Beata C.

Jak ostatnio przeczytałam w jednym z artykułów, tego typu pokoje, to już tzw. pokoje 3 generacji:) Czyli duże, z super technologią, piękne, prawdziwa fantasy. Tak więc temu pokojowi można spokojnie przyznać to miano.

Jest przepiękny. Póki co, najpiękniejszy z tych stylizowanych na łodzie podwodne, ale przoduje też wobec wielu innych.

Sporo mechaniki, zagadki ok, nie za trudne, ale przyjemnie różnorodne. Jak dla nas trudny nie był, wyszliśmy bez podpowiedzi w 47 minut, więc jakoś wielce się nie wysilaliśmy. Niemniej jednak w dobrych ER zagadki tworzą historię i to Was wciąga w przygodę - tak było tutaj.

Byliśmy w 4kę i na serio jest co robić. Nasz błąd, że chcieliśmy wszystko zobaczyć (bo było piękne i ciekawe), a wtedy robi się pokój trochę liniowy. Z drugiej strony robić równolegle i tracić połowę zagadek, to aż żal.

To jest niesamowity pokój. Prawdziwa przygoda. Oderwanie się. Przeniesienie do łodzi podwodnej. Po wyjściu omawialiśmy jeszcze długo zagadki w szczegółach.

Ten pokój dostaje kilka 10tek:) Oceniam z punktu widzenia grupy, gdzie 3 osoby były początkujące lub 1szy raz i tylko ja z jakimkolwiek doświadczeniem. Dla nas więc łatwo nie było, ale szczerze - płaciliśmy też za własne gapiostwo i niedomyślność. Niemniej wszyscy wyszliśmy z WOW na ustach.

Tak więc pokój dostaje:
10tke za wystrój, klimat, po prostu jest piękny. Napewno jest w czołówce wszystkich, w jakich byłam.
10tke za rozwiązania techniczne, których jestem fanką. Jest ich sporo, wcale nie oczywiste (np. ja od razu szukam co może być na magnes, a tu nic nie było oczywiste), i to jest też technika przez duże T
10tke za ścieżkę logiczną, nie linową, chociaż też nie tak bardzo rozbudowaną z drugiej strony, ale to jest dopasowane do trudności pokoju - dla większości osób jednak max. średnio trudnego,
10tkę za dopracowanie szczegółów, gdzie wszystko ze sobą gra, jest "z jednej bajki" i masz wrażenie, że zanim uruchomiono pokój przeszedł całą masę testów logicznych. Tu napewno nikt nie układał pokoju intuicyjnie, sklejając różne zagadki, tylko dbał o historię, którą one tworzą.
10tkę za to, że jest co robić, nawet dla grupy 4 osób
10tkę za różnorodność - zagadki na logikę, siłę, spostrzegawczość, można pobiegać (serio!). Ekscytacji było co niemiara
10tkę za emocje, które utrzymywały się w nas przez wiele dni
i w końcu tadam

10tkę za obsługę - bardzo Wam dziękujemy za wytłumaczenie wszystkiego, serdeczność i czas

Dziękuję

Napewno ER z czołówki, a oceniam z perspektywy 20stu paru, w których byłam. A dla małej gamerki, którą widzicie na zdjęciu, to już napewno 5ty lub lepiej:) I mała jest coraz lepsza:&

Naprawdę sporo zagadek, więc trzeba się mocno ogarniać czasowo. Zagadki głównie logiczne. Jedna tylko, dość mechaniczna i prosta, nie przypadła nam do gustu (taki "fake") - no ale cóż, w końcu tylko jedna:)

Po tylu ER szukam takich, które są wyzwaniem, które są bardzo logiczne i które wymagają ode mnie wysiłku i skupienia. I ten napewno taki jest. Polecam dla doświadczonych zespołów.

Nie musicie nic dodawać, ale pokombinować, zestawić ze sobą, rozwiązać szarady, już tak. Coś musicie znaleźć, połączyć, czy uruchomić, czyli macie też zagadki mechaniczne. Dobrze to jest zrównoważone.

Dodatkowo uwielbiam ER z kilkoma pomieszczeniami, a tu właśnie tak jest. Wtedy czuje się postęp, zmianę, jak w prawdziwej przygodzie.

Ciekawy, logiczny, może nie na pierwszym miejscu, bo mam kilka bardziej ulubionych, ale napewno czołówka i warto zaliczyć.

Daję mocną 8, tylko u mnie to naprawdę mocna ocena, po 20stu paru ER, staram się już porównywać jedne do drugich i 8ka to dla mnie 3, medalowe miejsce.

Obsługa wyjątkowo genialna i serdecznie ją pozdrawiam!

W samym ER dużo elektroniki i to bardzo ciekawej, a to lubię najbardziej, dlatego duży plus.

Moim zdaniem pokój nie jest trudny, trzeba dobrze szukać, jedno dokładać do drugiego i wszystko idzie niemal liniowo. Nie jest to więc ER, gdzie kilka wątków trzeba prowadzić równolegle.

Byłam z czwórką świeżaków (pierwszy raz) plus graliśmy w sumie na 3 języki:). I muszę przyznać, że dla takiej grupy pokój był idealny. Nie trzeba było wcale idealnie rozumieć tekstów, bo pokój jest do rozwiązania na kombinowanie, próbowanie i szukanie. Dlatego właśnie świeżaki świetnie się bawiły, tylko jedna doświadczona osoba jest jednak potrzebna, żeby trochę tłumaczyć co i jak działa w ER.

I dlatego właśnie daję mocne 8 i serdecznie polecam, szczególnie różnorodnym zespołom o nierównym doświadczeniu w ER.

To mój 22gi pokój, więc ta 10tka, którą daję, jest w pełni przemyślana.

Po pierwsze szukaliśmy pokoju dla większej liczby osób, bo było nas 5, a ten jest duży i naprawdę idealny dla większych grup, chociaż spokojnie już od 3 będziecie się dobrze bawić.

Dużo zagadek, dużo mechaniki. Ale ta mechanika zrobiona tak, żeby gracze mieli wrażenie, że czarują, otwierają magiczne skrzynki itd. No i jednak kilka, których wcześniej nie widziałam, a to wyczyn!

To nie jest trudny pokój, a i tak dał mi taką przyjemność jak rzadko który. Pełna przygoda. Przepiękny - po skończeniu chyba z 15 minut chodziliśmy i oglądaliśmy wszystkie szczegóły.

W czasie gry ciągle było tylko WOW, ojej, o kurczę, ale super itd.

Dzieci, nastolatki, dorośli - wszyscy będą piszczeć z zachwytu. I czarodzieje mała rada na zakończenie - bądźcie dokładni w czarowaniu:))))

Zdecydowanie polecam.

To mój 21 pokój. Piszę o tym dlatego, że pierwsze pokoje ocenia się wysoko, lecąc na fali entuzjazmu, a z czasem zaczyna się porównywać i ustawiać swój osobisty ranking. Ja zaczęłam różnicować kilka pokoi temu.

Nie rozumiem też pewnego trendu, który widzę na LockMe, że za wszystko dajemy 10tki. Przez to dość trudno porównywać i wybierać pokoje, a to nie o to chodzi w rankingu i dawani opinii.

Dzisiaj więc daję bardzo wysoką ocenę 9tkę. To oznacza, że pokój jest napewno w mojej grupie najlepszych, tuż pod miejscami medalowymi.

Jest jedyny w swoim rodzaju. Musicie się przygotować na inny typ rozgrywki. Dużo kombinowania i łączenia faktów ze sobą.

Rzeczywiście bardzo dużo zagadek elektronicznych i równie wiele wyjątkowych i takich, które widzieliśmy po raz pierwszy.

W całej konstrukcji ER widzicie dużą logikę i pomysłowość twórców i to naprawdę docenicie.

U nas też coś tam nie działało (widzę po innych komentarzach, że niektórzy mieli ten sam problem), ale to pierwszy ER kiedy w ogóle nie masz tego za złe twórcom, bo wysoki poziom rozgrywki rekompensuje Ci takie małe wpadki. A ten pokój ma tyle elektroniki w sobie, że i tak szacun, że to wszystko działa.

Co do klimatu to troszkę dla mnie za mało detali, ale to już moje osobiste widzi mi się.

Była nas 4. Nie wiem, czy to przeszkadza, czy pomaga, bo jest jednocześnie tyle danych i informacji do ogarnięcia, że zastanawialiśmy się, czy właśnie w 3 nie byłoby lepiej, bo by było mniej pomysłów na minutę:)

To trudny pokój. Trzeba być już zaznajomionym z zagadkami. Nastawiony na logiczne myślenie, więc przypadek i typowe przeszukiwanie w niczym nie pomogą.

Intelektualnie zadowoli najbardziej wymagających. Ja uwielbiam elektronikę, więc dla mnie to była uczta, ale uprzedzam, że to w zasadzie w 100% elektronika i logika - pamiętajcie o tym, wybierając ten pokój.

Obsługa jedna z lepszych ever! Dziękujemy.

Trudny, bardzo wymagający intelektualnie, dużo zagadek. Jedna zagadka potrafi składać się z kilku elementów. To jest po prostu intelektualny odjazd na maxa, taka jazda bez trzymanki.

Mimo trudności trzeba uczciwie powiedzieć, że wszystko co potrzebujecie do rozwiązania pokoju macie przed swoimi oczami i dodatkowo dostajecie to w odpowiednim momencie. Niesamowicie precyzyjnie zbudowany scenariusz rozgrywki. Umiejętnie utrzymuje emocje na wysokim poziomie. Trzeba tylko intensywnie i szybko myśleć i pamiętać o wszystkim, od samego początku do końca.

Pokój wręcz nafaszerowany zagadkami różnorodnego rodzaju. Od powiedzmy standardowych, do wielu mechanicznych.

Do takich pokoi właśnie chcę chodzić. Są napewno moją kolejną poprzeczką do zdobycia. To już klasa sama w sobie.

Byliśmy w 3 osoby, myślę, że w 4 też będziecie mieli co robić. Macie 70 minut. Nam bez podpowiedzi się nie udało, chociaż mam małą satysfakcję, że podpowiedź właściwie nas tylko umocniła w naszym toku myślenia.

Wystrój w każdym małym szczególiku dopracowany. Wcale nie musiałoby być tylu elementów wystroju, ale wiadomo twórcy Chaty Wiedźmy nie idą na skróty:) Tak więc i tym razem mamy wszystko dopracowane w mikro-szczegółach.

Tyle tego było w tym pokoju, że mam ochotę pójść jeszcze raz, bo albo nie pamiętam wszystkiego, albo kto inny robił i mi umknęło. A przyjemność była tak duża, że to chyba pierwszy pokój, którego ponowne przejście naprawdę może dać radość.

GRATULUJĘ TWÓRCOM!

Nie da się ukryć, że nam ten pokój nie podszedł. Niestety narazie mój najgorszy. Ogromny minus za to, że dwa lasery nie działały, a jednak pokój był uruchomiony. My dodatkowo nie wiedzieliśmy, że one nie działają - a raczej urządzenia je wyłączające i w pewnym momencie zgłupieliśmy, przechodzimy przez działające lasery, inne wyłączamy - o co kaman?

Poza tym zagadki liniowe (mimo, że zbierasz niektóre przez część gry, to jednak musisz je przechodzić pokolei, a to jest dla mnie liniowość). Niestety dużo papierowych zagadek i czytania - a to już raczej przeżytek. Mam problem z powiedzieniem, czy pokój jest trudny, moim zdaniem co najwyżej średni, tylko zagadki są nielogiczne i złośliwe. Nie wynikają z siebie, nie odnoszą się np. do tego co już widziałeś lub słyszałeś. Nagle dostajesz jakąś wskazówkę i szukaj sobie po pokoju, do czego może się odnosić. Generalnie ogromne rozczarowanie i po raz pierwszy mieliśmy ochotę prosić o podpowiedzi tylko po to, żeby szybciej skończyć.

Żeby nie wyciągać tylko złych rzeczy - po pierwsze obsługa b. miła. Po drugie ten pokój naprawdę ma lasery, takie jak widzicie na zdjęciu - to robi wrażenie. Jedyny męski przedstawiciel naszego zespołu był nawet, nawet zadowolony, ale brak logiki i działania niektórych rzeczy jego też rozwaliły.

Moim zdaniem główny zamysł może zostać, ale zagadki i cały scenariusz powinny zostać dopracowane, zagadki powinny wynikać z siebie, powinno ich być więcej, podpowiedzi w jednym elemencie powinny mieć jakiś sens dla gracza, żeby je powiązał z kolejnym itd. Generalnie więc scenariusz do zmiany.

Proponowałabym też zmienić wystrój, bo atmosfera jest b. słaba. Brak szczegółów i smaczków, które można spotkać w nowych escape roomach, dość pustawo.

Nie wiem czemu 2 miejsce w rankingu, może dlatego, że ten pokój ma już kilka lat i zebrał sobie punktację?

Jak zacząć opinię pisaną dla rewelacyjnego ER? Chyba po prostu powiem, że POLECAM KAŻDEMU!!! Bez względu na poziom zaawansowania, czy wiek. Proponuję 3 lub 4 osoby.

W żołnierskich słowach czemu uważam, że to, póki co, najlepszy mój ER:
1. Nastrój i wystrój - 5 minut lataliśmy po pokoju z rozdziawionymi gębami i się zachwycaliśmy. Chyba nawet lepszy od Chaty Wiedźmy, która była dla mnie najlepsza z najlepszych.

2. Mechaniczne zagadki, zręcznościowe zagadki, konieczność współdziałania - a nie jakieś tam proste szukanie. Było sporo rzeczy, które mnie zaskoczyły, a po tylu ER to sami wiecie, że to niełatwe. Dodatkowo wszystko pięknie wkomponowane w klimat. Zagadki logiczne, trzeba poskładać kilka faktów i się rozwiązuje:)

3. Powiem coś, czego w życiu nie myślałam, że powiem - nie przeszkadzała mi liniowość zagadek. Nie wszystko jest oczywiście liniowo, ale większość. I jak się nad tym zastanawiam to nie przeszkadzała mi, bo to było jak przeżywanie przygody. Scenariusz tak mądrze prowadzi nas ścieżką odkrywania kolejnych rzeczy, że wszystko jest dla Was logiczne i dzieje się w odpowiednim czasie i miejscu.

Niesamowite przeżycie. Świetny czas, pokój który na serio ma się ochotę przejść jeszcze raz.

Byliśmy w 3 doświadczone osoby, przeszliśmy bez podpowiedzi, nie spiesząc się w 35 minut. Nie jest trudny, ale to też wynika z tego, że my znamy wiele rodzajów zagadek. Mniej doświadczeni będą musieli się trochę natrudzić. Tylko, że ta trudność w ogóle nie zmniejszyła mojego poziomu satysfakcji. Zagadek jest tak dużo, że macie wypełnioną każdą minutę.

I z ciekawostek - była z nami moja kilkumiesięczna bratanica i była zachwycona:) Więc spokojnie możecie tam iść z dziećmi - porozmawiajcie tylko z obsługą o samym wejściu do pokoju, oni Wam wszystko wyjaśnią i przygotują odpowiednio, są super pod tym względem.

Byłyśmy w 4 baby, wszystkie z doświadczeniem w ER. Generalnie pokój nie był dla nas trudny i myślę, że każdy, kto kilka ER ma za sobą, będzie podobnego zdania. 90 minut to napewno za dużo.

Jak jedna z nas określiła niestety "wyszłyśmy intelektualnie niespełnione". Za bardzo liniowo jak dla mnie, za bardzo oczywiste niektóre rzeczy, oparte tylko na szukaniu.

<---//-->

Myślę też, że pokój nie wykorzystał do końca swojego potencjału. Niektóre rzeczy można by jeszcze pociągnąć, pokomplikować. Jest i przestrzeń i czas na to spokojnie.

Jednakże generalnie to jest to dobry pokój. Dlatego solidne 8. Wystrój bardzo fajny. Pokój duży, dlatego wiele ciekawych rzeczy wokół. Ale za mało zagadek jak dla mnie. 4 osoby to faktycznie maks. Pewnie najlepiej 2-3.

Polecam początkującym, bo będą się bawić i ze względu na poziom trudności (średni max.) i dla początkujących liniowość zagadek jest często pożądana:)

Obsługa super!