Underworld

No to już jest nundne. Jak można wszystkie pokoje mieć na tak wysokim poziomie ;) ?

Klimat, zagadki (ich ilość i zróżnicowanie), obsługa - Brain Code do pewnego pooziomu już nas przyzwyczaił. Tym razem także nie schodzą poniżej (wysokich !) oczekiwań. Byliśmy we 2, więc roboty było dużo i czas szybko zleciał :) Z racji na przystosowanie pokoju dla grup 3+ odrobinkę nas na początku ominęło - nijak nie obniżyło to jednak poziomu frajdy i ogólnego wrażenia po wyjściu z pokoju.

Jedyny minusik - kolejność. Obejrzeliśmy Pogrzeb, Kryptę i Underworld. Zazdroszczę tym, co jeszcze w żadnym nie byli - można wykupić połączony scenariusz opowiadający całą historię, w odpowiedniej kolejności, jednym ciągiem - tym bardziej warto :)

No i ta poczekalnia.... :)

Underworld to pokój rozpoczynający trylogię. Jednak ja odwiedziłam go jako ostatni.

Na dzień dobry można być pewnym, że bez komunikacji nie ruszycie się ani o krok. Będziecie non stop w tym samym miejscu - bardzo szybko można się o tym przekonać :)

Jest to pokój w którym jest pełno elektroniki. Uważam, że to plus. Większość rozwiązań w pokoju była ciekawa i oryginalna. Na minus idzie zagadka(?) manualna - zżera sporo czasu jak następuje brak koordynacji. Z resztą uważam, że nie bardzo pasuje do wystroju i klimatu.

Jeżeli chodzi o poziom - nie jest on na pewno łatwy aczkolwiek super trudnym bym go nie nazwała. Na 5 osób tylko ja miałam większe doświadczenie, 2 osoby rozpoczynały przygodę z ER, 2 były w jednym pokoju. Wykorzystałyśmy 2 czy 3 podpowiedzi (swoją drogą sposób podpowiedzi jest ok - prowadzący raczej nie mówią wprost o co chodzi) i udało nam się wyjść minutę przed czasem (dodam, że wzięłyśmy wersję 120 min, uproszczoną).

Z całej serii uważam, że jest to "najsłabszy" (o ile mogę tak powiedzieć, gdyż wszystkie pokoje są na naprawdę wysokim poziomie) pokój z trylogii. Jednak i tak warto jest go odwiedzić.

Jest jedna rzecz, za którą z chęcią odjęłabym punkt ale niestety nie mogę - brak kolejnych pokoi w Brain Code ;)

Postanowiliśmy, że odwiedzimy wszystkie pokoje z Trylogii proponowanej przez Brain Code. Jeżeli reszta jest tak świetna jak pierwszy z pokoi które odwiedziliśmy, czyli Underworld, to już się nie możemy doczekać kolejnych !
Klimat stworzony w pokoju, świetnie zgrywa się z jego fabułą. Zagadki są nieliniowe i trzeba się nastawić na bezbłędną kooperację między osobami w grupie. Bardzo podobał nam się różny stopień trudności zagadek. Niektóre były oczywiste, ale i był takie, nad którymi dłużej trzeba było pomyśleć lub...poprosić o podpowiedź ;)
Mistrz Gry potrafił nas odpowiednio naprowadzić na rozwiązanie zagadki, bez dosłownego podawania odpowiedzi, co było na duży plus.

Aaa...no i poczekalnia- REWELACJA! ;) Tak samo jak kontakt z Mistrzem Gry (obsługą).
Polecamy!!!

Ten pokój jest jest bardzo dobry, ilość zagadek nas troszkę przytłoczyła, ale to zupełnie nie wypływa na końcową ocenę, niezapomniane emocje i walka z czasem do ostatniej chwili!

Pokój odwiedziliśmy jako pierwszy z trylogii. Jest bardzo rozbudowany i nastawiony na współpracę, trzeba się też trochę nabiegać :) Mimo oznaczenia nie polecałabym go dla początkujących grup, a na pewno nie jako jeden z pierwszych pokoi. Mimo iż byliśmy dość doświadczoną ekipą, nie obyło się bez kilku podpowiedzi :) Klimat walki wampirów z wilkołakami zachowany. Bardzo fajny początek i koniec, ciekawa zagadka manualna. Jedyne co nam troszkę przeszkadzało to delikatne opóźnienie pokoju przy elektronice, co nie zmienia faktu, że pokój jest naprawdę super. Obsługa bez zarzutu :)

Niestety trochę za trudny pokój na rozpoczęcie przygody z Escape Roomami, nie mniej bawiłem się świetnie. Jest spory niedosyt, że nie udało się go ukończyć, jednak gdy dalej myślę o niektórych zagadkach, to wydają mi się mało logiczne.

Świetny klimat! Dużo zagadek do rozwiązania. Zdecydowanie nie jest to pokój na poziomie początkującym!

Ten pokój był pierwszym, który odwiedziliśmy we Wrocławiu. Początkowo nie byłam przekonana do wyboru znajomych, ponieważ strach nie jest moją ulubioną emocją i jak Mistrzyni Pokoju zauważyła, byłam bardzo spięta. Jednak z każdą kolejną chwilą przekonywałam się do pokoju coraz bardziej, co zakończyło się bardzo pozytywnym odbiorem pokoju. Mimo, że nie udało nam się wyjść o czasie, to odczuwaliśmy dużą satysfakcję podczas rozwiązywania kolejnych zagadek, które były niebanalne i nie raz nas zaskoczyły. Dodatkowym atutem, który bardzo doceniliśmy, była konieczność współpracy - wydaje mi się, że dzięki temu można ćwiczyć komunikację - dobre dla znajomych, którzy dopiero się poznają i uczą się współpracy. Zdecydowanie polecam! Chociaż grupy niedoświadczone mogą mieć problem z ukończeniem pokoju.
Jestem pewna, że jeszcze wrócimy do pokoi z tej serii.

Do firmy Brain Code przybyliśmy nastawieni na kawał dobrej fabuły. W końcu cała historia składa się aż z trzech części! Nasza pierwsza przygoda tego typu i zdecydowanine musieliśmy przeżyć wszystkie trzy jednego dnia :D

Na początek na pochwałę zasługuje sam korytarz, w którym zostaliśmy wprowadzeni. Bardzo ładne i nastrojowe miejsce z pięknie wykonanym sufitem! Obsługa oczywiście wzorowo wytłumaczyła zasady i raz dwa mogliśmy wskoczyć prosto do pokoju, aby rozpocząć wielką ucieczkę.

Bardzo spodobała nam się koncepcja współpracy w tym scenariuszu, cały początek miał stu procentowy sens fabularny i został fajnie przemyślany. Znalazł się nawet moment na zawahanie, ponieważ pierwszy raz spotkałam się z pewnym rozwiązaniem (uwaga! zaraz zrobię *tu wstaw czynność*, jeśli mam tego nie robić to proszę obsługę o reakcję!), co nie zmienia faktu, że było ono w pełni logiczne, ale ja zawsze wolę się upewnić ;)

Atmosfera panująca w pokoju jak najbardziej pasowała do całego zamysłu, wystrój nie powala na kolana, ale jest wpasowany w całą fabułę i jest jak najbardziej adekwatny.

Większość zagadek ciekawa i dobrze zrobiona, wpasowana w klimat i historię. Znalazłaby się jedna, czy dwie, które sprawiły nam problem, ponieważ rozwiązanie jest z tych co "albo się na nie wpadnie, albo nie", ale nie przeszkadza to zupełnie w odbiorze pokoju.

Trudność oceniam jako średni, chociaż uciekliśmy w ostatnich minutach! My mieliśmy chwile przestoju, ale same zagadki nie są szczególnie wymagające :)

Polecamy wszystkim fanom tego klimatu, na pewno będziecie się świetnie bawić, szczególnie jeśli zdecydujecie się przejść całą trylogię!

Underworld jest ciekawym pokojem bardzo nastawionym na współpracę i kojarzenie powiązań między zagadkami. Ciekawi zrobiony. Bardzo kreatywny.