Kuoka

    Kuoka

    Oświadczenie: Przypisane mi oznaczenie, że jestem rzekomo znajomą osób prowadzących escape room we Wrocławiu – jest kłamstwem. Mimo dostarczonych na to dowod... [mehr]

    Besuchte Räume:
    78

    Räume auf der Wunschliste:
    0

    Stufe:
    Reiseführer

    Punkte:
    332

    0
    0
    Escape Room - Tajemnica Księgi Lasu
    Tajemnica Księgi Lasu

    Nie ma nic porywającego

    13.07.25 | Besuchsdatum: 09.07.25

    Glaubwürdige Bewertung

    Rozczarować się pokojem, po którym nie oczekuje się zbyt wiele, to mało radosny sposób na zakończenie dnia.

    Poprzednie pokoje od Let Me Out ratowały zagadki – niespotykane, niebanalne, zapamiętywalne. Tutaj w warstwie zagadek trudno szukać pozytywów. Dostaliśmy usługę na poziomie ostrzyżenia się u męskiego fryzjera za 5 zł w latach 90. Niby nie ma jak tego zepsuć i klient musi wyjść zadowolony, ale nie jest to ekscytujące przeżycie.

    Klimat

    Nie mogę pominąć teatralnie budowanego klimatu, gdyż wprowadzenie do pokoju – niestety, już po raz kolejny w tej firmie – to majstersztyk. Da się je nie tyle streścić, co wręcz zacytować:

    – Byliście już u nas?
    – Tak.
    – To wchodźcie.

    Nie wiemy, z jakiego powodu do Let Me Out należy przyjść kwadrans przed rozpoczęciem gry, ale karnie przychodzimy, a potem wchodzimy do środka jakieś 14 minut przed czasem. Jak tak dalej pójdzie, będziemy wychodzić z pokoju przed godziną rezerwacji.

    Fabuła w Let Me Out ma nie przeszkadzać. Nagranie lektora jest, bo jest. Podobno jest jakiś las, podobno jest jakaś księga. Z jednej strony wystrój jest estetyczny, choć minimalistyczny i bywają gorsze pokoje, z drugiej – lasu tutaj za bardzo nie ma.

    Zagadki

    Poprzednio odwiedzone przez nas pokoje w Let Me Out, miewały dobre zagadki. Tutaj pod tym względem jest niestety słabo.

    Jeśli magnes nie działa, a obsługa interweniuje, dając nam kolejny magnes, który również nie działa, to nie możemy czuć się rozpieszczeni. Podobnie w sytuacji, gdy otwieramy szafkę i znajdujemy tam pustkę.

    Na domiar złego, działające zagadki zbyt bardzo nie poprawiają sytuacji. W większości są niestety tak fascynujące, co oglądanie jak beton schnie, a ponadto jest ich mało.

    Obsługa

    W Let Me Out czujemy się już na tyle swobodnie, że sami się obsługujemy – wychodząc po grze z pokoju na korytarz, ze świadomością, że mistrz gry gdzieś tam jest i gra w makao.

    Po wizycie w 4 pokojach tej firmy widzimy ciągle to samo. Żaden MG nie wprowadził nas należycie, nie zagadał po grze, nie zachęcił nas do powrotu. Let Me Out niestety nie chce skorzystać z atutu, jakim jest bycie najstarszą firmą ER w Polsce, nie buduje fajnej otoczki i nie jest miejscem, gdzie można uciąć z obsługą pogawędkę o branży.

    Plusy

    + Całkiem prosty i przyjemny pokój dla osób, które na początku swojej przygody z ER nie oczekują zbyt wiele

    Minusy

    - Zagadek jest tak mało, że zaczęliśmy rozwiązywać sznurówki
    - Zastąpienie niedziałającego elementu innym niedziałającym elementem
    - Otwarcie pustej skrytki
    - Czujemy się kolejnym odbębnionym klientem
    - Obsługa mentalnie na wakacjach na Barbadosie
    - Brak czegokolwiek, co pozwoliłoby na wyższą ocenę

    Podsumowanie

    Tajemnica Księgi Lasu niestety nie ma porywających zagadek. Albo są pospolite jak chleb z masłem, albo po prostu nie działają. Pokój jest zaledwie poprawny. To tak jakbyśmy poszli do restauracji i dostali kranówkę – niby się napijesz, ale nic specjalnego.

    W żadnym aspekcie nie jest to pokój lepszy, niż pozostałe pokoje tej firmy, a w warstwie zagadek jest najgorszy obok Lochu i dwa razy się mocno wyłożył.
    Wir sind aus dem Raum in: 25 Minuten
    Gruppe von Grupp av 3 Spielern, inklusive, einschließlich:

    Allgemeine Note: 6/10

    Game Master: 6/10

    Klima: 6/10

    Schwierigkeitsgrad: Sehr leicht

    Escape Room - Izolatka - Ostatnia Diagnoza
    Izolatka - Ostatnia Diagnoza

    Diagnoza nie napawa optymizmem

    03.07.25 | Besuchsdatum: 02.07.25

    Glaubwürdige Bewertung

    Gdy nowy pokój się otwiera, liczymy, że będzie na 9 lub 10. W innym wypadku dostrzegamy duże pole do poprawy, bo szkoda, żeby wychodził produkt, który małym nakładem energii można jeszcze ulepszyć.

    Z Izolatki najbardziej zapamiętam świetne zagadki pod koniec, których po przeciętnym początku spodziewałam się równie mocno, co hiszpańskiej inkwizycji. Ostatecznie jednak, jak na pokój nowy, jest on zbyt niedopracowany i to w wielu warstwach.

    Klimat

    Klimat w pokojach powinno budować już wprowadzenie, a do tego aspektu nikt się tu nie przyłożył. Pogadanka MG ogranicza się do określenia zadania – jest nim “rozwiązanie zagadek tak, by światło zmieniło się z czerwonego na zielone”. Wprowadzenie lektora niewiele pomaga. Umiejscawia nas jakoś w okolicznościach, ale nie ma angażującej misji do wykonania, nie wiemy, jaki jest cel pokoju i o co w ogóle chodzi. Pod tym względem branża jest na studiach, a Let Me Out jakby z pełną premedytacją kibluje w podstawówce.

    Wystrój jest pasujący, ale bez dużych zaskoczeń. Oczywiście obecnie nie ma już pokojów tanich w budowie, skończyły się takie czasy. Widać jednak, że jest tu wyciągnięte to, co może być, bez inwestowania milionów.

    Zagadki

    Można nie lubić Let Me Out za wiele rzeczy, ale trzeba przyznać, że regularnie im się trafia przebłysk geniuszu w tworzeniu zagadek. Ostatnie łamigłówki były świetne i sprawiły, że wyszliśmy ogólnie zadowoleni, choć zaczęliśmy od orki na ugorze. Ruszenie z pierwszą zagadką stanowiło dla nas takie wyzwanie, jak dla ślimaka ugotowanie łazanek z kapustą.

    Jednak uwaga w dzienniczku też się znajdzie. Nie może tak być, że w nowym pokoju są mechanizmy których obsługa jest tak wdzięczna, jak uruchomienie trabanta na mrozie. Jeśli wynika to z chwilowej awarii – można to wybaczyć, ale jeśli raz po raz mechanizm jest niedopracowany i właściwie trzeba próbować wszystkiego, by pójść dalej, to coś jest nie tak. Uprawialiśmy “wyczynowe wciskanie guzika na trzysta sposobów”, czekając aż zaskoczy.

    Mimo prośby o brak podpowiedzi dostaliśmy jedną wymuszoną. Uznajemy to za karę opatrzności za rozkręcanie elementów wystroju.

    Plusy

    + Let Me Out po raz kolejny udowadnia, że miewa naprawdę zaskakujące, oryginalne łamigłówki, dzięki którym kochamy to hobby

    Minusy

    - Gdyby ktoś nam powiedział, że to premiera z 2018 roku, to byśmy uwierzyli

    Podsumowanie

    Jak na dzisiejsze czasy pokój już podczas otwarcia wydaje się przestarzały. Fajnie, że firma otwiera nowe pokoje, ale to trochę tak jakbyśmy przyszli na przedstawienie dziecka do przedszkola i robili klasku, klasku, a za ścianą (czytaj – na rynku escape roomów) odbywał się festiwal sztuk szekspirowskich.

    Nie martwimy się natomiast o byt Let Me Out, bo to pierwsza firma ER w Polsce, która była, jest i będzie – oparta na wielu pokojach (także na firmowe wyjścia) w bardzo małych rozmiarach i niskich cenach, i takie firmy też są bardzo potrzebne. Jeszcze ten wózeczek pociągnie, a my z chęcią będziemy na niego wsiadać.
    Wir sind aus dem Raum in: 50 Minuten
    Gruppe von Grupp av 3 Spielern, inklusive, einschließlich:

    Allgemeine Note: 7/10

    Game Master: 8/10

    Klima: 8/10

    Schwierigkeitsgrad: Mittel

    Escape Room - Sherlock Holmes
    Sherlock Holmes

    Kryminał... w ocenach, a pokój niewinny

    03.07.25 | Besuchsdatum: 25.06.25

    Glaubwürdige Bewertung

    Sherlock ocenę ma taką, jakby pijany rzucał nożami w tarczę po ciemku. Średnia jest niższa niż w Karze Śmierci i Izolatce w tej samej firmie, a poziom jest wręcz nie do porównania na korzyść Sherlocka. Zaliczyłam z 10 gorszych pokojów we Wrocławiu, a wyżej ocenianych.

    Klimat

    Jak dotąd, Sherlock Holmes prezentuje się najlepiej pod względem klimatu i wystroju w Let Me Out. Jakość wykonania i estetykę warto pochwalić. Nastrój jest bardzo dobrze zbudowany. Historia w tle, choć nie jest jakimś szczytem powieściopisarstwa, to przynajmniej jest. Przyjemnie się rozwiązuje ten pokój.

    Zagadki

    Na początku lecieliśmy jak stado świń spuszczonych z chlewa w pole kartofli i gdybyśmy dalej szli w tym tempie, to na pewno wyszlibyśmy z rekordowym czasem. Aż do tej jednej zagadki, która zrobiła z naszych mózgów gulasz i jeszcze doprawiła go poczuciem wstydu. Niestety mimo spędzenia dłuższego czasu nad zagadką, domyślenie się jakie kryteria obrać do jej rozwiązania, było jak wróżenie z fusów. Wynikało to z naszego zaćmienia, ale nie zgadzam się, że poziom tego pokoju jest banalny, wręcz podchodzi pod trudny i to nie tylko ta jedna zagadka o tym świadczy – parę innych też przerośnie niedoświadczone ekipy.

    Jedna z zagadek zmyliła nas oznaczeniem, by jej nie dotykać, z kolei inna była zdecydowanie zbyt cicha, bo muzyka i odgłosy z innych pokojów ją skutecznie zagłuszają.

    Poza tym pokój prezentuje się zaskakująco dobrze pod względem zagadek. Mimo blisko 80 ER-ów na koncie spotkaliśmy tu łamigłówki, jakich nie widzieliśmy wcześniej. Kilka szczególnie doceniamy za przebłysk geniuszu w prostocie.

    Obsługa

    Niestety spośród wszystkich odwiedzonych firm, Let Me Out nie ściga się o złotą palmę dla najlepszej obsługi i już kolejna wizyta to potwierdza. Mistrz gry bardzo w porządku, sympatyczny ziomek, ale widać, że powiela schemat wypracowany przez tę firmę: wprowadzenie zaledwie poprawne, potem brak informacji i obecności przy wychodzeniu, brak sygnału, że skończyliśmy, brak zagadania i zainteresowania grą i nami. Skończyliśmy, staliśmy jak idioci, nie wiedząc, czy wyjść. Mieliśmy też wrażenie, że nie byliśmy obserwowani cały ten czas, co jest spoko, jeśli planujesz kradzież, a nie jeśli musisz tłumaczyć, w którym momencie gry jesteś. Pasja do tworzenia ER obecnie bardzo się wyróżnia na rynku, a zapewnianie jedynie niezbędnego minimum, to już niestety za mało.

    Plusy

    + Zaskakująco dobry poziom jak na średnią ocen
    + Większość zagadek niestandardowa, pomysłowa, logiczna, różnorodna
    + Bardzo dobry wystrój i klimat, dobrze utrzymany estetyczny pokój
    + Wyraźne zasygnalizowanie, gdy się coś otwiera

    Minusy

    - Zagadka, która nie tyle sprawiła, że stanęliśmy w miejscu, co zaczęliśmy się cofać w ewolucji
    - Audio zagłuszające zagadkę
    - Po raz kolejny w tej firmie nie czułam się osobą dzielącą tę samą pasję, co twórcy, a “klientem”

    Podsumowanie

    Niby nam się podobało i byliśmy zadowoleni, ale kurczę wkurzyłam się na tę jedną zagadkę. Tak jakbyśmy wyszli z imprezy rodzinnej ze stówą od babci, ale babcia nam wcześniej truła, kiedy ślub, dzieci i kiedy w końcu zrobimy coś ze swoim życiem. Niby było miło, ale niesmak pozostał. Nie wpływa to jednak na ocenę.

    Ogółem pokój jest lepszy, niż się sprzedaje. Ta średnia ocen nie wiem, skąd się wzięła. Sherlock prezentuje się naprawdę bardzo dobrze, ma solidne zagadki i szczerze go polecam.
    Wir sind aus dem Zimmer geflohen
    Gruppe von Grupp av 2 Spielern, inklusive, einschließlich:

    Allgemeine Note: 8/10

    Game Master: 6/10

    Klima: 9/10

    Schwierigkeitsgrad: Schwer

    Escape Room - 5 Morderstw
    5 Morderstw

    Testuje związek prawie tak dobrze, jak wspólny kredyt

    03.07.25 | Besuchsdatum: 21.06.25

    Glaubwürdige Bewertung

    Odwiedzając Trójmiasto tylko we dwójkę, znaleźliśmy ER idealny dla nas. Lubimy pokoje dedykowane parom i ten jest dobrym pomysłem na randkę. Co prawda randka może zakończyć się rozpadem związku, ale w końcu fabuła to w escape roomie rzecz święta i trzeba robić, co trzeba, co nie?

    Klimat

    Pod względem wystroju jest to najskromniejszy pokój spośród odwiedzonych przez nas w Questrooms, zarówno pod względem powierzchni, stylu, jak i zaskoczeń. Latarki na czole to jedyny efekt specjalny, jaki nas tu spotkał, bo trzeba jasno zaznaczyć, że to pokój w pełni klasyczny, z dość oklepanym, ale ciekawie zrealizowanym tematem szukania mordercy. Na plus zasługuje twist fabularny.

    Zagadki

    Zagadkowo ten pokój broni się naprawdę dobrze, a na małej przestrzeni upchnięto sporo logicznych i różnorodnych łamigłówek, polegających na spostrzegawczości i dedukcji. Pojawiła się moja ulubiona zagadka einsteinowska, bardzo fajnie zrealizowana. W niektórych momentach nie do końca wiemy, na co patrzymy, bo zagadki już dużo przeszły i marzą o sanatorium.

    Plusy

    + Ciekawy twist fabularny
    + Dobra pozycja dla dwojga
    + Niebanalny, ale nieprzesadnie skomplikowany logiczny pokój

    Minusy

    - To po prostu niewielki pokój starego typu, który sam by zadzwonił do projektanta, gdyby miał ręce. Poprosiłby o pójście z duchem czasu, zmianę oznaczeń na bardziej czytelne i wymianę paru elementów

    Podsumowanie

    Spośród pokojów dla dwojga, w jakich byliśmy, ten prezentuje się pośrodku stawki i możemy go polecić jako lepszy plan na wieczór, niż granie w warcaby ze starszą panią spod piętnastki. Wszystko tu działa i jest logiczne, zagadki są angażujące, a w tle jest też wyraźna fabuła – te podstawy dobrego escape roomu są tu spełnione. Języczkiem u wagi przeważającym z oceny 8 na 7, jest oddalanie się od topki, niewielka przestrzeń i brak rozmachu.

    Wszystkie pokoje Questrooms, jakie widzieliśmy, to reprezentanci myśli technicznej sprzed paru lat i nie powaliły nas na kolana. Są jednak na dobrym poziomie: w pełni sprawne, w większości logiczne, przyjemne i zróżnicowane.
    Wir sind aus dem Raum in: 38 Minuten
    Gruppe von Grupp av 2 Spielern, inklusive, einschließlich:

    Allgemeine Note: 7/10

    Game Master: 10/10

    Klima: 6/10

    Schwierigkeitsgrad: Leicht

    Escape Room - Krwawa Rzeźnia
    Krwawa Rzeźnia

    Coś tu umarło, ale logika jeszcze żyje

    03.07.25 | Besuchsdatum: 21.06.25

    Glaubwürdige Bewertung

    To jeden z tych pokojów, gdzie doskonale domyślasz się, o co chodzi i jaki jest motyw, a podobnych escape roomów jest naprawdę sporo. Nie przeszkadza to jednak dobrze się bawić. Kto nie lubi sobie czasami uciec przed poćwiartowaniem, niech pierwszy rzuci kończyną.

    Klimat

    Wystrój ogółem się zgadza i jest tak, jak być powinno – jakby ktoś tu wrzucił taczkę padliny i stado wygłodniałych szczurów. Nic nas nie wybija z nastroju i wybaczamy, że z horroru tutaj tyle, co podczas wizyty sanepidu w kuchni w akademiku. Jedyny moment active scary jest po prostu zabawny. Boidupy mogą śmiało iść.

    Zagadki

    Zagadki są logiczne, poprawne, jedna mniej klarowna przez trochę mylących nadmiarowych elementów, ale okazuje się jasna dość szybko. Ostatecznie nie mieliśmy żadnych pytań. Pokój nadaje się dla przechodzących z poziomu świeżaków na odrobinę wyższy level, choć jedna zagadka może sprawić trudność, bo funkcjonuje na lekko odjechanym poziomie percepcji.

    Plusy

    + Dobrze ułożona, angażująca i logiczna rozgrywka
    + Pokój idealny dla miłośników przebywania w piwnicach psychopatów

    Minusy

    - Rzeźnia powoli żegna się z poziomem “dobrym” – dziś już jest inna epoka escape roomów

    Podsumowanie

    Jest to zagadkowo dobrze zrobiony pokój z adekwatnym wystrojem. To trochę jak zjeść flaki – nie dla każdego, ale jak już lubisz, to nie narzekasz na nadmiar wnętrzności.

    Niektóre opinie nastawiły mnie na escape roomowego zombiaka – co niby chodzi, niby oddycha, ale wszyscy wiemy, że nie żyje. Tymczasem jeszcze daje radę. Wybaczamy straszność na poziomie odcinka „Rancza”, gdzie mafia napada na Wilkowyje, bo horror to tylko kategoria, a nie styl życia.
    Wir sind aus dem Raum in: 43 Minuten
    Gruppe von Grupp av 2 Spielern, inklusive, einschließlich:

    Allgemeine Note: 8/10

    Game Master: 10/10

    Klima: 8/10

    Schwierigkeitsgrad: Leicht

    Escape Room - Czarnobyl – ostatnia godzina
    Czarnobyl – ostatnia godzina

    Jeśli to jest najgorszy escape room tej firmy…

    03.07.25 | Besuchsdatum: 20.06.25

    Glaubwürdige Bewertung

    Nasza ekipa nie mogła z nami jechać, więc we dwójkę nie rzuciliśmy się na pokoje z TOP20 Trójmiasta, żeby nie wywalili nas ze znajomych na fejsie. Czarnobyl ma najniższą średnią w Questrooms, a okazał się najlepszy podczas naszego wyjazdu.

    Klimat

    Nie będziemy opowiadać o tym pokoju wnukom, ale jest to spokojnie średnia branży escape roomów i nie ma wstydu. Według opinii wystrój miał być zaiste jak po katastrofie, tymczasem znaleźliśmy w porządku utrzymaną przestrzeń – co prawda miejscami dość pustawą, ale była w niej obecna zadowalająca liczba zagadek. Klimat był budowany historią z jednym z ciekawszych zakończeń, z jakim się spotkaliśmy.

    Zagadki

    Zagadki zróżnicowane, najciekawsze spośród wszystkich podczas tego wyjazdu. Zupełnie nie zgodzę się z opiniami, że łamigłówki są nieintuicyjne niczym psychotesty w „Bravo Girl”. To właśnie tutaj zagadki były dla nas najuczciwsze i najbardziej logiczne. Wystarczy pomyśleć, nie trzeba konsultować się z astrologiem. Ta klarowność sprawiła, że wyszliśmy z pokoju 3 minuty od rekordu.

    Plusy

    + Ma niby najniższą średnią w Questrooms, a wbrew temu podobał nam się najbardziej
    + Kilka zagadek ma przyjemne flow i zdecydowanie są zaprojektowane przez osobę, która się wyspała, zanim je zrobiła

    Minusy

    - Zwyczajowe minusy wynikające z wieku pokoju. Jest już nieprzystający do wyższych ocen i choć trzyma się pazurami i zębami to tyłka nikomu nie urwie

    Podsumowanie

    Sporo neutralnych opinii nas nie odstraszyło i dobrze. Spodziewałam się, że Czarnobyl przeszedł już okres połowicznego rozkładu, a tu wystrój poprawny, zagadki spoko, pokój nawet angażujący i z ciekawym twistem na koniec – pozytywne zaskoczenie.
    Wir sind aus dem Raum in: 34 Minuten
    Gruppe von Grupp av 2 Spielern, inklusive, einschließlich:

    Allgemeine Note: 8/10

    Game Master: 10/10

    Klima: 8/10

    Schwierigkeitsgrad: Mittel

    Escape Room - Kopalnia Diamentów
    Kopalnia Diamentów

    Nie jest to klejnot w koronie

    03.07.25 | Besuchsdatum: 20.06.25

    Glaubwürdige Bewertung

    Pojechać po raz pierwszy do Trójmiasta i nie zacząć od najlepszych pokojów – tylko my mogliśmy to wymyślić. Ale tak to jest, jak się lubi swoją paczkę i w dwuosobowym składzie nie chce “wytracać” wyżej ocenianych escape roomów. Z większą ekipą jeszcze tu wrócimy, a na razie chcieliśmy przekonać się czym pachną trójmiejskie ER-y, poza tym, że rybą.

    Wybraliśmy 4 pokoje Questrooms z najniższą średnią i wrażenia są pozytywne, to solidne pozycje. Przyznam jednak, że dla nas Kopalnia Diamentów jest najsłabszym z odwiedzonych ER-ów.

    Największy problem miałam, by napisać coś właśnie o tym pokoju. Wracałam do tej recenzji jak głodny do pustej lodówki, gdzie jest tylko pasztet.

    Klimat

    Według opinii widać tu postęp twórców i dobrą scenografię. Dla mnie wystrój jest estetyczny, poprawny, ma pewne smaczki i przenosi nas dobrze w klimat. Z drugiej strony nie powiedziałabym, że jakoś mocno wybija się na tle pozostałych 3 starszych pokojów.

    Zagadki

    Jak wiele ER-ów w Trójmieście, ten też jest liniowy z kilkoma wyjątkami. Niestety, zagadki wypadły najsłabiej z całego wyjazdu. Jedna wygląda jak element scenografii. Jest nieintuicyjna, łatwo ją przeoczyć i też na próżno szukać, jak ją rozwiązać. My po prostu wiedzieliśmy, bo dokładnie ten sam gadżet jest w innym pokoju we Wrocławiu. Z kolei inne, bardziej rzucające się w oczy elementy wystroju w Kopalni, wcale nie są zagadkami.

    Najbardziej przyblokowała nas powściągliwość w użyciu pewnego przedmiotu destrukcji. Są ekipy, które mogłyby rozwalić tym cały escape room i co więcej – próbują. Danie tego komuś do ręki jest ciekawym, choć ryzykownym zabiegiem. My podeszliśmy do sprawy z ostrożnością godną emerytów przy otwieraniu paczki herbatników. No i oczywiście, system nie wytrzymał – przyszła podpowiedź, co jest dla nas jak włos w zupie w restauracji.

    Plusy

    + Dobrze budowany klimat i pasujący wystrój

    Minusy

    - Pokój najsłabszy z 4 odwiedzonych przez nas najsłabiej ocenianych od Questrooms (wzięliśmy 2 Sopocie i 2 w Gdańsku)
    - Mimo nie tak wielu lat na karku, widać generyczny styl, będący domeną raczej starszych ER-ów
    - Przedmioty, które wyglądają jak zagadki, ale nimi nie są i zagadki, które nie wyglądają jak zagadki, ale nimi są

    Podsumowanie

    Pokój niczym nas nie zaskoczył, choć jest przyjemny i ma ciekawą tematykę. Zagadki są w większości angażujące, choć momentami przez umowność mogłoby być lepiej. Lubimy, gdy pokoje odchodzą od konieczności używania wszystkiego ze wszystkim i idą w kierunku klarownych łamigłówek, które bronią się same swoją logiką.
    Wir sind aus dem Raum in: 49 Minuten
    Gruppe von Grupp av 2 Spielern, inklusive, einschließlich:

    Allgemeine Note: 7/10

    Game Master: 9/10

    Klima: 9/10

    Schwierigkeitsgrad: Leicht

    Escape Room - Klejnot Skarabeusza
    Klejnot Skarabeusza

    Skarabeusz wajhę przełóż

    19.06.25 | Besuchsdatum: 11.06.25

    Glaubwürdige Bewertung

    Mocno mnie dziwi, że daję dopiero pierwszą dziewiątkę dla tego pokoju, bo inne oceny – powiedzmy wprost – są po prostu słabe. Tymczasem Klejnot to najlepszy ER od Secret Room.

    Klimat

    Wystrój jest bardzo udany i stanowi duży plus (a już zwłaszcza przez kontrast z Opuszczonym Teatrem Lalek, który był w tym miejscu wcześniej i wyglądał jak wytwór studenta ASP, który dysponował budżetem 16,50, a jako zapłatę za pracę dostawał kanapki z pasztetem). Przestrzeń się magicznie nie powiększyła, ale jest wykorzystana w pełni, estetyczna i spójna z tematem.

    MG Patrycja bardzo profesjonalna, sympatyczna. Przed grą fajnie wprowadziła, po grze zapytała nas o wrażenia z autentycznym zainteresowaniem, a nie tylko „odklepujemy i nara”.

    Zagadki

    W tej firmie powszechne jest, że pokojom daje się poziom dla początkujących, chociaż absolutnie tak nie jest. Dla nas, z 60-70 pokojami na koncie, łamigłówki były łatwe, ale też nie banalne i nie dla początkujących. Niestety szkoda, że jedna jest w zasadzie wstawką fabularną i nic “nie robi”. Inna z zagadek jest z kolei nie do końca intuicyjna i długo nie widzieliśmy rozwiązania, a kolejna ma trochę pogrzebany potencjał. Mimo tych minusów oceniam pokój dobrze pod względem zagadek. Są przyjemne, niebanalne i różnicowane.

    Plusy

    + Bardzo przyjemny klimat starożytnego Egiptu
    + Kilka angażujących i przyjemnych zagadek
    + Widoczny bardzo duży postęp względem starych pokojów w tej lokacji
    + Dla mnie to najlepiej zrobiony pokój od tej firmy
    + Klarownie zadanie fabularne, wiemy do czego dążymy

    Minusy

    - Trzem zagadkom przydałaby się krzta dopieszczenia
    - Brak cech pozwalających na danie dyszki

    Podsumowanie

    Nie mieliśmy wygórowanych oczekiwań, ze względu na oceny, ale wyszliśmy więcej niż zadowoleni. Jest to przyjemny, przemyślany pokój od ludzi, którzy odrabiają lekcje.

    Bardzo się cieszymy, że to miejsce się rozwija, pokoje się zmieniają i pojawiają się nowe. Teraz czekamy na odejście Pokoju Babci na emeryturę i zastąpienie go czymś co najmniej tak dobrym, jak Skarabeusz.
    Wir sind aus dem Raum in: 43 Minuten
    Gruppe von Grupp av 3 Spielern, inklusive, einschließlich:

    Allgemeine Note: 9/10

    Game Master: 10/10

    Klima: 10/10

    Schwierigkeitsgrad: Leicht

    Escape Room - Porwany Samolot
    Porwany Samolot

    Lot nieco opóźniony

    07.06.25 | Besuchsdatum: 01.06.25

    Porwany Samolot nadal plasuje się bardzo wysoko na liście wrocławskich escape roomów, chociaż prezentuje dużo niższy poziom, niż sugerowałaby to jego średnia – to taki escape class economy. Bawiliśmy się dobrze, jednak nie da się ukryć, że Rastamobil i 997 są po prostu lepsze.

    Klimat

    Pod względem wystroju, pokój jest po turbulencjach. Znajomi, którzy byli tu kilka lat temu, wskazywali na te same zepsute elementy, które my zauważyliśmy i które nie zostały przez ten czas naprawione. Przykładowo przyciski gdzieniegdzie po prostu powypadały. Może same chciały uciec z pokoju.

    Wprowadzenie wyróżnia się względem innych firm na rynku, ale jeśli chodzi o propozycje od Escape Busa, to było najsłabsze. Po wejściu nie do końca wiedzieliśmy, jaką mamy misję i o co chodzi w fabule. W Rastamobilu i 997 wybija się ogrom humoru, a tutaj jest go dużo mniej.

    Zagadki

    Ciąg różnorodnych i raczej łatwych zadań prowadzi nas w logiczny i angażujący sposób. Zagadki w Rastamobilu i 997 są jednak według mnie dużo lepsze.

    Nie brakuje niedoróbek. Oznaczenia przy jednej z zagadek są tak słabo widoczne, że to aż się prosi o poprawienie. Dwie zagadki uznaję za dość nużące, ostatnią może wręcz za lekko frustrującą.

    Plusy

    + Ciekawa koncepcja
    + Dobra zabawa

    Minusy

    - Pokój wymaga liftingu – wymiany zniszczonych elementów, poprawienia oznaczeń
    - Nie do końca czuliśmy naszą misję
    - Poziom jest niższy niż sugeruje średnia

    Podsumowanie

    W Escape Bus widać duży progres i dlatego też po odwiedzeniu najpierw Rastamobilu i 997, Samolot nie sprostał oczekiwaniom. Tamte dwa pokoje to było dla mnie zapamiętywalne przeżycie, a tym razem lot był na dużo niższym pułapie. Samolot to nadal interesujący ER jak na swój wiek, ale na pewno nie szósty we Wrocławiu, jak sugeruje ranking – w moim zestawieniu jest poza pierwszą dwudziestką w mieście.
    Wir sind aus dem Raum in: 66 Minuten
    Gruppe von Grupp av 4 Spielern, inklusive, einschließlich:

    Allgemeine Note: 8/10

    Game Master: 9/10

    Klima: 7/10

    Schwierigkeitsgrad: Leicht

    Escape Room - 997
    997

    Zabawa lepsza niż libacja na skwerku

    17.05.25 | Besuchsdatum: 09.05.25

    Kolejny pokój od rewelacyjnej ekipy Escape Bus nie zawiódł. Niepowtarzalny styl twórców jest tutaj skondensowany niczym mleko w tubce i smakuje niczym mleko w tubce.

    Klimat

    Klimat jest bezbłędny, tworzony przez nierozerwalne z nim zagadki, a poziom humoru wysoki niczym korupcja w strukturach władzy. Easter eggów jest taki ogrom, że wysypują się zewsząd. Jako rodowita wrocławianka nie mogłabym być bardziej rozpieszczona.

    Zagadki

    Paradoksalnie znajdujemy się w sytuacji, w której mamy przekichane i nie powinno nam być wygodnie, ale serio – nigdy nie rozwiązywałam zagadek w bardziej komfortowych warunkach.

    Nie ma tu kawałka przestrzeni, który by nie grał. Pokój jest napakowany jak bagaż podręczny na dwutygodniowe wakacje w Egipcie. Oczywiście to upchnięcie sprawia, że sobie nie pohasamy jak dzik na polu i nie zrobimy 10000 kroków, ale taka jest koncepcja – czytelna i będąca idealną wersją siebie.

    Sam projekt zagadek jest oparty na oryginalnym pomyśle, dla którego warto tutaj przyjść. Zdradzę tylko, że każda ekipa może doświadczyć w środku czegoś innego, gdyż pokój gra razem z graczami.

    Jeśli mielibyśmy się do czegoś przyczepić, to mieliśmy parę razy chęć zrobić coś świeżego, zamiast podśpiewywać pod nosem “ah shit, here we go again”, gdyż koncepcja zakłada trochę gonienia własnego ogona – tak jest celowo, jesteśmy świadomi, po prostu nie do końca nam to siadło.

    Wszystkie zagadki są ciekawe, logiczne i superśmieszne. Są celowane do graczy z nieco większym doświadczeniem – nie polecam kompletnym świeżakom.

    Plusy

    + Świetne zagadki budujące klimat
    + Zabawa i obsługa w moim Top 3 wszystkich pokojów
    + Bezbłędny humor, galeria wrocławskich easter eggów
    + Pokój jak esencja – skondensowany niczym espresso, a nie jakaś rozwodniona kapuczina z automatu

    Minusy

    - Jak ktoś jest urodzonym frustratem i go telepie na samą myśl o zaczynaniu czegoś od nowa, to niech weźmie termos z rumiankiem, tabletki z melisy i głęboki oddech

    Podsumowanie

    Największe wrażenie zrobiła na mnie liczba humorystycznych nawiązań do wrocławskich motywów. Jako była dziennikarka jednej z lokalnych gazet o połowie z nich pisałam, resztę wykryłam chyba bezbłędnie i miałam flashbacki z libacji. Serio, połowa gagów może przelecieć koło ucha graczom z innego miasta, ale dla wrocławian to jest must have. I dla policjantów. I dla wszystkich ceniących dobre escape roomy.

    Najmniejszy pełnoprawny escape room świata jest w pełni udanym pokojem, a nie jego protezą (to nie jakiś box czy ER-Champowy kubik) i broni się świetnie.
    Wir sind aus dem Raum in: 53 Minuten
    Gruppe von Grupp av 2 Spielern, inklusive, einschließlich:

    Allgemeine Note: 9/10

    Game Master: 10/10

    Klima: 10/10

    Schwierigkeitsgrad: Mittel

    Seite 1

    Weiter anzeigen

    Hallo, unsere Website verwendet Cookies, damit alle Funktionen ordnungsgemäß funktionieren können.

    Zusätzlich zu diesen notwendigen Cookies verwenden wir auch Cookies von Dritten, damit wir Analyse-, Social-Media- oder Marketing-Tools von Dritten nutzen können. Das bedeutet, dass die damit erhobenen Daten auch von den Anbietern dieser Tools verarbeitet werden.

    Bist du mit der Verwendung von Cookies einverstanden, die nicht für den Betrieb der Website erforderlich sind, wie in unserer Datenschutzerklärung beschrieben wurde?

    Cookie-Einstellungen

    Hier kannst du die detaillierten Einstellungen für die auf unserer Website verwendeten Cookies ändern. Wenn du einer bestimmten Art von Cookies zustimmst, bedeutet dies, dass du damit einverstanden bist, dass die von ihnen gesammelten Daten vom Administrator dieser Website sowie vom Anbieter des von uns verwendeten spezifischen Tools verwendet werden - wie in unserer Datenschutzrichtlinie beschrieben wurde.

    Diese Art von Dateien ist für das ordnungsgemäße Funktionieren unserer Website erforderlich. Sie werden unter anderem dafür verwendet, dass der Browser das vom Nutzer gewählte Land, die Produkte im Einkaufswagen oder das Farbthema der Website speichert.

    Anhand dieser Dateien können wir nachvollziehen, wie die Nutzer auf unserer Website navigieren. Ein solches Tool ist Google Analytics, mit dem wir anonyme Informationen über die Anzahl der Besuche, die Nutzung bestimmter Funktionen oder die Art der Benutzergeräte sammeln können. Dank dieser Daten können wir die Website an die Bedürfnisse und Fähigkeiten der verschiedenen Nutzer anpassen.

    Tools von Google, Facebook und Seznam.cz, die Informationen über Nutzer sammeln, die wir für Marketingzwecke nutzen können.