Mr.

Nie tak dawno temu byliśmy w ER opisanym jako horror a okazał się thrillerem a tutaj mam w wrażenie że jest w drugą stronę... i bardzo dobrze !
Mamy tutaj klimatyczny pokój, okraszony może prostą ale za to porządnie napisaną fabułą.
Wystrój jest w porządku, zadbano o sporą ilość rekwizytów oraz detali i faktycznie otwierając oczy lądujemy na cmentarzu, może niezbyt wielkim lecz starannie wykonanym.
Same zagadki także na duży plus. Jest ich sporo lecz nie są robione na jedno kopyto a sposób ich wplątania w historię zdecydowanie zasługuje na brawa. Naprawdę można się wczuć i fajnie bo w wielu pokojach ten aspekt niestety mocno kuleje lub jest całkowicie pominięty a tutaj faktycznie gracz jest ciekawy zakończenia. Poziom trudności jest dosyć wysoki więc początkującym ekipą polecam wybrać się w większym gronie.

Nie można także zapomnieć o obsłudze która jest genialna, aż człowiek życzył by sobie żeby wszędzie tak było. Widać prawdziwą pasję i zaangażowanie : )

Nic tylko polecać : )

Ten pokój wybraliśmy jako uzupełnienie naszej Tarnowskiej wyprawy i w sumie nie za bardzo wiedzieliśmy na co się piszemy z racji braku komentarzy lecz to co zobaczyliśmy zrobiło na nas na prawdę nie małe wrażenie : )
Pokój pod względem wystroju to już nie jest pokój, co więcej to już nie jest tylko chatka ale tu już nic więcej nie zdradzę :) Ogólnie mamy bardzo dużą ilość detali, fajne rekwizyty, klimatyczną ścieżkę dźwiękową czyli wszystko to co robi klimat i owy klimat faktycznie tutaj jest.
Zagadki także są świetnie spasowane z motywem pokoju. Wszystkie sprawiają wrażenie przemyślanych od początku do końca, co prawda momentami są trochę liniowe lecz jednocześnie są na tyle rozbudowane że każdy będzie miał co robić. Dodatkowo kilka patentów jest naprawdę interesujących i nigdy wcześniej z czymś takim się nie spotkałem.

Za ten wystrój, za te zagadki, za te pomysły nie pozostało mi nic innego niż dać 10/10. POLECAMY : )

Jadąc do Tarnowa na szybki trip po trzech pokojach na ten byłem najbardziej nastawiony i trochę mnie niestety zawiódł.
Twórcy wybierając tematykę postawili sobie nie łatwe zadanie ponieważ Lśnienie tylko pozornie wydaje się prostym scenariuszem na pokój. Niby akcja książki/filmu głównie dzieje się w hotelu czyli skupisku pokoi co nie jest trudno odzwierciedlić w wyglądzie escape roomu lecz problem robi się w momencie gdy trzeba stworzyć odpowiedni klimat grozy, opętania, kryzysu psychicznego... no i tego tutaj zabrakło całkowicie. Mamy co prawda nawiązania do filmu ale są one dosyć średnio wykonane i oparte głównie na plakatach i malunkach.
Myślę że gdyby odczepić pokojowi łatkę horroru i zamienić ją na thriller oraz podrasować delikatnie fabułę to efekt byłby dużo lepszy. W szczególności biorąc pod uwagę fakt że zagadki stoją na naprawdę fajnym poziome, jest ich dużo ( w trzy osoby mieliśmy co robić) i są co prawda dosyć proste lecz dają sporą dawkę frajdy.
Podsumowując bawiliśmy się naprawdę dobrze lecz nie jest to horror.

Naszą Tarnowską przygodę zaczęliśmy z grubej rury czyli od pokoju który zajmuje pierwsze miejsce w owym mieście no i cóż... nie jest to zły pokój lecz dwa pozostałe w tej firmie są moim zdaniem zdecydowanie lepsze.
Klimat na początku jest nawet całkiem niezły lecz wraz z zmianą otoczenia szybko się ulatnia i w sumie nie ma się odczucia przebywania w pomieszczeniu w którym mamy stoczyć walkę o życie.. bardziej wygląda to jak odwiedziny u dziadków ; )
Zdecydowanie lepiej pod tym względem wypadają zagadki które są fajnym miksem klasycznych łamigłówek oraz elektronicznych rozwiązań. Nie uświadczymy tutaj nowatorskich rozwiązań lecz ogólnie jest ok. Znów plus dla początku rozgrywki i patentu na kooperację graczy oraz zadanie z gatunku zrób to sam.
Obsługa bez większych zarzutów.

Podsumowując pokój jak najbardziej poprawny lecz bez szału. Można odwiedzić lecz zdecydowanie bardziej warto zapoznać się z pozostałymi pokojami w Challenge Exit Room.

Misterium to pokój który idealnie pokazuje że nie potrzeba tony elektroniki by stworzyć świetny klimat bo wystarczy do tego pomysłowość. Nie spodziewałem się że za pomocą jednego prostego triku tak bardzo można zmienić oblicze tego samego pomieszczenia, za to brawa dla twórców. Wystrój jest w porządku, nie ma do czego się przyczepić chociaż trochę więcej rekwizytów by nie zaszkodziło.

Same zagadki może nie są unikatowe i niespotykane lecz dają sporo frajdy, są logiczne i posiadają bardzo fajny system wskazówek. Jedyny mankament to fakt że jedna kłódka serwisowa jest nieoznaczona a niczym też nie wyróżnia się od innych w pomieszczeniu co wprowadza w błąd. Poziom trudności nie jest bardzo wysoki lecz dla początkujących może okazać się wyzwaniem i zdecydowanie lepiej iść w większe grupy.

Obsługa bardzo sympatyczna.

Ogólnie to nasuwa mi się tylko pytanie czy to dalej thriller czy już horror. Mimo to czym by nie było to robi to dobrze i potrafi przestraszyć.
Polecamy : )

Pokój pod względem wizualny jest świetny. Po rozpoczęciu rozgrywki znajdujemy się w pomieszczeniu żywcem wyjętym z klasycznych slasherów typu "Droga bez powrotu" czy "Topór". Dodatkowo świetny podkład audio, wszechobecna sztuczna krew ( świetny patent!) oraz niebywała precyzja w wykonaniu pomieszczenia i rekwizytów sprawia że klimat jest rewelacyjny i konkretnie trzyma w napięciu, przynajmniej na początku. Za to brawa dla twórców.
Niestety trochę gorzej jest z zagadkami. O ile same w sobie są ciekawe i fajnie wpasowane w pomieszczenie to jednak oparte są w głównej mierze na szukaniu i dopatrywaniu się ledwo widocznych symboli na czym traci się masę czasu. Fajnie gdyby były bardziej urozmaicone i może trochę bardziej precyzyjne.

Mimo to pokój mogę polecić a w szczególności fanom slasherów bo na początku faktycznie można się poczuć jak bohater jednego z ich.

Chyba nigdy nie miałem takiego problemy z oceną pokoju jak w przypadku Bank Robbery.

Widać że twórcy chcieli wysoko postawić poprzeczkę i stworzyli pokój który jest naszpikowany elektroniką, ma bardzo innowacyjny system podpowiedzi, posiada wiele etapów podzielonych czasowo i wszystko to brzmi jak rozgrywka idealna ale problem w tym że za skomplikowanymi mechanizmami choć nie wiem jak widowiskowymi powinna stać niezawodność a tutaj niestety tego zabrakło... chodzi tutaj o awarię przez którą musiała interweniować obsługa bo nie dało się kontynuować zabawy i konieczne było przechodzenie pokoju od nowa.
Dodatkowo niektóre mechanizmy są hmmmm dalekie od precyzyjnych co również potrafi zablokować graczy na długie minuty i skutecznie ostudzić zapał.

Ale z drugiej strony zakładając że wszystko działało by jak powinno to myślę że mieli byśmy do czynienia z pokojem który dawał by wręcz niesamowitą radość z gry.
Wystrój jest bardzo dobry i każdy z etapów fajnie odwzorowuje poszczególne sekcje banku. Zagadki są świetne i dzięki temu że często wymagają wykonania czynności jakie do tej pory widzieliśmy tylko w filmach sprawiają że bez problemu można wczuć się w klimat. Doliczyć to tego trzeba nieliniowość oraz nieźle zbalansowany poziom trudności dzięki czemu każdy z graczy znajdzie coś dla siebie. Duże wrażenie robi także wspomniany wcześniej system podpowiedzi, z czymś takim jeszcze się nie spotkaliśmy, chociaż faktycznie momentami są one zbyt oczywiste.

I tak oto mamy zderzenie rewelacyjnych pomysłów z nie do końca udanym wykonaniem i opornymi mechanizmami.
Mimo to zdecyduję się na wysoką ocenę bo usterki można usunąć a mechanizmy dopracować lecz pomysł na grę jest jedyny w swoim rodzaju i zdecydowanie warto zobaczyć to na własne oczy : )

Zawsze miło jest odwiedzić nowo otwartą firmę, szczególnie gdy robi takie pokoje i posiada taką obsługę ;)

Wystrój pokoju stoi na wysokim poziomie. Sporo miejsca, dużo rekwizytów oraz detali a wszystko to dobrze ze sobą spasowane tworzy bardzo fajny klimat. Zagadki również nie rozczarowują, pomimo że znajdziemy tu w większości rozwiązania które gdzieś już widzieliśmy (chociaż niektóre i tak potrafią zaskoczyć) to tutaj są one wykonane na bardzo wysokim poziomie i świetnie wpasowane w historię pokoju oraz w jego stylistykę. Łamigłówek jest sporo i dodatkowo są nieliniowe co sprawia że cała grupa ma co robić.

Bardzo dużym atutem pokoju jest jego historia. Widać tą staranność, ogrom pracy oraz zaangażowanie z jakim twórcy starają się nam ją przedstawić zaczynając od świetnego wprowadzenia a kończąc na "pracy domowej" ;) Cieszy też fakt jest to zaplanowane na większą skalę i pozostałe pokoje mają kontynuować historię i powiem szczerze że nie mogę się doczekać :)
Obsługa oczywiście rewelacyjna, chętna do rozmowy oraz żywo zainteresowana wrażeniami graczy po wyjściu z pokoju.

Podsumowując, Ucieczka z więzienia jest świetnym pokojem, pozycją obowiązkową dla fanów detektywa z Baker Street i dowodem na to że historię w escaperoomie da się przedstawić w rozbudowany oraz bardzo wciągający sposób jednocześnie nie zmuszając gracza do przerzucania tony kartek i tracenia czasu. Polecamy ! :)

Ej! To mój rewir! faktycznie jest pokojem dosyć innowacyjnym i trzeba przyznać że faktycznie jeszcze się nie spotkaliśmy z takim sposobem prowadzenia rozgrywki.

Sama koncepcja która wymusza na graczach współpracę jest bardzo ciekawym rozwiązaniem i potrafi dać sporo frajdy lecz cierpi na pewien problem... Jest nim niezbyt zrównoważona ilość zadań jaką mają do wykonania poszczególne osoby, gdy jedni ciągle coś rozwiązują to inni mogą w tym momencie tylko się przyglądać. To samo dzieje się gdy ktoś szybciej ukończy swoją część zadań. Mimo to sam pomysł jest świetny, tak samo jak patent na karanie graczy za niesubordynację ;) Zagadki są stosunkowo proste i powiedział bym klasyczne.
Co do wystroju i klimatu to ciężko się wypowiedzieć ponieważ tego pierwszego praktycznie nie uświadczymy a historia jest tylko na wstępie a szkoda bo nastawialiśmy się na wielkie tajemnice i przeróżne teorie spiskowe.

Podsumowując, jest to pokój z ogromnym potencjałem i super pomysłem na rozgrywkę lecz niestety nie do końca wykorzystanym. Samo zmuszenie graczy do kooperacji to nie wszystko.. to klimat pokoju oraz jego wystrój najbardziej zachęca do eksploracji i wykonywania poszczególnych zdań a tutaj tego zabrakło. Pomimo tego pokój i tak mogę polecić bo jest to unikatowy pomysł i warto go zobaczyć : )

Mieliśmy przyjemność odwiedzić wszystkie pokoje z stajni Gamescape i jak dla mnie obok Anatomii Zbrodni jest to ich najlepszy pokój.
Wystrój jest powiedział bym minimalistyczny lecz nie sprawia wrażenia że przebywamy w pustym lub niezagospodarowanym pomieszczeniu. Pomimo niewielu rekwizytów to te które są starają się wiernie oddawać klimat starożytnych Chin i tworzą niezły klimat. Historia wokół której zbudowany jest pokój jest ok, nie porywa ale nie jest też tylko tłem i faktycznie chcemy przejść drogę mistrza ;)
Jak chodzi o zagadki to jest to zdecydowanie najmocniejszy element pokoju. Jest ich sporo, są nieliniowe oraz momentami wymagające lecz przy tym całkowicie logiczne. Kilka patentów jest naprawdę dobrych i tutaj brawa dla twórców za pomysłowość. Dodatkowo niektóre z nich okraszone są ciekawym systemem podpowiedzi i wskazówek które fajnie uzupełniają się z klimatem pokoju. W sumie tylko z jedną zagadką mieliśmy problem a dokładnie wątpliwość czy tak to ma działać.
Podsumowując, Wyjście Smoka jest pokojem o unikalnej tematyce i bardzo fajnych zagadkach więc nie pozostaje nic innego tylko polecić ! :)