Kuoka

    Kuoka

    Oświadczenie: Przypisane mi oznaczenie, że jestem rzekomo znajomą osób prowadzących escape room we Wrocławiu – jest kłamstwem. Mimo dostarczonych na to dowod... [viac]

    Navštívené izby:
    63

    Izby na zozname želaní:
    4

    Úroveň:
    Sprievodca

    Body:
    315

    0
    0

    Späť na úplný zoznam recenzií

    Úniková miestnosť - Prosektorium
    Prosektorium

    Na pewno nie dla początkujących

    25. 6. 2024 | dátum návštevy: 22. 6. 2024

    Dôveryhodná recenzia

    O Prosektorium słyszeliśmy dobre rzeczy już lata temu, poszliśmy tam więc z entuzjazmem. Bawiliśmy się w porządku. Byliśmy w 4 osoby z doświadczeniem około 30-40 ER. Wyszliśmy 15 minut przed czasem bez podpowiedzi.

    Klimat

    Mimo widocznego wieku, pod względem klimatu pokój “dowozi”. Jak zgodnie stwierdziliśmy – wstydu nie ma.

    Nie jest to natomiast horror (w wersji z aktorem, która kiedyś była dostępna może i był) – strachliwi śmiało mogą rezerwować ten pokój.

    Zagadki

    Według nas pokój nie jest dla początkujących, a średniozaawansowanych. Potwierdza to rozmowa z MG po grze, że “¾ graczy na coś nie wpada”, “większość w tym miejscu bierze podpowiedź”. Oznaczanie w tej firmie poziomu niemal wszystkich pokojów jako “dla początkujących” jest dla mnie zwykłym chwytem.

    Nam udało się wyjść bez podpowiedzi kwadrans przed końcem, ale nie odczułam tego zapasu czasu. Zagadek było mało, zwłaszcza na tak długie 90 minut, ale bywały momenty, kiedy się zacinaliśmy. Byliśmy pewni, że jesteśmy mocno w tyle.

    Najdłużej zajęła nam najprostsza zagadka, którą rozwiązuje się w sekundę i albo się widzi rozwiązanie, albo tak jak my – przekombinowuje.

    Największy minus za to, że wprowadzaliśmy poprawny kod do ostatniej zagadki kilka razy, a zadziałał dopiero za minimum 4-5 razem, co nas zmyliło.

    Plusy

    + Klimat broni się po latach
    + Dobrze oznaczone, co jest zagadką
    + Łamigłówki tematycznie osadzone w historii
    + Dobry stosunek ceny do jakości
    + Obsługa

    Minusy
    - Przydałoby się trochę polotu i finezji w zagadkach
    - Wkradło się znużenie

    Podsumowanie

    Widać, że pokój ma swoje lata, głównie po zagadkach, które zestrzały się gorzej niż wystrój. Nie są zbyt odkrywcze. Jest ich dość mało, a czasu dużo, co nie oznacza, że pokój nadaje się dla początkujących.

    Wahałam się między 7 a 8. Ostatecznie wystawiam 8, gdyż dla narzeczonego, z którym zawsze chodzę do ER, a który nie ma konta na lock.me, jest to najlepszy pokój tej firmy. Dla mnie lepsza jest Krypta.
    Z izby sme utiekli: 75 minút
    Skupina 4 hráčov, vrátane:
    Nedávno navštívené izby:

    Celkové hodnotenie: 7/10

    Služby zákazníkom: 10/10

    Interiér: 9/10

    Obtiažnosť: Stredné

    Recenzia verzie z 24. 2. 2025:

    Celkové hodnotenie: 7/10

    Služby zákazníkom: 10/10

    Interiér: 9/10

    Obtiažnosť: Stredné

    Dôvod zmeny: Z perspektywy czasu pokój ten przystaje do innych moich siódemek i ta ocena jest uczciwsza. Zbyt wiele jest tu do dopracowania, by można ten pokój docenić oceną 8.

    Recenzia verzie z 25. 6. 2024:

    Celkové hodnotenie: 7/10

    Služby zákazníkom: 10/10

    Interiér: 9/10

    Obtiažnosť: Stredné

    Úniková miestnosť - Opuszczony Teatr Lalek
    Opuszczony Teatr Lalek

    Byliśmy dwa razy

    25. 6. 2024 | dátum návštevy: 22. 6. 2024

    Dôveryhodná recenzia

    Pokój oceniam po przejściu go w dwóch wersjach: łatwiejszej (60 min i mało zagadek) i trudniejszej (90 min i dwa razy więcej zagadek).

    W wersji trudnej byliśmy w 4 osoby z doświadczeniem 30-40 ER, wyszliśmy 11 min przed czasem. Wzięliśmy jedynie podpowiedzi w stylu “czy to przypadkiem nie powinno zadziałać i się nie zepsuło”. Uznajemy, że przeszliśmy ten pokój.

    Wcześniej zaliczyliśmy ten ER w parach w wersji łatwiejszej. My trzy tygodnie wcześniej, 22 minuty przed czasem z jedną podpowiedzią, a znajomi parę lat temu, przez co praktycznie nic nie pamiętali.

    Powodem zdecydowania się na wersję trudną była chęć sprawdzenia się w rzekomo najtrudniejszym pokoju w mieście. Po potencjalnie najtrudniejszym Midnight Killerze II mieliśmy mieszane uczucia, bo okazał się nieuczciwy. Ponadto widzieliśmy, jak dużo zagadek się omija w łatwiejszej wersji Teatru, więc pójście jeszcze raz do tego samego pokoju miało dla nas sens. Jesteśmy podobno jedyną ekipą, która tak zrobiła.

    Klimat

    Specyficzny teatralny klimat mnie nie porwał. To dość zużyta, zatęchła produkcja i nie robi większego wrażenia, aczkolwiek wiek jej nie przeszkadza w byciu “creepy”.

    Zagadki – wersja łatwa

    Zagadek w wersji łatwej jest niewiele, ale kilka z nich mimo wieku wyróżnia się inwencją. Jest sporo kłódek, ale nam to nie przeszkadza, bo łamigłówki się bronią.

    Minus za archaiczną zagadkę ze sztucznie utrudnianym poziomem, w stylu “przypatrz się uważnie, a ostatecznie i tak się domyśl”. Dziś się już takich nie robi.

    Znamienne jest to, że jedyną “pełnoprawną” podpowiedź w tym pokoju wzięliśmy na poziomie łatwym do jednej z lepszych i trudniejszych zagadek w tej wersji. To właśnie ona przeważa ocenę trudności na “średni”. Nie uważam, że to pokój dobry dla początkujących.

    Zagadki – wersja trudna

    Wszystkie zagadki z podstawowej wersji są obecne w trudnej. Nasze wyjście 11 min przed czasem nie daje więc pełnego obrazu. Łamigłówek jest dwa razy więcej, a czasu tylko o połowę więcej. Zadania są ogółem rzeczywiście trudne i mieliśmy wiele “rozkmin”. Na szczęście są logiczne i uczciwe. To największy plus tego pokoju. Gdy je rozgryźliśmy, mieliśmy satysfakcję.

    Plusy

    + Kilka zagadek widzieliśmy po raz pierwszy
    + W wersji łatwej łamigłówki niebanalne, różnorodne, niektóre dość wymagające
    + W wersji trudnej te najcięższe zagadki nie są nadmiernie przekombinowane. Są uczciwe i logiczne, co pozwala potwierdzić, że dla mnie to dotychczas najtrudniejszy pokój w mieście
    + Dobry stosunek ceny do jakości
    + Obsługa

    Minusy

    - Po wystroju i rodzaju niektórych zagadek już widać wiek
    - Brak odczuwalnej fabuły
    - Nietrafione oznaczenie łatwiejszej wersji (nie jest dla początkujących)

    Podsumowanie

    Zagadki zaskoczyły nas pozytywnie. W wersji łatwiejszej pokój nie jest za łatwy, dobry dla dwójki, idealny na randkę. W wersji trudnej miało znaczenie, że byliśmy w czwórkę. Polecam ten wariant w co najmniej 3 osoby z doświadczeniem.

    Wahałam się między 7 a 8. Siódemka lepiej oddaje przepaść do obecnych nowości, natomiast mimo wieku Teatr trzyma poziom i to zasługuje na docenienie. Ponadto trudna wersja Teatru podniosła moją ocenę. Midnight Killerowi II dałam 8 i nie mogłabym ocenić niżej Teatru, bo to on jest lepszym “najtrudniejszym pokojem w mieście”.

    Daję poziom “trudny”, a nie “bardzo trudny”, bo dzięki uczciwości zagadek łatwiej jest przez nie przejść. Są “prawdziwie trudne”, a nie “absurdalne i od czapy” jak w MKII.
    Z izby sme utiekli: 79 minút
    Skupina 4 hráčov, vrátane:
    Nedávno navštívené izby:

    Celkové hodnotenie: 7/10

    Služby zákazníkom: 10/10

    Interiér: 6/10

    Obtiažnosť: Hard

    Recenzia verzie z 24. 2. 2025:

    Celkové hodnotenie: 7/10

    Služby zákazníkom: 10/10

    Interiér: 6/10

    Obtiažnosť: Hard

    Dôvod zmeny: Pokój jest zamknięty, więc z jednej strony ocena nie ma znaczenia, ale z drugiej warto mieć porządek w skali ocen. Z perspektywy czasu, pokój zwyczajnie nie aspirował do oceny 8.

    Recenzia verzie z 25. 6. 2024:

    Celkové hodnotenie: 7/10

    Služby zákazníkom: 10/10

    Interiér: 6/10

    Obtiažnosť: Hard

    Úniková miestnosť - Wonderland
    Wonderland

    Czuliśmy się jak dzieci na placu zabaw

    2. 6. 2024 | dátum návštevy: 30. 5. 2024

    Wonderland ma wiele genialnych elementów i znalazł się tuż za moim wrocławskim Top 5. Oceniam go tak, jak inne nowości na rynku, a nie pokoje kilkuletnie. Jest bardzo udany, ale nie wybitny.

    Byliśmy czteroosobową ekipą z doświadczeniem 13-36 ER. Wyszliśmy 8 min przed czasem z 1 podpowiedzią wziętą i dwoma takimi jakby :)

    Klimat

    Wonderland zachwyca wieloma elementami wystroju i efektami wow. Klimat jest bajkowy, easter eggów jest ogrom, a eksplorowanie tej kolorowej krainy dostarcza wielkiej radości. Za układ przestrzenny należą się wielkie brawa, ale chyba większe za fun ogółem. Można się po prostu bawić jak dziecko. Minizabaw jest kilka i każda zapada w pamięć.

    Oceniając samą scenografię, widziałam kilka ładniejszych pokojów (chociażby inna wrocławska premiera Księga Magii, jest bardziej udana), ale jest to wysoki poziom.

    W klimacie jest utrzymany uroczy system podpowiedzi. Mistrz Gry również doskonale buduje historię i bez niego to doświadczenie nie byłoby takie samo.

    Zagadki

    Jeśli chodzi o zagadki, niestety mamy pewne zastrzeżenia. Same w sobie są one średniej trudności, gdyż nie są przesadnie wymagające logiczne, ale ich wykonanie jest czasami męczące, a egzekucja niewygodna. Bywają nieintuicyjne i nie do końca oznaczone.

    Prócz jednej wziętej podpowiedzi (polecamy przetestować system), były dwie podpowiedzi z inicjatywy Mistrza Gry, które nie wiemy, czy były wpisane w scenariusz, aczkolwiek raczej nie i zaliczamy je do danych nam wskazówek. Warto zaznaczyć przed grą, jeśli nie chce się otrzymywać podpowiedzi bez wyraźnej prośby.

    Mam też zastrzeżenia do akustyki, gdyż komunikowanie pewnych rozwiązań na odległość można było małym nakładem bardzo ułatwić. Na początku słabo słychać także wprowadzenie.

    Kolejny minus to oświetlenie. Zgodzę się z inną opinią, że brak źródeł światła może sztucznie utrudniać poziom zagadek.

    Plusy

    + Wykorzystanie przestrzeni co do centymetra i odlotowe zakamarki (koniecznie wygodnie się ubierzcie!)
    + Pokój do pobawienia się, momentami to plac zabaw
    + Urokliwy system podpowiedzi
    + Udany udział MG, zapadający w pamięć
    + Wystrój z dbałością o detale, miejscami to przeniesienie filmu 1:1
    + Zagadki nierozerwalnie związane z tematyką i budujące klimat

    Minusy

    - Niektóre zagadki nieco przekombinowane i nieintuicyjne
    - Wykonanie części zadań jest dość żmudne
    - Przydałyby się poprawki w akustyce i oświetleniu

    Podsumowanie

    Pokój ma wiele ciekawych elementów do zapamiętania, ale nie ustrzegł się drobnych wad. Mimo tychże dostarcza świetnej rozrywki i ogólnie go polecam. W Hurry Up usłyszeliśmy przed premierą, że "Wonderland będzie kilka leveli wyżej niż Addamsowie" i potwierdzam, że tak właśnie jest.
    Z izby sme utiekli: 82 minút
    Skupina 4 hráčov, vrátane:
    Nedávno navštívené izby:

    Celkové hodnotenie: 9/10

    Služby zákazníkom: 10/10

    Interiér: 10/10

    Obtiažnosť: Stredné

    Úniková miestnosť - Księga Magii - Czar Wiedźmy
    Księga Magii - Czar Wiedźmy

    Broni się w swojej kategorii

    12. 5. 2024 | dátum návštevy: 5. 5. 2024

    Wizytę w tym pokoju zarezerwowaliśmy szybciej, niż pies chapie mięsko z podłogi, na urodziny koleżanki. Miałam obawy, bo to ER jednopomieszczeniowy, a uważam, że takie powinny odejść do lamusa.

    Ostatecznie wyszliśmy usatysfakcjonowani w pełni każdym elementem. Nie mam żadnego powodu zaniżać mu oceny.

    Byliśmy w 4 osoby z doświadczeniem 11-35 pokojów. Wyszliśmy 40 minut przed czasem bez podpowiedzi.

    Klimat

    Tak, to jedno pomieszczenie, za co ten pokój dostał już wiele niskich ocen, ale z drugiej strony twórcy o tym uprzedzają. Zagadek jest sporo, a ich rozmieszczenie przemyślane i nie wchodziliśmy sobie na głowę. W swojej kategorii (cube), pokój jest najlepszy, jaki widziałam.

    Wystrój jest przepiękny. Rekwizyty i scenografia były tworzone ręcznie, a całość budzi podziw i jest najwyższej jakości.

    Wiele jest elementów wow, w tym świetny system podpowiedzi. Nie skorzystaliśmy z niego, ale aż szkoda. W końcu nie ma krótkofalówki u Exitów, a zamiast niej mamy od razu jeden z najlepszych systemów, wytyczający trendy. Jeśli inne firmy to podchwycą, to zmieni rynek, bo ten zabieg znacznie odciąża MG.

    Zagadki

    To jeden z najlepszych zagadkowo pokojów od Exitów (odwiedziłam 9/12). Łamigłówki są wykonane idealnie, działają jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Są świetne: pomysłowe i satysfakcjonujące. Choć przeważają łatwe zagadki, to kilka jest na wyższym poziomie trudności i jednocześnie te są najlepsze.

    Widzimy cały pokój od razu, więc jest “wszystko wszędzie naraz”, co może utrudniać sprawę początkującym. Można robić kilka rzeczy jednocześnie, w tym zacząć pokój na różne sposoby i się rozdzielić. Ale jest też tak, że niektóre zagadki odblokowują inne, więc nie wszystko jest dostępne od razu. Niektóre zagadki są sekwencyjne, co wypada bardzo fajnie.

    Jeśli chodzi o różnorodność, to najwięcej jest łamigłówek czysto logicznych, ale są także na spostrzegawczość, czy też zręcznościowe.

    Plusy

    + Przepiękny pokój ze scenografią z najwyższej półki
    + Realizacja techniczna na najwyższym poziomie (mechanizmy, dźwięk, multimedia, oświetlenie).
    + Łamigłówki bronią się same i są uczciwe. Efekty dźwiękowe i świetlne pojawiają się tam, gdzie się coś otworzyło
    + Zagadki są kreatywne, nieoczywiste, angażujące i przyjemne
    + W tle obecna jest klarowna i spójna historia. Mamy rozeznanie, co jeszcze musimy zrobić
    + Zagadki nawiązują do tematu i dosłownie budują scenografię
    + Wspaniały system podpowiedzi, najlepszy dla mnie w Polsce obok Zemsty Umarlaka

    Minusy

    - Pokój jest mały, owszem. To fakt, ale dobrze znany przed wejściem

    Podsumowanie

    Jestem kupiona i wcale nie czuję niedosytu, mimo że wyszliśmy 40 minut przed czasem.

    Uważam, że jeśli jest możliwość, pokoje powinny być jak największe. Ten jest zrobiony dosłownie w przejściu i nie było miejsca na więcej. Udało się jednak zmieścić udany projekt na tak małej przestrzeni. 4 osoby nie włażą sobie na głowę, o co miałam obawę. Trudno by było w tym miejscu zrobić coś lepszego. Dawanie z góry niższej oceny, bo to pokój typu cube, uważam za podobnie nieuczciwe, co obniżanie, bo “nie lubię horrorów, więc nie dam dychy”, albo “był za łatwy, to obniżę”.

    Oceny na 6 bardzo mnie dziwią i są po prostu krzywdzące i przykro się musi robić twórcom. Przyjdźcie tu i przekonajcie się sami. Śmiało możecie wpaść z dziećmi.
    Z izby sme utiekli: 35 minút
    Skupina 4 hráčov, vrátane:
    Nedávno navštívené izby:

    Celkové hodnotenie: 10/10

    Služby zákazníkom: 9/10

    Interiér: 10/10

    Obtiažnosť: Jednoduché

    Úniková miestnosť - Prison Escape
    Prison Escape

    Bardzo dobry i trudny test komunikacji

    22. 4. 2024 | dátum návštevy: 19. 4. 2024

    Spośród wszystkich pokojów od Exit19 po tym miałam najmniejsze oczekiwania, zwłaszcza jeśli chodzi o wystrój. Rzeczywiście, nie jest on najpiękniejszy i nie broni się scenografią, a zagadkami, które są trudne i w miarę satysfakcjonujące.

    Byliśmy w grupie 4-osobowej z doświadczeniem od 10 do ok. 35 pokojów. Wyszliśmy minutę przed końcem z jedną podpowiedzią.

    Klimat

    Wystrój jest więzienny, adekwatny do tematyki i mało urozmaicony. Wprowadzająca historia nie jest w żaden sposób rozwijana. To po prostu pokój “uwolnij się i wyjdź”. W ostatecznej ocenie to klimat jest tutaj najsłabszym ogniwem, a wpływ na obniżenie oceny ma w znacznej mierze jego powierzchnia. Dziś pokoje typu cube są trochę rozczarowujące.

    Zagadki

    Byłam w 8 na 12 pokojów Exitów i tu są jedne z najtrudniejszych łamigłówek od tej firmy. Pokój stawia na współpracę i bez dobrej komunikacji się z niego nie wyjdzie. Bardzo lubię zagadki kooperacyjne, a tutaj są wyłącznie takie.

    Zaangażowanie graczy w rozwiązywanie zagadek jest nierówne. Nawet przy dwóch osobach jedna jest bardziej zarobiona. Tak się złożyło, że u nas to najtrudniejsze zadanie miał najmniej doświadczony gracz. Dał radę, ale warto wiedzieć, że doświadczenie się tutaj przydaje.

    Przeszkadzała mi monotonia rozwiązań – kłódka na kłódce. W dodatku wiele jest identycznych – na czterocyfrowy szyfr. To aż się prosi o urozmaicenie. Nie jest to w żadnej mierze innowacyjny pokój, nie ma spektakularnych efektów i elementów wow.

    Zgodzę się z jedną z opinii, że odczuwalny jest brak wspólnej zagadki pod koniec.

    Plusy

    + Logiczne i uczciwe łamigłówki
    + Dobrze testuje komunikację

    Minusy

    - Klimat, wystrój i ograniczona przestrzeń
    - Monotonność rozwiązań i brak efektów wow
    - Fabuły i historii równie dobrze mogłoby nie być
    - Dość przeciętne odczucia po wyjściu, nie pozostał w głowie na długo

    Podsumowanie

    Prison Escape pod względem nacisku na współpracę najbardziej przypomina Zakopanych Żywcem. Można te pokoje spokojnie porównać, jeśli chodzi o założenia. Propozycja od Trapped jest jednak dla początkujących, a ta od Exitów zdecydowanie dla zaawansowanych.

    Teoretycznie można zaliczyć Prison Escape w 3 lub 4 osoby, tak jak my, ale lepiej iść tutaj gadatliwą dwójką niż analizującą w milczeniu czwórką. Większa liczba osób nie musi być atutem. Sprawna komunikacja między dwójką graczy wystarczy.

    Polecam doświadczonym parom. Dobry na randkę dla eskejpowych wyjadaczy jako świetnie ćwiczenie komunikacji na trudnym poziomie.
    Z izby sme utiekli: 59 minút
    Skupina 4 hráčov, vrátane:
    Nedávno navštívené izby:

    Celkové hodnotenie: 7/10

    Služby zákazníkom: 10/10

    Interiér: 6/10

    Obtiažnosť: Hard

    Úniková miestnosť - Dom pogrzebowy
    Dom pogrzebowy

    Porządny, ze zróżnicowanymi zagadkami

    19. 4. 2024 | dátum návštevy: 13. 4. 2024

    Dôveryhodná recenzia

    Po wizycie w fenomenalnej Zielonej Mili i przerwie na ochłonięcie, przyszła pora na Dom pogrzebowy, który miał ogromnie trudne zadanie wywrzeć na nas jakiekolwiek wrażenie po takim przedstawieniu. Trudno ukryć, że między Domem pogrzebowym a Zieloną Milą czy Zemstą Umarlaka jest już spora przepaść.

    Nasza 4-osobowa ekipa ma doświadczenie ok. 30-40 ER. Wyszliśmy 22 minuty przed czasem bez podpowiedzi.

    Klimat

    Wchodząc do Domu pogrzebowego klimat uderzył mnie od progu i szybko w niego weszłam, choć myślami byłam jeszcze w Zielonej Mili. Są urny, trumny, krzyże, wszystko to, co się w takim miejscu musi znajdować. Zaaranżowanie tej przestrzeni musiało przebiegać naprawdę osobliwie. Już wyobrażam sobie, jak musiało wyglądać kupno “rekwizytów”.

    Jest też parę elementów, których się nie spodziewaliśmy. Udało się je zmieścić na dość ograniczonej przestrzeni, która ostatecznie jest minusem. Spodziewaliśmy się, że przed nami sporo zagadek, a tymczasem dość szybko przyszedł koniec zabawy.

    Zagadki

    Zagadki w Domu pogrzebowym były na poziomie łatwym, ale nie banalnym. Niedoświadczonym może być ciężej skojarzyć pewne rzeczy, więc zaznaczam poziom średni, ale na spokojnie do wszystkiego można dojść będąc uważnym.

    Lubię spotykać nowe mechanizmy oraz świeże spojrzenie na stare pomysły. Pozytywnie zaskoczyłam się, że było tu sporo nowości, zwłaszcza że chwilę wcześniej w Zielonej Mili też było ich mnóstwo. Sądziliśmy, że po tym przez długi czas nic nas nie zaskoczy, a jednak.

    Podobało mi się to, że wychodziliśmy poza ramy rozwiązywania zagadek, do których byliśmy przyzwyczajeni. Są kreatywne i przyjemnie się je rozwiązuje.

    Plusy

    + Nieszablonowe, kreatywne zagadki i ciekawe rozwiązania
    + Łamigłówki dobrze oznaczone, uczciwe i logiczne
    + Klimat na dobrym poziomie

    Minusy

    - Brak efektu wow, który pozwoliłoby dać mu dziesiątkę w dobie obecnych nowości
    - Dość naciągana fabuła. Zbudowanie tła z twistem fabularnym i dopieszczonego zakończenia byłoby wskazane
    - Pokój jest dość niewielki i krótki

    Podsumowanie

    Wyszliśmy z poczuciem niedosytu (pokój za krótki, minął nam za szybko), ale mogło to być spowodowane kontrastem z długą Zieloną Milą. Mimo wszystko jest to grywalny, dobry pokój, wart odwiedzenia go. Trafił do mojego poznańskiego Top 5, ale jednak nie jest na poziomie obecnych pokojów na dychę. Z rok, dwa lata temu zasługiwałby na wyższą ocenę, ale rynek się wyraźnie zmienia. Trzeba oddać cesarzowi co cesarskie, a chociażby Zielonej Mili co zielonomilskie.

    Był to dla mnie drugi wyjazd eskejpowy do Poznania i po raz kolejny namieszał w mojej topce. Styl firmy Fun4Brain szalenie przypadł mi do gustu, zwłaszcza jeśli chodzi o różnorodność zagadek. Z pewnością odwiedzimy kiedyś Sekret dziadka.
    Z izby sme utiekli: 38 minút
    Skupina 4 hráčov, vrátane:
    Nedávno navštívené izby:

    Celkové hodnotenie: 8/10

    Služby zákazníkom: 9/10

    Interiér: 9/10

    Obtiažnosť: Stredné

    Úniková miestnosť - Zielona Mila
    Zielona Mila

    Fenomenalny

    19. 4. 2024 | dátum návštevy: 13. 4. 2024

    Dôveryhodná recenzia

    Dawno nie byłam w tak dobrym pokoju. Owacje na stojąco należą mu się za rewelacyjne nawiązania do książki i filmu oraz pierwszorzędne zagadki.

    Byliśmy ekipą 4-osobową z doświadczeniem 30-40 pokojów. Wyszliśmy 30 minut przed czasem bez podpowiedzi.

    Klimat

    Spodziewaliśmy się pokoju nawiązującego do książki i filmu, ale to jest wręcz majstersztyk. Nie polecam iść do Zielonej Mili bez (nade wszystko) obejrzenia filmu, do którego jest tu wiele efektywnych nawiązań oddanych 1:1. Pewne rzeczy wywołały u mnie szczery zachwyt i wzruszenie. Spośród tych spektakularnych efektów wow, jeden spodobał mi się szczególnie.

    Mistrzyni Gry świetnie wprowadziła nas w klimat już od wejścia, dzięki czemu poczuliśmy się bohaterami historii. W roli trzymał nas wystrój na bardzo wysokim poziomie – choć zmienny, to spójny. Stylizacja pokoju jest mocno obyczajowa i realistyczną, więc nic nas z niej nie wybija.

    Zielona Mila to długi i forsowny pokój. Podczas wyjazdów escape roomowych polecam go zaliczać na świeżo. My wyszliśmy pół godziny przed czasem, a ja i tak czułam się jak Chopin po koncercie. Albo koń po westernie. Jak Chopin po koncercie na koniu po westernie.

    Zagadki

    Wow! Naprawdę WOW! Zielona Mila to mój nowy ulubiony pokój pod względem zagadek. Jest wiele ER, w których łamigłówki wywołały na mnie duże wrażenie (m.in. Bestie Peruna, Zemsta Umarlaka, czy Rastamobil), ale Zielona Mila przebija je wszystkie.

    • Przyjemność z rozwiązywania zagadek jest wielka. Są kreatywne, satysfakcjonujące, zrobione z mrugnięciem oka, nagradzają spektakularnymi efektami

    • Pokój jest długi, a zagadek wiele – nie ma przy tym dwóch podobnych. Ich różnorodność jest największa spośród pokojów, jakie widziałam

    • Są łamigłówki logiczne, zręcznościowe, sensoryczne, mnemotechniczne, językowe, komunikacyjne, obrazkowe, kooperacyjne i wiele więcej

    • Jakość wykonania zagadek zasługuje na najwyższe uznanie. Wszystkie mechanizmy działają jak marzenie

    • Każdy z naszej czwórki był zaangażowany cały czas. Absolutnie nikt się nie nudził ani przez sekundę. Zagadki wymagają współpracy
    • Kompletnie nie ma znaczenia, że to pokój liniowy

    • Wszystkie zagadki są logiczne, intuicyjne, bezbłędnie uargumentowane, dobrze oznaczone. Po prostu uczciwe

    • Dla nas pokój był łatwy, wyszliśmy 30 minut przed czasem, kilka minut od tablicy rekordów. Oznaczam poziom średni, gdyż nie ma tu banalnych zagadek. Prawie za każdym razem to nie pierwsza, a druga nasza myśl była słuszna



    Plusy

    + Fenomenalne osadzenie w fabule filmu Zielona Mila, pełno easter eggów, także humorystycznych
    + Wiele elementów wow, w dodatku różnorodnych, zarówno w warstwie fabularnej, scenograficznej, jak i w spektakularnych mechanizmach zagadek
    + Ogrom pracy włożony w scenografię i rekwizyty (jeden mnie wprost powalił)
    + Rozbudowana, rozległa i różnorodnie urządzona przestrzeń, ale w każdym momencie spójna
    + Niezwykle dobre łamigłówki wymagające szerokiego zestawu umiejętności, każdy znajdzie coś dla siebie
    + Innowacyjność zagadek: wielu nie widziałam nigdzie indziej
    + Duża liczba zagadek (około 30) i długi czas gry
    + Największy plus: zagadki bronią się same. Są uczciwe, logiczne, bez żałosnych zabiegów sztucznie je utrudniających jak szukajki w pupie, niepotrzebny mrok, niejasne efekty. Żadnego “domyśl się, co się otworzyło”
    + Mistrzyni Gry świetnie zbudowała nam klimat, a po grze poświęciła na rozmowę z nami ponad pół godziny i była szczerze zainteresowana opiniami

    Minusy

    - Brak minusów. Z pełnym przekonaniem

    Podsumowanie

    Po wyjściu dłuuugo o tym pokoju rozmawialiśmy i dla nas wszystkich ląduje na podium. Zielona Mila to absolutny must have. Jest dla mnie zdecydowanie lepsza niż Opuszczony Hotel, który przy niej trąci myszką.

    Mam dylemat z miejscem pierwszym. Na tę chwilę Zemsta Umarlaka i Zielona Mila są dla mnie #1 ex aequo. Oba są fenomenalne, a że są od siebie różne o 180 stopni to trudno je porównać.

    Siódemka, która gdzieś w opiniach się trafiła, to nieporozumienie. Ten pokój to w każdym wymiarze wzorowo wykonany projekt, wyznaczający trendy, wykonany z dbałością o najmniejsze szczegóły. Ma najlepsze nawiązania do filmu, jakie widziałam i najlepsze zagadki, jakie widziałam. Ma też jedne z najlepszych efektów wow i scenografię.

    To momentami łapiące za serce doświadczenie, ale to ogromny plus, że pokój jest w stanie wywołać emocje. Ściska w gardle poprzez nawiązaniu do filmu, więc naprawdę polecam obejrzeć najpierw film.

    Przyjedźcie z drugiego końca Polski dla tego jednego pokoju. To znaczy przy okazji odwiedźcie też koniecznie Zemstę Umarlaka :) Ale dla samej Zielonej Mili jest warto.
    Z izby sme utiekli: 80 minút
    Skupina 4 hráčov, vrátane:
    Nedávno navštívené izby:

    Celkové hodnotenie: 10/10

    Služby zákazníkom: 10/10

    Interiér: 10/10

    Obtiažnosť: Stredné

    Úniková miestnosť - Midnight Killer MK II
    Midnight Killer MK II

    Nie do końca fair sobie z nami pogrywał

    30. 3. 2024 | dátum návštevy: 23. 3. 2024

    To najtrudniejszy pokój we Wrocławiu, który już nie oferuje tej najtrudniejszej wersji na lock.me, a jedynie taką dla średnio zaawansowanych. Powodem było zbyt wiele rezerwacji od grup początkujących, które były w stanie przejść tylko 20-30% pokoju.

    Jak się ładnie poprosi, rezerwacja trudnego poziomu jest możliwa za pośrednictwem kontaktu mailowego. Byliśmy pierwszą grupą od 2022 roku, która wzięła poziom trudny.

    Uznaliśmy, że nie po to idziemy do najtrudniejszego pokoju w mieście, żeby brać wersję dla średnio zaawansowanych, bo to się mija z celem. Jak mamy ginąć, to z honorem.

    Byliśmy grupą 5 osób z doświadczeniem 30-40 pokojów w wersji trudnej. Wyszliśmy, gdyż zależało na tym nam i Mistrzowi Gry 😀 Chciał nam pewnie pokazać końcówkę pokoju i nie ma się co dziwić, jest naprawdę super. Wyszliśmy jednak w czasie dla średnio-zaawansowanych, czyli 90 min, a nie trudnym (70 min) i nie obyło się bez podpowiedzi (chyba czterech), więc nie przeszliśmy pokoju.

    Wersja trudna ma jedną zagadkę więcej i 20 minut na rozwiązanie mniej.

    Klimat

    Wystrój jest w pełni poprawny i pasujący do tematyki. Nie ma tu makiety smoka ziejącej ogniem i statku kosmicznego, bo to nie tego typu pokój. Nie ma co się nad tym za bardzo pochylać.

    Fabuła się rozwija i jest logiczna. Zagadki są spójne z fabułą, co jest bardzo dużym plusem. Historia jest dość mroczna, natomiast pokój nie jest straszny.

    Na uwagę zasługuje fakt, jak pokój jest zadbany i solidnie wykonany. Widać, że jest czysty, schludny, sprawnie działający i zaopiekowany. Marzy mi się, żeby w innych ER takie dbanie o detale było standardem. Niektóre pokoje konkurencji jak się rozwaliły, tak leżą – scenografia się sypie, rekwizyty lepią się od brudu, a zagadki nie działają. W Midnight Killerze nie do pomyślenia. Pozytywne zaskoczenie, jak ładny jest to pokój.

    Zagadki

    Zagadki w Midnight Killerze są ogółem trudne i bardzo trudne.

    Jedna jest szczególnie trudna, sekwencyjna i bardzo ładnie wkomponowana w fabułę. Wszystko do niej prowadzi. Podobało nam się, że wszystko, co się działo wcześniej w pokoju, zmierzało tak właściwie do wykonania tej jednej zagadki, ponadto sensownie zbudowanej fabularnie. Prostej w egzekucji, ale trudnej w odnalezieniu do niej kombinacji (także jeśli chodzi o samozaparcie). Nam tego samozaparcia w przechodzenie całego procesu już pod koniec zabrakło i byliśmy zwyczajnie zmęczeni, chociaż wpadliśmy na rozwiązanie. W tym momencie MG nam je po prostu podał, byśmy zaoszczędzili na czasie i mogli podziwiać super końcówkę.

    Tu zaczyna się fragment, gdzie tłumaczę tytuł recenzji. Otóż dyskutowaliśmy dłuuuuuuuugo i uznaliśmy, że pokój ostatecznie był trochę nie fair i zagadki nie do końca były uczciwe, choć tuż po wyjściu mówiłam co innego.

    Jedna podpowiedź dotyczyła tego, byśmy wykonali czynność, której byśmy się nie domyślili. Nie było żadnego sygnału, czy podpowiedzi, że to jest możliwe, ale co ważniejsze – że dopiero w tym momencie coś nam to da, co przyznał MG. Innymi słowy, de facto była konieczność przeszukania w pewnym momencie całego pokoju od nowa, by odkryć, że akurat teraz można coś zrobić.

    Na rozwiązanie innej zagadki, co przyznał MG, wpadały tylko początkujące ekipy i kompletnie się temu nie dziwimy. Doświadczeni już pewnych rzeczy w pokojach po prostu nie robią, bo wiadomo, że tego się na pewno nie robi. A tu trzeba. Tylko jak się tego domyślić? Ponownie – nie było na to logicznego naprowadzenia. Pomogłoby tylko połączenie konieczności bardzo dokładnego przeszukiwania z chęcią demolowania i myśleniem “nie powinienem tego robić, ale ****”. My nie musieliśmy tej zagadki wykonywać, bo ją ominęliśmy, gdyż pewna rzecz nam się w trakcie popsuła. Nie będę podpowiadać, jak to zepsuć, bo to spojler.

    Inna podpowiedź też była nam dana odnośnie elementu, którego doświadczone ekipy nie ruszają. Nie mam na myśli wtykania palców do kontaktu czy naciskania panic buttona dla rekreacji, ale to prawie coś na tym poziomie.

    Ponadto zagadki były rzeczywiście uczciwe i wymagające, niektóre do bólu logiczne, inne bardziej abstrakcyjne. Ich oryginalność to największy plus MK II i warto ją podkreślić. Ten pokój cierpi na braki w kilku aspektach, natomiast niektóre zagadki były niepodobne nawet odrobinę do wcześniej przeze mnie widzianych. To chyba najbardziej unikatowy pokój, jaki mam na koncie.

    Jeśli chodzi o nielubiane przez nas sztuczne podnoszenie poziomu trudności takimi zabiegami jak szukajki, nieoczywiste efekty, że coś się otworzyło, że coś można zrobić, a także mrok i brak latarek, to tutaj niestety pokój nie obył się bez grzechu. Innymi słowy, nie przejdzie stwierdzenie, że zagadki bronią się same.

    Myślę, że grupa początkująca, ale logicznie myśląca i niezmanierowana innymi pokojami, próbująca absolutnie wszystkiego, bo “a może tak trzeba”, ma szansę sobie tu dać radę. Jest tu tyle oryginalnych zagadek, że ja nie odczułam, aby doświadczenie nam jakoś mocno pomogło.

    Plusy

    + Pokój wzorowo zadbany i schludny
    + Świetna, bardzo zaangażowana obsługa
    + Najbardziej oryginalne zagadki spośród 30 ER, w jakich byłam
    + Cena jak za barszcz
    + Możliwość rezerwacji dla dowolnej liczby osób i zmiany w ostatniej chwili

    Minusy

    - Niestety, niektóre zagadki były nieumotywowane. Szczególnie dwie – trzeba było próbować w tym pokoju robić dosłownie wszystko, żeby wpaść na to, że się da.
    - Niektóre rozwiązania wymagały robienia rzeczy, za które z innych pokojów moglibyśmy wylecieć z łatką “tych państwa już nie wpuszczamy”

    Podsumowanie

    Najchętniej przegadalibyśmy z MG godzinę o tym pokoju, bo mamy mnóstwo feedbacku, pytań i ogólnie ekscytacji. I tak poświęcił nam czas, za co jesteśmy wdzięczni (spieszył się), ale jeszcze nam mało.

    Jeśli chodzi o samą trudność, to inne pokoje we Wrocławiu są łatwiejsze. Najtrudniejsze dotąd dla mnie Bestie Peruna czy Zdrada w Breslau również, choć są uczciwsze. W MK II trudność wynika w kilku momentach z konieczności zrobienia rzeczy wykraczających poza logikę, a wkraczających na przeszukiwanie i wykonywanie pozornie dziwnych czynności.

    Nie polecam MK II grupom całkiem świeżym, ale doświadczenie to tutaj na pewno nie wszystko, a czasami wręcz przeszkadza. Obsługa sugeruje minimum 20 pokojów rozegrania, a prawda jest taka, że zagadki są tak oryginalne, że doświadczenie i w 50 pokojach może nie pomóc, jeśli ktoś będzie bazował tylko na tym, że coś już widział. Z drugiej strony na pewne rzeczy może wpaść tylko ktoś kompletnie zielony.

    Jesteśmy bardzo zadowoleni, że mimo podpowiedzi i przekroczenia czasu, było nam dane poznać całość i uczestniczyć w końcówce. Pokój sprawił, że bardzo długo o nim rozmawialiśmy i choć mamy uwagi, to do tego miejsca chętnie wrócimy na dalszy ciąg Midnight Killera.

    Dla mnie MK II to unikat i jeden z lepszych pokojów we Wrocławiu, a na ocenie zaważają te zagadki, które opisałam jako nie do końca uczciwe.
    Ušli sme z izby
    Skupina 5 hráčov, vrátane:
    Nedávno navštívené izby:

    Celkové hodnotenie: 7/10

    Služby zákazníkom: 10/10

    Interiér: 9/10

    Obtiažnosť: Veľmi ťažké

    Recenzia verzie z 24. 2. 2025:

    Celkové hodnotenie: 7/10

    Služby zákazníkom: 10/10

    Interiér: 9/10

    Obtiažnosť: Veľmi ťažké

    Dôvod zmeny: Brak uczciwości zagadek w tym pokoju wspominamy do dziś. Pokój stał się wręcz memem wewnątrz naszej grupy. Do tego stopnia, że łamigłówki bez logicznego uzasadnienia otrzymały od nas kryptonim "kolanko". Dziś z większą dojrzałością potrafimy ocenić, że jeśli żadna z ekip przez lata nie wpada na pewne rozwiązania inaczej, niż przypadkiem, coś jest nie tak z zagadką, a nie z graczami. Zatwardziałe obstawianie przy swoim świadczy o nieodpowiednim podejściu właściciela, a nie o tym, że pokój jest uczciwie najtrudniejszy.

    Recenzia verzie z 30. 3. 2024:

    Celkové hodnotenie: 7/10

    Služby zákazníkom: 10/10

    Interiér: 9/10

    Obtiažnosť: Veľmi ťažké

    Úniková miestnosť - American School Story
    American School Story

    Jakby entuzjasta LSD zrobił pokój na tripie

    27. 3. 2024 | dátum návštevy: 23. 3. 2024

    Dôveryhodná recenzia

    Na swój okrągły, trzydziesty pokój, chciałam wybrać coś wyjątkowego. Udało się, bo ASS jest zdecydowanie porąbany.

    Ten pokój albo się kocha, albo od niego odbija. Pewien użytkownik lock.me z ponad 550 zaliczonymi pokojami uważa ASS jest najlepszy w Polsce i 7. na świecie, więc trzeba to było koniecznie zweryfikować. Sporo jest też recenzji, że nie tego się ludzie spodziewali. Ja się do nich zaliczam. Bardziej się przejechałam, niż zachwyciłam.

    Byliśmy w 5 osób z doświadczeniem 30-40 pokojów. Wyszliśmy ok. 5 minut przed czasem z jedną podpowiedzią.

    Klimat

    Opinie, że klimat jest nierówny i wystrój ulega zmianie z postępem gry, są w stu procentach prawdziwe.

    ASS to tematycznie kilka pokojów w jednym, a te tematy się nie łączą. Jest tam kilka klimatów i stylów, każdy z innej parafii.

    Mamy w tle historię, wątek z początku jest i na końcu, ale po drodze mamy tyle dziwnych niepasujących miejsc, zagadek, elementów wystroju i zdarzeń z tym wątkiem niezwiązanych, że już sami nie wiemy dlaczego gdzieś jesteśmy. Jeden etap z naszej przygody do tej pory nie wiemy, czym był. Inny, najładniejszy fragment wygląda “amerykańsko”, jest świetnie wykonany, ale zupełnie nie jest tym, czym niby ma być. Jest zbiorem popkulturowych kalek wrzuconych do jednego wora z obrazem rzekomo typowej amerykańskiej szkoły. Samo wykonanie scenografii też jest nierówne: czasami w porządku, czasami dość obskurne, a pod koniec – kiczowate.

    Klimat jest tutaj budowany przede wszystkim za sprawą gry aktorskiej. Podziwiam, zadanie aktorskie jest tu wyczerpujące. Gracze też mogą być odrobinę wyczerpani i przytłoczeni, zwłaszcza że jeszcze trzeba pamiętać o rozwiązywaniu zagadek. Pewne sceny muszą się zadziać i zostać wygrane, stąd długość pokoju. Dla osób lubiących śrubować rekordy, pewnie będzie frustrujące, że muszą czekać, aż akcja potoczy się dalej.

    Jeśli chodzi o klimat, to dla mnie sama końcówka położyła to doświadczenie. Była ani zabawna, ani smaczna, raczej po prostu cringowa. To zupełnie subiektywne odczucie, więc nie obniżam za to oceny. Skoro taki był zamysł twórców, szanuję.

    Zagadki

    Zagadki były na średnim poziomie trudności. Nie było banalnych, ale nie spotkaliśmy też żadnej tak naprawdę trudnej.

    Raz wzięliśmy podpowiedź, bo nie mieliśmy pewności, czy styka nam mechanizm. Owszem, nie stykał, ale przy okazji wykryliśmy też błąd po naszej stronie. Ten największy minus techniczny wynika naszym zdaniem ze złego zaprojektowania zagadki – design jest niefortunny, sama łamigłówka ok. Inna zagadka w zupełnie innym miejscu też nie chciała załapać, więc technicznie mogło być lepiej.

    Na plus, że zadania były angażujące, chciało się je rozwiązywać.

    Plusy

    + Pokój zdecydowanie inny niż wszystkie, psychodeliczny, wyróżniający się za sprawą aktora
    + Zagadki były angażujące, a część z nich naprawdę ciekawa

    Minusy
    - Technicznie do lekkiej poprawy, elementy powinny stykać za pierwszym razem bez przesuwania, dociskania itd. Zabrało nam to kilka minut.
    - Wystrój jak z kilku różnych ER, a w każdym jest inna historia. Klimat zupełnie pomylony, ale nie w sensie “pozytywnie zakręcony”, tylko zwyczajnie niespójny
    - Niektóre zagadki łączyły się luźno z popkulturą amerykańską, jeśli już je powiązać jakkolwiek, ale na pewno nie z głównym wątkiem. Część jednak nie łączyła się z niczym, ani z tematyką, czy fabułą, ani ze sobą nawzajem
    - Końcówka zupełnie mi nie podpasowała

    Podsumowanie

    Dla mnie ASS jest pokojem na takie 6. Po prostu nie chciałam już w nim być, co wynika z subiektywnego odbioru końcówki. Cringe dla mnie przekroczył granice żenady. Ale okej – to mi się pokój nie podobał, to jest subiektywne – a założenie twórców było jakie było. To tak jakby obniżać ocenę, bo temat nie siadł. Nie dam więc szóstki tylko z tego powodu, że tak czuję. Występują natomiast także inne minusy i to przez nie moja ocena nie jest zbyt wysoka.

    Pokój, tak czy inaczej, nie jest topowy. Jego lwia część jest kompletnie z czapy. Zagadki nie są powiązane z fabułą. Pokój co chwila jest zupełnie innym filmem, w którym mamy odmienną scenografię, bohaterów, rekwizyty, motyw, fabułę i zagadki. W pewnym momencie klimat jest jak z pokoju fantasy i tylko wiedźmę tam wstawić, a fabularnie trudno powiedzieć, co to było. To nie wygląda jak fajne urozmaicenie, a bardziej jak brak ładu i składu.

    Zagadkowo jest to solidny pokój, dość uczciwy i logiczny, mający kilka zapamiętywanych łamigłówek[. Rozwiązywało się je przyjemnie. Minus za niestykające elementy, zwłaszcza jedna zagadka z tego powodu nadaje się do przeprojektowania.

    Nie porwał mnie fenomen tego pokoju. Bawiłam się dobrze tylko do końcówki, która zupełnie mi się nie podobała.

    Dla mnie to jedynie ciekawostka na escapowej mapie Wrocławia.
    Z izby sme utiekli: 85 minút
    Skupina 5 hráčov, vrátane:
    Nedávno navštívené izby:

    Celkové hodnotenie: 7/10

    Služby zákazníkom: 10/10

    Interiér: 6/10

    Obtiažnosť: Stredné

    Úniková miestnosť - Obłęd
    Obłęd

    W soundtracku z horroru pobrzmiewa fałszywa nuta

    5. 3. 2024 | dátum návštevy: 26. 2. 2024

    Dôveryhodná recenzia

    Po Obłędzie spodziewałam się mrocznych sal, szpitalnych łóżek, lekarskich narzędzi (tortur), medykamentów, krat, kajdan i pasów, obskurnych pomieszczeń lepiących się od brudu, innymi słowy – aury opuszczonego psychiatryka. Te oczekiwania jednocześnie się spełniły i nie spełniły, to taki pokój Schroedingera.

    Wszystko to za sprawą klimatu, który wygrywa naprawdę różne nuty, dając w efekcie rozdźwięk. Zmiana tonu rzutowała na odczuciach dwójki moich towarzyszy i w pewien sposób obniżyła ich ocenę.

    Mnie się mimo wszystko podobało i to bardzo, a to, co szczególnie zapamiętam z Obłędu, to udział aktora. Polecam, by właśnie w takiej wersji, dostępnej w poniedziałki, zaliczyć ten ER.

    Wyszliśmy 23 minuty przed czasem bez podpowiedzi, w czteroosobowej grupie z doświadczeniem ok. 30-40 pokojów.

    Klimat

    Nie jest to horror, jednak dla osób z natury strachliwych pokój może stanowić wyzwanie. Męska połowa z naszej czwórki nastawiła się, że będzie strasznie. Obczajali wszelkie możliwe drogi, z jakich może wyskoczyć upiór. To im trochę powiązało ręce i synapsy w mózgu. Tymczasem główne źródło strachu zajmowało dużo bardziej mnie i koleżankę, co nam dwóm lepiej zbudowało klimat, ale też nieco znieczuliło na resztę strachogennych elementów, które ewentualnie miały się pojawić.

    Ostatecznie męska połowa teamu mniej doceniła panujący w pokoju nastrój i udział aktora, niż nasza damska. Stąd konkluzja, że w poniedziałki owszem, warto przychodzić, ale należy nastawić się na to, że nie każdy w równej mierze doświadczy niewątpliwych plusów z przebywania w pokoju z aktorem. Doświadczenia chłopaków pokazują z kolei, że brak aktora w pobliżu może bardziej siadać na mózg, niż jego obecność.

    Należę do rasowych boidup i nie oglądam horrorów, bo potem tydzień nie śpię, ale Obłęd był dla mnie wersją light. Nastawiłam się zgodnie z opisem, jak do thrillera. Nie towarzyszył mi strach, a dreszczyk podniecenia w związku z przygodą. Jest to więc bardzo przyjemny poziom strachu, wyczuwalny, ale nie paraliżujący. Z kolei pod koniec i ten dreszczyk zanikł.

    Największe zastrzeżenie odnośnie klimatu dotyczy jego niespójności na przestrzeni czasu. Każde z nas zauważyło pewien zgrzyt, a podczas długiej rozmowy po grze, ten argument najgłośniej odbijał się czkawką dwójce chłopaków. Wręcz rzutował na całe doświadczenie. Mnie nie przeszkadzało to tak bardzo jak im, ale przyznam, że nie podobał mi się kierunek, w jaki historia skręciła. Ta niespójność wpływa też na tło fabularne. Interpretacji, o czym była tak naprawdę historia, pojawiło się wiele, ale w założeniach twórców też o to chodziło.

    Zagadki

    Obłęd jest łatwym pokojem, ale nie banalnym. Zagadki są różnorodne, dobrze osadzone w historii i spójne z klimatem. Przy kilku zagadkach sami sobie utrudnialiśmy. A to schowaliśmy elementy potrzebne do wykonania zadania, a to logistycznie mogliśmy coś zrobić sprawniej. Mimo wszystko wyszliśmy ponad 20 minut przed czasem.

    Wydawało nam się wręcz, że z czasem może być krucho, a to wrażenie wywołała w szczególności jedna mozolna zagadka. Jest niewdzięczna i podobno tak ma być, by doprowadzić graczy do tytułowego Obłędu. To dość ryzykowne posunięcie 🙂 Ta łamigłówka podobała mi się zdecydowanie najmniej, jednak wśród pozostałych jest kilka takich, które zapamiętam i będę miło wspominać, mimo że były ogólnie niezbyt skomplikowane.

    Co najważniejsze satysfakcja z rozwiązywania zagadek jest w Obłędzie obecna. Pokój jest przyjemny i nagradza dobre rozwiązania miłymi dla oka efektami. Ogólne wrażenia mam bardzo pozytywne.

    Obsługa

    Chciałabym wyróżnić obsługę, gdyż marzy się, by do takiego poziomu, jaki prezentuje Marta, równali inni MG. Spędziła z nami po grze dużo czasu, odpowiedziała wyczerpująco na wszystkie pytania, pokazała nam cały ER ze szczegółami, porozmawiała o fabule i dodała od siebie kilka ciekawostek na temat tworzenia pokoju. Nasze doświadczenie zyskało dzięki temu jeszcze więcej głębi.

    Plusy

    + Przyjemne do rozwiązywania zagadki, powiązane z fabułą, logiczne i spójne
    + Gra aktorska (polecam wersję z aktorem w poniedziałki)
    + Ogólne wrażenie. W fabułę łatwo się wsiąka, a scenografia jest początkowo bardzo autentyczna
    + Obsługa na najwyższym poziomie
    + Umiejętnie zbudowane napięcie

    Minusy
    - Fabuła i klimat skręcają w dyskusyjną stronę, a przynajmniej u nas wywołało to żywą dyskusję
    - Bardzo dobry poziom, jednak obecnie Obłęd nie doskakuje do pokojów, którym dałam dychę

    Podsumowanie

    Z Obłędem mam trochę problem. Pod względem klimatu był nierówny, ale mimo tego, że za to obniżyłam ocenę, to i tak uważam Obłęd za jeden z najfajniejszych klimatycznie pokojów na wrocławskim rynku.

    Ostatecznie Obłęd to dla mnie solidna dziewiątka, jednak poziom obecnych nowości jest wyższy. Bawiłam się świetnie i wyszłam podekscytowana, polecam ten pokój, choć nie ląduje w moim Top 5.
    Z izby sme utiekli: 67 minút
    Skupina 4 hráčov, vrátane:
    Nedávno navštívené izby:

    Celkové hodnotenie: 9/10

    Služby zákazníkom: 10/10

    Interiér: 9/10

    Obtiažnosť: Jednoduché

    Strana 3

    Zobraziť ďalšie

    Ahoj, naša webová stránka používa súbory cookie, aby mohli všetky jej funkcie správne fungovať.

    Okrem týchto nevyhnutných súborov používame aj súbory cookie tretích strán, aby sme mohli používať analytické, sociálne a marketingové nástroje tretích strán. To znamená, že údaje získané prostredníctvom nich spracúvajú aj poskytovatelia týchto nástrojov.

    Súhlasíte s používaním iných súborov cookie ako tých, ktoré sú potrebné na prevádzku stránky, ako je uvedené v našich zásadách ochrany osobných údajov?

    Nastavenia súborov cookie

    Tu môžete zmeniť podrobné nastavenia súborov cookie používaných na našej stránke. Ak súhlasíte s konkrétnym typom súborov cookie, znamená to, že súhlasíte s tým, aby údaje, ktoré zhromažďujú, používal správca tejto stránky, ako aj poskytovateľ konkrétneho nástroja, ktorý používame - ako je opísané v našich zásadách ochrany osobných údajov.

    Tento typ súborov je potrebný na správne fungovanie našej stránky. Používajú sa okrem iného na funkcie, ako je zapamätanie si vybranej krajiny používateľa, produktov v nákupnom košíku alebo farebného motívu stránky.

    Tieto súbory nám umožňujú pochopiť, ako sa používatelia pohybujú po našej stránke. Jedným z takýchto nástrojov je Google Analytics, ktorý nám umožňuje zhromažďovať anonymné informácie o počte návštev, používaní konkrétnych funkcií alebo type používateľských zariadení. Vďaka nim dokážeme prispôsobiť stránku potrebám a možnostiam rôznych používateľov.

    Nástroje spoločností Google, Facebook a Seznam.cz, ktoré zhromažďujú informácie o používateľoch, ktoré môžeme použiť na marketingové účely.

    Tento jazyk je v súčasnosti experimentálny. Časti webovej stránky môžu byť nesprávne preložené.