Wcielacie się w ekipę Sanepidu w celu skontrolowania rzeźni (dzień jak co dzień).
To nie pierwsza taka wizyta w tym miejscu, niestety poprzednie nic nie wyka...
[більше].
люди.діапазон
час роботи.хв
Жах
проміжний
259 відгуків
Польща: n-те місце
Гданськ: n-те місце
8
.4
8,4/10
Обслуговування клієнтів:
9,6/10
Інтер'єр:
9,4/10
Складність на думку гравців:
Середній
Кількість відгуків:
259
Naprawdę, jeden z najlepszych pokoi w jakich byłam. Dzięki małej ilości kłódek jest wiele więcej ciekawych rozwiązań i zagadek :D Mimo że nie jest taki prosty, koleżanka która była po raz pierwszy poradziła sobie tak samo jak jej doświadczeni towarzysze. Polecam! PS. Nie macie co się bać - nie jest aż tak strasznie :)
Rzeźnia obiecywała wiele, 1/2 miejsce w Gdańsku i ocena 9.8/10 mówią same za siebie. Czy sprostała naszym oczekiwaniom?
Zagadki były ciekawe, szkoda mi, że naprawdę musieliśmy dostać garść podpowiedzi, bo kilka motywów było naprawdę logicznych i wykminienie ich przyniosłoby satysfakcję, ale chyba mieliśmy jakiś gorszy dzień (ewentualnie w myśleniu przeszkadzały (w mojej opinii bezzasadnie) piszczące dziewczyny :P).
Co do wnętrza i wystroju, to z jednej strony jest w tym jakiś pomysł, ale z drugiej strony odniosłem wrażenie, że spora część elementów w tym pokoju to prowizorka. Co do co najmniej kilku elementów zastanawialiśmy się, czy to tak ma być, czy jednak to po prostu jest rozwalone lub widzieliśmy, że z jakimś elementem trzeba się obchodzić naprawdę ostrożnie, bo trzyma się w kupie ostatkami sił. O ile wizyta prawdziwego sanepidu byłaby raczej zbędna, to jakaś konserwacja by się jednak przydała.
Zalaminowane kartki znajdowane w miarę przechodzenia pokoju dość kiepsko budowały fabułę. Trochę brakło jakiegoś ciekawszego motywu niż to, że po prostu musimy wyjść z jakiejś rzeźni.
Podsumowując, zagadki na plus, aktualny stan pokoju i fabuła raczej na minus. Początek/pierwsze pomieszczenie dla mnie najciekawszym etapem gry.
Krwawa rzeźnia była naszym kilkunastym pokojem i trzeba przyznać, że wyszliśmy naprawdę zadowoleni. Klimat znakomity - zarówno dzięki wystrojowi wnętrza, jak i smaczkom, które dostarczyła nam obsługa. Pokój zrobiony z pomysłem, dużą ilością elementów tematycznych podtrzymujących odpowiedni nastrój, zachowany w czystości.
Same zagadki nie były trywialne, ale na tyle spójne, że udało nam się wydostać bez podpowiedzi. Łamigłówki urozmaicone, elementy elektroniczne działały bez zarzutu. W 4-osobowej grupie każdy miał co robić i dobrze się bawił, choć niektóre elementy wymagały współpracy kilku osób. W pokoju było dużo elementów nadmiarowych, co finalnie skończyło się tym, że jedna osoba już wyszła z pokoju, a reszta jeszcze próbowała kombinować :D
Jeśli ktoś szuka pokoju w mrocznej tematyce, nieprzepełnionego milionem kłódek, z pewnością może postawić na tenże!
To przedostatni pokój ekipy Questrooms (na Rytuał na razie brak nam odwagi :)), który dość długo widniał na naszej liście do odwiedzenia. W końcu i na niego przyszedł czas, jednak, nieco wbrew oczekiwaniom, wrażenia po wyjściu mamy mieszane.
Sam moment wprowadzenia do pokoju jest mocno obiecujący, wprawia w przyjemne zakłopotanie i przyprawia o dreszczyk. Klimat każdego z wnętrz oraz przejść pomiędzy nimi również został zachowany - jest strasznie, momentami aż zbyt strasznie, ale to przecież krwawa historia! :) Jeśli chodzi o zagadki... Tutaj czegoś zabrakło. Były i manualne, i elektroniczne, i kłódkowe, ale jakoś tego... mało? Odnieśliśmy wrażenie, że były one stosunkowo niezaawansowane i bardziej wymagały spostrzegawczości lub czystych strzałów niż logicznego myślenia. Kilka przedmiotów wyprowadziło nas z dobrego toru rozumowania, do tego stopnia, że sami nie pamiętamy, jak niektóre rzeczy udało nam się przejść.
Niemniej jednak, warto Rzeźnię odwiedzić i przekonać się o wszystkim na własnej skórze!
Początek był tak dobry że by wystarczył, dużo zagadek elektronicznych i wystrój na pewno na wielki plus, minuta przed czasem więc mały sukces osobisty. Polecam ludziom którzy cenią sobie wystrój fabule i dobre zagadki.
Krwawa Rzeźnia to początek naszej przygody z ER, weszliśmy w grupie czwórki kompletnych swieżaków i.. udało się! Wyszliśmy z zaledwie jedną podpowiedzią.
Wystrój pozwolił nam wczuć sie w zabawę i przez chwilę przenieść się na teren tytułowej rzeźni, natomiast zagadki pozostawiły po sobie dobre wrażenie. Logiczne i spójne, powinny zadowolić graczy z większym stażem tak jak nowicjuszy.
Obsługa w miły i profesjonalny sposób wytłumaczyła nam na czym polega zabawa, oraz co zrobić żeby była bezpieczna zarówno dla nas jak i dla pokoju.
Pokoj zdecydowanie godny polecenia.
Super przejścia między pokojami, dużo interakcji otoczenia, które wpływa na odczucie klimatu horroru.
Niestety mieliśmy pecha że pracownik Questroom usłyszał rozmowę, że koleżanka jest w ciąży i nie wszystkie aspekty horroru zostały dodane do pokoju, a podobno w rozmowie padła ciąża spożywcza :D...
W pokoju z nami była weganka i jakoś wyszła z tej rzeźni bez uszczerbku na psychice... no może poza faktem, że tydzień później zaczęła jeść mięso.
Gorąco polecam :D!
Pokój w typowym klimacie rzeźni. Dużo [spojler] i rekwizytów. Przydała by się może 1 zagadka extra. Za wyjście w 40min dostaliśmy 40% rabatu na Rytuał.
Wizyta w rzeźni zaczyna się dość wyjątkowo, samo wprowadzenie zaczyna się już ciekawie, fabuła i początkowy motyw zniewolenia.
Jedna rola - nieziemski wręcz start. Zadania dość ciekawe, dużo do roboty i nikt się nie nudził. Dużo pomieszczeń i każde na swój sposób nie spodzeiwane.
Obsługa, przesympatyczna, wyjaśni wszystko, pomoże i jak coś doliczy czas .
Pozdrawiam !