Ariakan

...to poczułbym się jak prawdziwy poszukiwacz poniemieckich skarbów :)
Świetna scenografia, skąd Black Cat wyciągnął takie cudeńka.
I co najważniejsze większość tych skarbów to elementy zagadek a nie tylko rekwizyty scenografii.
Zróżnicowanie zagadek tak rewelacyjne że nie mogliśmy uwierzyć iż można być tak kreatywnym i co bardzo ważne udało się niknąć beznadziejnych zagadek matematycznych z równaniami z wieloma niewiadomymi od których aż się roi w innych escape roomach.
Mieliśmy tylko dwie uwagi.
1. Mechanizm jednej zabawki mocno szwankuje, niby robiliśmy wszystko jak należy a nie chciało zadziałać i nagle po nastej próbie chociaż wciąż robiliśmy tak samo - zadziałało. Co gorsze obsługa sama nie wiedziała dlaczego to nie działa.
2. Pod koniec scenariusza akcja niemiłosiernie przyśpiesza a szkoda. Bo chciało by się jeszcze po przebywać w tym filmowym świecie. Ale z tego co zdradziła ekipa trwają pracę aby pod koniec choć ciut wydłużyć zabawę.

Jak najbardziej polecam nie tylko fanom Drugiej Wojny :)

Albo mamy takie szczęście w wyborze ostatnich pokoi albo naprawdę ich poziom znacznie poszedł w górę przez ostatni rok.
Przygoda na dnie oceanu to rewelacyjnie zaprojektowany pokój, brakowało mi już tylko prysznica wody z rozszczelnionego kadłuba łodzi podwodnej :)
Świetne zagadki, tutaj trzeba wykazać się spostrzegawczością, na szczęście byliśmy liczną ekipą bo to co przegapiły dwie osoby znalazła trzecia.
Proponuję dołożyć jeszcze kilka zagadek bo pokój ma potencjał a przez to że nie jest zbyt trudny nasza zabawa trwała tylko ok. 40 minut.
A to zdecydowanie za mało, z tak świetnie zaprojektowanego pokoju nie chce się wychodzić godzinami ! :)
Ciężko mi coś powiedzieć o obsłudze bo nie skorzystaliśmy z ich pomocy nawet przez sekundę dlatego dam bezpieczną 8 :)

Bardzo klimatyczny pokój.
Świetna scenografia !
Rewelacyjne zagadki których jeszcze nigdzie nie widzieliśmy a trochę już widzieliśmy :)
Są tylko dwie rysy przez które niestety ten pokój nie zasługuje na pierwsze miejsce w Wa-wie.
1. Droga załogo Escapers, zagadki/mechanizmy trzeba niestety serwisować i robić im jakieś cykliczne przeglądy. Niektóre niestety nie działały tak jak powinny, lub działały tak opornie że psuło to skutecznie klimat i rodziło frustrację. A to niestety spada na karb obsługi (stąd obniżona ocena w tej kategori choć obsługa skąd innąd była bardzo sympatyczna).
2. Skomplikowane zagadki matematyczne muszą mieć swoje uzasadnienie w scenariuszu i klimacie pokoju. Tutaj zupełnie nie pasowały. Nie mówiąc już o tym że z Escape Roomu powinien wyjść każdy z elementarną wiedzą matematyczną :)

Po świetnej Piramidzie i równie ciekawym Powrocie do przyszłości wszyscy spodziewaliśmy się że przy Pełni Dom Zagadek wzbije się na wyżyny...
...i niestety nie wszystko poszło tak jak powinno.
Moim zdaniem to najsłabszy pokój w ofercie firmy choć chyba najładniejszy.
Zupełnie nie na miejscu były zagadki matematyczne zupełnie nie w klimacie pokoju.
A już gwoździem do trumny była ta z wieloma niewiadomymi która zaprzecza idei że z Escape Room jest w stanie wyjść każdy z przeciętną wiedzą i nieprzeciętną inteligencją :)

Może nie jest to poziom topowej Piramidy ale i tak jest jeden z najlepszych pokoi w Warszawie.
Mnóstwo niesamowitych gadżetów. Filmowe zagadki.
Może trochę za ciasno ale i tak zabawa przednia.

Zdecydowanie Dom Zagadek to firma która poniżej pewnego poziomu chyba nigdy nie zejdzie.

Polecam !

Rewelacyjny pokój który uzmysłowił mi dwie rzeczy:

1. Do tej pory myślałem że Escape Room z jednym pomieszczeniem zawsze będzie stał na straconej pozycji z ER wielo-salowymi. Do tej pory zawsze lepiej bawiłem się w pokojach kiedy po otwarciu jakiś drzwi ukazywała się następna komnata itd...
Testament pokazał że doskonale przygotowany scenariusz, zagadki i wystrój pozwalają wspaniale się bawić w jednosalowym ER.

2. Pokój ten również udowodnił że 60 minut to prawie zawsze jest za mało żeby się świetnie bawić. Pierwszy raz mogliśmy poświęcić się tylko rozwiązywaniu zagadek a nie nerwowo co chwilę zerkać na zegarek (którego nota bene nie było), poganiać innych i w stresie błagać o kolejne podpowiedzi.
Tym razem, wiedząc że mamy czasu pod dostatkiem mogliśmy spokojnie wczuć się w historię, spokojnie sobie dyskutować, prowadzić rozważania i rozwiązywać kolejne zagadki. Wszystkie 60-minutowe firmy bierzcie przykład. Może zamiast upychać jak najwięcej klientów na jeden dzień warto wydłużyć czas niektórych pokoi i zyskać przez to wdzięczność klientów.
Testament między innymi właśnie za to 90 minut dostaje ode mnie maksymalną notę.

Jeden z najlepszych pokoi w Warszawie.
Gdyby jeszcze znajdował się w jakimś starym pałacyku na obrzeżach Warszawy a nie w kamienicy w centrum, było by idealnie :)

Polecam Wszystkim !

Świetna zabawa w filmowym klimacie :)
Czułem się jak Hudson Hawk albo Danny Ocean :)

Zagadki idealnie wyważone, trzeba i pomyśleć i wykazać się minimalnie zręcznością.
Pokój zaskakuje po pokonaniu kolejnych etapów.
Czegóż chcieć więcej :)

Jeden z lepszych pokoi w Warszawie i nie wiem czy nie najlepszy w Room Escape.
No może Rycerski ciut lepszy.

Jak najbardziej polecam !

Bardzo klimatyczny pokój. Brakuje tylko kołysania na falach :)
Obsługa stara się wprowadzić w klimat od samego początku i za to duży plus.

Zagadki zróżnicowane, od banalnych do takich na których utknęliśmy.
Niektóre bardzo oryginalne nigdzie wcześniej nie spotykane :)

Ogólnie bardzo fajna zabawa w pirackich klimatach.

Polecam !

...to pokój dla Ciebie :)

Po REWELACYJNYM Spaceship - Alien Invasion przebieraliśmy nogami kiedy ekipa z Great Escape otworzy kolejny pokój.
W końcu się doczekaliśmy. Byliśmy jedną z pierwszych grup więc jeszcze na nas testowano czy to ma być 60, 75 czy może nawet 90 minut.
Zgodnie z przewidywaniami zagadek jest na tyle dużo i są na tyle trudne że 60 minut to zdecydowanie za mało. Pozwolona nam dograć grę do końca i wyrobiliśmy się w 75 minut. Zdaje się że na tyle finalnie ustawiono pokój.
Scenografia dopracowana, rzeczywiście czujesz się jak w laboratorium.
Fajne zróżnicowane zagadki, niektóre łatwiejsze przy innych można utknąć nawet na kwadrans.
Współgraczom bardzo się podobało. Mi ciut mniej. Nie moje klimaty :)
Mam nadzieję że zapowiadany trzeci pokój będzie bliżej klasy Spaceship :D
Oczywiście już czekamy.

Wbrew temu co mówi ranking nie jest to najlepszy pokój w Warszawie ale na pewno jest na podium !
Rewelacyjna scenografia, czujesz się jak na średniowiecznym zamku.
Świetne zagadki. Niespodzianki i podnoszące adrenalinę zwroty akcji.
Po prostu 60 minut wspaniałej zabawy. Specjalnie wyszliśmy dopiero 3 sekundy przed czasem ;)
Miła obsługa. Profesjonalizm. Krótko mówiąc Room Escape trzyma poziom.
Jak najbardziej polecam !
Do zobaczenia w następnym pokoju. Zostały nam jeszcze dwa :)