Wiktoria

Ostrzegam: nie bierzcie dużo podpowiedzi! Mnie bardzo kusiło i dzięki temu przeszliśmy pokój w 48 minut, a moglibyśmy śmiało próbować zrobić to samodzielnie.

Labolatorium jest świetnie udekorowane i ma swój klimat. Można naprawdę poczuć się jak naukowiec! Polecam!

Magicznie, bajkowo... z dreszczykiem. W końcu piękny sen może łatwo zmienić się w koszmar! Myślę, że Fantazja nadaje się na pierwszą przygodę z Escape Room.

Świetny efekt zaskoczenia i ciekawe zagadki! Nawet krzyknęłam dwa razy! Polecam średniakom. Opuszczony teatr lalek raczej nie nadaje się na pierwszy pokój (a byłam na wersji "łatwej").

To mój drugi pokój. Poplątałam się. Bardzo dużo zmyłek. Ale za to klimat cudny!

Cieszę się, że to właśnie Kraina Czarów była moim pierwszym ER. Byłam na tyle nie obcykana w temacie, że próbowałam szukać wskazówek nawet przy gniazdkach elektrycznych i kaloryferze! Muszę przyznać, że zakochałam się w całej idei i żałuję, że spróbowałam takiej "ucieczki" dopiero teraz. Z pewnością wybiorę się do kolejnego pokoju.

Kraina czarów wywarła na mnie bardzo dobre wrażenie. Pokój jest klimatyczny, uroczy, ale i tajemniczy. Bardzo podobały mi się momenty związane ze zmysłami (szczególnie z węchem). Wraz z 3 towarzyszkami zatrzymałyśmy się niestety przy ostatniej zagadce - jeszcze 5 minut i dałybyśmy radę wyjść!

Tak więc bardzo polecam Krainę czarów i z mojej amatorskiej perspektywy postrzegam ją jako dosyć łatwą, ale nie aż tak banalną, by nie trzeba było długo się nad czymś zastanawiać. Idealny wybór na INICJACJĘ! :)