Artur S...

Bardzo ładny wystrój, ciekawie zagospodarowana przestrzeń. Mimo, że metraż gry nie jest jakiś powalająca, jest naprawdę wykorzystany na maxa. Każdy zakamarek, może skrywać coś ciekawego. Fajnie zbudowany klimat od początku rozgrywki. Pokój raczej dla dwóch, ewentualnie trzech osób, w więcej będzie już ciasno. Rozwiązania manualne i elektroniczne. Niektóre zagadki trochę mało intuicyjne, ale większość logiczne. W kilku miejscach jest nieliniowo. Obsługa ok, chociaż mało skoro do rozmów, trochę brak zainteresowania. Wprowadzić, wyprowadzić i "Do Widzenia". Może było to spowodowane dużą ilością grup odwiedzających.... Bo dwa dni wcześniej byliśmy w Boxie i Pan z obsługi chętnie z nami pogadał po grze i wyjaśnił nam nasze wątpliwości. Ogólnie będąc w Zakopanem polecam odwiedzić wszystkie Er w LetMeOut.

Miły, przyjemny, ładnie udekorowany ER. Ciekawe, proste i logiczne zagadki. Kilka ciekawych, "magicznych" rozwiązań. Pokój wymaga użycia praktycznie wszystkich zmysłów od gracza. Rozgrywka toczy się bardzo płynnie. W pokoju mamy głównie rozwiązania manualne i elektroniczne. Momentami nieliniowy. Byliśmy z córką, której się bardzo podobało. Pokój zwłaszcza można polecić rodziną z dziećmi. Obsługa oki, ale zabrakło nam trochę pogadania po grze o pokoju.

Ciekawy pokój, z niespotykaną tematyką. Wystrój ok, ale nie powala. Zagadki średniej trudności, nastawione na elektronikę i rozwiązania manualne. Kilka zadań na współpracę. Pokój nieliniowy. Obsługa miła i profesjonalna. Reasumując jest to solidna pozycja na krakowskim rynku, gdzie tak brakuje dobrych pokoi.

Escape Room mimo jego sezonowości ma w sobie coś magicznego i każda kolejna rozwiązana zagadka w nim powoduje uśmiech na twarzy. Wystrój jest ok, nie ma jakiś fajerwerków, nie ma efektu wow, ale jest miło i przyjemnie, a co najważniejsze świątecznie. Zagadek jest sporo, ale są łatwe i logiczne. Głównie kłódki i trochę elektroniki. Nam jedna sprawiła trochę kłopotu, gdyż wybiegała poza standardy w pokojach zagadek, ale była ciekawa i na swój sposób inna. Obsługa miła i pomocna. Bardzo przyzwoita propozycja w Krakowie.

Nie jestem fanem pokojów w których coś może mnie przestraszyć i ciężko skupić się na zagadkach, ale tutaj to wszystko było tak fajnie wyważone, że naprawdę klimat i gra aktorska nie przeszkadzały mi w niczym. Wręcz przeciwnie można było się super wczuć w rozgrywkę. Od samego początku, od momentu wejścia do lokalu czujemy mroczną atmosferę. Ciekawe wprowadzenie budujące napięcie. Niezły wystrój, jak na tego typu pokój, pasujący przez całą rozgrywkę do fabuły, która rozkręcała się z minuty na minutę. Super rozłożenie gry, niezwykle zmienne. Zagadki zróżnicowane wymagające spostrzegawczości i umiejętności logicznego myślenia, trochę kłódek, trochę elektroniki. Zadania logiczne, średniej trudności, jednak w sytuacji kiedy wiecie, że nie jesteście sami nabierają innego znaczenia i trudności. Mistrzynie gry super!!! Rozmowne, miłe i sympatyczne. Do tego bardzo poszły nam na rękę z godzinami rozgrywki.

Bardzo ładny, naszpikowany elektroniką pokój. Mimo nie dużych rozmiarów dobrze zagospodarowana przestrzeń. Będąc w środku można wczuć się w futurystyczną tematykę, gdzie wszystko pasuje do siebie. Zagadki jedne łatwiejsze, jedne trudniejsze, ale logiczne, głównie nowej generacji i manualne. Nieliniowe, każdy może znaleźć coś dla siebie, ale jednak w więcej niż dwie osoby może zacząć robić się ciasno. Obsługa na wysokim poziomie.

Mocno promowany pokój i duże oczekiwana wobec niego. Niestety nie do końca sprostał on temu wszystkiemu. Żeby nie zrozumieć mnie źle pokój jest bardzo ciekawy, wręcz unikatowy,
ma fajną tematykę, ciekawe rozwiązania, ale czegoś w nim zabrakło... Od początku... Wystrój pokoju jest ok, pasujący do fabuły, choć jak na nowy pokój można by go lekko podrasować i "upiększyć". Jeden element miał zrobić super efekt wow, a w sumie obstaje na tym, że jest po prostu dobry. Końcówka gry pod względem wystroju trochę kuleje, gdzie od początku jest naprawdę super. I to na tyle jeśli chodzi o tę gorszą część odczuć. Z drugiej strony mamy poruszoną ciekawą tematykę, super zagospodarowaną dosyć dużą przestrzeń z wieloma elementami mającymi smaczki z dzieciństwa. Wszystko pasujące do siebie. Zagadki fajne i bardzo różnorodne, niektóre nietypowe co oczywiście jest na plus, w wielu momentach można znowu poczuć się bajtlem. Kilka zagadek sprawia naprawdę dużą frajdę. Łamigłówki logiczne, większość, raczej łatwych, przez co czasem można przekombinować. Pan z obsługi mega sympatyczny, miły i pomocny, zrobił nam bardzo fajne wprowadzenie. Na koniec fajna pamiątka z gry. Całościowo pokój sprawia dużo frajdy i jest zdecydowanie do polecenia z drobnymi ale...;)

Nie lubimy gier o takiej tematyce, ale kurcze to był bardzo dobry pokój. To jest kolejny raz kiedy firma Black Cat mimo nie lubianej kategorii, pokazuje że dobrze zrobiony pokój, w jakim by nie był klimacie może sprawić radość z gry. Atmosfera budowana przez całą rozgrywkę. Klimat trzymający się fabuły. Wystrój dopracowany mimo tego że momentami był surowy, pasujący do tematu. Na odczucie napięcia w grze duży wpływ mają też towarzyszące nam przez całą grę odgłosy, gra świateł, wstawki głosowe oraz poszczególne elementy które odkrywany. Zagadki są różnorodne, mamy zarówno kłódki, mechanizmy, elektroniczne, wszystkie współgrają z klimatem i są jak najbardziej logiczne. Nam niestety nie zadziałało jedno rozwiązanie i Pan z obsługi musiał wkroczyć do pokoju, szkoda..., ale mimo wszystko jakoś bardzo nam to nie zepsuło gry. Obsługa na plus, bez zastrzeżeń.

Ten pokój to bardzo duże zaskoczenie dla nas i to na plus. Myśleliśmy, że wejdziemy do jakiegoś brudnego bunkra kilka zagadek i koniec. A tutaj dostajemy fajnie rozłożoną i dość rozbudowaną grę mimo nie tak dużego metrażu. Tematyka odwzorowana bardzo dobrze, wszystko wpasowane w fabułę. Wprowadzenie do gry dosyć nietypowe. Zagadki są zróżnicowane, jest ich sporo, ale też dosyć płynnie się je rozwiązuje. Nie jesteśmy fanami pokojów historycznych, ale zarówno ten jak i Powstanie Warszawskie (oczywiście mega dobry ER) pokazują, że dobrze zrobiony pokój nawet w nie ulubionej tematyce może sprawić frajdę. Obsługa bez zastrzeżeń. I jeszcze na koniec trochę miłych niespodzianek po grze.

Zostajemy wpuszczeni do mieszkania domniemanego zabójcy Amelii, a zarazem jej ojca i to właśnie tam rozpoczyna się nasze śledztwo. Czas jaki mamy na rozwikłanie tajemnicy to 90 min i nie jest on w żaden sposób przesadzony. Od samego początku mimo nie pozornego pokoiku mamy ręce pełne roboty. Sceneria jaką ukazuje nam gra zmienia się z biegiem czasu. Momentami jest kolorowo, a momentami wręcz mrocznie. Wystrój przenosi nas w czasie i jest idealnie wpasowany w fabułę. Każdy detal jest tutaj dopracowany do perfekcji. Mnie osobiście urzekło zwłaszcza rozłożenie gry. Zadania elektroniczne i manualne, momentami trzeba naprawdę się wysilić, żeby pójść dalej. Wszystkie zagadki logiczne, ale zarazem niektóre z nich dosyć złożone. Poziom uważam za średni, ale ocierający się o trudny. My byliśmy w dwie osoby i ledwo zmieściliśmy się w czasie. Mistrzowie gry super. Zarówno wprowadzenie jak i zakończenie gry bardzo dobre, wpasowujące się już w trendy obecnie najlepszych firm w kraju.