Nasz Wuj od nas odszedł. A musicie wiedzieć, że nasz wuj to był straszny ch*j! Znaczy się sknera... Czekamy na Was! Bardzo, bo jesteśmy bez grosza!
Podpisan...
[більше].
люди.діапазон
час роботи.хв
Пригодницький
досвідчений
1 відгук
Польща: n-те місце
Рибник: n-те місце
9
.5
9,5/10
Обслуговування клієнтів:
9,8/10
Інтер'єр:
10/10
Складність на думку гравців:
Жорсткий
Кількість відгуків:
91
To był nasz trzeci pokój w Set Me Free w Rybniku i jak zwykle się nie zawiedliśmy. Pokój okazał się przezabawny, miejscami nieoczywisty mimo że zagadki nie były szczególnie skomplikowane, to świetnie się bawiliśmy podczas rozkminiania „co wuj miał na myśli?”. Ten room odbiega charakterem od poprzednich, ale w pozytywnym tego stwierdzenia znaczeniu. Zdecydowanie polecam odwiedzenie tego miejsca ❤️
Odwiedziliśmy wszystkie trzy pokoje w Set Me Free jednego dnia. Wszystkie trzymają satysfakcjonujący poziom. W pełni zasługują na zajmowane miejsca w rankingu. Graliśmy w dwuosobowym składzie i jest to naszym zdaniem idealna liczba osób w tych pokojach. Zagadki różnorakie. Niektóre trudne, niektóre wręcz same się rozwiązują :). Każdy znajdzie coś dla siebie. Koniecznie do odwiedzenia. Polecamy.
W pokoju byliśmy w dwie osoby i wyszliśmy pół godziny przed czasem. Przy średnio-zaawansowanym doświadczeniu w escape roomach oceniamy go na raczej łatwy. Ani razu nie prosiliśmy o podpowiedź i zagadki szły nam raczej lekko jedna po drugiej, pokój jest intuicyjny i daje dość jasne instrukcje co robić dalej. Warto docenić nowoczesne technologie, ładny, klimatyczny wystrój, ciekawe rozwiązania i zabawną fabułę :) Bawiliśmy się bardzo dobrze, szczególnie ciekawy był początek gdzie zostaliśmy zamknięci wszyscy oddzielnie i każdy musiał poradzić sobie sam ;). Bardzo sympatyczny mistrz gry, który jeszcze długo po wyjściu rozmawiał z nami o polecajkach, wrażeniach i doświadczeniach. Pokój godny polecenia :)
Świetna, zabawna fabuła. Klimat w świecie potworów ciekawie ujęty. Połączenie komedii z horrorem oraz pracy indywidualnej z zespołową. Wymagające zagadki, bez tzw. czopów, czyli zacinasz się na 30 minut... a takie bywają. moje osobiste top 3.
Najlepszy początek gry w jaki dotąd grałam. Liczy się wspolpraca, ale też ważna jest kazda jednostka. Warto wczuć się w fabule i klimat. Czasami proste rozwiązania są najlepsze, nie ma co kombinowaći, dorabiać teorii :D Obsługa na najwyższym poziomie, czuć ze jest się mile widzianym gościem. Co tu dużo mówić czekamy na kolejny pokoj.
Jestem bardzo zadowolona ☺️
Już od wejścia super klimat.
Powiedziałabym że pokój nie był taki trudny, ale może to dlatego że już trochę ich na koncie mamy ☺️ za to zadania bardzo logiczne. Ogólnie bardzo polecam Set me Free w Rybniku. To już mój 3 pokój tutaj, bo naprawdę super je robią 😁
WOW.
Nie da się zacząć tej opinii inaczej. Pokój przygotowany na bardzo wysokim poziomie, zagadki mega różnorodne, ich poziom zróżnicowany (ale nie przegrzewający obwodów) a rozwiązania zaskakujące. Ten ER dostaje w pełni zasłużone 10/10 ponieważ jest to około 75 minut czystego fun'u w pięknej oprawie wizualnej. Polecamy!
I nie takie skrzynie straszne, jak je malują! :)
Zamożne rodziny pielęgnujące tradycje i pamięć o swoich rodach, spotykające się na rodzinnych spędach mają jedną zasadniczą wadę - gdy seniorowi rodu zdarzy się zejść z tego świata, rozpoczyna się walka o majątek, która potrafi przybrać niewyobrażalne rozmiary. Tę jednak zakończyć może odczytanie testamentu - wszak dokument ten reguluje wszelkie wątpliwości. Chyba, że dokument gdzieś zaginął. Przyjechaliśmy do posiadłości jednej z takich rodzin po to, by formalnie odczytać wolę zmarłego i stwierdzić podział majątku. Niestety, nieprzewidziane okoliczności sprawiły, że najpierw zostaliśmy zmuszeni by odnaleźć testament.
Wystrój pokoju został przygotowany z dbałością o szczegóły. Rekwizyty i dekoracje są bardzo estetyczne, a w połączeniu z odpowiednim oświetleniem i udźwiękowieniem budują naprawdę fajny klimat, z pogranicza horroru i przygody choć zdecydowanie bardziej idący w to drugie.
Sama rozgrywka została ciekawie przemyślana. W pewnych etapach mocno kładzie nacisk na współpracę, wymagając jednocześnie od każdego z graczy indywidualnego zaangażowania - w tym scenariuszu nie można być biernym obserwatorem poczynań grupy, bo w pewnym momencie, by ruszyć dalej każdy musi nieco pogłówkować. Naszym zdaniem jest to bardzo dobry pomysł. Same zadania zaś są dopasowanie do tematyki pokoju, korzystają z rozwiązań zarówno tradycyjnych jak i elektronicznych.
Obsługa w Set Me Free niezmiennie pozytywna i zaangażowana.
"Testament" to bardzo przyjemny scenariusz, który, jak wspomnieliśmy, w ciekawy sposób podchodzi do tematu angażowania poszczególnych członków grupy. Warto też nadmienić, że oznaczenie gatunku na LockMe jest jak najbardziej adekwatne - pokój jest ewidentnie przygodowy, a choć pod względem fabuły jak i wystroju może przywoływać skojarzenia z horrorem, to jednak nie powinien nikogo przestraszyć. Nawet dzieci. Polecamy.
Minęło już z pół roku od wizyty i wciąż go bardzo dobrze wspominam.
Klimat pokoju na poziomie Set Me Free czyli niesamowity, był to wtedy mój pierwszy tak dobrze wykonany ER i cały czas jest moim wyznacznikiem idealnej zabawy.
Stworzenie tak ciekawej rozgrywki skupiającej się na indywidualności graczy jak i jednocześnie ich współpracy... no genialne.
Nie jest to jakiś wielki pokój ale perfekcyjnie wypełniony i nie ma uczucia sztuczności czy ,,zalep dziury". Różne dźwięki i mrok trzymają nas w lekkiej grozie.
Fabuła nawet angażuje i zachęca do skupienia się na niej z czym czesto jako ekipa mamy problemy.
Jest to pokój który mogę polecić w pierwszej kolejności!