W zastępstwie sławnego profesora archeologii, który musiał pilnie wyjechać w sprawach prywatnych, masz do rozwikłania tajemnicę złotej figurki ze świątyni w...
[більше].
люди.діапазон
час роботи.хв
Пригодницький
проміжний
112 відгуків
Польща: n-те місце
Варшава: n-те місце
8
.3
8,3/10
Обслуговування клієнтів:
9,8/10
Інтер'єр:
9,3/10
Складність на думку гравців:
Жорсткий
Кількість відгуків:
112
Zacznę od podziękowań dla naszego Mistrza gry Macieja - za sympatyczne pogawędki przed i po grze, perfekcyjne prowadzenie gry i dobre wprowadzenie w klimat pokoju.
Pokój świetny na wizytę z dziećmi, ma angażujące i ciekawe zagadki i od początku dużo się dzieje. Wymaga dużej spostrzegawczości. Rozgrywka idzie płynnie, intuicyjnie wiadomo co do czego prowadzi. Finał ciekawy, bardzo dobrze osadzony w klimacie pokoju.
Był to nasz trzeci pokój w Mysterious Room i sprawił nam dużo frajdy, ale każdy pokój tej firmy jest na wysokim poziomie, wszystko ma dopracowane i przemyślane. Gra w tym pokoju to po prostu dobra rozrywka :)
Bardzo fajny pokój, ale sprawnego wyjścia z najtrudniejszego pokoju tej firmy (Muveszet), mieliśmy wiele trudności z ogarnięciem się w tymże. Może trafił się nam taki dzień. Bardzo ładnie odwzorowany, aczkolwiek widać w nim "działalność człowieka".
Udaliśmy się do mieszkania pewnego słynnego archeologa, w celu zgłębienia tajemnicy złotego posążka z świątyni Majów. Nasz znajomy musiał w trybie natychmiastowym opuścić swoje lokum. Zostawił jednak dla nas pewne wskazówki.
Wystrój pokoju jest ładny i estetyczny. Wypełniono go przeróżnym rekwizytami, które niezależnie od tego czy biorą udział w rozgrywce czy też nie, bardzo potęgują wyraźnie wyczuwalny przygodowy klimat, a im dalej tym lepiej.
Zagadek w pokoju jest bardzo dużo, są one świetnie dopasowane do klimatu i bazują na różnorodnych rozwiązaniach. Rozgrywka nie jest liniowa dzięki czemu nawet większe grupy nie będą odczuwały uczucia bezczynności. Poziom trudności jest bardzo dobrze wyważony.
Obsługa tradycyjnie dla firmy Mysterious Room ze swojego zadania wywiązała się bez zarzutu.
Pokój Tajemnica Świątyni Majów, to bardzo dobry scenariusz w przygodowo-podróżniczych klimatach. Polecamy wszystkim, którzy lubią tę tematykę.
Świetny pokój. Wystrój bez nadmiernego rozmachu, ale bardzo przyjemny i adekwatny do tematyki. Fajnie rozplanowana przestrzeń. Obsługa bez zarzutu.
Zagadki dość nieliniowe, przyjemne i spójne z tematyką pokoju. Ogólnie - polecam :)
Pokój z bardzo przyjemną atmosferą. Polecam jako forma spędzania czasu ze znajomymi w zimowe popołudnia. Pełen profesjonalizm ze strony obsługi. Polacam!
Trójka ochotników-studentów dostała zadanie od profesora. Pod jego nieobecność trzeba zająć się sprawą pewnej egzotycznej figurki. Tyle, że ten profesor to sam Indiana Jones, więc i zagadka pewnie będzie odpowiednio odjechana. I była...
Początek przytłacza. Dosłownie, bo ilość zagadek na metr przestrzenny potrafi przerazić. Nie wymaga to co prawda skoordynowanych prac całej grupy (przynajmniej na początku), bo pokój jest zagospodarowany bardzo porządnie i każdy coś znajdzie dla siebie, bo różnorodność zagadek jest imponująca. Na tyle dużo, że nie za bardzo zwraca się uwagę na to, co robi reszta. A warto byłoby to robić, bo zagadki są świetne/pomysłowe. Pokój wymaga od uczestnika zabawy maksimum zaangażowania i dużej dozy spostrzegawczości.
Mamy tu trochę elektroniki, ale też są obecne staroświeckie kłódki. Co natomiast z klimatem? Na początku go nie za bardzo czuć, bo i jak emocjonujące może być lokum profesorka uniwersyteckiego? Troszkę przeszkadza w tym też wspomniana ilość zagadek. Na szczęście nieco dalej klimacik się pojawia, choć trwa to względem rozciągniętego początku zdecydowanie za krótko. Szkoda tylko, że końcówka pozostawia nas z małym uczuciem niedosytu. Całość kończy się szybko i nieco anty-klimatycznie.
Tego dnia dla moich dwóch ochotników w przemierzaniu escape roomów (15 i 32 lata, mła 34) przygotowałem wyprawę do trzech miejscówek. 'Tajemnica świątyni Majów' była druga w kolejce i miało być średnio-zaawansowanie. Tymczasem czekało nas większe wyzwanie niżeli w następnym ER pt. 'Kim jest Max Winckler'. Potrzebowaliśmy kilku dobrych podpowiedzi, już nie mówiąc, że jedną zagadkę próbowaliśmy rozwiązać w sposób, który wywołał rozbawienie u opiekunki. Może to też fakt, że nieco dalej światło było słabsze i zapoznanie się z rekwizytami było nieco utrudnione.
Co do naszej opiekunki - Oliwia jest super. Czuć jej zaangażowanie i profesjonalizm. Podczas rozgrywki kilka razy nam pomagała, ale tylko w przypadku, kiedy tego chcieliśmy. Plus też za 'poczekalnię' Mysterious Room. Wizualnie super miejscówka. Reasumując, zabawa przednia i godna polecenia, aczkolwiek na pewno skierowana do bardziej doświadczonych uczestników. Choć w więcej niż trzy osoby bym jej nie polecał. Może być ciasno.
PS. Strefa spoilerów
Zagadki poszeregowane według tablic żywiołów są bardzo zróżnicowane, ale wymagają skoordynowania, ze względu na pewne symbole, jakie trzeba zebrać, aby rozwikłać rebus na biurku. Sam pomysł - sztos, światowa liga. Gorzej z ich ilością, po trzeba patrzeć dosłownie w każdy kąt. Jeżeli komuś coś nie idzie, to trzeba za nim powtarzać, a to strata czasu, więc nieliniowość potrafi być zarówno zaletą, jak i wadą. Tym bardziej, że dalej - już w dżungli, tych łamigłówek jest tyle co kot napłakał. Mniej światła też wpływa na trudność rozgrywki i w pewnym momencie zagadka z linami omal nas nie przerosła, bo z odczytaniem mapy było średnio. Sama świątynia - super. Tylko, że kończy się ekspresem.
Pokój robiliśmy we 4 osoby. Był trudny wg Nas, ale niektóre zagadki były fajne i przyjemne. Nad niektórymi stanęliśmy i musieliśmy korzystać z podpowiedzi. Finalnie udało nam się wyjść, jednak po czasie. Cieszę się że Mysterious Room nie wyrzuca z pokoju od razu jak minie godzina, dzieki czemu mogliśmy przeżyć przygodę do końca
Escape room wyposażony w nowoczesną przestrzeń, obsługa bardzo miła, uprzejma i chętna do pomocy. Przechodząc do samego pokoju muszę przyznać, że scenografia oraz fabuła przenoszą nas wprost na plan filmu "Indiana Jones". Zagadki nieliniowe dzięki czemu nikt się nie nudził. Wyszliśmy zadowoleni, zrelaksowani i czekamy na kolejne pokoje od Mysterious Room.