zadbaliśmy o to, aby wystrój pokoju w pełni odzwierciedlał wnętrze piramidy, a gracze mogli wziąć udział w przygodzie pełnej wyzwań oraz (momentami) dreszczyków emocji. Dużo pracy zostało włożonej w efekty audio-wizualne. Z ciekawostek: w pokoju jest zamontowanych prawie 100 głośników :)
dopowiada Filip Mroczek (współwłaściciel Wyjścia Awaryjnego z Bydgoszczy)
Zagadki
W pokoju królują zagadki manualne, jak i logiczne. Można śmiało powiedzieć, że jest to idealny miks tych dwóch typów zadań. W trakcie gry nie spotkacie się ze standardowymi kłódkami na szyfr czy takimi na klucz - w starożytnych piramidach nie znano tego rodzaju rozwiązań! Niewątpliwie jednak pośród martwych skał grobowca czeka na Was sporo zaskakujących momentów oraz zwrotów akcji, na które z pewnością nie będziecie gotowi.
Hodor, hodor!
Pisząc o tym pokoju warto przytoczyć historię, która wydarzyła się podczas jednej z rozgrywek.
Tuż przed wejściem grupy do pokoju okazało się, że istnieje ryzyko, że jedno z przejść samoczynnie się otworzy. Żeby grupa mogła zagrać jeden z autorów pokoju stał po drugiej stronie tych drzwi, aby w razie potrzeby móc szybko i niepostrzeżenie je domknąć. Gdy grupa rozwiązała zagadkę otwierającą to przejście szybko uciekł i ukrył się w jednym z technicznych schowków. Ponieważ grupa była w środku to, niestety, nasz kolega musiał poczekać tam do końca ich rozgrywki :) Po tym zdarzeniu został nazwany Hodorem (fani "Gry o tron" będą wiedzieć dlaczego) :)
opowiada Kamila Gutkowska z Wyjścia Awaryjnego
Czy warto wybrać się do tego pokoju?
Jak najbardziej! Jest to świetny przygodowy pokój, w którym będą się bawić zarówno całe rodziny, jaki i grupa znajomych w ramach “befora” przed imprezą :) Szczególnie warto, jeśli chcecie się zmierzyć z zadaniem z Mistrzostw Polski w Escape Roomach - Poland Escape 2018.
Jak zarezerwować?
Wejdźcie na stronę pokoju na lockme i wybierzcie termin zabawy. Po szybkiej płatności online termin gry będzie już Wasz. Nie zapomnijcie po zabawie podzielić się opinią na temat pokoju na lockme!
Profil pokoju znajdziecie tutaj