Seria Niefortunnych Zagadek

Podły hrabia Olaf uknuł niecną intrygę celem podstępnego zdobycia fortuny sierot Baudelaire. Wioletka, Klaus i Słoneczko są w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Zatem samozwańczy detektywi zgłaszają się na wezwanie Niezwykle Tajnej Organizacji.
Ale to było dobre! Ależ to był cudowny pokój! Zagrało wszystko. Wystrój: pieczołowicie przygotowany z masą detali. Jednym słowem: petarda! Flow pokoju genialny, ale i zaskakujący w paru miejscach. Zagadek może nie jest dużo, ale są różnorodne i dające mega frajdę po ich rozwiązaniu. Bardzo miło byliśmy zaskoczeni tym co tam zastaliśmy. Widać ogrom pracy i serducho włożone w każdy cm2 pokoju. Rozgrywka wciąga od samego początku, a potem już tylko przyśpiesza. Całość jest stworzona z pomysłem, a rekwizyty są odpowiednio dobrane. Właściciele potrafią w znakomity sposób wykorzystać atuty lokalizacji firmy, co dodatkowo podkręca doznania. W tym miejscu należy się kilka ciepłych słów dla naszemu MG. Czuwał nad nami przez cały czas , a po rozgrywce znalazł chwilę na miłą rozmowę i pamiątkowe zdjęcie. Sama historia miejsca jest fantastyczna i chciałoby się słuchać tych opowieści bez końca. Udało nam się rozwiązać tajemnicę i uciec 30 minut przed czasem, co uważamy za super wynik.
Podsumowując Seria Niefortunnych Zagadek to nie tylko kolejny escape room, ale przygoda, która wciąga. Mamy nadzieję, że Wam również się spodoba. Gorąco polecamy!

Jest to jeden z tych pokoi, w których, jak to mówią "kopary nam opadły". Fabuła nas wciągnęła bez reszty, niczym rwąca rzeka. Pokój dopracowany w najmniejszym szczególe, logiczny, z niebanalnymi zagadkami i dużą immersją. Lokalizacja pokoju robi ogromne wrażenie i jeszcze bardziej podbija doznania. Zagadki są bardzo oryginalne i wciągające. Teoretycznie można by się tu rozpisywać godzinami o tym pokoju, ale żadne słowa nie oddadzą tego co przeżyliśmy. To po prostu trzeba przetestować na własnej skórze. Udało nam się uciec pół godziny przed czasem. Ale wrażenia i emocje długo jeszcze w nas buzowały po rozgrywce. Seria Niefortunnych Zagadek to nietuzinkowa perełka, którą koniecznie trzeba odwiedzić. Pokój inny niż wszystkie. Obowiązkowa pozycja na escapowej mapie Polski! :) Polecam!!!

Pokój przez bardzo długi czas był nr 1 w kraju i zastanawiałem się dlaczego;) Nie ukrywam... zrobił wrażenie:) Ale... głównie przez ostatnią "scenerię", żeby nie spojlerować;) Zabawa od początku jest fajna. Zagadki nie są trudne, wszystkie dobrze ułożone i oznaczone, bez podpuch, więc wszystko idzie gładko. Logika, fabuła... Wystrój też ok. Nie był trudny bo wyszliśmy w 45 z 75min. Ostatni moment robi wrażenie woow... ale moim zdaniem by można jeszcze to podkręcić, wycisnąć więcej gdy ma się takie możliwości. Ale może to już pomysły na kolejny pokój;) Generalnie polecam;)

Byliśmy w tym samym miejscu w poprzednim pokoju i musimy przyznać, że przeskok w jakości jest ogromny! Wreszcie został w pełny wykorzystany potencjał tego miejsca (nie tylko jeśli chodzi o tematykę). Również sam sposób gry mocno nas zaskoczył, a współpraca jest tutaj podstawą do szczęśliwego zakończenia.
Bawiliśmy się doskonale i wyszliśmy zauroczeni: fabułą, wykonaniem i klimatem całości. Po prostu WOW!

Super pokój, zrobił na nas wielkie wrażenie. Polecam przyjść w 4os żeby fajnie się dopełniać. Super pomysł ze współpracą oraz świetny wystrój i tematyka która wszystko sklejała w całość. Zagadki nie są łatwe, ale bardzo logiczne więc przyjemnie się przechodziło tej pokój. Misja też była przejrzysta i wiadomo było od początku jaki jest cel. bardzo polecam :))

Wszystko w pokoju było spójne, a zagadki naprawdę ciekawe! Klimat i układ pokoju naprawdę robią robotę.

Uwielbiam pokoje z pomysłem. A tu pomysł jest od samego początku: od wykorzystania specyfiki miejsca, w którym pokój jest urządzony. Ponieważ jesteśmy w kinie, to jak w filmie ważne jest wszystko: scenografia, kostiumy, reżyseria i oczywiście scenariusz, przez który nas - graczy prowadzi Reżyser. Historia jest ciekawa, odgrywanie poszczególnych scen nie jest bardzo trudne, a scenarzysta nie "wziął forsy i nie zaczął pić". Dlatego, że mimo iż po odegraniu swoich ról na galę oscarową raczej się nie załapiemy, to na satysfakcję i dobrą zabawę na pewno możemy liczyć.
A Pszczyna, oprócz tego, że jest prześlicznym miastem, to może się pochwalić naprawdę dobrym pokojem zagadek!

To najlepiej zagospodarowana przestrzeń pod pokój zagadek jaką widziałam. W tym pokoju czuć klimat Serii Niefortunnych Zdarzeń od początku do końca. Wyszłam całkowicie oczarowana i zachwycona. Naprawdę warto jechać do Pszczyny zobaczyć te perełkę wśród pokojów zagadek.

I to jest pokój na który czekałam tak długo. Klimat nie do podrobienia, idealnie wpasowana tematyka pod miejsce w którym została wykonana. Całość spójna logiczna i naprawdę ciekawa. Punkt obowiązkowy na Śląsku

Treść również ściśle tajna żeby za dużo nie zdradzić, ale powiem jedno - WARTO. Długo przymierzaliśmy się do tego pokoju ale wysokie miejsce w rankingu kusiło i naprawdę każdy fan ER powinien zrobić ten pokój. Po prostu wspaniała przygoda w klimacie SNZ.