Całe życie spędziłeś we wsi, położonej w cieniu Czarnego Zamku. Dotychczasową sielankę zburzyły zasłyszane na targu plotki, które rychło okazały się prawdą....
[більше].
люди.діапазон
час роботи.хв
Пригодницький
початківці
473 відгуки
Польща: n-те місце
Бидгощ: n-те місце
8
.5
8,5/10
Обслуговування клієнтів:
9,5/10
Інтер'єр:
9,5/10
Складність на думку гравців:
Середній
Кількість відгуків:
473
🛡 Pierwszym, bydgoskim pokojem, którym rozpoczęłyśmy nasz maraton była #LegendaMiecza 🗡
🛡 Pomimo tego, że ten ER ma swoje lata tzn. nie jest świeżynką to robi dobrą robotę.
🛡 Fakt faktem pokój ten nie jest za trudny, dlatego słusznie widnieje jako ER dla początkujących lub co najwyżej średniozaawansowany.
🛡 Naszym zdaniem bardzo dobry ER na rozgrzewkę przed innymi trudniejszymi wyzwaniami lub na początki swojej przygody.
⚔️A teraz szczypta konkretów⚔️
PLUSY✅
✅ Zagadki różnorodne, w tym wieloetapowe (aby coś rozwiązać trzeba kilka rzeczy ze sobą powiązać i zrobić! My to bardzo cenimy!
✅ Jedna zagadka z tych na współpracę. Super oryginalna! Niespotkana przez nas dotychczas nigdzie indziej.
✅ Klimat, wystrój, tło muzyczne ciągłe wrażenie czyjejś obecności, które podbijało immersje gry!
✅ Zadowalająca ilość etapów rozgrywki! Tygryski to lubią! (szczególnie M2)
✅ Mistrzyni gry na plus, orientowała się w rozgrywce, potrafiła odpowiedzieć na wszelkie nasze pytania po grze.
MINUSY⛔
⛔ Niektóre elementy elektryki już lekko miały nadszarpnięte swoje schowki (pewnie po jakiś tępych mięśniakach.?), no ale można by je ukryć.
⛔ Jedna zagadka trochę frustrująca, według nas należałoby albo ją na nowo zrobić, bo może już się „zużyła”? Albo coś jeszcze innego dać by rozwiązanie (po wpadnięciu już na to o co chodzi) było jasne i do zrobienia. (My znałyśmy klucz do rozwiązania, ale tylko jeden z czterech aspektów mogłyśmy wykonać z uwagi na słabe właśnie, lub zużyte elementy. W końcu M1 zhakowała zagadkę 😛 ).
Ostatecznie miecz wydobyty! Wyszłyśmy 17 minut przed czasem! Z dwoma bardziej technicznymi uwagami!
Polecamy jak najbardziej, szczególnie dla osób, które są na początku swojego uzależnienia ER:)
Legenda miecza to trochę taka kwitesencja wyobrażenia pokoju o tematyce okołorycerskiej.
Jest to absolutnie poprawny i śliczny pokój, który ma dużo fajnych zagadek (oraz taką, przez którą prawie nas coś trafiło ...).
Kilka śmiesznych, fajnych pomysłów, kilka sposobów na udowodnienie nam ślepoty.
Dekoracje oraz wszelakie rycerza atrybuty są świetnej jakości, pod kątem klimatu super, ale jeszcze nie wystrzał w kosmos.
Sam pokój jako pokój natomiast to takie minus dziewięć, bo to po prostu (albo może aż) solidny pokój.
Duży plus za możliwośc zostania zakutym łbem, co w fotografii załączam.
Na wstępie dowiedziałyśmy się, że jesteśmy wieśniakami, z czym oczywiście się zgadzamy (100 % racji). Jak na wieśniary, to jednak całkiem nieźle nam poszło! Pokój jest dość stary, jednak to tylko dodało mu klimatu. Zagadki nie były trudne, niektóre mniej, inne bardziej złożone, wszystkie jednak bardzo klimatyczne i pozwalały się poczuć jak w średniowiecznym zamku. Wykorzystano w pokoju wiele różnych rodzajów zagadek, co bardzo nam się spodobało. Rozgrywka szła bardzo płynie, a dążenie do określonego na wstępie celu przebiegało naprawdę przyjemnie. Każda z nas (trzech) miała co robić, gdyż zagadek było wystarczająco dla takiej grupy. Nie było także żadnej zagadki, która by była nielogiczna, dlatego uważam, że Legenda Miecza to naprawdę świetny pokój mimo swoich lat. Niektóre mechanizmy może i już nie działają tak jak powinny, jednak przy odpowiedniej precyzji nie sprawia to żadnego problemu. Pokój wydawałoby się, że będzie dość klasyczny, jednak zwykłych kłódek nie zobaczycie tam zbyt wiele. Zastosowane rozwiązania nieraz spotykałam w innych pokojach, dlatego dużego zaskoczenia nie było, ale wszystkie były świetnie przemyślane i zastosowane w taki sposób, że odpowiadały czasom, w których toczy się rozgrywka. Ostatecznie wyszłyśmy naprawdę bardzo zadowolone, i mimo, że na mapie Bydgoszczy (także w tej samej firmie) jest sporo nowszych pokoi, to Legenda Miecza nadal daje sobie radę. Polecam!
Średniowieczny klimat z lekką dozą fantasy (w końcu skąd prawdziwi czarownicy jak Merlin w średniowieczu :D)!
Scenografia nadal na bardzo wysokim poziomie chociaż nie zachwyciła nas tak mocno jak dwa egipskie pokoje, które dzisiaj odwiedziliśmy w Wyjściu Awaryjnym.
Zagadek jest naprawdę sporo jednak mimo tego, że są one bardzo nietypowe, to sam pokój jest stosunkowo liniowy (raczej skupiamy się na jednej, max dwóch rzeczach na raz), co czyni go bardzo dobrym wyborem dla dwóch doświadczonych osób lub grupki nieco bardziej początkujących.
Dźwięk lekko leżał i mieliśmy problem zrozumieć co zostało powiedziane na nagraniach.
Zdecydowanie wrócimy do Bydgoszczy odwiedzić pozostałe pokoje Wyjścia Awaryjnego! :)
Średniowieczny pokój z nutką Magii. Moje ulubione klimaty. Sporo pomieszczeń i zagadek, które były nie lada wyzwaniem :) Pokój wyposażony w wiele rekwizytów, które pogłębiały klimat pokoju. Dziękujemy za godzinę fantastycznej zabawy i dodatkowe minuty :D
Jeśli kochacie fantasy, to pójście do "Legendy Miecza" jest Waszym świętym obowiązkiem eskejpowicza :)
Pokój oferuje dobrze zbalansowany miks zagadek logicznych, zręcznościowych i na spostrzegawczość, mrugnięcia okiem do miłośników fantasy i okazję do wcielenia się w stereotypowe profesje światów fantasy. Można się naprawdę wczuć i świetnie bawić, a na koniec wybierać i przebierać w rekwizytach do pamiątkowego zdjęcia!
Twórcy escape roomu pięknie wydobyli magię z technologii, tworząc jedno z najbardziej klimatycznych zastosowań pewnego przedmiotu, z jakim się spotkałam.
Miałam też swój prywatny moment satysfakcji, gdy okazało się, że jako jedyna osoba w całej historii pokoju zauważyłam pewną rzecz, która sprytnie pozwoliła rozwiązać jedną zagadkę wcześniej :D :D :D
Nagrania dźwiękowe były strasznie słabej jakości – do tego stopnia, że zrozumiałam raptem pojedyncze słowa i po grze po prostu zapytałam o wszystko obsługę. Myślę, że lepsza jakość nagrań przełożyłaby się na jeszcze lepszą zabawę.
Byliśmy tu w czteroosobowym składzie. Towarzyszył nam "duch" – piąta osoba, która odwiedziła już warszawską wersję "Legendy Miecza". Jeśli ktoś zastanawia się, do której wersji lepiej pójść, to mogę mniej więcej powiedzieć, czym się różnią.
Warszawa:
- pokój ma kłódki
- wysoki sufit i więcej dekoracji, co lepiej oddaje nastrój zamku
- słaba obsługa: odbywa się tu masowy przemiał klientów i człowiek czuje się jak worek z pieniędzmi, z którego trzeba tylko wyciągnąć kasę i jak najszybciej się go pozbyć, zaś rozmowa przed i po grze jest ograniczona do niezbędnych formalności
Bydgoszcz:
- pokój bez kłódek
- słabsze wrażenia estetyczne
- fantastyczna obsługa: we wszystkich bydgoskich placówkach człowiek czuje się zadbany, obsługa przed i po każdej grze rozmawia z graczami (pyta o wrażenia, opowiada o planach na przyszłe pokoje i pomysłach, jak ulepszyć obecne)
Oj tak w tym pokoju każdy z nas miał swoją rolę. Była MERLINICA, RYCERZ I KSIĘŻNICZKA!
Wreszcie udało nam się odwiedzić Wyjście Awaryjne! Jupi! Każda szanująca się grupa Graczy wcześniej czy później musi zrobić te pokoje. Nie bez powodu są tak długo w polskiej TOPce!
Wystrój pokoju jak i muzyka pozwalają na pełną immersję i przeniesienie się w czasy Średniowiecza! Doceniamy mocno kunszt wykonania całości (ja MERLINICA zwłaszcza moją [spojler]). Jak ktoś jak my jest fantasy freakiem znajdzie fajne nawiązania w środku!
Pokój nieliniowy choć do celu prowadzą dwie drogi każdy może zrobić go na swój sposób. Zagadki intuicyjne dobre na początek przygody z tą firmą. Jest i współpraca i manual, ale wszystko podane w fajnej formie.
Fabuła i klimat pozwalają na zapomnienie o świecie całkowicie! Dobrze że takie pokoje pozostały w grze!
Obsługa cudowna! Fajnie było pogadać pośmiać się i wymienić doświadczeniami! Lubimy takich ludzi!!!
Powrót do Bydgoszcz i kolejny pokój od Wyjścia Awaryjnego - tym przyprowadziliśmy więcej znajomych :)
Jak przystało na pokój tej firmy muzyka i wszelka ścieżka dźwiękowa na wysokim poziomie - nie przeszkadza i fajnie wkręca w klimat.
Sam wystrój również pierwsza klasa - dużo rekwizytów, którymi świetnie się bawiliśmy pomiędzy rozwiązywaniem zagadek .
A co do zagadek - proste, fajnie wpisujące się w klimat i przede wszystkim bardzo LOGICZNE. Ich różnorodność sprawia, że nie jest nudno - od takich na spostrzegawczość, po trudniejsze, gdzie trzeba wytężyć umysł, aby je rozwiązać.
Do jednej rzeczy mogę się przyczepić - system podpowiedzi ma się nijak do klimatu pokoju - nad tym można by troszkę popracować :)
No i obsługa - cała załoga firmy to przesympatyczni ludzie, z którymi moglibyśmy stać i rozmawiać godzinami :) Mistrz Gry bardzo sympatyczny. Widać, że był skupiony na naszej rozgrywce, a po niej z chęcią z nami porozmawiał.
Pomimo tego, że Legenda Miecza jest najstarszym z 3 pokoi Wyjścia Awaryjnego to zdecydowanie polecam!
Tematyka średniowiecza może wydawać się oklepana ale Wyjście Awaryjne zawsze zrobi tak by przeżyć wszystko na nowo. Pokój ma wszystko czego szuka gracz. Mały lęk, ciekawość, presje ... a także zagadki tak zróżnicowane i wspaniale wplecione w klimat, że oczy wycieracie ze zdumienia. Tych pokoi nie można opisywać, je trzeba zobaczyć. Prezydent Miasta powinien być wdzięczny Wam, że ludzie przejeżdżają z całej PL specjalnie do Was :)
Dzięki za tę niewątpliwą przyjemność!
Tytułem wstępu chciałbym podziękować całej ekipie Wyjścia Awaryjnego za wspaniale spędzony czas :) To w jaki sposób angażujecie się w swoją pracę, pasja i entuzjazm jaki wykazujecie sprawia, że spotkanie z wami to czysta przyjemność! (Tak, nie jest to standard!)
Legenda Miecza to pierwszy z 5 pokoi jakie odwiedziliśmy na wypadzie do Bydgoszczy. Zaznaczę, że wypad był planowany właśnie pod ER. Wiele osób ze środowiska polecało nam tę firmę, jako jedne z najlepszych ER w Polsce, i nie zawiedliśmy się! Legenda Miecza stoi na bardzo wysokim poziomie! Mamy tu budującą atmosferę muzykę, pokój pełny detali z "epoki" oraz zagadki i fabułę przyjemnie prowadzoną przez całą grę. W mojej ocenie pokój łatwy, udało się wyjść 22 min przed czasem czteroosobową grupą, ale zupełnie nie uważam tego za wadę. Każdy miał co robić, nikt się nie nudził, a na koniec mieliśmy czas by nacieszyć się samą obecnością w pokoju, po napawać wystrojem, pooglądać rozwiązania, czy podebatować o rynku ER w Polsce :)